Data: Środa, 21 września 2016, 12:07

USA: Sąd uznaje bitcoiny za pieniądze


Sąd federalny na Manhattanie orzekł, że nie można umorzyć sprawy przeciwko mężczyźnie oskarżonemu o prowadzenie nielegalnej witryny wymiany bitcoinów, gdyż bitcoiny są pieniędzmi.

Oskarżonym jest tutaj Anthony Murgio z Florydy, którego aresztowano w lipcu 2015 roku w związku z jego powiązaniami z grupą Amerykanów i Izraelczyków, którzy włamali się m.in. do sieci JP Morgan Chase, ETrade i News Corp. Murgio nie został oskarżony w związku z włamaniami, jednak prokuratura zarzuca mu, że prowadził witrynę Coin.mx, a jego wspólnikiem był Gery Shalon, oskarżony o kierowanie włamaniami do JP Morgan. Murgio i Shalon dopuszczali do obrotu na swojej stronie pieniędzmi pochodzącymi ze wspomnianych włamań.

Prokuratura oskarża Murgio, że oszukał instytucje finansowe przedstawiając witrynę Coin.mx jako klub kolekcjonerski oraz przekupił niewielką firmę w New Jersey, by przetwarzała jego płatności elektroniczne. Prawnicy Murgio wnieśli do sądu wniosek o odrzucenie oskarżeń o przestępstwa finansowe, gdyż - jak stwierdzili - bitcoiny nie są "funduszami", zatem ich klient nie popełnił przestępstwa finansowego. Sędzia Alison Nathan odrzuciła tę argumentację.

Sądy i władze wciąż nie potrafią zdefiniować, czym są bitcoiny. Niedawno sąd na Florydzie - rozpatrując sprawę sprzedawcy bitcointów - uznał, że nie są one pieniędzmi. Jednak w 2013 roku w Teksasie sąd federalny stwierdził, że bitcoiny to pieniądze. Organizacja Financial Crimes Enforcement Network już w 2013 roku stwierdziła, że przedsiębiorstwa zajmujące się handlem bitcoinami powinny być na gruncie amerykańskiego prawa traktowane tak, jak inne podmioty świadczące usługi finansowe. Jednak amerykańska skarbówka (IRS) ma na ten temat własne zdanie i traktuje bitcoiny nie jak kapitał, a jak ruchomości i w ten sposób je opodatkowuje.

Mariusz Błoński
| Drukuj | Zamknij |