Temat
Spalony procesor (Barton) i Epox
83.29.143.* napisał:
Witam.Wczoraj zdarzył mi się bardzo nieprzyjemny wypadek wieczorem.
Siostra przysłała mi ze Stanów paczkę z płytą główną: Epox 8RDA3+, więc nie dziwota, że od razu postanowiłem wymienić mojego starego AsRocka na nowszą płytkę.
Zrobiłem tak, zainstalowałem wszystko po kolei, odpalam kompa, procesor wykryty prawidłowo, odpalam Windę - nie idzie. No tak - zmiana płyty głównej - więc instaluję wszystko od nowa.
Instalacja przebiegła szybko i bezproblemowo.
Odpalam Windowsa, instaluję wszystkie sterowniki - płyta główna, karta graficzna, muzyczna, Service Pack, poprawki itp itd.
Komputer działał w sumie jakieś 2 godziny, może trochę dłużej.
Zaskoczyła mnie wyższa temperatura procka - pokazywało mi 60 stopni C przy - można powiedzieć - Idle, bo instalowanie oprogramowania raczej nie obciąża mocno procesora. No i wpadłem na pomysł przetaktowania proca - magistrala na 200 FSB! A co!
Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Wyłączyłem komputer, w BIOSie zmieniłem FSB na 200, włączam komputer ponownie i... nie działa. ok. reset BIOSu, ustawiam w BIOSie wszystko od nowa, tak jak powinno być, ustawienia default, tylko pamięci pognałem trochę wyżej - na 200MHz z timingami 2,5. Włączam Windowsa, wszystko działa. Aha - bo może to być dość ważne - ustawiłem w BIOSie, że komputer ma się wyłaczać, jak temperatura procesora przekroczy 70 stopni.
A że było już dość późno - około 23, więc nie chciało mi sie dłużej grzebać w bebechach, postanowiłem więc obejrzeć jakiś film. Odpalam film i... wydaje mi się, że usłyszałem odgłos "tsss" dochodzący z kompa - a zaraz potem komputer się wyłączył i coś zaczęło nieprzyjemnie śmierdzieć.
Nie kryję, że jajeczka mi się troche skurczyły. Otwieram budę, a tam j e b i e niesłychanie (przepraszam za wyrażenie). Pierwsza myśl: pamięci! Wyjmuję moduły, ale nie.. nie są nawet ciepłe, nie mówiąc o tym, żeby śmierdziały. Zasilacz?? Też nie. Czyżby karta graficzna, bo trochę ją modyfikowałem? oglądam ją dokładnie ze wszystkich stron i... też nie. Procesor przyszedł mi do głowy na samym końcu. Zdejmuję radiator - nic nie widać. No to zakładam go z powrotem, podpinam wiatrak, włączam komputer. Komp się włączył... i po kilku sekundach wyłączył i zaczęło jeszcze mocniej śmierdzieć.
Po wyjęciu procesora moim oczom ukazał się taki oto widok:
I teraz mam pytanie do nieco bardziej doświadczonych w bojach ludzi na forum. Czy mam jakieś szanse na uznanie reklamacji? Podkreślam, że komputer chodził dość długo i nic się nie działo - dopiero po kilku godzinach pracy się coś zjebałło
Czy to mogła być wina jakiegoś skoku napięcia? Nic nie grzebałem przy regulacji napięcia na procesorze, podobnie jak nie grzebałem nic w mnożnikach - jedyne, co zmieniłem (i po tym komputer się nie chciał uruchomić) to FSB ze 166 na 200. Potem reset BIOSu, wgranie Optimal settings, zmiana timingów pamięci, włączenie Windows, wszystko działało przez kilkanaście minut - odpalenie filmu, kilka sekund i CYK.
Pasta na procesorze była na pewno dobrze nałożona, tak samo radiator.
A procek nadal śmierdzi jak przypalany świniak
Sklep otwierają o 10 i na pewno pójdę zareklamować proca, ale... czy mam jakieś szanse?
Na pewno to nie jest wina płyty głównej (chyba nie?) bo wsadziłem w nią starego Durona 800 i działał bez problemów przez całą noc, smażąc się w Prime95 - czy to, że nie dało się w tym Bartonie zmienić FSB na 200 może jakoś świadczyć, że to był jakiś felerny egzemplarz?
Nie wiem co robić
83.16.51.* napisał:
Popelniles podstawowy blad: widzac, ze komp zachowuje sie dziwnie (np. wysoka temperatura) zaczales go krecic. No ale jak to mowia, madry Polak po szkodzie...IMO plyta moze miec cos do tego, jesli tylko zapomnimy o FSB200. Mysle ze to byla przyczyna. Ustawiles temperature wylaczenia na 70 stopni. Pozostaje tylko kwestia dopuszczalnej temperatury na tym procku. Do tego szybkosc wzrostu temperatury oraz czasu reakcji kompa na temperature. No i jeszcze niedokladnosc odczytu temperatury przez bios - moze w biosie bylo 69 stopni, ale procek mogl miec juz 75 lub wiecej.. i stalo sie co sie stac mialo.
212.182.102.* napisał:
procesor nie dosc ze jest spalony to ma jeszcze ukruszony rdzen - na bank ci tego nie przyjma83.29.143.* napisał:
rdzeń był taki od nowościi jak go kupowałem pokazałem im to, ale że zależało mi na procku, żeby mieć go jak najszybciej, to go wziąłem - podstawowy błąd :cry:
jakby co: co proponujecie w zamian? nie stać mnie już na Bartona - jakiś Sempron? jeśli tak to jaki, żeby różnica w wydajności nie była bardzo zauważalna?
213.238.115.* napisał:
ty jakm kupowałeś go niedawno to ci pewnie sprzedali tego z Action z ukruszonym rdzeniem to skandal że takie walniete proce sprzedają one w 70% są uszkodzone albo po jakims czasie dopiero padają więc walcz ze sklepem niech ci wymieniają na Semprona lub kase oddają!!!83.29.143.* napisał:
kupowany był gdzieś tak w okolicy czerwca bodajże - dokładnie nie pamietam.byłem w sklepie i dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy: mieli już reklamację takiego procka, wyjętego z komputera z biura, z tym, że bez śladów spalenizny. cała seria miała podobno ukruszony rdzeń i tamtego wymienili bez problemu.
Semprona bym nie chciał - 512 cachu w 3D Studio daje potężnego kopa, wprost niewyobrażalnego - chyba, że są jakieś Semprony z cache 512 kB?
jeśli mają mi wymienić, to tylko na Bartona, inaczej chcę kasę - opchnę najwyżej płytę główną (jakby co, przyjmuję zapisy na Epoxa 8RDA3i+ prosto z USA, z Power Packiem i wszystkimi bajerami ) i zmienię platformę na A64?
ehhh
tak sobie żartuję, ale na poważnie, to sram w gacie, żeby wszystko dobrze poszło.
chłopakom w sklepie powiedziałem, jak było. procek przyjęli, teraz pozostaje mi tylko czekać.
czy należy mi się w ramach gwarancji wypożyczenie jakiegoś innego procka?
83.29.143.* napisał:
o co chodzi z tym Action?
213.199.238.* napisał:
hurtownia taka.ty sie modl o uznanie gwary i nie radze przeginac paly zadaniem zastepczego proca
83.28.229.* napisał:
No to niezła historia. Pewnie ten procek był uszkodzony od momentu ukruszenia, ale teraz dopiero to wyszło.Jest taki punkt w gwarach na AMD'eki, że reklamacja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych. Więc ci z tego sklepu mogą po prostu tym się podeprzeć i nici z reklamacji.
Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.58 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 18:43 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl