Data: Wtorek, 15 marca 2011, 15:17

Wyciek Anonymous skompromituje Bank of America?


Bank of America (BoA) spodziewał się wycieku ze strony Wikileaks, ale wczoraj kompromitujące informacje na jego temat opublikowała grupa Anonymous. Chodzi o e-maile będące rzekomo dowodem na to, że dochodziło do zajmowania nieruchomości bez wymaganej dokumentacji. BoA może mieć poważny problem.

Julian Assange na początku grudnia ubiegłego roku ujawnił, że kolejny duży wyciek będzie dotyczył banków, a dokładnie pewnych zachowań ich kierownictwa. Wiele osób domyślało się, że będzie to kompromitacja dla Bank of America (BoA). Instytucja finansowa widocznie miała się czego bać, bo zaczęła robić wewnętrzne audyty i wykupywać domeny, które można wykorzystać do wycieku. Szukano także sposobu na uciszenie Wikileaks.

BoA najwyraźniej nie kupił domeny bankofamericasuck.com i można żartować mówiąc, że to go zgubiło.

Pod tym właśnie adresem grupa Anonymous opublikowała e-maile banku. Z informacji na stronie wynika, że materiały udało się pozyskać dzięki anonimowemu informatorowi, który przez siedem lat pracował w Balboa Insurance. Firma ta była spółką zależną Bank of America i działała na rynku ubezpieczeń. Zdaniem informatora firma ta pobrała od wielu ludzi pieniądze za niepotrzebne ubezpieczenie.

Ujawnione e-maile mają być dowodem na to, że banki w sposób nielegalny przejmowały kontrolę nad nieruchomościami należącymi do kredytobiorców. Odbywało się to bez niezbędnej dokumentacji. Anonymous twierdzą jednak, że to nie wszystkie ciekawe informacje dotyczące banku.

Z informacji w prasie wynika, że strona bankofamericasuck.com była przez pewien czas niedostępna. Nie wiadomo, czy był to wynik jakichś działań ze strony banku. W chwili obecnej strona działa. Nawet jeśli znów zniknie to nie zmieni się fakt, że wiele osób mogło pobrać ujawnione treści.

W oświadczeniu dla Fox News Bank of America przyznał, że ujawnione e-maile dotyczą go, ale nie wszystkie wyciągane wnioski są prawdziwe. Według banku ujawnione e-maile nie są w ogóle związane z przejmowaniem nieruchomości.

Ciekawie będzie zobaczyć jak na ujawnione informacje zareaguje amerykański wymiar sprawiedliwości i czy w ogóle zareaguje.

Marcin Maj
| Drukuj | Zamknij |