Prezes Google stracił stanowisko w Apple
Google i
Apple pośrednio przyznały, że coraz mocniej ze sobą konkurują. Z rady nadzorczej Apple odszedł właśnie Eric Schmidt - prezes Google.
W maju bieżącego roku Federalna Komisja Handlu rozpoczęła
śledztwo przeciwko obu firmom, gdyż podejrzewała, że bliskie związki obu przedsiębiorstw naruszają przepisy antymonopolowe.
Amerykańskie prawo zabrania zasiadania tym samym osobom w radach nadzorczych konkurujących firm. Bardzo rzadko zdarza się, by urzędy wszczynały w tej sprawie śledztwo, gdyż sami menedżerowie bardzo pilnują, by w takich wypadkach trzymać się litery prawa.
Schmidt zasiadał w radzie nadzorczej Apple od trzech lat.
-
Niestety, jako że Google wchodzi na rynki stanowiące podstawowy obszar działalności Apple - najpierw pokazał system Android, a teraz Chrome OS - efektywność Erica jako członka rady nadzorczej byłaby coraz mniejsza, gdyż musiałby rezygnować z udziału w coraz większej liczbie posiedzeń z powodu potencjalnego konfliktu interesów. Dlatego też zdecydowaliśmy, że to odpowiedni czas by Eric zrezygnował ze stanowiska w radzie nadzorczej - powiedział
Steve Jobs.
Google konkuruje z Apple na rynku systemów operacyjnych i przeglądarek.
Po rezygnacji Schmidta Federalna Komisja Handlu oświadczyła, że kontynuuje śledztwo, w celu wyjaśnienia pozostałych wątpliwości. Może tu chodzić m.in. o fakt, że szef firmy Genentech,
Artur Levison, zasiada w radach nadzorczych Google i Apple. Ponadto, jak zauważa
Jo-Ellen Pozner, profesor na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, kontynuacja śledztwa to znak nowych czasów, które nastały w Waszyngtonie po objęciu prezydentury przez Baracka Obamę. Nowa administracja zwraca większą uwagę na wszelkie przypadki, mogące świadczyć o naruszaniu przepisów antymonopolowych.
Analitycy zwracają uwagę, że Schmidt odszedł w szczególnym momencie. Otóż niedawno Apple nie dopuściło aplikacji Google Voice do sklepu iPhone Apps, a Federalna Komisja Komunikacji ogłosiła, że rozpocznie śledztwo w tej sprawie. Niedługo po tym oświadczeniu Schmidt zrezygnował.
Mariusz Błoński