Data: Poniedziałek, 15 grudnia 2008, 15:22

Na decyzję w sprawie podziału TP poczekamy rok


Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej - Anna Streżyńska, tłumaczy, że najpierw musi wzmocnić się konkurencja TP. Zdaniem Streżyńskiej, konkurencja musi działać sprawniej i szybciej - wtedy będzie mogła zacząć obniżać ceny.

UKE poinformowało jednak, że rozpoczęło procedurę separacji funkcjonalnej TP SA. Z operatora narodowego ma zostać wydzielona jednostka hurtowa, która będzie prowadziła własną politykę finansową. Działalność tej jednostki ma być regulowana przez UKE i TP.

Spółka zostanie podzielona na dwie części: hurtową i usługową. Ta pierwsza ma być regulowana zarówno przez UKE, jak i przez wewnętrznego regulatora Telekomunikacji Polskiej. Jak mówi prezes UKE, jest to rozwiązanie przyjęte w wielu krajach świata.

Klienci w dalszym ciągu będą otrzymywać tylko jedną fakturę.

Prezes TP SA - Maciej Witucki, uważa natomiast, że podział kierowanej przez niego spółki oznacza chaos i wstrzymanie inwestycji.

Anna Streżyńska odpiera ataki, twierdząc, że TP SA już teraz "przesuwa różne jednostki w różne strony", co utrudnia podział spółki. Jako przykład takich działań podaje sprzedaż usługi Neostrada nie przez TP, a sieć komórkową Orange.

Szefowa UKE nie wyklucza porozumienia z operatorem narodowym. Ten zaproponował program "Równoważność dostępu", który ma być alternatywą dla podziału spółki. Program zakłada oferowanie tych samych usług dla pozostałych operatorów, ale po tych samych cenach. W chwili obecnej Telekomunikacja Polska nie może obnizać ich poniżej poziomu konkurencji.

Grzegorz Pietrzak
| Drukuj | Zamknij |