Temat
Podłączanie Dysku W "locie"
157.158.180.* napisał:
Jak temacie można podłaczyć dysk pod działajacy komputer bez uzywania kieszeni ? znacie moze jakis soft do wylaczania ide czy cos podobnego co moze byc w takim przypadku pomocne ?z gory wielkie dzieki
217.98.71.* napisał:
Mowisz o SATA, czy zwyklym IDE?157.158.180.* napisał:
ide ;]195.205.209.* napisał:
Daruj sobie taki zabieg . Listwa IDE jest zasilana prądem . Wprawdzie napięcia są niewielkie , ale jednak są . Kilkakrotnie może ci się uda to zrobić bez poważnej awarii , ale w końcu uszkodzisz dysk lub zasilacz . Lub też obydwa urządzenia razem . O ile przy okazji nie uszkodzisz czegoś więcej w komputerze .Pozdrawiam .
157.158.180.* napisał:
myslalem o tym aby zobic zalaczanie na przelacznikach zeby zminimalizowac przepiecia oraz nierowne dostarczanie napiec do elektroniki ;] najpierw podpiac tasme potem zasilanie i je zalaczyc przelacznikiem ;]217.98.71.* napisał:
Rozumiem ze masz kontroler IDE z funkcja hot-swap... bo jak nie to mozesz sobie darowac. Kiedys przez przypadek podlaczylem w ten sposob dysk w kieszeni hot-swap, ale na zwyklym kontrolerze (Krotki opis sytuacji: kieszen z dyskiem byla w szyfladce tylko niedopchnieta do konca bo akurat intensywnie przekladalem dyski w kompie i nie chcialo mi sie jej wyciagac na biurko; jakos tak wyszlo ze przez przypadek popchnalem kieszen kolanem...) komp momentalnie sie zawiesil, a dysk nie chcial odpalic przez pare kolejnych restartow.Tyle moich doswiadczen. Kumpel probowal tego na Linux'ie przez resetowanie kontrolerow - stwierdzil potem: "delikatnie mowiac: nie wyszlo"
Rob jak chcesz, ale osobiscie nie widze sposobu zeby to moglo sie udac bez kontrolera z hot-swapem.
pozdro.
83.31.26.* napisał:
Ja w locie podłączyłem Cdrom i poszedł zasilacz (noname) ale to było w starociu 486Piszę tego posta aby odradzić takiej operacji bo mój brat tak spalił Segate20Gb i Codegena. (+pełno dymu i petardy w obudowie )
83.22.109.* napisał:
kup dysk SATA i po problemie, a nie kombinuj :>
157.158.180.* napisał:
dysk jest wysoce narazony na uszkodzenia robi za kieszen w podrozach pociagiem ;]
83.16.51.* napisał:
Jak masz dobry zasilacz, dobry dysk i trochę szczęścia, to Ci się uda. Pytanie tylko: PO CO?Ja tak raz robiłem (tego wymagała intrukcja diagnostyczna dysku Western Digital).
Wyglądało to tak:
- włącz DOS
- uruchom programik diagnostyczny
- podłącz taśmę danych do dysku
- podłącz zasilanie
Sam sie bałem o kompa i o dysk, który nie był mój. O dziwo nic się nie stało, nie było wielkiego BUM ani innych efektów specjalnych.
No i nie słyszałem, aby tależe się kręciły (dysk dość stary więc powinny być słyszalne) - prawdopodobnie dlatego, że do wgrywania firmware-u nie są potrzebne.
Cały haczyk polega na tym, iż ZWORKA na dysku była ustawiona w tryb DIAGNOSTYCZNY. Nie wiem, co by się stało, gdyby tak próbować na "normalnych" ustawieniach zworek. DOS zapewne i tak nie zobaczy dysku aż do restartu. W Windows jest "Wyszukaj nowy sprzęt", ale czy jest sens kombinować (ryzykować) sprzęt dla tych kilkudziesięciu sekund??
194.150.99.* napisał:
wiesz nie kombinuj takich rzeczy, IDE raczej sie nie podloncza w taki sposub, wysokie ryzyko uszkodzenia sprzetu, a tak nawiasem mowiac kumpel mowil mi jak byl u niego kumpel i widzial jak ten moj znajomy odlanczal dysk SATA w czasie pracy windows wiec ten odniosl to do siebie i tak samo zrobil ze swoim kompem > odlonczyl IDE w czasie pracy kompa > rzeźnik < no ale na szczescie nic sie nie stalo (a raczej sie nie moglo stac no oprocz utraty danych jakby byly ewentualnie tymczasowo w buforze dysku no ale tego tez nie doswiadczyl) ale wlanczac dysk IDE to co innego, na pewno nie radze83.16.51.* napisał:
Jeśli chodzi o zapisywanie danych na dysk w czasie jego odłączania, to należy wyłączyć wszelkie aplikacje, które mogą coś na nim zapisywać (przywracanie systemu, loggery, antywiry itp).Jeśli zaś chodzi o samo odłączenie dysku, to teoretycznie jest w "Menedżerze urządzeń" opcja "Wyłącz" przy każdym urządzeniu - klikamy to, potem odłączamy najpierw zasilania, a następnie tasiemkę z danymi i powinno być ok. Powinno, bo to tylko teoria - nigdy tego nie robiłem i raczej nie zamierzam próbować.
Pozostaje tylko kwestia, czy po ponownym podłączeniu dysku będzie on widziany przez system i czy uda się go włączyć przez "Menedżera urządzeń"..?
Jak ktoś chce (ma odwagę/sprzęt na którym mu nie zależy), to rzecz jest do sprawdzenia...
83.16.112.* napisał:
no temat juz raczej do zamknieci bo dzieki pomocy brata juz nie mam czego podlaczac83.16.104.* napisał:
Tak jest zamknac temat, bo ludzie pomysla ze tak mozna robicCzłowieku raz podpialem dysk nowy 80Gb wtedy rarytas. Wszystko chodziło.
Drugi raz zrobiłem to samo, kabel IDE potem prąd i co ? Spalił się, smrud poleciał z dysku. Byłem w plecy (wtedy taki dysk kosztował coś 600 złoty.
83.26.169.* napisał:
z podlaczaniem jest troszeczke gorzej, z wylaczaniem nie ma takiego problemu, wylaczas dysk w menedzerze urzadzen, i wyjmujesz dysk, mozliwosc pojawienia sie badow, nic innego nie powinno sie stac.83.27.143.* napisał:
No dobra, tak to ładnie z teorii wygląda a czy sprawdzałeś to? Bo ja kiedyś tak i po wyłączeniu dysku w menedżerze on wcale nie jest wyłączany. System prosi o ponowny rozruch komputera i informuje, że po po nownym rozruchu zostanie wyłączony. Sprawa jest prosta. nie wolno wyłączać i włączać dysku HDD czy napędu CD w czasie działania komputera!!!. Jak tak bardzo chcesz to kup sobie SATA albo kieszeń USB.217.98.71.* napisał:
... albo kupic kontroler ATA, ktory obsluguje HOT-SWAP. Sa takie cudenka, ale kosztuja wiecej niz niejeden komputer http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=6577
Bez tego to rosyjska ruletka.
pozdro.
83.16.112.* napisał:
brat podlaczal dysk i zapomnial wylaczyc kompa real; zapytalem sie co robisz a on wtedy oprzytomnial ;] no nic szajsung40gb odeszedl a z nim kilkadziesiat giga nowosci - taki byl koniec tej pieknej historii moze mi sie uda przeszczepic elektronikez tego co pamietam jeszcze byly opowiednie progsy do podlaczania dysku w locie, jakas firma do kieszeni cos takiego dodawala ;] ale narazie musze uszczelic kolejna kieszen ;]
80.51.206.* napisał:
można nie jest to bezpieczne ale robi się to tak podłączasz taśmę a potem prąd i wszystko gra, małe szansę na uszkodzenie napędu no mi się jeszcze nie zdarzyłozasilacz tez wytrzyma jak nie jest mocno przeciążony
moga byc jedynie problemy z wykryciem dysku przez system wykryje go ale zdarza sie ze oznacza go jako off-line i wtedy i tak trzeba restart systemu robic
83.27.148.* napisał:
Czy można wyjąć procesor albo pamięć w czasie pracy komputera? Można, ale nie jest to bezpieczne
My nie rozmawiamy o tym czy jest to fizycznie możliwe bo fizycznie to możesz nawet zmieniać koło w czasie jazdy. Chodziło o to czy jest to bezpieczne. W.w. posty wyraźnie świadczą nie.
Jesteś twardy? Masz już dość swojego HDD? Nie ma sprawy. Skorzystaj z podpowiedzi kolegi Zawadaki. On ręczy własnym słowem, że tak można a więc, w przypadku uszkodzenia zwróci Ci pieniądze.
80.51.206.* napisał:
mi sie uszkodzic niczego nie udało i tyle, nikomu tego nie polecam mowie tylko ze da sie to zrobic bez zniszczenie !
83.16.112.* napisał:
no wlasnie tylko ze szajsung padl przy podpinaniu tasmy zasilania nie mial na sobie ...Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 4.52 | SQL: 1 | Uptime: 753 days, 11:00 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl