heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Sobota 27 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

TPSA - Historie aż za mocno prawdziwe.


83.27.251.* napisał:
Tak się składa, że moje przygody z tpsa nie należą do najprzyjemniejszych. Postaram się opisać je tutaj, ku przestrodze i wiadomości przyszłych pokoleń.

Zaczniemy od najświeższych...

30.09.2004.

Jak każdy normalny człowiek postanowiłem powiedzieć nie naszemu kochanemu monopoliście i zrezygnować z tak powszechnie znanej a ostatnio niezbyt lubianej usługi jaką jest TP Neostrada. Jako, że umowa, którą podpisywałem dokładnie 30 sierpnia 2003 roku wygasła 30 dni temu, zgodnie z regulaminem Neostrady mam prawo wypowiedzieć tą usługę w terminie natychmiastowym, z 30 dniowym czasem rozpatrzenia/wyłączenia. Teraz opowiem Wam jak w Polsce załatwia się taką właśnie sprawę...


Najpierw - Błękitna Linia - aby dowiedzieć się w jaki sposób można zrezygnować z Neostrady.

- Przemiła pani w słuchawce poinformowała mnie, że rezygnację można złożyć tylko i wyłącznie w TELEPUNKCIE TP, jak również, że nie jest możliwe wysłanie pisma pocztą ani faxem - co usilnie próbowałem zrobić ( ze zwykłego lenistwa oczywiście). Otrzymałem numer telefonu najbliższego mnie Telepunktu i zakończyłem rozmowę z przemiłą panią z Błękitnej Linii.

Zamiast na oślep jechać do najbliższego Telepunktu postanowiłem zadzwonić tam i upewnić się, czy rzeczywiście w tej jednostce TP można załatwić taką właśnie rezygnację.

- Tym razem odebrał Pan i na moje pytania odnoście sposobu rezygnacji poinformował mnie, że oczywiście w Telepunkcie można załatwić rezygnację - i, że polega ona tylko na złożeniu dokumentu z wypowiedzeniem umowy - ale również jest możliwe wysłanie FAKSEM tegoż dokumentu pod numer 9393 lub jako najlepsze rozwiązanie zaproponował wizytę w najbliższej jednostce TPSA w PUNKCIE OBSŁUGI KLIENTA. Jako najbardziej optymalne rozwiązanie z uwagi na to, że tylko tam można uzyskać POTWIERDZENIE złożenia takiego dokumentu ze strony samej Telekomunikacji Polskiej S.A. Oczywiście Pan uprzejmie przeprosił za nieścisłości (czytaj niewiedzę) w rozmowach z Błękitną Linią.

Postanowiłem więc odbyć podróż do samej centrali TPSA na mój region i odwiedzić znajdujące się tam Biuro Obsługi Klienta.

- Po dojechaniu na miejsce (godz. 16:10) oczom mym ukazał się budynek TPSA pogrążony w absolutnych ciemnościach (tak moi kochani, w ten jedyny dzień kiedy postanowiłem pojechać do TPSA nastąpiła awaria zasilania i nigdzie w budynku nie było prądu). Odnalazłszy Biuro Obsługi Klienta przekroczyłem jego próg - tylko po to by 13 sekund później wyjść z Biura Obsługi Klienta albowiem MOJEJ KONKRETNEJ SPRAWY - tudzież rezygnacji z Neostrady - NIE MOŻNA ZAŁATWIĆ w Biurze Obsługi Klienta - tylko w punkcie sprzedaży.

Skierowałem więc swe kroki do Punktu Sprzedaży, który znajdował się kilka pomieszczeń dalej (Pogrążony w odwiecznej ciemności i czeluściach Tartaru - tak to po ciemku wyglądało).

- Na miejscu zostałem uprzejmie poinformowany, że nie mogę załatwić nic dzisiaj (czytaj. oddać wniosku o rezygnację) albowiem nie ma prądu i cały system nie działa. Po wyjaśnieniu przeze mnie całej sytuacji Pani poinformowała mnie, że takie wnioski można tylko i wyłącznie WYSYŁAĆ POCZTĄ do Głównej Siedziby TPSA w KATOWICACH. Na szczęscie po wytłumaczeniu Pani obsługującej ten punkt, że z kilku źródeł wiem, iż wystarczy tylko złożyć dokument i otrzymać pieczątkę jako potwierdzenie - otrzymałem to czego pragnąłem:

Małą kwadratową pieczęć pod wnioskiem o rozwiązanie umowy o świadczenie usługi NEOSTRADA.

Wnioski?

- Ciemność wisi nad całą TPSA dosłownie i w przenośni.
- Błękitna Linia wie swoje.
- Telepunkt TP wie swoje.
- Biuro Obsługi Klienta wie swoje.
- Punkt Sprzedaży wie swoje.

Kto z nich mówi prawdę, a kto blefuje?

Ciąg Dalszy Nastąpi.

(między innymi jak *zgodnie z regulaminem* TPSA rozpatrza pisemnie złożone reklamacje po okresie 10 miesięcy od momentu złożenia reklamacji [w/g regulaminu to powinno się odbyć w przeciągu 14 dni])

PS. Zezwalam wszystkim na umieszczanie tego tekstu gdziekolwiek i kiedykolwiek - ku przestrodze.

213.238.68.* napisał:
nie jestem wielbicielem TP, ale ostatnio zauważyłem, że dużo osób zaczęło się pozytywnie wypowiadać na jej temat. Można się dodzwonić na BL, NEO i inne usługi zaczęły działać normalnie, a nie tak jak kiedyś. Pomyślałem, że w końcu przejrzeli na oczy, a teraz się zastanawiam, czy Twoja "przygoda" to wypadek przy pracy, czy tamte osoby miały szczęście. Ale chyba jedno pozostaje bez zmian, kompetancja osób tam pracujących, dotyczy to w szczególności tej ostatnia pani, od której otrzymałeś upragnioną pieczątkę. Zastanawiam się czy ta menda Cię oszukiwała, czy zostałeś oszukany przez inne osoby, bo na początku, zapierała się, że wypowiedzenie umowy jest możliwe TYLKO za pomocą listu poleconego, a kiedy powiedziałeś co wiesz na ten temat SZYBKO dostałeś potwierdzenie :?:. Wniosek może być taki, że trafiłeś na perfidną, leniwą su***, której się po prostu nie chciało Cię obsłużyć, albo na wybitnego tłumoka, któremu wystarczy wmówić co się chce, a on to zrobi [img]http://www.zyslon.webpark.pl/fora/emoty/yelow_eek_mov.gif[/img]. Jeżeli opcja druga jest prawdziwa, to wygląda na to, że możesz załatwić co chcesz i gdzie chcesz, wystarczy to tylko wmówić odpowiedniej osobie, dla mnie bomba. Tak czy inaczej, bardzo dobrze to świadczy o kompetencjach pracowników TP, dziwi mnie tylko osoba tego pana w Tele Punkcie, bo chyba był całkiem normalny, ale pewnie długo tam nie popracuje, bo go przechwyci konkurencja :twisted: .

62.179.46.* napisał:
Oni poprostu maja takie wytyczne. ZNIECHECIC klienta do zerwania umowy. manipulowanie informajami, kluczenie, dawanie nei jasnych odp i tak dalej....

83.29.245.* napisał:
Skad ja to znam; :x
Ja mialem podobne 'jazdy' co prawda nie z neo, a z pakietami internetowymi.
Otoz pewnego pieknego poranka jako zapalony modemowiec (teraz mam stale) stwierdzilem, iz taniej bedzie zamowic sobie pakiecik; Po przestudiowaniu oferty w/w (dziadowskiej) firmy podjalem decyzje, iz tak zrobie. Dlugo nie czekawszy zlozylem zamowienie na party line, ktore to skonczylem w internecie finalizowac. Od dnia nastepnego mialem cieszyc sie dlugo planowanym pakietem... niestety jak sie mialo okazac pozniej byla to droga przez meke :evil:
[']
Pakiet a i owszem zalozyli lecz niestety "zapomnieli" wyszczegolnic go na rachunku i podczas rozliczenia czasu polaczen...
Jako, ze wszystkie rachunki placi moja matka (osoba juz starsza) nie sprawdzila dokladnie czego nan brakuje; i tak przez czas jakis placila zawyzone rachunki za pakiet, ktorego faktycznie nie bylo (naliczali standartowo) .
Ale to dopiero poczatek laugh.gif
EPIZOD 2 - sprawa reklamacji:
Po kilkukrotnym telefonowaniu na blekitna linie wreszcie udalo sie zglosic reklamacje dotyczaca w/w problemu. Mila pani stwierdzila, ze zostanie ona rozpatrzona w ciagu 14 dni...
...
Minelo dni 14 (rowno) i przyszla odpowiedz: iz potrzebuja jeszcze 14 dni na dokladne zbadanie archiwum :? czyli odp. dojsc mial do 13 nastepnego miesiaca...
Moja cierpliwosc skonczyla sie tydzien po tym terminie; czego efektem byla kolejna 'rozmowa' z pania z blekitnej; :twisted: Po raczej jednostronnym dialogu pani ta zobowiazala sie do osobistego zalatwienia sprawy! (zeby nie przedluzac powiem, ze mialo to miejsce jeszcze kilka razy)
:x
EPIZOD 3 - reklamacja"rozpatrzona":
Reklamacja rozpatrzona zostala pozytywnie i TP zobowiazala sie do uregulowania nadplaty - szkoda ze zajely sie tym trzy osoby na raz, ktore na dodatek nie wiedzialy o dzilaniu 2 pozostalych (czyli totalny b**del) - efekt? ciagle telefony z tepsy, ze sprawa wyjasniona (jakbym k#$!a nie wiedzial z poprzednich telefonow).
EPIZOD 4 - komplikacje przy porodzie:
-Brak do tej pory (a to juz 3 miechy) bilingu za polaczenia "z pakietu" - zadalem juz 4 razy !!!
- nie zdazyli wydrukowac (przez miesiac) prawidlowego rachunku za tel i znowu przyszedl astronomiczny :x (naprawde byla smieszna suma ale nerwy stracilem)
-16 rachunkow za tel w jednym dniu 8O
- i wreszcie problemy z odlaczeniem uslugi - oszczedze Wam czytania bo i pisac mi sie nie chce; nie mam juz sil... :wink:

P.S kto doczytal do konca temu gratuluje biggrin.gif

62.21.123.* napisał:
Podobnie jak u przedmowcy. Kumpel zamowil dialupowy pakiet 30h. Wszystko zostalo potwierdzone, dowiedzial sie, ze juz moze korzystac w ramach ryczaltu. Heh, jakiez bylo jego zdziwienie, gdy na rachunku po kilku tygodniach mial wyszczegolniona:

1) cene za pakiet 30 (slusznie)
2) cene za pakiet 45 (WTF!!!???)
3) koszt wszystkich wejsc do neta (jako impulsy)

Sumujac rachunek na prawie 600zl, fajnie co?:/. A co do niekompetencji telekonsultantow - z jakis rok temu pewna Bardzo Mila Pani Konsultantka probowala wmowic temuz kumplowi, ze impulsy za 0202122 trwaja 6 min. dopiero po godz. 22 (!), a przeciez chyba kazdemu wiadome jest, ze od 18 jest juz wieczorna taryfa (nawet bylo to napisane na stronie telepsa). Ogolnie to ciesze sie, ze jestem w netii, nigdy nie spotkalem sie tam z takim bajzlem (no i moge wygadac lokalnie 20h/mies. za jedyne 10zl, awsome smile.gif).

83.29.104.* napisał:
ja tam lubie tpsa , kiedyś miałem problemy z tpsa i ryczałtem internetowym itp ale za dużo by opowiadać.
mam neo jusz prawie 2 tygodnie , awari było może z 2 , i za każdym razem jak była awaria to dzwonił ktoś od tpsa i sie pytał czy wysztko działa jak należy :|
czy jesteśmy zadowoleni itp i odrazu jak powiedzialem ze nie ma neta (nie mogło przejśc autoryzacji) , nie mineło 15 min i wszystko było jak trzeba .
no i jescze wzrost limitu z 5 gb na 7 gb...
powoli lubie tą firme tongue.gif

213.238.70.* napisał:
ja jej nie lubię i nie będę, ale dobrze, że w końcu ktoś wymusił zmiany w podejściu do klienta i do usług. Myślę, że dzięki temu dostawcy internetu zaczną "walkę" o klienta, co już od pewnego czasu można zaobserwować.
Tylko trzeba się zastanowić, czy jesteś jednym z niewielu szczęściarzy i trafiłeś na "normalne" BOK, które jak mówi, że za godzinę będzie załatwione, to faktycznie jest załatwione za godzinę, czy też takie zachowanie TP zaczyna być standardem?

83.27.221.* napisał:
JA tam nie uważam TP SA za Esktra firme. Popierwsze za drogie ma usługi i jak np. z interneterm wysoka cena net wolny i jeszcze z limitami. Jeteśmy daleko w tyle za niemcami czy francuzami co do neta. Ale wracając do tematu jak miałem problem z neostrada polegajacy na tym że zamiast 512 miałe predkość 128 to czekałem ponad trzy tygodnie. 6 razy na linie zdwoniłem i powtrzali mi CIagle to samo. Nawet raz miał przyjsc monter ale jakoś się nie zjawił. Po dwoch tygoniach net przezstał wogóle dziłać. Wkońcu ojciec widzac moje wku..nie zajoł sie tym. Co ciekawe naprawili to w jeden dzień ale zachodzu było za dużo! Żeby czekac za naprawa trzy tygodnie no juz człowieka roznosi.

81.219.100.* napisał:
[quote](...) 2 tygodnie , awari było może z 2 (...)[/quote]

no to super, jedna awaria na tydzien.... :?

213.173.200.* napisał:
Das horror :/, dla równowagi opowiem jak wygląda obsługa w TELE2.
Kiedyś w niedzielę wstaję sobie skoro świt o 11 a tu nie ma internetu. Kiepsko, rzut oka na statsy MRTG na ruterze i widać że łącze zdechło rano o 9. Radiomodem pokazał brak linka więc dzwonię do BOK (w niedzielę !):
- Bry, nie ma połączenia z waszym ruterem co jest grane ?
- Proszę ID klienta.
- bla bla
- Jasna sprawa, padł główny nadajnik w tym sektorze, będzie naprawiony do 20.00, przepraszam za problem.
Pod koniec miesiąca przyszła faktura niższa o te kilkanaście godzin przestoju (!!).

83.26.248.* napisał:


a mnie się zawsze zdawało, że mało awarii to moze i dwie awarie ale na rok a nie na tydzień smile.gif jakbym miał mieć dwie awarie na tydzień czegokolwiek to bym z miejsca zerwał umowę smile.gif i mam w dupie co by z tym zrobiłą TPsa smile.gif choc niby w umowie oni określają warunki wg jakich można zerwać umowę tylko, że ja myślę, ze dyktować t osobie mogą listy do świetego mikołaja smile.gif a poziom świadczonych usług powinien zadowalać obie strony smile.gif jeszcze tylko tego brakowało żeby mi ktoś mówił co mogę albo nie albo co to jest poprawne działanie netu a co niepoprawne smile.gif wogule to staram siebyc fair wobec ludzi i tych z którymi łączą mnie jakieś umowy smile.gif ale tylko z tymi którzy sami sąwobec mnie fair i nie próbują robić ze mnie idioty smile.gif

w umowie jest cośtakiego napisane, że zerwać jąmożna dopiero gdu awaria uniemożliwiająca poprawne korzystanie z netu trwa dłuzej niż30 dni smile.gif dla mnie to idiotyzm bo takie rzeczy to siezdarzają ale chyba na skutek wojny atomowej smile.gif raz już przestałem płacić za telefon bo jakość działąnia neo oraz telefonu wogule była tragiczna ... przestałem płacic i co zrobili? kupę smile.gif poszli do sądu a ja jużwygrałem sprawęw drugiej instancji smile.gif ... teraz też mam neo i tellefon w TPSA (tylko, że na nie moje nazwisko i na innym adresie bo sięprzeprowadziłęm) i wszystko bogu dzięki jest okiej smile.gif ale jeśł iznów powtózy sieawaria dłużasza niż 48 godzin za nic nie zapłacę smile.gif bo t oja jestem od tego żeby decydować o tym kiedy chcę wejść do netu a nie jakaś firma smile.gif poza tym zastanawiam sieczy oni tam nie mają nadmiarowych serwerów? ostatnio jak padł jakiś serwer autoryzacyjny to całe miasto nie miało netu przez pół dnia smile.gif czyzby było tak ze majatylko jeden serwer spełniajacy dane zadanie i w żaden sposób nie zabezpieczająsięprzed jego awarią? i ja kon padnie to wszyscy lezą? byłem na stypendium w Irlandii i Finlandii i powiem wam że ta mjest to nie do pomyślenia smile.gif ta mkażde urządzenie jest conajmniej zdublowane i nie zdarzająsię przerwy w działaniu czy to netu czy telefonu dłuższe niż 1-2 godziny ... poza tym tam na realizację reklamacji i powtórne włączenie dostępu do netu w przypadku poważnej awarii każda firma ma max 12- godzin a jeśli nie to alboi stosujązajebiste upusty w abonamencie albo ma sie prawo zerwać umowę bez podawania przyczyn smile.gif tylko w chorym TPSA na załatwienie reklamacji przypadają14dni smile.gif pomyślcie - 28x dłuzej smile.gif w dodatku nawet jak sie złoży reklamacjeoficjalną przez party line to i tak nie ma siezadnego dowodu że siejazłożyło i TPsa moze konsumentowi wmówić wszystko smile.gif

81.15.156.* napisał:
pracowałem kiedyś dla pośrednika TP S.A. i powiem wam tylke ze takiego syfu i burd**u to nie ma nigdzie nawet chyba w polskiej polityce!!!!!! a to już coś znaczy. po pierwsze sprzedawców którzy chodzą po domach i namawiają ludzi do promocji prawie wcale się nie szkoli, a jak już coś to na maxa po łebkach - nowy delikwent max 2 dni chodzi z "doświadczonym " sprzedawcą/konsultantem i od razu rusza w teren sprzedawać. efekt - mimo dobrych chęci wciska ludziom ciemnotę a często nawet nie ma dobrych chęci bo ma płacone prowizję od każdej usługi jaką sprzeda (każdy podany numer ze zniżką to dla niego nawet kila zeta - więc wciska klientowi zeby podał po kilkanaście numerow - nie mówi tylko ze każdy nr kosztuje złotówkę i wiecej ). Kobiety w punktach obsługi sprzedaży - takich głupich torb to chyba w biurach poselskich nie ma!!! :wink: w ub roku wprowadzili na swięta promocję do neostrady -gratis gra lub kamera internetowa. przychodzę do POSu i pytam kobiety o ten zestaw (sam chciałem założyć neo) a ona mówi ze to nie dla klienta tylko zeby sobie popatrzył, a jak odpakuje to musi kupić!!!! :!: :!: :!: . A to tylko jeden z malutkich "rodzynków" bo takich pzrykładów miałem setki a pracowałem tam 2 miechy - więcej w tym syfie nie wytrzymałem bo to wstyd i sromota a pozatym ja tak nie potrafię staruszkom co mają 500 zeta renty takich ciemnot wciskać i jeszcze im od telekomuny rachunki podnosic

83.30.71.* napisał:
ja moge miec tylko TPSA lub jakas radiowke smile.gif zrezygnowalem z radiowki i mam neo 128 z czego jestem zadowolony chodz troszke sie nameczylem zeby je miec. Skrotowo:
1) mowili ze bedzie za 3-4 dni
2) mowili ze bedzie w pazdzierniku tongue.gif
3) wkoncu powiedzieli ze bedzie w grudniu
4) na koniec wrzesnia przyszedl modem z neo [; i bylo we wrzesniu biggrin.gif

Jaki z tego wniosek [; maja tam burdel jakich malo [;

83.25.29.* napisał:
Ja też postanowiłem zrezygnować z Neostrady. Umowa kończyła mi się 19 października. Neo było na ojca więc poszedłem z nim do telepunktu. Oczywiście jak zwykle kolejka na kilkanascie osób do jednego stanowiska, przy czym reszta stanowisk nie obsadzona.
Ojciec się wkurzył i wysłał listem poleconym rezygnację z usługi. Po dwóch tygodniach zadzowniła jakaś panienka z TP SA żeby potwierdzić chęć rozwiązania umowy.

Dzisiaj przyszła fakturka za Neo 640 na około 40 zł ( to chyba za te 19 dni)

Niestety umowa skonczyla sie 19, a dzisiaj jest 23 i Neo wciąż działa.
Pewnie jescze nie dotarło do Tepsy że umowa została rozwiązana i za miesiąc przyjdzie koleny rachunek. :?

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.52 | SQL: 1 | Uptime: 76 days, 9:32 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl