Temat
Relocated Sector Count .... Co Z Tym Zrobic?
217.172.251.* napisał:
Hej,Wiem, ze sporo bylo mowione na temat SMART'a i roznych problemow z dyskami, ale nigdzie nie znalazlem odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie...
Chodzi o to, ze moj dysk (Maxtor 80GB) zaczal ostatnio miec humorki, przy starcie systemu wywalal mi "(..) Smart Capable but status BAD". Zrobilem wiec kopie zapasowa, utworzylem na nowo partycje, a formatowanie trwalo cala noc. Teraz nawet za bardzo nic zapisac na nim nie moge. Nastepnie odpalilem Everesta i w raporcie SMART wywalil mi:
ID Opis atrybutu Próg Wartość Najgorsze Dane Stan
05 Reallocated Sector Count 63 1 1 2556 Prognoza błędu: Nieuchronna utrata danych
Wiem, ze to nie najlepiej, ale czy jest sens bawienia sie programami typu HDD Regenerator itp. czy od razu dac sobie spokoj. A jezeli jest jakas nadzieja dla mojego twardziela, a jesli tak to jakich programow uzywac??
193.238.200.* napisał:
proponuje poczytać tu: http://forum./Smart-Z-Czym-To-Sie-Je-Przewodnik-t166218.html217.172.251.* napisał:
proponuje poczytać tu: http://forum./Smart-Z-Czym-To-Sie-Je-Przewodnik-t166218.html
Z pelnym szacunkiem dla Twojej checi pomocy, gdybys dokladnie przeczytal moj post i chcial sie wykazac wiedzialbys ze pod podanym linkiem jest jedynie pobiezne wyjasnienie znaczenia tego bledu, a nie jest napisane co w przypadku takiego bledu zrobic. Dokladnie jest napisane:
"Liczba realokowanych sektorów. Jeśli jest większa niż 0 to znaczy że na dysku SĄ badsectory. Nie widać ich w programach typu Scandisk, ponieważ zostały zastąpione sektorami z puli zapasowej. Ten parametr określa właśnie liczbę takich "zastąpionych" sektorów. W wykresie z programu HD Tach objawia się to ostrymi wcięciami."
A ja nie pytalem sie co oznacza ten blad, bo wiedzialem wczesniej, nawet przed przeczytaniem tresci "poradnika", tylko chcialem sie dowiedziec co moge z takim bledem zrobic...
80.51.206.* napisał:
jeżeli sektorów jest mało kilka i na dodatek w sekcji 'Reallocation Event Count' regularnie nie przybywa punktów to nie ma coś się bać czasem się zdarza ale jak masz gwarancje to do serwisu z tym zwłaszcza jak w 'Reallocation Event Count' regularnie cos przybywaHDD regenerator tych sektorów nie wykryję bo próba odczytania czegoś z adresu gdzie jest zły sektor zakonczy się brakiem błędu bo dysk sam prze kieruje żądanie w miejsce zapasowego sektora
w takim razie podaj jeszcze zrzut całego SMART ale wydaje się ze powinieneś powoli zbierać na nowy albo natychmiast oddać na gwarancje jak jest
217.172.251.* napisał:
Gwarancja skonczylas sie ponad rok temu.... sprawdzalem rowniez na stronce maxtora... wiec to odpadaZrzutu SMARTa w tej chwili nie moge wrzucic, bo na drugim kompie puscilem HDD regeneratora i troszke pewnie mu zejdzie... Do tej pory przez 1.5 godz. zrobil 5%, wykryl 32 bady z czego naprawil 3, wiec za wiele z tego chyba nie wyjdzie. Ale zarowno everest jak i sandra pokazyly tylko jeden, wspomniany przeze mnie blad: Realocated Sector Count: 2556.
Przypomnialo mi sie, ze gdy ten blad po raz pierwszy sie pojawil i dysk w ogole nie chcial ruszyc - pomogla - .... wymiana tasmy od hdd. Od tego czasu caly czas pojawial mi sie ten nieszczesny komunikat "... SMART - Capable but Status BAD". Poniewaz przez dlugi czas dysk byl zawalony filmami, ktore tylko odtwarzalem (nic nie kasowalem ani kopiowalem), to nie zauwazylem zadnych nieprawidlowosci. Jednak ostatnio "robilem porzadki" i chcialem zrobic formata... no i sie zaczelo jeb..c.
Zaznaczam ze na tej samej tasmie byl drugi dysk [master], ktory sie normalnie uruchamial i pracuje bez zarzutu po dzis dzien. Czy to cos wyjasnia. Nasuwaja sie jakies pomysly??
Z wymiana dysku juz sie prawie pogodzilem, na szczescie mam drugi, ale 80GB to troszke malo. Chyba Mikolaj przyniesie jakis SATA 200GB, tylko nie wiem jeszcze o jakiego mam go poprosic....
195.205.209.* napisał:
SMART-a można jeszcze wyzerować . Przenieść uszkodzone sectory z G-List do P-List i tam też dokonać czystki -( czyszczenie , lub format ) . Możesz mieć jeszcze uszkodzony moduł SMART-a w SA dysku . Nalezy go naprawić , lub wymienić na sprawny . Jest trochę z tym zabiegów , ale można odzyskać jeszcze dysk do pracy .
Pozdrawiam .
80.51.206.* napisał:
informacje SMART zapisywane są na dysku poza obszarem użytkowym, przynajmniej tak było morze sie cos zmieniło ale wątpię83.28.116.* napisał:
Dla rozrywki zrobiłem dzisiaj "error scan" programem HD tune 2.51. No i okazało się, że na dysku występuje pojedynczy "damaged block" .Raport ze SMART:
HD Tune: Maxtor 6L200M0 Health
ID Current Worst ThresholdData Status
(03) Spin Up Time 207 206 63 18644 Ok
(04) Start/Stop Count 253 253 0 148 Ok
(05) Reallocated Sector Count 253 253 63 1 Ok
(06) Read Channel Margin 253 253 100 0 Ok
(07) Seek Error Rate 253 252 0 0 Ok
(08) Seek Time Performance 252 245 187 40100 Ok
(09) Power On Hours Count 248 248 0 42572 Ok
(0A) Spin Retry Count 253 252 157 0 Ok
(0B) Calibration Retry Count 253 252 223 0 Ok
(0C) Power Cycle Count 253 253 0 178 Ok
(C0) Power Off Retract Count 253 253 0 0 Ok
(C1) Load Cycle Count 253 253 0 0 Ok
(C2) Temperature 29 253 0 33 Ok
(C3) Hardware ECC Recovered 253 252 0 19643 Ok
(C4) Reallocated Event Count 253 253 0 0 Ok
(C5) Current Pending Sector 253 253 0 1 Ok
(C6) Offline Uncorrectable 253 253 0 0 Ok
(C7) Ultra DMA CRC Error Count 199 199 0 0 Ok
(C8) Write Error Rate 253 252 0 0 Ok
(C9) (unknown attribute) 253 252 0 0 Ok
(CA) (unknown attribute) 253 252 0 0 Ok
(CB) (unknown attribute) 253 252 180 0 Ok
(CC) (unknown attribute) 253 252 0 0 Ok
(CD) (unknown attribute) 253 252 0 0 Ok
(CF) (unknown attribute) 253 252 0 0 Ok
(D0) (unknown attribute) 253 252 0 0 Ok
(D1) (unknown attribute) 240 240 0 164 Ok
(D2) (unknown attribute) 253 252 0 0 Ok
(D3) (unknown attribute) 253 252 0 0 Ok
(D4) (unknown attribute) 253 252 0 0 Ok
Power On Time : 42572
Health Status : Ok
Na razie nie mam czasu iść z tym na gwarancje, raczej wolałbym poobserwować czy coś się zmienia w czasie. Jest to dodatkowy dysk. Jeśli nie pojawią się następne bady (dysk praktycznie nowy) to nie będę sobie głowy zawracał, no chyba, że polecą następne.
Chciałem się przede wszystkim zapytać: czy dysk sam oznacza te miejsca uszkodzone jako bad sektory i nic tam nie nagrywa czy też trzeba go sformatować lub też na nowo założyć partycje ??
Zastanawia mnie też w czym liczony jest: "Power On Time : 42572" - w minutach ?? bo jeśli w godzinach to dysk chodził non stop prawie 5 lat a wyprodukowany jest wiosną 2005 roku.......
80.51.206.* napisał:
Dla rozrywki zrobiłem dzisiaj "error scan" programem HD tune 2.51. No i okazało się, że na dysku występuje pojedynczy "damaged block" .
Raport ze SMART:
HD Tune: Maxtor 6L200M0 Health
Na razie nie mam czasu iść z tym na gwarancje, raczej wolałbym poobserwować czy coś się zmienia w czasie. Jest to dodatkowy dysk. Jeśli nie pojawią się następne bady (dysk praktycznie nowy) to nie będę sobie głowy zawracał, no chyba, że polecą następne.
Chciałem się przede wszystkim zapytać: czy dysk sam oznacza te miejsca uszkodzone jako bad sektory i nic tam nie nagrywa czy też trzeba go sformatować lub też na nowo założyć partycje ??
Zastanawia mnie też w czym liczony jest: "Power On Time : 42572" - w minutach ?? bo jeśli w godzinach to dysk chodził non stop prawie 5 lat a wyprodukowany jest wiosną 2005 roku.......
juz oznaczył dlatego jest ten relokowany sektor, nic nie trzeba robić już zostało zrobione
no z tym "Power On Time" to różnie bywa nie zawracaj sobie tym głowy nie na sensu
83.28.116.* napisał:
Czyli tak ma być, że Error Skan z HD Tune oznacza ten blok jako uszkodzony ??80.51.206.* napisał:
Czyli tak ma być, że Error Skan z HD Tune oznacza ten blok jako uszkodzony ??
po pierwsze zrob skan jeszcze raz jak złego sektora nie będzie to Tak
proces relokacji zajmuje dyskowi trochę czasu, bo próbuje odzyskać dane z tego sektora
czy dysk podczas tego skanu zamyślił się na chwile zaczął dziwnie burczeć ?
83.28.116.* napisał:
po pierwsze zrob skan jeszcze raz jak złego sektora nie będzie to Tak
proces relokacji zajmuje dyskowi trochę czasu, bo próbuje odzyskać dane z tego sektora
czy dysk podczas tego skanu zamyślił się na chwile zaczął dziwnie burczeć ?
Najpierw któryś z dysków chwile dziwnie stukał i winda troche się przycinała. Po tym zrobiłem skany obu dysków HD Tune 2.51. Hitachi - ok, Maxtor - damaged block i SMART - reallocated sector 1. Zrobiłem kopie zapasowe, zrestartowałem kompa i włączyłem jeszcze raz HD Tune - w tym samym miejscu damaged block i reallocated sector 1 w SMART. Czyli odstęp pomiędzy skanami to jakieś 4 godziny i co najmniej 2 restarty kompa. Myślałem, że ten uszkodzony sektor zostanie "ukryty", a on ciągle w tym samym miejscu jest i podczas testu dysku, w tym miejscu test na chwilę się zatrzymuje.
W tej chwili to wygląda tak:
[attachmentid=3124]
Zastanawiam się, czy nie zapuścić hddregeneratora, ale w sumie nie chce odzyskiwać danych (nic nie przepadło), ale mieć jeszcze jakiś czas spokój a te pare kB przestrzeni to mi nie są zbyt potrzebne - wystarczy jak zostaną na 100% wyłączone z użytku.
80.51.206.* napisał:
Najpierw któryś z dysków chwile dziwnie stukał i winda troche się przycinała. Po tym zrobiłem skany obu dysków HD Tune 2.51. Hitachi - ok, Maxtor - damaged block i SMART - reallocated sector 1. Zrobiłem kopie zapasowe, zrestartowałem kompa i włączyłem jeszcze raz HD Tune - w tym samym miejscu damaged block i reallocated sector 1 w SMART. Czyli odstęp pomiędzy skanami to jakieś 4 godziny i co najmniej 2 restarty kompa. Myślałem, że ten uszkodzony sektor zostanie "ukryty", a on ciągle w tym samym miejscu jest i podczas testu dysku, w tym miejscu test na chwilę się zatrzymuje.
W tej chwili to wygląda tak:
Zastanawiam się, czy nie zapuścić hddregeneratora, ale w sumie nie chce odzyskiwać danych (nic nie przepadło), ale mieć jeszcze jakiś czas spokój a te pare kB przestrzeni to mi nie są zbyt potrzebne - wystarczy jak zostaną na 100% wyłączone z użytku.
uruchom chkdsk z parametrem /R na partycji na której jest uszkodzenie to będzie ~3GB od początku dysku zobacz czy coś znajdzie
83.28.116.* napisał:
Uruchomiłem, "poziom 4 z 5" idzie w tempie hm.... może do jutra skończy.....Wogóle jakieś dziwne rzeczy zaczęły się dzisiaj z kompem dziać. Najpierw 1 dvdrw zaciął się - zrobiłem restart i zaczął chodzić. Potem ten uszkodzony sektor, potem drugi dvdrw zaciął się. Wymieniłem taśme od dvd oraz SATA od dysku. Wszystko zaczęłop chodzić (został tylko ten bad), po czym przed chwilą Firefox "stracił" kontakt z siecią. poczta i gg działały ok. Znowu restart i znowu wszystko działa. Ciekawe co dalej wyskoczy .
chkdsk doszedł do jakiś 30GB i jak na razie nic nie stwierdził (35% pierwszej partycji o pojemności 97GB)
[attachmentid=3130]
83.28.116.* napisał:
Chkdsk zakończył swoją działalność, nie raczył podzielić się wynikiem.Zmartwiło mnie tylko to, że przy Reallocated Sector Count pojawiła sie cyferka 2 .
HD Tech pokazuje dalej uszkodzony sektor w tym samym miejscu. Ciekawe czy pokaże coś dodatkowego......
213.238.88.* napisał:
Chkdsk zakończył swoją działalność, nie raczył podzielić się wynikiem.
Zmartwiło mnie tylko to, że przy Reallocated Sector Count pojawiła sie cyferka 2 .
HD Tech pokazuje dalej uszkodzony sektor w tym samym miejscu. Ciekawe czy pokaże coś dodatkowego......
Jeśli te uszkodzone sektory się powielają to znaczy że dysk już długo nie pociągnie.
83.21.150.* napisał:
Conti hddreg uruchom . Potem w miejscu gdzie jest sypnięty block zrobić partycje której nie będziesz używać taką np 1 mb. (ukryj ją ). I powinno być ok.83.28.116.* napisał:
Conti hddreg uruchom . Potem w miejscu gdzie jest sypnięty block zrobić partycje której nie będziesz używać taką np 1 mb. (ukryj ją ). I powinno być ok.
Tylko jak zrobić tak małą partycje w miejscu potrzebnym ?? Przy robieniu partycji (partition magic) zawsze są drobne przesunięcia ...
I jeszcze takie pytanko - czy można stwierdzić kiedy powstały bad sektory ?? Są one oznaczane datą czy czymś takim ??
80.51.206.* napisał:
Tylko jak zrobić tak małą partycje w miejscu potrzebnym ?? Przy robieniu partycji (partition magic) zawsze są drobne przesunięcia ...
I jeszcze takie pytanko - czy można stwierdzić kiedy powstały bad sektory ?? Są one oznaczane datą czy czymś takim ??
zrob z małym zapasem 100MB sformatuj w fat16 i obserwuj co się będzie dział a jak będziesz miał czas to idź go oddać
momentu powstania nie poznasz
83.21.150.* napisał:
Poszukaj programu który pokazuje realne położenie sektorów potem po cylindrach i zakładasz partycje .213.227.72.* napisał:
Lepiej idź oddać go na gwarancję, szybciej będziesz cieszył się nowym83.28.120.* napisał:
Dzisiaj z lekka zgłupiałem. O co chodzi ??Na maxtorze SMART pokazuje:
HD Tune: Maxtor 6L200M0 Health
ID Current Worst ThresholdData Status
(03) Spin Up Time 207 206 63 9898 Ok
(04) Start/Stop Count 253 253 0 152 Ok
(05) Reallocated Sector Count 253 253 63 0 Ok
(06) Read Channel Margin 253 253 100 0 Ok
(07) Seek Error Rate 253 252 0 0 Ok
(08) Seek Time Performance 250 245 187 46421 Ok
(09) Power On Hours Count 248 248 0 43113 Ok
(0A) Spin Retry Count 253 252 157 0 Ok
(0B) Calibration Retry Count 253 252 223 0 Ok
(0C) Power Cycle Count 253 253 0 182 Ok
(C0) Power Off Retract Count 253 253 0 0 Ok
(C1) Load Cycle Count 253 253 0 0 Ok
(C2) Temperature 29 253 0 24 Ok
(C3) Hardware ECC Recovered 253 252 0 17086 Ok
(C4) Reallocated Event Count 253 253 0 0 Ok
(C5) Current Pending Sector 253 253 0 0 Ok
(C6) Offline Uncorrectable 253 253 0 0 Ok
(C7) Ultra DMA CRC Error Count 199 199 0 0 Ok
(C8) Write Error Rate 253 252 0 0 Ok
Power On Time : 43113
Health Status : Ok
a HD Tune też już nie pokazuje tego błędnego obszaru:
[attachmentid=3144]
Więc nawet nie ma jak pokazać, że coś się działo. I na jakiej podstawie niby iść z nim na gwarancje ??
80.51.206.* napisał:
Dzisiaj z lekka zgłupiałem. O co chodzi ??
Na maxtorze SMART pokazuje:
HD Tune: Maxtor 6L200M0 Health
a HD Tune też już nie pokazuje tego błędnego obszaru:
Więc nawet nie ma jak pokazać, że coś się działo. I na jakiej podstawie niby iść z nim na gwarancje ??
sprawdź czy z pamięciami nie jest coś nie tak i procka przy okazji tez, miałem kiedyś taka sytuację to były dwa dyski IBM oba nabierały złych sektorów sprawdziłem, na innym kompie i wszystkie zaniknęły okazało się ze kostka pamięci była uszkodzona
ale tego z "Reallocated Sector Count" to nie rozumiem
83.28.120.* napisał:
Miesiąc temu spalił mi się zasilacz (Tagan). Ale po tym spaleniu przez 2 dni sprawdzałem dyski i pamięci w kierunku błębów i wszystko było ok. Potem przez 3 tygodnie komp chodził 24/24 i ani razu nie zaliczył zwisu ani innych potknięć.Natomiast wczoraj były takie jajka, wymieniłem taśmy od dvd i od maxtora i się chyba uspokoiło. Sformatowałem tą partycje, potem w partition magic zmieniłem tak partycje, aby te uszkodzone były na 1 małej. Ale wczoraj na tej nowej taśmie i po partycjonowaniu też miał 2 sektory "reallocated". Dzisiał włączam kompa i zniknęły przez nocka. Ciekawe rzeczy się dzieją. Pewnie niedługo znowu coś wyskoczy.... oby nie.
80.51.206.* napisał:
Miesiąc temu spalił mi się zasilacz (Tagan). Ale po tym spaleniu przez 2 dni sprawdzałem dyski i pamięci w kierunku błębów i wszystko było ok. Potem przez 3 tygodnie komp chodził 24/24 i ani razu nie zaliczył zwisu ani innych potknięć.
Natomiast wczoraj były takie jajka, wymieniłem taśmy od dvd i od maxtora i się chyba uspokoiło. Sformatowałem tą partycje, potem w partition magic zmieniłem tak partycje, aby te uszkodzone były na 1 małej. Ale wczoraj na tej nowej taśmie i po partycjonowaniu też miał 2 sektory "reallocated". Dzisiał włączam kompa i zniknęły przez nocka. Ciekawe rzeczy się dzieją. Pewnie niedługo znowu coś wyskoczy.... oby nie.
dziwne, Ultra DMA CRC Error Count nic nie przybyło a "Hardware ECC Recovered" spadła z 19643 do 17086
to się nadaje do archiwum X
Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.41 | SQL: 1 | Uptime: 753 days, 11:15 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl