heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Niedziela 28 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Czy Uszkodzony Hdd Psuje Mi Dobre?


87.246.195.* napisał:
Czy to możliwe aby uszkodzony twardy dysk podpięty pod tą samą taśmę co sprawny mógł uszkodzić ten drugi? Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że tak. Dwa miesiące temu wrzuciłem do kieszeni dysk z którym coś było nie tak z nadzieją reanimacji. Trzeszczał, jęczał, uderzał głowicami o blokadę. Po kilkunastu minutach prób stwierdziłem, że z dyskiem nic się już nie da zrobić i odpiąłem. Zaraz po wyłaczeniu kompa miałem problem z ponownym uruchomieniem systemu. Ostatecznie skończyło się na wgraniu kopii ghostem. W ciągu 2 tygodni mój dysk systemowy się rozsypał całkiem. Dzisiaj znów dostałem uszkodzony dysk i znów podpiąłem pod kieszeń. Dysk równie beznadziejnie uszkodzony. Zdziwiłem się dopiero jednak w momencie kiedy po testach włączyłem Aidę i okazało się, że mój systemowy dysk do tej pory idealny ma już 1 błąd Raw Read Error Rate. Najwyraźniej uszkodzony dysk na tej samej taśmie jest wybitnie niewskazany. Nie wiem jak Wy, ale ja się poraz pierwszy z czymś takim spotykam, dlatego wdzięczny będę za uwagi w tej sprawie.

PS> Jak to jest z dyskami podpiętymi na oddzielnych taśmach?

84.10.138.* napisał:
według mnie raczej mało prawdopodobne może masz za duży pci clock ?? (jeżeli wogule podkręcasz kompa) ,a może masz cięką zasiłke (powiedzmy megabajt) i ona to zrobiła ??

87.246.195.* napisał:
Zasilacz Fortron 350W, PCI 33MHz. Poprzedni dysk pracował dwa lata i rozsypał się dopiero po tych zabawach z twardym dyskiem. Moim zdaniem wcale to nie jest takie mało prawdopodobne. Po prostu uszkodzony twardy dysk mógł "odzywać" się w niewłaściwym momencie, na przykład w momencie gdy dane były kierowane do drugiego sprawnego dysku. W skutek czego dysk dostał nieprawidłowe dane które mogły uszkodzić zapis na sprawnym dysku, bądź MOBO odebrało niewłaściwe informacje i niesłusznie zakwalifikowało sprawny dysk za uszkodzony i podjęło kroki mające na celu naprawić to, które w tym wypadku okazały się niewłaściwe. To tylko moja teoria.

Edit
Nie wiem. Już mam Raw Read Error Rate na poziomie 65537. Czyżbym żegnał się z kolejnym twardym dyskiem? Niech to będzie dla Was przestroga i polecam zastanowić się kilka razy zanim podepniecie uszkodzony dysk pod komputer gdzie jest podpięty drugi sprawny twardy dysk. Może i nic w tym nie ma, ale ta zbieżność jest bardzo niemile zaskakująca. Ten nowy twardy dysk też chodził przez kilka miesięcy bezproblemowo, żadnych błędów w Aidzie, a teraz się sypie.

84.10.138.* napisał:

This attribute value depends of read errors, disk surface condition and indicates the rate of hardware read errors that occurred when reading data from a disk surface. Lower values indicate that there is a problem with either disk surface or read/write heads.


Czym ty odczytujesz ten "Raw Read Error Rate" bo piszesz że masz na poziomie 65537 a to się ocztuje na odwrót czyli im mniej tym gorzej z dyskiem. Zainstaluj sobie Speed Fana i zobacz co tam ci wyświetli.

87.246.195.* napisał:
Hmmm. Co do tego czy może psuć, czy nie to chyba może się wypowiedzieć, ktoś kto bardzo dobrze zna specyfikację ATA, a kogoś takiego chyba nie ma na forum. Ja ze swojej strony ostrzegam, kto mi nie wierzy nie musi się tym przejmować. Co do Raw Read Error Rate to jest raczej odwrotnie - im mniej tym lepiej z dyskiem, a nie jak piszesz:
CYTAT
"Raw Read Error Rate" bo piszesz że masz na poziomie 65537 a to się ocztuje na odwrót czyli im mniej tym gorzej z dyskiem.

Na wszelki wypadek podaję odnośnik:
http://forum./index.php?showtopic=166218

83.17.104.* napisał:
dopisuję się do tezy, na własne oczy widziałem jak zaczął padać świeży dysk po podpięciu starego uszkodzonego.

"Świeży" to znaczy kilkutygodniowy dysk Seagate'a, "stary uszkodzony" to znaczy kilkuletni Seagate, po zaliczeniu padu, wymianie elektroniki, podpięty w celu uratowania resztek danych.

Rzecz działa się u kumpla, po wymianie elektroniki i podpięciu staruszka, okazalo się, że dysk jeszcze hula, więc zostawił go... nie minęły dwa dni i najpierw odmówił posłuszeństwa ten stary, po czym zaczął powoli ale sukcesywnie sypać się nowy. Powoli, czyli po kilku dniach problemów, zwiechów itp. Oczywiście nie przeżył.

Obydwa dyski były podpięte pod jedną taśmę. Nigdy nie potrafiliśmy razem z kuplem wytłumaczyć sobie, jak ten uszkodzony uwalił dobrego twardziela, ale już więcej nie stosujemy takich sposobów.

84.10.138.* napisał:
Widze że chyba patrzałeś na everesta i wziełeś to pod tabelką Dane ,a ja mówie o tabelce wartość (więc przyznaje się to mój błąd mur.gif ). A smart pokazuje ci wszystkie wartości OK ??


87.246.195.* napisał:
Hmmm. To prawda. Brałem wartości z Aidy z tabelki dane. Właśnie w tym rzecz, że pozostałe parametry są idealne. Żadnych błędów, niecałe 600 rozruchów twardego dysku. temperaturka ciut ponad 16 stopni (komp ma otwarty boczek i stoi koło okna). Po prostu ideał. Tylko błędami sypnęło, ale na szczęście już jest lepiej. Zostawiłem komputer na kilka godzin włączony (oczywiście już tylko dobry dysk) i przy ponownym sprawdzaniu wartość RRER znów wróciła do 0. Czyli dysk chyba jednak się uratował.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.73 | SQL: 1 | Uptime: 77 days, 20 min h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl