heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Czwartek 2 maja 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Dlaczego (chcesz/już) podkręcasz?


81.168.156.* napisał:
Zastanawia mnie, dlaczego decydujemy się lub już zdecydowaliśmy się na podkręcenie naszych komputerów?

Ja osobiście nie mam podkręconego sprzętu, ale podkręciłem, mojego Athlona przed sprzedażą. To chyba tylko z ciekawości co wyciągnie, bo całe półtora roku śmigał na normalnych ustawieniach, a był to JIUHB o czym dowiedziałem się kiedy już miałem nowy procesorek :? Ale chcę go podkręcić, ale dlaczego... chyba tylko dla własnej satysfakcji i aby się troszke pocieszyć :wink:

Jeszcze pomyślę nad tym, bo ten pościk to tak spontanicznie.

Jeśli temat był to sorka i zamykajcie szybko! Jeśli nie może będzie cieszył się "wzięciem"...

83.17.133.* napisał:
podkręcamy bo to sport, kręcimy bo nas kręci takie kręcenie laugh.gif , a tak na serio człowieku pomyśl co ty piszesz, rozumie ludzi którzy kupują najnowsze procki, grafy, oni to może i robią dla własnej satysfakcji, ale reszta (w tym ja) kręcimy dla poprawy wydajności naszych maszyn i dla chęci zaoszczedzenia, np ja posiadam Thortona 2000+, podkręciłem i zmodowałem go na Bartona 3200+ i to wszystko za niecałe 300 zeta rok temu, pomyśl ile bym musiał dać za procek o tej wydajności bez kręcenia...

81.168.156.* napisał:
... no to właśnie zaprzeczyłeś własnemu sobie. Weź pod uwagę, że zdecydowana więckszość podkręcających wydaje dużo więcej niż Ci co nie podkręcają... chłodzenie, odpowiednie platformy, zasilacz itp. A jeśli chodzi o sport, to uprawiasz go bo lubisz i przynosi Ci przyjemność,a czy to nie satysfakcja??

Faktem jest, że można popatrzeć na sprawę z dwóch stron... Ekstremalny oc i taki aby podnieść parametry bez potrzebnego dokładania kasy (tu się z Tobą zgodzę). Ta druga opcja jest trochę niebezpieczna, dla posiadaczy np słabych i niestabilnych zasilaczy. Po za tym na nie wszystkich płytach się dobrze kręci... Dużo można poczytać o pytanich co kupić, aby dobrze podkręcić... a to zazwyczaj nie są rzeczy najtańsze.

Ale i ja mam rację i Ty :wink: Więc peace

158.75.220.* napisał:
Ja sie zdecydowalem na podkrecenie kompa glownie ze wzgledu na czas kompilacji softu, ktory w tym przypadku ulega skroceniu (to odnoscnie Linuxa). Jesli zas chodzi o Windowsa, to jest to kwestia wydajnosci, komp juz raczej dzisiaj pazurkow nie pokazuje, gry/programy coraz bardziej wymagajace, a kasy nie ma :(

212.182.58.* napisał:
Ja zasadniczo nie kręcę. Obecnie mam standartowe ustawienia mnożników i FSB, i dodatkowo ustawiłem minimalne stabilne napięcie dla procesora. Kręciłem swojego poprzedniego złomika na celeronku 366 ponieważ chciałem aby filmy się na nim nie cieły, poza tym dlaczego trzymać celeronka na 366 jak bez żadnych kosztów dodatkowych chodzi stabilnie na 466MHz. Dalej mnie męczy aby go stabilnie podkręcić na 550MHz. Niestety nawet mimo podnoszenia napięcia się wiesza sad.gif
Ale ja jeszcze cos wykombinuję. Nu pagadim. Mój rekord na nim to 616MHz ale zaledwie winda zaczęła się uruchamiać już siedział w krzakach.

83.25.210.* napisał:
Dlaczego kręcę?

1/ Procek: szybciej działają aplikacje oraz ładniej wygląda 3200+ niż 2500+ przy starcie systemu biggrin.gif
2/ Karta graficzna: Płynniejsze gry na wyższych detalach lub gry z AA
3/ Nagrywarka i DVD-ROM: Nagrywa/czyta szybciej

Moja dewiza:

JAK DAJĄ, TO BIERZ! Dają mi ukrytą moc, więc ją biorę. Glupi by nie skorzystał, nie wink.gif

83.17.35.* napisał:
po 1sze - sport- - satysfakacja
po 2gie - kasy nie ma na mocniejsze - a mocniejsze się chce mieć
po 3ecie - jak by i kasa byla to by sie i mocniejsze krecilo - bo - czytaj pierwsze ;-)

212.182.58.* napisał:

Ja się nie zgadzam z tym. Po pierwsze obrażasz ludzi którzy nie kręcą. Trochę kultury proszę. Po drugie to nie jest darmowa moc. Sprawdź w statystykach żywotności podzespołów które wcześniej padają. Te nie kręcone, czy te podkręcone.

212.76.39.* napisał:

Ja nie kręcę i nie czuję się obrażony :) Po prostu Wojs ma rację, czemu sobie żałować i nie wykorzystać tego co fabryka dała ? Nikt nie mówi, że to moc darmowa tylko ukryta; nie darmowa, bo jej koszt to właśnie szybsze zużycie podzespołów, które po 2 latach i tak robią się... przestarzałe, więc koszt nie jest szczególnie duzy jeśli się podkręca umiejętnie.
A nie kręcę, bo nie mam po co - jako sport mnie to nie pociąga, a na wydajność narzekam tylko netu, a tu z OC jakby gorzej :P

195.136.32.* napisał:

Ja sprzet wymieniam mniej wiecej w ciagu 2-3 lat. Stopniowo - raz to, raz cos innego sie wymieni - w miare przyplywu gotowki. Mam p4 1.6a podkrecony o 66% na 2.65 i hula sobie juz gdzies ze 2 lata:) nic zlego sie z nim nie dzieje. Nawet jesli czas trwalosci skroci mi sie powiedzmy z 10 lat do 5 to i tak sie tym nie przejmuje. Bo wiem po 3-4 latach to taki komputer nadaje sie prawie do muzeum i jesli chce sie byc na czasie ze sprzetem to trzeba go wymienic..

83.27.117.* napisał:
Jak w podpisie AHAHA biggrin.gif

213.76.251.* napisał:
Po prostu jakis maxymalnie niepelnosprytny temat . . .
gosci na forum w 77% o OC zyca text " po co krecicie?"
buahahahahhaha
ja jeszcze dodam ze OC to nie tylko PODNOSZENIE magistrali FSB albo wyciskanie siodmych potow z CPU . . .
I DLACZEGO OD RAZU MA BYC DROZSZE ? ? ?
wystarczy kupic plytke gigabyte np albo jakakolwiek na nforce2 zeby moc niezle podkrecic procek amd , do tego np durony, thortony lakier przewadzacy ( cale 20 zl ) i OSZCZEDZASZ a nie tracisz a cooler to se mozesz kupic nawet za 500ZL bo roznica w cenie chociazby miedzy bartkiem 2500+ a 3200+ gdzie do takiego OC nie potrzebujesz NIC absolutnie i tak jest juz spora . . .
nie mowiac juz o np moim 1700+ ktory po inwestycji w cooler Spire (cale 35zl) poszedl na 2600+ tuz po zakupie gdzie taki procek kosztowal rowno 1000 zl netto wiecej. . .
mod grafy nawet uzywajac rezystorow to tez strzaszny wydatek pewnie co ?
a co do zuzywania sie podzespolow to jasne jak chcesz miec procek 1.5GHz na 4Ghz to pewnie ze wydasz kupe kasy na to OC ale na pewno cos takiego nie jest juz dla sportu czy podniesienia wydajnosci tzn dla szpaniku (delikatny :twisted: ) badz satysfakcji (chorego umyslu smile.gif )


1) A ja osobiscie krece dla : CISZY przy mozliwie max osiagach
2) sportu, satysfakcji etc
3) zeby nie wydawac 987165438496524 zl na to co wyjdzie co 2 tydzien
4) zeby moc sie posmiac z lebkow ktorzy wydaja na kompa 8000zl a za 6 miechow wracaja i znow chca cos wymieniac bo ktos z "forum" ma wiecej 3dmarkow albo gra mu chodzi lepiej a on wydal 1/3 tego co on laugh.gif

193.151.64.* napisał:
1. Obowiązek sprawdzić czy czasem nie mam zestawu takiego jaki ma znajomy który za swój zapłacił 4000zł a ja tylko 1700zł
2. Każdy MFlop więcej jaki posiada mój pc potrzebny jest do liczenia SETI jak i normalnej pracy kompa w tym czasie.
3. Celem edukacji i poznanie tematu
4. Dla świętego spokoju by spać spokojnie, że wszystko zostało zrobione by komp leciał max stabilnie i max wydajnie.

81.219.224.* napisał:
1.Dla mnie to czysta przyjemnosc wycisnac z kompa co sie da,zwlaszcza nie wydajac praktycznie ani zlotowki :wink:

2.Robie to dla przyrostu mocy przedewszystkim . Po OC moze i faktycznie skracam swoim podzespolom zywotnosc ,ale w dzisiejszych czasach gdzie wszystko sie zmienia jak w kalejdoskopie warto zaryzykowac; zwlaszcza ze w przeciagu nastepnego roku nieraz cos zmienie ,dokupie.

213.199.238.* napisał:
podkrecacie te 2500 na 3200 bo oszczedzacie 1000zl na procku... tylko ze widzicie roznice? no ja nie widze. ale za to dresiarska dusza sie cieszy jak jest wiecej mhz w poscie:] i w pokoju cieplej:]

83.31.228.* napisał:
[hS.4f] Logan - co w takim razie robisz na forum opanowanym przez dresiarzy? smile.gif

Kręcenie w granicach rozsądku nie wiąże się ze zbytnimi kosztami. Czasem wystarczy dołożyć do konfigu 100zł, żeby po oc dostać sprzęt wart 300-400zł więcej. Ja nie kręcę jak nie warto (kiedy przyrost wydajności jest za mały np. poniżej 10-15%), chyba, że chodzi np. o timingi pamięci.

83.29.233.* napisał:
Cześć :gitara: "Fajowy" temat.

Robi się to dla kasy, kasy i jeszcze raz KASY i przyjemności biggrin.gif i uchachania z lamerstwa.
" Jeśli są rzeczy możliwe do zrobienia to się je robi, w sprawie rzeczy niemożliwych (patrz - cudów) to do kościoła".
Cieszy mnie to jak do mnie przychodzą ludzie i mówią "dałem za kompa 3 tys", a ja odpowiadam "szkoda że mi nie dałeś tej kasy, miałbyś teraz dwa kompy", (jeden dla dziecka, a drugi dla siebie co by w nocy potrenować i nie robić plamy przy młodych) a on strzela rybe 8O

A tak poważniej,
Ja pracuje w AutoCad i Corel 11, a żonka w Mu-Cad i Corel 11. i po podkręceniu aplikacje szybciej chodzą (grafika wektorowa).
A jak szybciej się zrobi projekt
To się szybciej zarobi pieniążki
czyli doszliśmy do początku i to bybyło na tyle

Pozdro 8)

PS Niech Moc Semprona będzie z Wami

81.168.156.* napisał:
[quote]Po prostu jakis maxymalnie niepelnosprytny temat . . .[/quote]

Jak niepelnosprytny to po co tu wchodziłeś i pisałeś??

83.25.205.* napisał:
Glupi przyklad Radeona 9550. Bez podkrecenia nic specjalnego nowe gierki ladnie przycinaja lecz po podkreceniu (darmowym) juz zaczyna ladnie chdzic jak karta za ok 200 zl wiecej. Raczej piechota niechodzi smile.gif

83.25.210.* napisał:


Zgadzam się z tobą że 200MHz (z 1800 do 2000MHz) to znikoma różnica i w zasadzie jej nie widać, ale + 600MHz czy 1000 to już duża różnica ale jak ktoś wyżej napisał "3200+ ładnie wygląda", ale z dresami to idź na podwórko nie tutaj :twisted:


A co do tematu dodam że dla mnie to tylko sport, a kasa w gruncie rzeczy nie gra roli tongue.gif znaczy się nie kręce bu oszczędzać tylko by mieć więcej mocy tongue.gif

83.29.68.* napisał:
Dlaczego podkrecam?
a dlatego ze moge niskim kosztem uzyskac cos lepszego biggrin.gif
To tak jakby zadac pytanie dlaczego ludzie zakladaja lokaty bankowe smile.gif

62.179.70.* napisał:


Zgodze się z tobą. Jak ktoś ma słaby sprzęt, O/C może znacząco podnieść wydajność kompa, bez dokładania kasy - sam tak kiedyś robiłem, ale....

jak ktoś się w to wkręci, będzie chciał coraz więcej magicznych mhz, 3dMarków, będzie zaopatrywał się w odpowiednie platformy (czyt. płyty główne, zasilacze, metody chłodzenia) i wtedy przestaje być to "darmowe przyśpieszanie słabego kompa". Wtedy zaczyna się sport, wydajemy coraz więcej kasy, chcemy jakoś zabłysnąć na scenie O/C. Niektórych ograniczeń nie mozemy przeskoczyć, np. nigdy nie podkręcimy MX400 na GF 6800 Ultra... Dlatego zbieramy kase, i kupujemy 6800le, bo tam możemy odblokować potoki, zastosować lepsze chłodzenie, i niekiedy z karty za 1000 zł, zrobić wydajniejszą niż ta za 2.5K. Potem okazuje się że producent zaopatrzył karte w kiepskie komponenty, więc kupujemy 6800le, ale lepszej i droższej firmy i znowu podkręcamy.... i takich przykładów jest wiele, np. Mamy AXP1700 JIUHB, wycisneliśmy z niego 2400 mhz, ale potem dowiadujemy się o Bartonie 2500+ mobile, z którego możemy wycisnąć większe FSB i 2600mhz.... i znów wykładamy kase, kupujemy lepszego proca.

Ja już niestety jestem sportowcem :wink:

62.179.55.* napisał:


dokladnie tak wink.gif gdybym nie krecil to mialbym mial 2 razy slabszego kompa smile.gif

213.25.48.* napisał:
było szukaj ...

serio

213.77.203.* napisał:
ja krece tylko dla satysfakcji, bo kasy duzej nie mam z paru mhz, ale satysfakcja jest zaybiesta !! mozna byc z siebie dumnym az biggrin.gif

213.199.238.* napisał:
dalej twierze ze ta satysfakcja z 25003200 to dresiarstwo...(inna sprawa ze i mnie dopadlo:/) a co do wykladania kasy na jakies pierdoly to to sa bardzo czesto wydatki jednorazowe ktore maja tez inne korzysci (zasilka jak sie kasy nie pozaluje wystarczy na naprawde dlugo i sie o bezp nie trzeba martwic) tak samo wc kupi sie ma sie cisze i dlugo nie trzeba zmieniac .

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.44 | SQL: 1 | Uptime: 42 days, 3:14 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl