Temat
Maxtor 6y160p0 (160gb) - System Widzi Mniej?!
83.24.84.* napisał:
Witam!MAXTOR 6Y160P0 (160GB) - System widzi mniejszy dysk niz był (130GB zamiast 160GB)
Wszystko zaczeło się od padu windy po hibernacji. Postanowilem odswiezyc instalkę. Podczas odswierzania instalator XP wywalil mi ostatnia partycje.
Poztanowiłem to naprawic.
EasyRecovery pokazał o zgrozo że są tylo 2 pierwsze partycje!!!!!! (a było ich 6!!)
Zaczołem skanowac partycje aby sprawdzc bledy (Nortonem) po czym Norton wylapal bledy i zaczoł naprawę.
Następnie znikneły kolene partycje (kij z nimi - bo najwazniejsza wlasnie ta ostatnia!!!! - wszystkie wymuskane DRIVERy do tego i kilku pozostalych kompków w domu)
Po kilku probach odzyskania danych odpuscilem sobie ...
Ale naglw ku mojemu zdziwieniu (i przerazeniu) system widzi HDD jako naped 130 GB!! (suma objetosci pokazywana przez ER jak i Partition Magica oscylują około 130GB)
Teraz to sie przestraszylem bo to juz nie jest śmieszne (Bios nadal widzi 160)
CO z tym zrobic?
81.210.115.* napisał:
Sproboj pokombinowac pod Linuxem, jak to nie pomoze to chyba pozostanie Ci próba DOSowym partitionaMagic'iem z flopa lub ew. format - ale w ten ostatni sposóbn danych raczej nie odzyskasz..83.24.84.* napisał:
W tej chwili SCREW dane!!! ja che te 30GB co znikneły odzyskac do użytku!! Bo ich FIZYCZNIE NIE WIDAC a przez to zniknela ostatnia partycja!!
217.98.190.* napisał:
Użyj funkcji "Szukaj".http://forum./index.php?act=Search&f=30
Takich tematów było w tym dziale dużo.
W niektórych topicach nawet są odpowiedzi,
83.24.84.* napisał:
Hah ale porazka!... NIe spodziewal bym sie tego co sie stało... i niestety w SEARCH nie było nic na ten temat!!Okazuje sie ze przy odswierzeniu systemu ... gdzies wcielo ServicePacki... jak ja kocham takie akcje M$.... WRRRRRRRR!!!
217.98.190.* napisał:
http://forum./index.php?showtopic=93269
http://forum./index.php?showtopic=90443
http://forum./index.php?showtopic=88484
http://forum./index.php?showtopic=79311
http://forum./index.php?showtopic=57456
83.24.86.* napisał:
No tak łądne przykłady linków... i co mi po nich?Jest cos o W2K, i o SP1 ale nic nie dotyczy mojego problemu tak jak było potrzeba.
To ze SP1 jest wymagany do dyskow powyzej 137GB to wiem i bez tych linków.
Problem wyniknoł z tego że odswierzywszy system instalator nie wiadomo w sumie dlaczego... wywalil SP1. I nigdzie nie było napisane w w/w linkach że instalator WINXP podczas odswierzania systemu wywala SP1. A mnie wlasnie takie coś spotkało...
No cóż... teraz pozostaje mi sie cieszyc ze odzyskalem 25GB najwazniejszych danych
195.69.80.* napisał:
A 'odświeżywszy system' instalator korzystał z płytki?80.72.37.* napisał:
Widzę, że sie domyśliłeś co było przyczyną.Bez sp1 to o dyskach powyzej 137 GB można zapomnieć !
Ja miałem kiedyś podobną sytuację i siedziałem z godzinę nim się domyśliłem, że problem tkwi w instalatorze Windy XP.
83.24.103.* napisał:
A masz instalator Windowsa XP nie na CD?? Oczywiscie ze z CD...
212.182.63.* napisał:
Taki drobny szczegół, który nie zmienił się od czasów powstania pierwszej wersji windows, więc nie wiem z czym masz problem.
83.24.66.* napisał:
Ze instalka była od WINXP SP1?? Inaczej było by to chyba oczywiste nieprawdaż?
Hmmmm chyba ze cos sie poprostu pieknie skrzaczyło...
24.90.42.* napisał:
dyskietka z DOSem + fdiski pozniej
fdisk /mbr
moze pomoze
83.24.109.* napisał:
Jak wspominlem wyzej juz sobie z tym poradzilem
81.168.131.* napisał:
A wszystko przez to, że użyłeś nieszczęsnego PM. PM inczej widzi duże dyski niż winda...Wejdź na stronę producenta HDD, ściągnij program Data Life Guard (lub coś takiego), usuń wszystkie partycje windą i programem Maxtora zinstaluj patrycje.
Potem już zostanie Ci tylko instalka windy...
83.24.93.* napisał:
Tak nie zrobie gdzy to nie wina PMa. System widzial dysk poprawnie do czasu odswierzenia, Mimo ze była to plytka z SP1 (moze poprostu cos sie sypneło ale SP1 zniknoł z systemu. Prawdopodobnie po wgraniu SP1 wszystko by ruszyło normalnie ale niestety jeszcze wtedy (tzn po zauwazeniu zaniku artycji) nie zauwazylem ze dysk widac mniejszy a programy narzedziowe zaczely juz "naprawy".
Koniec końców na moje ooko to wynikło z błędów powstałych przy nieszczęsnej hibernacji (to w sumie mozliwe jak sie nie fragmentuje dysku przed taką zabawą)
co do PM nie mam z nim problemow i zawsze sie dobrze sprawował.
Teraz mam SP1 w zanadrzu jak by sie coś posypało w przyszłosci.
Wniosek: Sprawdzić wszystko 4 razy i dopiero zabierać się za naprawę. W moim przypadku się pośpieszyłem i jedyne dane jakie odzyskałem to te które byłi w strefie ponad 130GB... ale akurat te były najważniejsze.
IMHO End of story.
81.168.131.* napisał:
Uparty jesteś jak... Użyj opcji SZUKAJ.
Napiszę to jeszcze raz: gdybyś nie poszedł na łatwiznę i nie użył PM to byś dzisiaj nie miał problemów. Nikt kto ma maturę nie używa PM do dużych dysków. Stosuj albo narzędzia windy albo soft ACRONISa.
83.24.93.* napisał:
]
Eeeee sorry ale napisze to jeszcze raz bo ktos chyba czytać nie umie...
NIE MA NIGDZIE NAPISANE ŻE PRZY ODSWIERZANIU WINDOWS XP SP1, SERVICE PACK ZNIKA Z SYSTEMU (UZYWAJAC PLYTY ORYGINALNEJ OD WINXP SP1 PRO).
Wiec prosze Cie nie insynuuj mi że coś jest jak nie ma!
PM moim zdaniem działa dobrze. To co sie stało wynikło właśnie z braku SP1 a niestety nic nie poradze na to że wyleciał z systemu. Moje podejrzenie to to że sie coś schrzaniło z NTFSem (a pierwsze partycjonowanie poleciało przy pomocy narzedzi M$).
PM uuzywalem dopiero na samym koncu i to w nim zauwazylem ze system zwraca 130GB a nie 160GB.
Ach i jeszcze jedno... mam mature i uwielbiam PM!!
81.168.131.* napisał:
PM inaczej widzi partycje niż winda. Że też tego bubla zaczął firmować Norton.
Jak już musisz używaj softu ACRONISa - on nie wlali problemów.
83.24.91.* napisał:
Hymmm mi PM widzi partycje TAK SAMO jak winda... Chyba ze referujesz do liter napędów. Mnie akurat to wogole nie przeszkadza
81.168.131.* napisał:
Gdyby widział Ci tak samo - to by nie było tego wątku
A tak kolejnego niedowiarka trzeba przekonywać, że PM nie nadaje się dla HDD które wymagają 48 bitowego adresowania LBA.
83.24.71.* napisał:
Ehhh... to wynika z tego ze kazda aplikacja naprawczo diagnostyczna oblsogojaca dyski powinna omijac system i sama adresowac sobie dysk (bo bez SP1 Norton Disk Doctor wyskoczył mi z tekstem PT partycja jest uszkodzona a naprawiają ją ją wymazał) Yhhh...Kolejny brutalny przyklad uczenia sie na błędach...
Podobne tematy
Maxtor i MaxBoost
80GB: Maxtor vs Seagate vs IBM 2mb cache
Maxtor 80GB Sata
maxtor - nie liczy spojnosci!!!!
Maxtor DiamondMax 120 GB ? czy może Baśka 120 GB
Maxtor 80GB 8MB c SATA <--- problemy
MAxtor czy tak powinien chodzić ??
IBM/Hitachi vs Maxtor vs Samsung vs Seagate vs WD
Problem z dyskiem Maxtor SATA
Strzelajacy Maxtor 60 gb 7200
Maxtor vs. Western Digital
Info na temat Maxtor DiamondMax +9 200 GB 6Y200PO
Źle rozpoznaje rozmiar dysku MAXTOR 160 GB 8 mb Cache
Maxtor czy WD ?
Maxtor w stanie śmierci klinicznej
80GB: Maxtor vs Seagate vs IBM 2mb cache
Maxtor 80GB Sata
maxtor - nie liczy spojnosci!!!!
Maxtor DiamondMax 120 GB ? czy może Baśka 120 GB
Maxtor 80GB 8MB c SATA <--- problemy
MAxtor czy tak powinien chodzić ??
IBM/Hitachi vs Maxtor vs Samsung vs Seagate vs WD
Problem z dyskiem Maxtor SATA
Strzelajacy Maxtor 60 gb 7200
Maxtor vs. Western Digital
Info na temat Maxtor DiamondMax +9 200 GB 6Y200PO
Źle rozpoznaje rozmiar dysku MAXTOR 160 GB 8 mb Cache
Maxtor czy WD ?
Maxtor w stanie śmierci klinicznej
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 4.55 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 20:41 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl