Temat
Czy Boisz Się Grać W Takie Gry Jak Doom 3 F.e.a.r
83.25.36.* napisał:
No ja gram a wy?? A u kolegi ostatnio graliśmy w Q4 on ma głośniki 5.1 zaaje$# efekty dzwiękowe83.19.32.* napisał:
hehe we far cry bałem się tych potworków bo wyskakiwały tak z nienacka heh83.16.138.* napisał:
Jeszcze lepiej się gra w słuchawkach83.25.36.* napisał:
CO w far cry sie boisz no rozumiem tam w Dooma 3 ale w far cry ale dobra
213.76.199.* napisał:
Hehehe pamiętam jak miałem jakieś 4-7 lat i mój ojciec pomykał w jakieś Duke Nuke, albo Doom 1, to jak tylko wyskakiwał jakiś potworek to spier*iczałem z pokoju . Do dzisiaj mi zostało że jak jakiś ziomek znienacka wyskoczy to się zdygam ale to chyba nie sposób się nie zdygać , chociaż teraz to już rzadziej pomykam w takie gry, bo po prostu nie lubię zabijanek (Chyba że jakieś stare platformówki w których nikt nie wie o co chodzi, poza tym, że trzeba strzelać do wszystkiego co się rusza )62.69.192.* napisał:
mojego sasiada brat bal sie carmageddon , snilo mu sie po nocach ze goni go "kettler" albo "grim brothers"- ci z limuzyny pogrzebowejswoja droga to np . d3 , Resident evil 2, od czasu do czasu mnie przestraszyl
83.30.209.* napisał:
Jak gram w typowe horrorry typu Silent Hill to troche sie stracham, szczegolnie w nocy, ale w Dooma lub F.E.A.R.'a jakos sie nie boje grac (to pewnie ta swiadomosc ze mam przy sobie mocne argumenty typu karabin szturmowy lub inne badziewie ;] )83.25.36.* napisał:
No Silent Hill jest dla ludzi o mocnych nerwach ja grałem ale musze przyznac niektóre momenty były takie że sie stroche przestarszyłem :
81.168.148.* napisał:
dla mnie najstraszniejszą grą był Resident evil Remake na gacka w dalszej kolejności silent hill na psx.83.19.32.* napisał:
hehe bałem się z 2 lata temu ale napisałem że tylko tych potworów a tak to luzik
83.27.99.* napisał:
Hehe Ja nie wiem jak wy ale bac sie nie boje bo bym chyba nie grał ale czasem jak na mne cos skoczy albo sie pojawi( np. w FEAR jest taki moment ze zaczynasz złazic po drabince i widac tą małolate a potem jak sie zejdzie to jest ten koles tak z nienacka) to se "wzdrygne"83.30.209.* napisał:
Niop to bylo dobre za pierwszym raze to walilem do niego odruchowo z karabinu
158.75.213.* napisał:
Doom3 na poczatku robil na mnie pewne wrazenie, potem przestal. FEAR poki co jest calkiem niezlym horrorem, a Quake w ogole mnie nie rusza80.53.80.* napisał:
Poza Silent Hillem (to klasa sama w sobie - straszenie psychologiczne :>) jedyna gierka przy której miałem serducho na ramieniu to stary dobry AvP 1 .....PS. Siegając daaaleko wstecz, to jeszcze grając w Eye of Beholder 2 na Amidze mało zawału nie dostałem parę razy, gdy drużyna dostała w plecy od jakiegoś potworka
83.25.209.* napisał:
W doom3, f.e.a.r itp to przeważnie strach polega na wszechobecnej ciemności, małych pomieszczeniach i efekcie "booo" (nagły wyskok np. zombiaka wprost przed lufę karabinu ), to jest chyba najgorsza metoda na wytworzenie strachu, bo nie straszy treść gry/filmu tylko BOO83.16.82.* napisał:
coraz lepsze tematy na forum powstają LOLPS. Ja nie gram w takie gry bo się mocze w nocy buhahahhahahhahahahahahhahaha
83.31.157.* napisał:
Zaden fps jeszcze nie wywołał u mnie poczucia strachu . A o to imo jest bardzo łatwo bo filmów (horrowó) bardzo sie boje :PPP. Może za słaba grafa, nie wiem.Była tylko jedna gra przy której naprawde sie bałem. To był Blair Witch Project vol 1. Naprawde cieżko mi sie grało w nią w nocy. Można było odlecieć ze strachu .
Polecam tą gre dla ludzi, którzy naprawdę lubią sie bać. Co prawda jest to przygodówka, ale ja też nie lubie tego typu gier. Zagrałem i sie nie mogłem oderwać . Naprawdę polecam, jedyna gra, która mnie potrafiła przestaszyć.
83.23.71.* napisał:
Ja jak mnie cos w grze pszestraszy, to biegne w pierwszy lepszy kat - po co? Z tamtad wszystko widac i nikt mnie nie zajdzie. Taki odruch ;]83.24.130.* napisał:
mi się po nocach snake z nokii śni... okropna bestia83.16.1.* napisał:
Ja dziele pokój z młodszym bratem i czasem jak grałem w jakieś straszniejsze gry to brachol potem w nocy lunatykował po chacie krzycząc "mama potwór mnie goni..."81.168.228.* napisał:
JA sie balem TR1.Najstraszniejsza gra w jaka gralem.Polecam83.31.93.* napisał:
Jak grałem w Blair Witch 1 to sie troszqe bałem ;] jak np. poszedłem spać a mi tu wskaźnik szaleje i drzwi nagle sie zamykają trzaskając [; w silent hill'a sie grało i sie bało ;] w resident evil nemezis sie grało, nie no pare gierek które trzymały w napięciu i prawie że ciągłym strachu to sie bało ;] a DooM3 hmm... no może troszqe a FEAR hmm... grałem tylko w demo i jedynie czego sie przestraszyłem to pod koniec demka co sie z drabiny zjeżdżało i ta dziewczynka sie pojawiała ;] a jak już sie zjechało to też jakiś duch był czy tam wizja ;]83.16.6.* napisał:
Jedynymi grami które są mnie w stanie wystraszyć to jest seria Aliens vs Predator, misje dla marine, to złowrogie pikanie czujnika ruchuW doom3 też raz się bałem, a raczej czułem napięcie w momencie wejścia do pomieszczenia tymczasowo bez potworków, bo reszta gry to było tylko kropnąć zombiaka, odwrócić się kropnąć impa NEEEXT
81.190.158.* napisał:
dokładnie.
do dzis nie widziałem gry która wywoływała by wiekszy strach niz avp, i avp2 [dodatek do avp2 pomine bo był tyylko głupią sieczką]
213.227.72.* napisał:
Kurde co za posrana ankieta.czym sie róznia odpowiedzi:
Nie
od
Nie bo czego sie tu bać...
oraz
Tak
od
Lubię i gram wieczorami
??? źle zrobiona ankieta
A w grach najbardziej sie bałem w Suffering i Clive Barker's: Undying, w doomie było mało do strachu... wystarczyło sie w kazdje podejzanej sytuacji odwrocic do tylu i tam byl zomiak.
83.28.202.* napisał:
Chodzi o Tomb Raider'a 1? OMG, pamiętam jak w jednym pomieszczeniu z takim "basenem" wyskoczył nagle wielki niedźwiedź. Siedzieliśmy z paroma kolegami przed monitorem, ja grałem. Wszyscy krzyknęliśmy coś w rodzaju " AAAAAA!!! " Strasznie się wtedy przestraszyłem
83.18.57.* napisał:
Może, ale DOOM3 powodował u mnie co chwilę nagły przypływ adrenaliny !!!A tak swoją drogą to pewnie muszę w F.E.A.R.'a zagrać, bo tyle osób ją chwali a ja jej nawet na oczy niewidziałem. Zaraz demka poszukam
62.21.56.* napisał:
Według mnie do najlepszy horrorem jest Silent Hill, ale nie powiem, żebym bał się w niego grać, chodzi o sam fakt tego klimaciku osaczenia... wiadomo czuje się dreszczyk, ale nie tak, żeby bać się grać. Po prostu świetny klimat dający niezapomniane wrażenia. Pokłony biję też przed twórcami F.E.A.R.a, bo klimat również jest naprawdę znakomity. Ale ogólnie się nie boję grać w takie gry83.28.228.* napisał:
ja sie nie raz w nocy jak zagram i jestem sam to powaznie sie cykam i to czasem do tego stopnia ze przestaje grac - AvP nie skonczylem bo sie cykalem DooM 3 na poczatku ale pozniej sie wrecz nudzi Farcry jak juz ktos wspomnial o potworkach mialem to samo F.E.A.R nei wiem bo nie mam ale juz nie dlugo ;]Pozatym uwielbiam sie bac i wlasnie dlatego gram w tegry -
Ps. HL2 w kilku mometach tez mnie zmrozil
83.24.33.* napisał:
Pamiętam jak kiedyś grałem w Turoka straszne były te małe gadziny. Brałem się kilka razy za jedynkę i dwójkę, ale nigdy nie mogłem skończyć. Po prostu jak coś wyskakiwało to trząchałem myszką i już nie wiedziałem gdzie patrzę . Do dziś nie gram w żadne gry z potworami (w Unrealu doszedłem do pierwszego potwora, a zaczynałem 3 razy). A już na słuchawkach to za żadne skarby. Nic na to nie poradzę, nawet jak wiem dokładnie w którym momencie coś wyskoczy to i tak nic to nie daje.Wszystkie gierki z ludźmi (MoH, Wolf, COD) przechodzę bez problemu.
W dodatku moimi ulubionymi filmami są horrory
217.98.20.* napisał:
AvP ... to jest klimat ... wiesz ze zaraz zginiesz83.28.40.* napisał:
hmm w Chrome też było parę ciekawych momentów z dinozaurazmi (w lesie)nie grałem w Doom 3 ale oglądając Done Quick to przez 1,5 godziny można siedzieć i się śmiać jaki Carmack jest "Artist"
gość tylko ciągle zmienia broń idzie na pamięć nieraz wystrzeli rakiete w zaułek aby oczyścić drogę, tudzież wyciąga piłę mechaniczną i kuckiem idzie przed siebie a hordy potworków się na niego pcha, krew się leje jak cholera, a odradzające się potwory zabija w teleporcie
uważam że Ci co grają nałogowo to już nic nie zrobi na nich wrażenia
horror ciekawie zrobiony to Area 51
trailery half lfe'a 2 np. Docks wymiatały
z F.E.A.R. nie chce mieć nic wspólnego, mam dosyć japońskich Ringów itp. Blair Witch także
212.160.169.* napisał:
Ja się peniam tej dziewczynki No nie wiem,ale nawet wiem,że się zaraz pojawi,to aż mnie wzdryga W Doom 3 to nie bałem się nigdy ,ale tutaj to nie ma bataP.S
Ta dziewczynka to jak z Krąg 2
83.238.56.* napisał:
Jak pierwszy raz grałem w AvP, AvP2, Doom3 to potrafiło mną nieźle wzdrygnąć . Jak gra ma taki klimat to boisz się grać, iść dalej ale ciekawość pcha naprzód.83.30.147.* napisał:
Heh, cieszę się, że powstał taki temat troche oderwany od sprzętu i pustych rozmów na temat fabuł i grafiki w grach. Mnie ogarnia strach za każdym razem jak gram w Severance: Blade of Darkness do tego stopnia, że nie mogę grać w to sam, a to wszystko dlatego, że tak bardzo wczuwam się w klimat. Pamiętam motyw jak grałem z kumplem i nagle wyskoczył jakiś ork i świstnął mi strzałą z łuku tuż obok ucha. Z wrażenia prawie spadłem ze stołka -> kopnąlem w komputer a ten oczywiście się wyłączył bo akurat trafiłem w power83.25.21.* napisał:
Heh...fajny topic..właściwie to mało już jest gier które by mnie mocno przestraszyły.../za dużo w życiu (wirtualnym) widziałem...
ale bardzo lubię takie gry......
choć ostatnio mnie przestraszył koleś w lustrze z Fahrenheita.../grałem o 3 nad ranem, w pokoju ciemno...ehh...
217.98.20.* napisał:
hehe i ten odruch .. najpierw strzelam potem pytam83.25.35.* napisał:
Znam ludzi co sie panicznie boją takich gierek :/ przecież to tylko grafa i jakiś tam dzwięk :083.24.85.* napisał:
U mnie może nie jakiś wielki lęk, ale jak coś lub ktoś wyskoczy z nienacka to na ogół walę do niego z karabinu czy co tam jest pod ręką83.25.209.* napisał:
oo takk...ta gra wymiatała...wypas na maxa...szkoda ze nie ma sequela, bo to bylo coś wspaniałego pamiętam jak na K6-2 jeszcze w to grałem i na rivce chodziło słabo, a po przesiadce na durona nie mogłem nadązyć za fpsami sry za ot:p
83.26.116.* napisał:
Powiem jedno - na dobrym zestawie 5.1 albo 7.1 i dobrej karcie dzwiekowej np. x-fi wystraszyc mozna sie nawet przy pasjansie83.25.202.* napisał:
hmm.... ja jakoś nie przepadam za tego typu gierkami, a szczególnie gdy sa jakieś "potworki i inne gady" które wydaja rózne dziwne odgłosy i sa hmmm... obleśne Ładnych pare lat temu grałem w Silent hill gdzieś około 3 w nocy. W pokoju było ciemno, tylko dioda od psx-a swieciła i tv. w pewnym momencie sie tak wystraszyłem ze zwiałem z pokoju i juz do południa tam nie wróciłem... Zreszta nie lubie horrorów itp. wole sobie w COD-a pograc lub w MoH. Moze kiedys sobie odpale Q4 lub F.E.A.R ale raczej to bedzie za dnia i bez słuchawek83.23.196.* napisał:
Ja jak gram to tylko sluchawki. W FEAR'a to przy ty straszacych momentach czasami poprostu nie daje rady i wylaczam. Kiedys grajac w quake 2!!! jak mialem jeszcze kompa tylem do drzwi, weszla matka i najpierw niby cos mowila, a potem zlapala mnie za ramie... na pewno najstraszniejszy moment przy grach. A tak pozatym to nawet nocne misje w dzungli (farcry) dawaly niezle po serduchu. A jak do tej pory to najbardziej boje sie feara na sluchawkach po nocy. Szczegolnie jak sam jestem w domu (czyt. bardzo czesto).83.23.107.* napisał:
Jak dla mnie Doom 3 potrafi wystraszyc, ale sposob wywolania tego strachu to jest po prostu porazka... Nic nie widac wiec zmysl wzroku sie pogorsza a wyostrza sie zmysl sluchu... Wtedy tylko dodac jakis efekt dzwiekowy i juz sie wiekszosc ludzi boi... Smieszne bardzo... Bo sprobojcie sie skupic nad czyms ( swiatlo w pokoju wylaczone , sluchawki na uszach ) i niech ktos z waszej rodziny po cichu podejdzie i dotknie waszego ramienia... Efekt piorunujacy - Doom 3 , Silient Hill sie chowa Albo zimny pot na calym ciele albo w ogole sie z krzesla spada213.134.173.* napisał:
Uwielbiam horrory, uwielbiam się bać i podziwiam ludzi potafiących stworzyć taki sztuczny, acz sugestywny klimat strachu jak np. w Silent Hill czy w Doom3. Właśnie te dwie gierki są u mnie na pierwszym miejscu w kategorri "strach". Rzecz jasna trzeba grać wyłącznie w nocy i w pustym domu. Kocham to !81.219.231.* napisał:
w FEAR czasami mam stracha grać:)TO znaczy , pare razy podskoczylem z krzesła, jak znienacka ktoś wybiegł.
POza tym, to FEAR bije na łopatki Quakee4.NIe tylko samym klimatem.
213.134.160.* napisał:
mnie doom na sluchawkach strasznie wnerwial ;D przyzwyczajony do cs'a non stop slyszalem jakby przeciwnicy byli za mna80.51.255.* napisał:
W Doomie 3 kręciły mnie takie smaczki jak wejście na ciemny korytarz i w momencie słychać szepty, na ścianach pokazują się płonące znaki itp. To lubiłem najbardziej. Ale wyskakujące przed celownik potwory też robiły robotę.Silent Hill miał fajny klimat. To wiecznie zamglone miasto .
W FEARa nie grałem, to nie na mój sprzęt. Ale ściągnąłem sobie prawie 400mb filmik, gdzie jest pokazane całe demo. Ta dziewczynka robi świetny klimat. Jest bardzo podobna do tej z filmy The Grudge(Klątwa). Może autorzy FEARa ją sobie "zapożyczyli"?
83.144.98.* napisał:
Resident Evil 2 bardzo dobrze straszył......83.24.104.* napisał:
Najwiekszego pietra mialem jednak jak gralem w avp, nieziemski klimat(idziesz sobie ciemnym korytarzem a tu nagle alien przed giwera przelatuje, to bylo cos ale tez to glownie dzieki ciemnosci i zaskoczeniu. natomiast ogolnie najbardziej straszna bylo Darkseed na amidze, na tamte czasy to bylo cos, gra zajmowala kupe dyskietek a grafike robilk gosciu ktory popelnil stwory z obcego, jesli dobrze pamietam to grigger albo podobnie194.116.252.* napisał:
Ogólnie lubię się bać i nie unikam takich gier ;DJednak , póki co, dla mnie nic nie przeskoczyło AvP (czujnik ruchu) i SH (i te niesamowite odgłosy wiecznie zamglonego miasteczka ..... brrrrr) .... goście z Konami są nienormalni ;D
Pozdrawiam!!!!
83.30.219.* napisał:
jak gralem pierwszy raz w avp1 marinem i nagle wyskoczyl obcy to mślałem,że się zesram ze strachu wcisnołem escape i zacząłem krzyczeć obcy! ten czujnik ruchu taje taki klimat jak chyba nigdzie indziejPo grze w SH1 na szaraka bałem się wychodzić na dwór bo mógł się zmienić w ten alternatywny świat
83.16.98.* napisał:
doomy, feary, resdenty, alone in the dark, to nic wg shw tych grach możesz sie bać czegoś co widzisz, tego sie możesz wystraszyć, a w sh boisz sie tego cczego nie widzisz, np podam ci przykład z sh2 idziesz sobie w wiezieniu, słyszysz za tobą kroki, cłay czas, a nikt nie idzie, zatrzymujesz sie odwaracasz,[gluteus maximus], nikogo nie ma
dodatkowo tam muzyka, można ocipieć normalnie
wogóle te japońce mają tak zrytą psychike, że tego nie można sobie wyobrazić jakie to świry są.
212.244.170.* napisał:
Czy sie boję? Można się przestraszyć, zwłaszcza gdy gra się wieczorami lub w nocy. Idziesz po ciemku z giwerą przed sobą, naokoło słychać jakiś jęki (polecam zestaw 5.1 or more) i nagle coś wykoczy... ufff... ADRENALINA... hehe193.238.180.* napisał:
Tak naprawdę tylko raz się przestraszyłem jak grałem marinem w AVP2.W kanale, gdzie wysakuje pierwszy Alien, ze strachu tak machnąłem ręka że aż myszka pofrunęła (musiałem kupić nową).
81.168.148.* napisał:
generalnie wszystko zaleźy od tego kto czego się boi. mnie silent hill 2 troche śmieszył nawet. Te potwory wcale nie były straszne, a wrecz śmieszne karykatury. nie łapałem klimatu tej gry.
mimo, że teraz mam 27 lat, wciąż się boje grać w Residenta Remake. Sa takie patenty, że naprawdę w nocy można się nieźle przestraszyć. klimat tej gry to potęga.
212.182.74.* napisał:
Nie ma to jak dreszczyk emocji, gdy nagle słyszysz za sobą obcego z charakterystycznym dźwiękiem ...... ciach ciach load193.238.180.* napisał:
Mogliby zrobić AVP3 na silniku Unreal'a 3. Myłaby to potęga nad potęgami.83.23.234.* napisał:
Ogólnie żadna gierka nie jest wstanie mnie przerazić bo niby czym?!Ale jak dla mnie fajne klimat miał MAX Payne szczególnie 1, gdzie była etap jak koleś miał schize po dragach. Wtedy te odgłosy dzieciaka i bicie serca...do tego zestaw 5.1 dawały super klimacik...pełna schiza!
83.30.23.* napisał:
Ja wam troche zazdroszcze , ze sie potraficie na tyle wczuc w klimat gry , zeby poczuc strach. Dla mnie taki doom3 byl nudny i na sile probowalem w to grac , ale i tak bardzo szybko mi sie znudzil.O zadnym strachu nie bylo mowy...Czasem jakis dobry film z gatunku horrorow potrafi mnie delikatnie nastraszyc83.18.122.* napisał:
No to było przewalone..do tego na początku gry strzelałem często do swojego cienia ;]
Ale jak tu pare osob stwierdzilo...nie ma to jak być marinem w AvP1,2...sam na polu walki...kilka magazynków pod pacha i caly kilometr do przejścia..
pik .... pik... pik..pik..pikikikik sratatata....Game Over ;]
83.19.100.* napisał:
mnie doom3 strachał nieźle np nienawidziłem tych dzieci co miały skrzydełka bozesz , jak tylko usłyszałem te odgłosy z niką lub sama świadomość ze się zblizają to ..odwracam się a tu ciach na mnie wskakuje nie raz się podskoczyło na foteliku , no i te wyskakujące impy , troszke to później traci bo się teleportują ale nie było źle .Często też były ukryte potworki no i nagle jak zombiak mi wyskocvzył z cienia też było miło , nie raz niewiedziałem gdzie jest potworek kręciłem się w kółko .A FEAR to fakt dziewczynka i duszek w demku było mocne . SUPER MARio też było niezłe83.30.240.* napisał:
Ja sie nie boje bo czego tu sie bać zwykła grafika tekstury .....81.219.100.* napisał:
A gdzie opcja: "Boje się jak cholera, ale i tak gram"??A tak serio to w tego typu gry, gram na słuchawach i zawsze wieczorami. W sumie to wspułczuje ludziom, ktorych tak na prawde wogóle nie rusza klimat w grze. Przeciez wsród programistów sa specjaliści od tego aby tego typu gra powodowała gesią skórkę. Horror ma straszyć tak jak komedia smieszyć. Pozdro.
83.24.64.* napisał:
ja sram w galoty i wlosy mi staja na rekach ale uwielbiam taki klimacikd3 mnie zmiazdzyl! klimat wstrzelony w 10 (wiem, wiekszosc psioczy na ten tytul, ale dla mnie miazga!)
fear - mam wlasnie pudeleczko w rekach, w weekend bede cial, demo mnie powalilo klimatem, mam nadzieje ze bedzie czad
83.142.12.* napisał:
Bylo kilka gierek, w ktorych niezaleznie od wieku sie balem lub przynajmniej wystraszylem.Raz to poprzez efekt zaskoczenia (takie najpewniejsze "dygacze" producentow - jakas geba wyskoczy, jakas klapa spadnie, itp.) a raz przez schize.
Ale najbardziej doceniam takie w ktorych efekt grozy jest wywolany poprzez schize.
Sillent Hill, F.E.A.R. (do pewnego czasu), Undying.
Doom3 rowniez niezle robil klimat ale raczej grozy niz horroru.
Jedyne czego tam sie balem to wystraszenia
PS. jeszcze powinna byc jedna opcja w ankiecie
"nie gram bo osralem juz wszystkie majty"
82.160.22.* napisał:
w FEAR pamietam taka akcje jak sie przestraszyłem.Schodze z drabiny odwracam sie w lewo i tu ta dziewczynka i ten dzwiek jak sie przestraszyłem to ojejciu hehe jeszcze w the suffering bylo ze otwieram pierwsze drzwi od kibla nic drugie nic a 2 trzecich byly tam takie straszne rzeczyPOZDRO
193.238.180.* napisał:
Pamiętam że bałem się grać również, grając w takie tytuły jak:1.Elwira
2.Extatica
3.System schock
4.Clive Barkers Undying
5.Nocturne
6.AVP 2
7.Doom3
Pewnie jeszcze coś było ale teraz nie mogę sobie przypomnieć.
Pozdrawiam.
217.97.214.* napisał:
Swojego czasu jak dużo grałem w America's Army to zdarzało mi się parę razy na ziemi razem z krzesłem wylądować, wiecie nasłuchujecie czy nikt nie idzie, ciemno w pokoju siedzici w słuchawkach na maks głośności, a tu nagle ktoś wybiega.. i buuu!83.30.16.* napisał:
A ja tam się nie boje w ogóle. Nie odczuwam strachu. Np. grając kiedyś Dooma 3 to się uśmiałem jak cholera, w ogóle mnie ta gierka nie ruszyła. Quake 4 podobnie, nic mnie nie straszy. Painkiller i BOH - hehe krew się leje wiadrami, ale też luzacko u mnie, nie wymiękam. Chodzę sobie z kołkownicą i pykam kolesi ; ] Zawieszają się ładnie na ścianach, czasem wezmę painkillera i sobie pomielę gości. Każdy inaczej odbiera gierki. Nie wyszła chyba taka gra, która by mnie przestraszyła. Nie to, żebym był jakimś zawodowym płatnym mordercą albo mafioso, ale po prostu nie odbieram wszytskiego tak dosłownie. Gra ma być zabawą, nic więcej.A teraz 90% gier na PC to gnioty. Liczy się grafika, a o grywalności się zapomina. Echh chyba sobie Nes'a odpalę i pogram w Mariana. Pozdro 600 ; ]
194.150.100.* napisał:
ja tam się sram jak gram.DO dzis nie przeszedlem AvP 2 - kampania marines, Dooma3 tez nie
przeszedlem polowe ale wygladalo to tak ,ze dziennie 15 minut i tyle
Farcry przeszedlem i hl2 tez , o ile FC mial kilka momentow , o tyle HL2 0 schiza.
W FEAR nie gralem ...
80.55.97.* napisał:
Ja się nie boje, chociaż w jedej grze się troche zdygałem... w FarCry, może to Was zdziwi ale ja naprawde się troche bałem...ide sobie w nocy przez lasek i nagle mi wyskakuje jakiś kriger.82.161.42.* napisał:
AvP to była gierca...
A w Doom3 nie grałem, bo nie lubię miec ataku pikawy... Granie ma być dla mnie przyjemością, a nie merczarnią!
83.19.160.* napisał:
Ja lubię być straszony. Potem jak wstane od kompa to czuje ten klimat83.17.205.* napisał:
A ile razy ja sie przestraszyłem grajac w CounterStrik3 1.6 to jest poezja ;]ile razy az z krzesla wstawalem jak w Q3 na lanie mialem pare hp i zdupialem przed kumplem przez cała q3dmtrzynastke ;]
wg mnie nic nie wyzwala tyle adrenaliny w grach co ucieczka przed kumplem w q3 albo w ut ;]
Ogolnie w grach nie ma sie czego bac bo to niestety gra ;/
ale chodzi tu raczej o to ze idziesz se spokojnie a tu nagle tadam jakis predator albo alien ci przed nos wyskakuje..dostajesz takiego zwarcia ze az myszka stracasz klawiature na ziemie (mialem tak kilka razy)...to jest cos ;]..
83.24.106.* napisał:
...Ogolnie w grach nie ma sie czego bac bo to niestety gra ;/...
Czy niestety ?
Wyobraź sobie że siedzisz przed kompem a tu alienowa ślinka kapie ci na ramię
Od razu pełne gacie
I tak jak napisał ktoś wyżej
AvP - pik pik pik pik pik pik pik ---------------
AvP działa tak jak te urządzenia w szpitalach do mierzenia pulsu
62.233.163.* napisał:
w F.E.A.R ten motwy z tą dziewczynką przy drabince a potem ten facet po lewej stronie mnie tak przeraziły że teraz strzelam zawsze jak się pojawi(dziewczynka) ;Pale np Q4 wogóle mnie nie przeraża ;p nie wiem dlaczego ale przy doom3 to srałem w gacie hehe ;p no i jeszcze jak troche pogrywałem w PainKillera to też puls wzrastał
85.198.194.* napisał:
Jak dostałem kompa to pierwszą grą w którą grałem to Blood 1. Do teraz pamiętam te akcje - wyskakujące zombie z przedziałów w pociągu, ożywające posągi ... Mój brat uciekał z pokoju jak sobie w niego pykałem Kiedyś pamiętam, że zleciałem z krzesła - miałem ciemno w pokoju i tak byłem zafascynowany grą, że gdy sąsiad zaczął wiercić dziurę w ścianie to ze strachu spadłem83.17.127.* napisał:
nie... zreszta bez sensu opcje w ankiecie81.219.217.* napisał:
Z tych gierek to nie ,ale np. taki Resident Evil 2. Jak przechodzilem Leonem pewnym takim korytarzem ,nagle kilku zombi przebilo sciane (bylo widac ich tylko wystajce rece ktore probowaly mnie chwycic) +ten dzwiek O malo co wtedy z krzesla nie spadlem ze strachu:) . Gralem do tego wieczorem na sluchawkach i TV 21" + PSX.195.205.153.* napisał:
Najbardziej to AvP2ta cisza...pik..pik..pik... zacisniete wargi, puls, palec na myszce w stanie gotowasci nanosekundy a tu TRACH !!! rura jakas. pamietam te chwile do dzis.
Z dzisiejszych gierek do doom3 dos mocno mnie "straszyl" ale by to strasznie meczace i w sumie nieukonczylem tej gry. FEAR demko gralem ale jakos mi niepodeszlo. mozliwe ze dlatego ze na FX5200 i WSZYSTKO prawie na off(grafika) niebardzo gra miala klimat.
87.207.108.* napisał:
Doom3 - geałem, przeszedłem - dobra rozrywka, chwile grozy, ale ogólnie lajtowo wspominam...AvP - tu to się bałem; pamietam jak kończyłem grać i dopiero po chwili orientowałem się, że jestem spocony jak prosiak... emocje i ciągłe napiecie robiły swoje... AvP2 - to już jakoś tak nie 'straszyło' i nie chodzi tu o jakieś oswojenie z klimatem serii, bo często z sentymentu powracam do jedynki i wciąż te same nerwy... Blair Witch - Rustin Parr'a starałem się przejść 2 razy... co tu dużo mówić - w słuchawkach i w środku nocy srałem tak, że momentalnie wyłączałem grę; czasami samo wejście do menu zniechęcało mnie do grania :]... Mało która gra miała dla mnie taki klimat... niektórzy marudzą że lipa, a dla mnie to primo giera... AvP3 - nie ma, ale winno być ... Jakiś podrasowany engine HL2 z odpowiednią oprawą i giera jak marzenie! W dobie cieniowania na pixel, bump mappingów i innych bajerów aż się prosi o taką produkcję...
195.140.236.* napisał:
Na hasło "gra przy której posikałeś i posrał... się w majtele i spadłeś z krzesła pod biurko rozwalając sobie szczenę" od razu przychodzi mi na myśl FEAR. Gdy tylko złapałem go w ręce to pociskałem cały wieczór i noc jak w transie ze słuchawkami na globusie. Motywu z dziewczynką, efektami specjalnymi i odpowiednimi dzwiękami nic nigdy nie przebije. Jeśli chodzi o drugie miejsce to jest to SWAT4 ale tu nie tyle strach mnie powalił co zaskoczenie gdy w nocy w słuchawkach, totalnie skupiony zakradałem się do pomieszczenia, kiedy to jeden gostek nagle wyskoczył zza ściany i zrobił z mojej głowy dżem malinowy.83.23.105.* napisał:
Dobra no wiec tak:FEAR - Moze wystraszyc jak sie do tego odpowiednio podejdzie... Ja np gralem w niego 2 razy ( w sumie 2 razy przechodzilem od 0 ) i w pierwszym przypadku skonczylem troszke dalej niz w drugim ( gdzie skonczylem w polowie )... Gralem wczesniej w demko, gdzie gra ukazala swoje smaczki ( owszem wzdrygnac sie mozna bylo ), ale tak ogolnie chyba bardziej wspominam HL 2 :]
HL 2 - dobra gierka... Oprocz horroru ( cmentarz ) inne klimaty tez sa, ale gra potwornie liniowa i momentami nudna
Blair Witch Project - tylko poczatek ale pamietam jak gralem w niego ( z kumplem siedzielismy w pokoju - 12 godzina - poludnie ) i przechodzilem obok chyba kosciol to byl i nagle taki dzwiek tluczonego szkla... ktory brzmial tak jakby prawdziwe szklo sie tluklo... To obaj podskoczylismy
Doom 3 - wlaczylem tylko na chwile... Gra ma kiepskie podejscie do straszenia W ta gre rownie dobrze mozna grac z wylaczonym monitorem - tyle samo widac A jak nie ma obrazu to wyostrzamy sluch ( jak to tazikk juz nadmienil )... Dalej mozna sobie dopowiedziec...
Ogolnie nie lubie sie bac ( horrory to nie jest moj gatunek filmow ) ale HL 2 przeszedlem z przyjemnoscia - nie to co Doom 3... Gdzie zatrzymalem sie na poczatku
83.27.80.* napisał:
Grając w D3 ok. 22.00 na słuchawkach to dochodziło do momentów że co jedno wyjście zza rogu zapisywałem żeby później tego nie przechodzić Wtedy to ok. 7 save na minute83.25.132.* napisał:
Jedynie F.E.A.R. jest w stanie trzymać odpowiedni klimat. Najlepiej jak się gra w nocy w totalnych ciemnościach i ze słuchawkami. Reszta gierek jak np. Doom3 i HL2 to gierki które nigdy nie mniały takiego klimatu i nigdy go mnieć nie będą.83.70.181.* napisał:
A ja tam się nie boje w ogóle. Nie odczuwam strachu.
Zagraj w Silent Hill 3 i dojdz do kosciola. Zagraj w Silent Hill 2 i dojdz do szpitala gdy sie przemienia. Zagraj w Silent Hill 4 i dojdz do sierocinca. Zagraj w Silent Hill 1 i wez poprawke na grafike. Zagraj w Resident Evil: Outbreak, Resident Evil 4 (szczegolnie motyw z chatka i wiesniakami wchodzacymi kazdym oknem i drzwiami). Graj w te gry w nocy, przy zgaszonym swietle, na padzie, z sluchawkami na uszach.
W ogole temat jest zle sformulowany: powinien brzmiec: Czy boisz sie grajac w takie gry...
Bo grac w gry to ja sie nie boje. Ale w trakcie grania juz tak. Do dzis mam oryginalna plytke Silent Hill 1 - skonczylem ta gre z 5 razy (zakonczenia odkrylem tylko 3 niestety) - i za kazdym razem wkrecala mnie identycznie. Ile razy wylaczalem gre na srodku ulicy/korytarza, gdy nic sie pozornie nie dzialo, bo nie wytrzymywalem juz tego napiecia... w serii Silent Hill to wlasnie wyobraznia plata najwieksze figle. Gdy gra sie konczy (a praktycznie nigdy te zakonczenia nie sa szczegolnie pozytywne) splywa na mnie ulga. Ze ten koszmar sie w koncu skonczyl. Sa schematyczne - to fakt. Potwory mimo ze poczatkowo przerazajace po jakims czasie sa najmniej straszna rzecza. Najbardziej przerazajace jest samo miasto. Jezioro. Muzeum. Szpital. Szkola. Wiezienie. Apartamenty. I postac, ktora kierujemy... Motywy jakimi sie powoduje...
Doom 3 to raczej taki straszak niz horror. Zmuszajacy gracza do wsluchiwania sie w dzwieki z powodu mocno ograniczonej widocznosci. I dzieki temu jak cos pierdutnie, albo wyskoczy na nas znienacka - bum! Zawal W Silent Hill tego rodzaju straszenia prawie nie ma.
No i jeszcze Resident Evil. Tam balem sie najbardziej tej napierajacej masy. Coraz mniej amunicji. Wiadomo, ze oni sa slabsi. Wiadomo, ze sa wolniejsi. Ale kiedy sie skoncza? Czy szybciej skoncza sie zombiaki czy nam amunicja? Adrenalina skacze, rece zaczynaja sie trzesc, zaczynamy panikowac, coraz mniej celne trafienia, zombiakow coraz wiecej - PRZETRWAC!
FEAR... dla mnie to takie polaczenie klimatow 'ala Silent Hill z Doomem 3. Fabula rozwijajaca sie coraz ciekawiej wraz z postepami w grze, a jednoczesnie straszenie w stylu Dooma (vide dziewczynka i drabinka).
Half Life 2? A czegoz tam sie bylo bac? Half Life 1 potrafil byc przerazajacy - szczegolnie poczatek i sama koncowka. Ale HL2 to typowa strzelanka gdzie nie ma miejsca na banie sie, jest miejsce na bohaterstwo.
AvP i AvP2 - misje z marines to byl straszak. Mnie meczyl na dluzsza mete. Wolalem grac Obcym
Blair Witch - kompletnie do mnie nie przemowilo. Moze dlatego, ze wtedy gralem w Silent Hill i Blair Witch wydawal mi sie... taki dla dzieci
Ogolnie w moim przekonaniu seria Silent Hill rzadzi, potem dlugo dlugo nic i... Resident Evil. I znowu dlugo dlugo nic...
Zapomnieliscie o The Thing. Jednak tej gry nie zdolalem skonczyc, a w UK nigdzie nie moge jej znalezc (mignela mi kiedys na PS2, ale nie kupilem, czego do tej pory nie moge sobie darowac) - system zaufania w obrebie druzyny byl rewelacyjny. Klimat filmu moze nie zachowal sie w 100%, ale gra byla dosc bliska.
Mam nadzieje tylko, ze nie powstanie "growa" wersja Egzrocysty
83.27.80.* napisał:
Sialala masz racje, Silent Hill wymiata. Szczególnie część III81.219.218.* napisał:
Resident Evil to wszystkie czesci jakie mi bylo dane grac po nocach mnie niezle wystraszyly. Szczegolnie 1 i 2. Do tego Silent Hill 1 ,2 ,3 (4 to dla mnie nie ten klimat juz ). SH 1 przeszedlem chyba z 3 zakonczneniami jedno z nich to UFO (jak porwali Harry'ego ) ,wiec troche razy sie wystraszylem. Do dzis pamietam szpital i te pielegniarki-zombie...84.40.134.* napisał:
Ja jak większość bać się lubię, jednak F.E.A.R. a nie Doom 3 do mnie nie trafił, może dlatego, że takie gry mnie szybko nudzą, ale n a przykład mroczny Arx Fatalis.... miodzio.149.156.64.* napisał:
Nie bede orginalny , 1 miesce Fear , 2 Silent Hill.Najbardziej lubie posatwic za soba głosnik basowy i wczuwać sie w kazdy szmer ...
81.190.153.* napisał:
Ja raczej boję się grać w takie gry,jednak mimo wszystko w nie gram bo lubie,chociażby z ciekawości co będzie dalej.Nie grałem w za dużo takich gier-F.E.A.R. ,obecnie Call Of Cthulhu,kiedyś Alone in The Dark...A tak wogóle to kto robił tę ankietę?Mroczne pisze się przez E a nie Ę...
83.10.190.* napisał:
Bardzo miło ciarki przechodziły mi po plecach przy RTCW. Pierwsze katakumby(PS2) - godz. 20:00 koniec grania.213.134.160.* napisał:
Może nie grałem w dużo strasznych gierek, ale najbardziej wystraszyłem sie grając w F.E.A.R., zwłaszcza wtedy, gdy złaziłem po drabinie i pojawiła się ta dziewczynka mało zawału nie dostałem.....81.15.216.* napisał:
poczekajmy na fulla .. Condemned: Criminal Origins wersja PCoj będzie się działo ...
83.7.31.* napisał:
Ja sie niezle balem przy Doomie 3, a FEAR, oprocz akcji z drabinka, wogole mnie nie straszyl.Gralem tez w Silent Hill 2 i 4, ale to z kumplem, sam bym nie dal rady w to grac. Klimat w tych grach jest tak niesamowicie ciezki, ze po prostu sam na sam nie wytrzymalbym. Muzyka to poezja, pamietam w SH2 byl taki pokoj gdzie wlaczony byl telewizor i w fotelu siedzial trup i wlasnie muzyka byla taka chora, tego pokoju staralismy sie unikac za wszelka cene.
SH4 ma tez smieszne elementy np. potwry, ktore bekaja jak sie w nie uderzy, przy tym to sie smialismy niezle. Dobry byl motyw w jednym ze szpitalnych pokojow, z glowa tej panienki.
Pamietam tez jak gralem w Blood 2, wchodzisz w jakies ciemne miejsce, idziesz, idzesz a tu jak ci sie ten j***any pajak nie przyssie do ekranu, no myslalem ze zawalu dostane.
Podobne tematy
"Stare" gry (czyli te z lat 1997-2000)
Czy dziewczyny i kobiety graja w gry na kompie?
Czy uzywacie Antyaliasingu w grach?
MORROWIND i inne nowe RPGi (czy to musi być takie biedne?)
Transport Giant - czyżby następca Transport Tycoona???
Gothic II czy Władca Pierścieni-Drużyna Pierścienia
Czy to artefakty?
Fallout 3... zaczyna mnie to wpie...ac
Jaka gra sieciowa dla dziewczynek?
LIFE FOR SPPEED CZY KTOŚ POGRYWA
Ciekawe gry dla posiadaczy starszych PC-tów...
Baldurs Gate 3 i NWN 2 - plotka czy fakt?
Czy pamięta jeszcze ktoś gry paragrafowe jak np. DRESZCZ?
Szczyty szczytów głupoty w grach multiplayer.
futurologia czyli gry na pc i rozwój sprzetu rok 2015
Czy dziewczyny i kobiety graja w gry na kompie?
Czy uzywacie Antyaliasingu w grach?
MORROWIND i inne nowe RPGi (czy to musi być takie biedne?)
Transport Giant - czyżby następca Transport Tycoona???
Gothic II czy Władca Pierścieni-Drużyna Pierścienia
Czy to artefakty?
Fallout 3... zaczyna mnie to wpie...ac
Jaka gra sieciowa dla dziewczynek?
LIFE FOR SPPEED CZY KTOŚ POGRYWA
Ciekawe gry dla posiadaczy starszych PC-tów...
Baldurs Gate 3 i NWN 2 - plotka czy fakt?
Czy pamięta jeszcze ktoś gry paragrafowe jak np. DRESZCZ?
Szczyty szczytów głupoty w grach multiplayer.
futurologia czyli gry na pc i rozwój sprzetu rok 2015
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.27 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 20:33 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl