heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Piątek 19 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Dell Latitude C540/c640


192.168.15.* napisał:
Witam!

Mam duzy problem z DELL'em! Model serii LATITUDE C540/C640.

Pracowałem normalnie na lapku (przeglądałem inne forum), który po prostu sam mi się wyłączył, i nie, że przeszedł w stan hibernacji, wyglądało to tak, jak bym chamsko wyrwał mu baterie... momentalnie padło wszystko! Myślałem, że to może wina baterii, miałem drugą w zapasie a po próbie i to samo - gleba! Załamka bo jak podpiąłem do lapka zasilacz i wyjąłem baterie w ogóle komputer też mi się wyłącza. Popracuje chwilkę i potem nagle pada zupełnie bez żadnego ostrzeżenia. Potem jeszcze kilka prób i zauważyłem, że im szybciej po takim wyłączeniu próbuje startować tym szybciej mi się wyłącza (nawet w biosie) a jak odpocznie chwilę to czas pracy się wydłuża, jak dam mu chwile to dopuści mnie nawet do systemu i popracuje aż znowu padnie jak bym go normalnie pozbawił wszystkiego co tylko do czynienia z prądem. Po jednym restarcie nawet bios mi się zgłosił, bo wykasowało mu datę i chciał, zebym ustawił mu nową. Pomóżcie ludzie icon_cry.gif ;(

Nie wiem co mi się z nim dzieje, tak jak by gdzieś zasilanie spadało aż siądzie do tego stopnia, że po prostu mi się wyłącza, nie wiem czy to może mieć coś wspólnego z tą bateryjką na płycie głównej (bo jak w desktopie wyciągałem ją z płyty zerowało mi ustawienia biosu), kondensatory? Nie mam pojęcia a pracować na nim muszę.

Pomóżcie ludzie...Poradźcie coś, co mogę jeszcze sprawdzić? HELP icon_cry.gif unsure.gif

81.219.231.* napisał:
Moim zdaniem coś w lapku siada, kiedy osiąga jakąś temperaturę. Dlatego im dłuższą mu przerwę zrobisz, tym bardziej ostygnie i dłużej działa

216.9.250.* napisał:

Witam!

Mam duzy problem z DELL'em! Model serii LATITUDE C540/C640.

Pracowa?em normalnie na lapku (przegl?da?em inne forum), który po prostu sam mi si? wy??czy?, i nie, ?e przeszed? w stan hibernacji, wygl?da?o to tak, jak bym chamsko wyrwa? mu baterie... momentalnie pad?o wszystko! My?la?em, ?e to mo?e wina baterii, mia?em drug? w zapasie a po próbie i to samo - gleba! Za?amka bo jak podpi??em do lapka zasilacz i wyj??em baterie w ogóle komputer te? mi si? wy??cza. Popracuje chwilk? i potem nagle pada zupe?nie bez ?adnego ostrze?enia. Potem jeszcze kilka prób i zauwa?y?em, ?e im szybciej po takim wy??czeniu próbuje startowa? tym szybciej mi si? wy??cza (nawet w biosie) a jak odpocznie chwil? to czas pracy si? wyd?u?a, jak dam mu chwile to dopu?ci mnie nawet do systemu i popracuje a? znowu padnie jak bym go normalnie pozbawi? wszystkiego co tylko do czynienia z pr?dem. Po jednym restarcie nawet bios mi si? zg?osi?, bo wykasowa?o mu dat? i chcia?, zebym ustawi? mu now?. Pomó?cie ludzie icon_cry.gif ;(

Nie wiem co mi si? z nim dzieje, tak jak by gdzie? zasilanie spada?o a? si?dzie do tego stopnia, ?e po prostu mi si? wy??cza, nie wiem czy to mo?e mie? co? wspólnego z t? bateryjk? na p?ycie g?ównej (bo jak w desktopie wyci?ga?em j? z p?yty zerowa?o mi ustawienia biosu), kondensatory? Nie mam poj?cia a pracowa? na nim musz?.

Pomó?cie l
udzie...Porad?cie co?, co mog? jeszcze sprawdzi?? HELP :cry


Bylem posiadaczem 8 takich dell'ow I z zadnym nie mialem problemow. Moj znajomy mial laptopa jakiejs dziwnej marki I mial te same problemy. Ich przyczyna bylo najpirew przegrzanie, puzniej przestal poprawnie pracowac wiatrak, system mial dokladnie takie same objawy jak Twoj.

Zakupilismy odpowiedni wiatrak, lecz pozniej okazalo sie ze jest zbyt pozno dla dysku twardego.
Kupilem nowy hdd.
Kolegs teraz uzywa podsyawki o wysokoscu ok 0.75 cala (ok 19.05 mm) ktora polepaza przeplyw powirtrza. W tej chwili temp na hdd nie jest wieksza niz 44 C.

192.168.15.* napisał:
No wlasnie, watpie zeby to bylo cos z temperatura (opcje spalenia). WHY? Do lapka miałem dołączoną płytę CD DELL'a (bootowalny CD z oficjalnymi benchmarkami na co się tylko da i to specjalnie pod moj model). Przeorał wszystko co się tylko dało, termistory, czujniki, procka, wentylatory (na roznych predkosciach), dysk, CD, pamieci, grafike wszystko... nawet blok zasilający całego laptopa (co budziło moje największe obawy... test wyglądał tak, że kazał mi na chwilę odłączyć ładowanie i bujnąć go na baterii, a potem podpiąć AC). Przeorał co się tylko dało i nie wykrył nic!
Coś na płycie głównej chyba siada, ale nie wiem czy od temperatury, polozylem go na parapecie zeby sie nie grzal tak bardzo i mial lepsze wietrzenie i to samo icon_sad4.gif Coraz bardziej myśle o tych kondensatorach (a może modle się, że to kondensatory bo naprawa nie będzie tak droga), tak jak by spadało napięcie a jak spadnie do pewnego poziomu po prostu się wyłącza.
Komputer, owszem, grzał się bo mam INTEL CELERON'a 1,7Ghz, pamięci też ale nie miałem z tym nigdy problemów. Jeśli chodzi o temperature to być może od temperatury właśnie kondensatory podeschły i to jest powodem, co o tym myślicie? Ja daje mu trochę odpocząć i zainstaluje zaraz EVEREST'a, tam spróbuje podglądnąć napięcia... może coś z jakimś elektronicznym komponentem odpowiedzialnym za stabilizację napięcia...

216.9.250.* napisał:
Z evereatem to dobry pomysl.
Sproboj jesli bedziesz mial szanse to zobacz srodek, odkuz go, wymien pasty na procku I grafie. Jesli nie chce ci sie tego robic onadaj etykiety pod spodem. Jesli sa normalne to ok. Jesli sa pomarszczone poodklejane na rogach to moze byc spowodowane temp.

jak bedziesz mial mozliwosc to zalacz raport z Everesta.

192.168.15.* napisał:
No właśnie Cie ubiegłem iro11, zdjąłem klawiaturę i badam co jest w środku, BIOS mi się kasował po takim wyłączeniu (kazał sobie ustawiać datę i godzinę) więc pomyślałem o baterii na płycie, że mogła wylać czy cuś i robi zwarcie na płycie głównej a z racji tego, że jest słabsza nie trzyma ustawień. Teraz już widzę, że DELL wszystko porządnie w środku pozabezpieczał, bateria owinięta jest termokurczliwą koszulką i wklejona w dołek aby w razie awarii niczego nie zalała, przemyślana konstrukcja icon_smile3.gif Bateria ma nadrukowane 7.2 V ale jak mierze ją miernikiem mam 8.24V! Czy aby nie za dużo? Chyba nie jest z nią tak źle bo po ponownym ustawieniu trzyma mi date. Zaraz cykne fotke może to sobie zerkniecie jak to wygląda. Z dalszą robotą wstrzymam się trochę bo jutro zajęcia na uczelni, przykryje go czymś i z uczelni będe śledził Wasze rady. Plany? Przedmuchać go sprężonym powietrzem i zaglądać coraz głębiej... stay put!

24.186.17.* napisał:
obadaj z pod spodu naklejki, a jak juz sie zajmujesz rozbieraniem to sproboj zmiany pasty na procku i grafice, bo jak sie domyslam to masz radeona jakiegos tam....


192.168.15.* napisał:

EVEREST udziela mi bardzo niewielu informacji jeśli chodzi o napięcia:
[ Mostek południowy (Southbridge): Intel 82801CAM ICH3-M ]
Napięcie rdzenia 1.8 V
[ Mostek północny (Northbridge): Intel Brookdale i845MP ]
Napięcie rdzenia 1.5 V

Jeśli chodzi o sam procesor to wygląda to tak:
Właściwości procesora
Producent Intel
Częstotliwość zegara zewnętrznego 133 MHz
Maksymalna częstotliwość taktowania 2400 MHz
Bieżąca częstotliwość taktowania 1700 MHz
Typ Central Processor
Wartość napięcia 3.3 V
Stan Włączone
Typ gniazda do rozbudowy Brak
Oznaczenie gniazda Microprocessor

Wszystko chyba w normie...

Zastanawia mnie jeszcze jak zdjąć ten panel nad przyciskiem POWER, czy on chyba na jakiś zatrzaskach jest... ktoś coś wie na ten temat?

Jest obiecane zdjęcie: http://www.pitbull.ovh.org/DELL/IMG_0500.JPG dry.gif

Pozdrower i dzięki za zainteresowanie rolleyes.gif

24.186.17.* napisał:

obadaj z pod spodu naklejki, a jak juz sie zajmujesz rozbieraniem to sproboj zmiany pasty na procku i grafice, bo jak sie domyslam to masz radeona jakiegos tam....



192.168.15.* napisał:

obadaj z pod spodu naklejki, a jak juz sie zajmujesz rozbieraniem to sproboj zmiany pasty na procku i grafice, bo jak sie domyslam to masz radeona jakiegos tam....


Witam!

Wróciłem dopiero z uczelni ale zabieram się do roboty. Rozebrałem go jeszcze trochę, chciałem dostać się do układu graficznego i procka.
Pozbyłem się monitora bo płytka układu graficznego znajduje się nad płytą główną i okryta jest metalową pokrywką (odprowadzającą jednocześnie ciepło od procesora karty graficznej ATI) a kable monitora i sam monitor przeszkadzałby w dobieraniu się głębiej. Na procesorze właściwie sucho (są jakieś resztki pasty). Luknijcie http://www.pitbull.ovh.org/DELL/procesor.jpg jak to wygląda. Odkręciłem następnie metalową osłonę (radiator) karty graficznej. Pod spodem sucho!!! mur.gif Pod płytką znajdują się 3 gumy odprowadzające ciepło od procesora ATI i 2 innych układów. Układ będący najniżej był od płytki oddzielony paprochami. Zobaczcie jak to się prezentuje http://www.pitbull.ovh.org/DELL/procesory.jpg. Teraz spróbuje poczyścić co się da i załatwić jakąś pastę (mam jakąś z cooler'a firmy PENTAGRAM, ponoć dobra...mam też pastę w strzykawce firmy ARCTIC COOLING myślę, że z niej skorzystam). Moje wątpliwości budzi dalej układ (zapewne współpracujący z procesorem bo jest blisko na płycie (chipset?), nie był on dobrze chłodzony z powodu paprocha). Skoro syf się tam znalazł układ nie dotykał gumy (brak chłodzenia...ale tak zapewne było już wcześniej...a komputer działał. Looknijcie na to http://www.pitbull.ovh.org/DELL/procesory2.jpg aby ogarnąć sytuację. Co mogę jeszcze sprawdzić na tym etapie?

192.168.15.* napisał:
Dostałem się jeszcze głębiej (głębiej już chyba się nie da, chyba, że wyciągnę całą płytę główną). Wypiąłem karte graficzną... pod spodem sporo syfu, część z tego syfu może przewodzić, może http://www.pitbull.ovh.org/DELL/syf.jpg jest przyczyną? Bo ani kondensatorów, ani niczego od zasilania nie widać na płycie, wtyczka od AC wchodzi bezpośrednio w płytę główną także w tej kwestii nic nie zbadam icon_sad4.gif Zerknijcie sobie na foty i poradźcie co mogę jeszcze sprawdzić w takim stanie...

W razie czego macie tutaj http://www.pitbull.ovh.org/DELL/ZIP.rar ze zdjęciami w większej rozdzielczości do ściągnięcia...

Dzięki za wszelką pomoc...

Pozdrawiam...

192.168.15.* napisał:
No tak. Złożyłem laptopa do kupy...niestety, objawy są te same a teraz jak wszystko dobrze w środku poczyściłem i zapewniłem chip'om dobre chłodzenie mogę śmiało powiedzieć, że nie jest to problem temperatury. Winda się odpala, wszystko chodzi jak należy, testy też pozytywnie... komputer wyłącza się przy 37st. Celsjusza icon_sad4.gif

Poradźcie co robić bo ani chłodzenie, ani żadne dyski... testy z benchmarków bootowalnej płyty DELL'a nie kłamią.
To ewidentnie sprawa zasilania icon_sad2.gif

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 1.38 | SQL: 1 | Uptime: 352 days, 10:42 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl