Data: Środa, 17 czerwca 2009, 18:39

Komórkowy interfejs


Na Uniwersytecie Oksfordzkim stworzono grupę współpracujących ze sobą syntetycznych komórek, które działają jak konwerter prądu zmiennego w stały. Zespół pod kierunkiem Hagana Bayleya jest zainteresowany stworzeniem interfejsu pomiędzy żywą tkanką a elektroniką.

Brytyjczycy we współpracy z kolegami z University of Massachusetts wyprodukowli protokomórki składające się z wodnego roztworu zamkniętego w tłuszczowej membranie. W ich skład nie wchodziły białka ani nic, co pozwalałoby mówić o żywych komórkach. Gdy dwie takie komórki zbliżono do siebie, ich membrany łączyły się tworząc ścianę o podwójnej grubości. Naukowcy wykorzystali bakteryjne toksyny, które podczas infekcji przebijają błony komórkowe. W ten sposób pomiędzy komórkami powstawały pory, którymi mogły przepływać jony. Jako że pory takie pozostawały otwarte tylko wówczas, gdy prąd płynął w jednym kierunku, możliwe jest stworzenie obwodów elektronicznych z komórek, gdyż przyłożenie napięcia w odpowiedni sposób powoduje przepływ jonów, a odwrócenie napięcia blokuje go.

Brytyjsko-amerykański zespół połączył cztery protokomórki tworząc z nich konwerter prądu zmiennego w stały. - Komórki wspólnie wykonują działania, które są czymś więcej niż po prostu dodanymi możliwościami dwóch par - mów Bayley. - Podobnie działają biologiczne komórki tworzące tkankę.

Naukowiec uważa, że w przyszłości takie protokomórki posłużą do łączenia żywych tkanek z elektroniką.

Mariusz Błoński
| Drukuj | Zamknij |