heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Niedziela 22 grudnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Był Barton 2500+ Jest "procesor Unknow"


81.190.202.* napisał:
Witam,

mam problem związany z procesorem, który sprzedałem na allegro. Miałem sobie płytę EPOX 8RDA+ i procesor BARTON 2500+. Oba sprzęty sprzedałem na allegro, ale z procesorem człowiek, który go kupił zgłosił problem.
Procesor o oznaczeniach AXDA2500DKV4D, Y857608280039, AQXEA 0327TPBW, pracował u mnie na 3200+ bez podnoszenia napięcia. Temperatura zawsze ok. max 47 stopni. Po zakończeniu aukcji pięknie go wyjąłem, ślicznie spakowałem [folie antystatyczne, oryginalne opakowanie] - w sumie żadnych możliwości uszkodzenia go podczas transportu.

Nagle człowiek, który go kupił pisze mi, że procesor wykrywany jest jako "unknow" i że ma tylko cache L2 128kb zamiast 512, pracuje niestabilnie, że jestem oszustem itp. Po wielu bojach poprosiłem go, żeby go do mnie odesłał i sprawdzę to - byłem pewien że to wina jego biosu [chociaż podobno sprawdzał to na kilku płytach]. Rzeczywiście, poszedłem do mojego kumpla, który ma Asusa z najnowszym biosem i jest dokładnie jak gościu pisze. Ja głowe dałbym sobie uciąć, że procesor wysyłałem sprawny. Dało mi do myślenia to, że problem został zgłoszony po 2 dniach od odbioru i że pisał mi, że korzystał z jakiś biosów Merlina i innych dziwnych, którymi być może od razu kręcił procesor na maxa i coś zepsół.

Przepraszam za tak długi wstep, ale mam pytanie czy i jak możliwe jest ewentualne uszkodzenie procesora tego typu, aby zgłaszał podobny problem?
Przeglądałem forum i znalazłem szczątkowe informacje, że cache może się uszkodzić od zbyt mocnego docisku radiatora, gdzie indziej było napisane, że od źle założonego copperSchima [ja własnie procesor sprzedawałem z tym ustrojstem], po dosyć dokładnych wizualnych oględzinach rdzeń i procek wyglądają na nienaruszone.

P.S. W listach, które od niego otrzymałem jest informacja, że parę razy procesor pokazała się jako Barton, a parę jako Athlon XP-M, ja na razie tego nie mogę potwierdzić.

Proszę o jakieś sugestie, może wskazówki.
Dziękuję i pozdrawiam

83.16.112.* napisał:
mozliwe ze jak za wysoko podniosl vcore to go uszkodzil, podobnie moze sie stac z przegrzania ;] obejrzyj czy jadro na calej powierzchni ma jednostajny kolor

195.205.45.* napisał:


2 dni od odbioru hmmmmmmm troche "dlugo". Gdyby procesor swirował to bym chyba go ograzu reklamowal. Dziwne powiem szczerze... moglo byc tak jak juz napisal Linoge gosciu go przegrzal, dal odrazu 1,8V i procek niby zyje ale nie zyje icon_wink2.gif.

83.17.217.* napisał:
Na pierwszy rzut oka kolor całego rdzenia jest ok, ale wieczorem zobaczę dokładniej.

83.16.112.* napisał:
1.8 raczej procka nie zabije w ten sposob no chyba ze mial bardzo cienkie chlodzenie vcore moze negatywnie wplynac na proca >2v

koles krecil ale sam nie wiedzial dokladnie jak to sie robi i teraz sa tego efekty ;]

83.15.0.* napisał:
Widze ze zalozyciel tematu ma podobny problem co ja tylko troszke rozniacy sie szczegolami.


Tydzien temu pojawila sie dziwna zwiecha kompa, poprostu na necie jak siedzialem z prockiem podkreconym do 1700MHz z 1,4v czyli cale nic zresetowal sie. Olalem to. Ale po ok 2 dniach jeszcze jedna zwiecha tez na necie. Myslalem ze kandziory sypia sie wiec sprawidzilem mobo i nic, wszystkie ok. Wczoraj rano jak komp chodzil z wlaczonym tylko winampem znowu to samo. Wieczorkiem kolejny reset. Restaruje kompa i jak tylko pokazał sie pulpit jeszcze raz sie zrestartowal. Zdziwilem sie i to powaznie. Jak tylko udalo mi sie wejsc do windy to uruchamiam cpu-z i doznaje szoku!! procek 1700MHz 8,5x200 1,4v i.........128kB L2 proceso( dokladnie tak bez "r") unkown.
Szybko rozmontowalem bude i wyciagam procka. Patrze na jadro jeszcze w pascie i widze ze na 1/4 rdzenia od strony tabliczki z info procka niemal nie ma sladu pasty, jest tam ale same okruszki. Dziwne bo zawsze rowno dawalem paste, moze cooper slim nie pozwolil na lepsze docisniecie radiatora....

I tu pytanie do Was, wiecie co mozna zrobic?? obecnie pracuje z wylaczona pamiecia L2. Ostatecznie moge sie pogodzic ze bedzie to duron.....ale...sami wiecie icon_wink2.gif

Tu musze jeszcze pokazac Wam wyglad procka i objasnic go troche;)

http://img105.imageshack.us/my.php?image=proc0wa.jpg

To srebne na procesorze to electron ktory nalozyl Soker jak procek byl jeszcze jego. Zabieg byl konieczny, poniewaz przy ok 2,6Ghz z antka zrobil sie duron ale zabieg kosmetyczny pozwolil wrocic mu do siebie. Laczenie jest skuteczne, poniewaz jak widac w moim sigu 2,6Ghz zrobil i botowal sie na ok 2660MHz ale zasilacz nie wytrzymał.
Mam jeszcze takie pytanie jak pozbyc sie electrona z mostków?? To bedzie konieczne do przerobki procka na durona.


EDIT///

Ogladalem jeszcze teraz procka i jest takie cos:
http://img45.imageshack.us/my.php?image=cpu2ah.jpg

Zaznaczylem strzalkami ciemniejsze miejsca na nim. rdzen jest ok, taki jak przed tym problemem.

83.238.209.* napisał:
Sabur musiały sie przepalic scieżki prądowe ( wieksza połowa nożek icon_wink2.gif w athlonie to zasilanie).

Z tym nic juz nie zrobisz....

Sławek gosciu przekrecił proca i on wypluł cache ( piotres tez miał taki problem z swoim Axp 1700+)
A uknown jest dlatego bo nie było proców z cache 128 dlatego widzi uknown.Jak dla mnie to gosciu sam zniszczył proca.

83.15.0.* napisał:

Sabur musiały sie przepalic scieżki prądowe ( wieksza połowa nożek icon_wink2.gif w athlonie to zasilanie).

Z tym nic juz nie zrobisz....

Sławek gosciu przekrecił proca i on wypluł cache ( piotres tez miał taki problem z swoim Axp 1700+)
A uknown jest dlatego bo nie było proców z cache 128 dlatego widzi uknown.Jak dla mnie to gosciu sam zniszczył proca.



najprawdoopdobnie to z mojej winy przegrzal sie rdzen a dokladnie czesc L2.

Procka od Sokera kupilem we wrzesniu wiec juz dosc dawno. W miedzyczasie to jeszcze ja go troche katowałem tzn 2,4Ghz ale pry 1,7v wiec luz.

Kurde tyle razy zakladalem procki i akurat teraz sie to musialo zdarzyc jak nie mam $$ na zniane procka :/


a taki dobry jiuhb był...... moze jeszcze jako duron bedzie chodzil bo procek bez L2 jak go teraz uzywam nie usmiecha mi sie:/


150.254.78.* napisał:
no to chyba tak jak na pm do mnie pora wsiaśc na s 754...szkoda procka ale i tak s.A już mocno zabytkowy sie robi... icon_neutral2.gif Na wszystko nadchodzi ich kres(ale ze mnie filozof icon_wink3.gif )

83.11.234.* napisał:
SABUR
Niech spoczywa w pokoju!!! I qmpla proc prawie szlak trafił (praktycznie)!!!
slawekss
Też mam Bartka i jednego jeszcze sprzedaję, więc będę uważał. Takie uszkodzenie mogło powstać z wielu powodów. Ja bym stawiał na źle założony coopershim, radiator, za duże vcore, wada procesora, jego wypracowanie... Jednak jak dla mnie to dziwny zbieg okoliczności że zaraz po sprzedaży się to stało. Pewnie jakiś n00b się za OC brał icon_twisted.gif

150.254.78.* napisał:
pewnie 2v na boxie i z codegenem jako elektorwnią icon_lol.gif

niestety tacy ludzie....

87.206.207.* napisał:
procesor na bank zostal minimalnie ukruszony, dziala, ale wlasnie takie rzeczy sie z nim dzieja ... mysle, ze stalo sie to, przez nieostroznosc kupujacego podczas, zakladania

83.15.0.* napisał:
Jestem juz po probach reanimacji i oto jej wyniki a dokladnie to to co udało mi sie zrobic icon_wink2.gif

Zdrapalem electrona i uruchomil sie proc jako duron, to chcialem osiagnac ale niestety podczas testów okazało sie ze cala pamiec L2 jest walnieta bo w prime wytrzymywal tylko ok 10min.

Z czystej ciekawosci policzylem superpi 1M i wynik jest spoko;] 2min 50sek icon_biggrin3.gif jak normalnie robil ok 1min ( nie pamietam dokladnie) przy zegarze ok 1800MHz

ale dobrze ze wogole chodzi, teraz mam jedynego w swoim rodzaju JIUHB na forum icon_wink2.gif

81.210.90.* napisał:

Witam,

mam problem związany z procesorem, który sprzedałem na allegro. Miałem sobie płytę EPOX 8RDA+ i procesor BARTON 2500+. .......

Proszę o jakieś sugestie, może wskazówki.
Dziękuję i pozdrawiam



Witam
Powiem Ci, że wiem jakim cudem procek traci połowę lub więcej pamięci L2. Przerobiłem to już dwa razy. Oba przypadki przytrafiły mi się z dwoma różnymi Athlonmi XP. Przyczyną padania połowy L2 jest zbyt mocny docisk procka do socketu za pomocą radiatora lub jak w moim przypadku bloku wodnego własnej konstrukcji.
Za pierwszym razem myslałem, że to przypadek ale za drugim sam się zoriętowałem, że tak się dzieje.
Gadałem z różnymi oosobami i wiele z nich potwierdza, że przyczyną padania L2 jest zbyt duży docisk procka, a nie podkręcanie. Jak za dużo dostanie procek napięcia i prądu to się spali, a nie straci L2.
Podsumowując ściągając radiator i naciskając na zapinke mogłeś procek za mocno docisnąć i stracił L2.
pozdrawiam

82.177.42.* napisał:
COPPERSHIM to najwieksze gowno jakie zrobiono dla proców. Ja swojego pierwszego ATHLONA 1700+ JIUHB usmazylem podczas jego dziewiczego włączenia, wlasnie przez to ustrojstwo TFUUUU mur.gif Od tamtej pory nigdy więcej nie założyłem tego i jak dotąd nic więcej nie spaliłem icon_biggrin3.gif Kolejnego ATHLONA, z ta samej serii, jak sprzedałem przez ALLEGRO to gość wystawił mi pozytywa a za niecałe 2 tygodnie dzwoni z pretensjami, że proc mu nie działa blink.gif Oczywiście ugotował go, bo jak się nie umie to sie najpierw czyta, pyta a potem robi. Ja na Twoim miejscu kasy bym nie oddał. Proca możesz oddać do rzeczoznawcy, choć na negatywa to niepomoże.

83.9.36.* napisał:
CS do kosza sam mam ten badziew prędziej jeszcze na AC tem była wyższa o jakieś 5C i to po patu przeróbkach bo w te okragłe jakies gąbkowo gumowe dystanse na procu nie pasował, teraz mam WC no i dosyć cięzki blok HomeMADe icon_smile3.gif i trochę strach żeby sie opierao na samym rdzeniu, jakbym się nie bał to bym go w...bał



Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 4.07 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 19:03 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl