Tragiczny Koniec Be-quieta...?

83.18.154.* napisał:

witam..

eh.. mnie juz nic nie zaskoczy jesli chodzi o uszkodzenia w kompie..
przedwczoraj w kompie mojej matki z nienacka rozwalil sie dysk, a brat podlaczyl go do swojego kompa, zeby sprawdzic czy dziala to, za przeproszeniem, wyje... listwe sieciowa i zasilacz bequieta nie mam zielonego pojecia jak z powodu dysku mogl sie wytworzyc prad wiekszy niz 10A, ktory rozwalil 3 bezpieczniki pod rzad...
to zostalo z 1-szego bezpiecznika w bequiecie
http://tomos.dexter.one.pl/bq/bezp.jpg" target="_new">

po wymianie bezpiecznika na inny dalismy jeszcze 1 szanse zasilaczowi (

czy myslicie, ze da sie cos jeszcze zrobic z ta zasilka? prawdopodobnie po wsadzeniu nastepnego bezpiecznika tez go wysadzi.. moze spalil sie ktorys z tych ukladow zabezpieczen?

83.20.5.* napisał:

Czy czasem na tym filmiku nie puszczaliscie PSU bez obciazenia jakiegokolwiek?

217.173.162.* napisał:

uszkodzona, mocne zwarcie, zapewne tranzystory na stronie pierwotnej , ew. pfc

83.18.154.* napisał:

zasilacz poszedl wczesniej, jak byl podlaczony caly komp. wysadzilo bezpiecznik i zasmierdzialo spalenizna.
na filmiku byl bez obciazenia tylko hm.. swoja droga nie powinien sie uruchamiac dopiero po otrzymaniu sygnalu od mobo (power)?

217.173.162.* napisał:

powinien się uruchomić po połączeniu ziolonego i czarnego, płyta nie ma nic do rzeczy, zapewne chodzi ci o sygnał power_good, tylko że zasilacz go daje do płyty, a nie na odwrót

84.10.158.* napisał:

Witam.
Nie naprawiał bym tego zasilacza, co to jest za qpa nawet zabezpieczenie zwarciowe nie zadzałało.
Mam nadzieję że komp ocalał.

Edit.
Filmik fajny - kamikaze.

83.18.154.* napisał:

cos raczej zadzialalo, w przeciwnym wypadku reszta kompa bylaby kaput - a wszystko dziala

84.10.158.* napisał:

Fajnie że komp ok , a swoją drogą zasiłka na zwarciu POWINNA sie wyłączyć a po usunięciu
zwarcia pracować dalej poprawnie i to miałem na myśli pisząć zabezpieczenie.
To co się stało świadczy o braku lub uszkodzeniu zabezpieczenia.

80.53.3.* napisał:

mój topower 350 przy przypadkowym zwarciu w molexie kabla +5V z kablem GND (podlaczalem wentyle i zrobilem fałszywy ruch ) nadpalił kable w miejscu zwarcia, ale komp się nie wyłączył.. Teraz w zasadzie nie wiem czy to źle, czy to dobrze.

84.10.158.* napisał:

Bo$s zabezpieczenia działają przy przekroczeniu okreslonego poboru prądu
u ciebie nastąpiło zwarcie ale nie popłynął tak duży prąd aby zasilacz się wyłączył,
dlatego upaliło ci kabelki (zadziałały jak bezpiecznik).

217.173.162.* napisał:

według mnie to raczej nie było przez zwarcie, ciężko jest takim zwarciem uwalić tranzystory kluczujące

83.18.228.* napisał:

Raczej przebicie niż zwarcie.

00 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12 13