heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Wtorek 7 maja 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Planet Wl-8305 - Problem


83.17.99.* napisał:
Taki problem. Necik mam, jak się nie trudno domyśleć, radiowy (Planet WL-8305 + Yagi 16 dBi). Siłe sygnału mam cały czas na good (70%), a całość śmiga na 11 Mb, czasem na 5,5. Co jakiś czas (raczej rzadko, ale jednak przeszkadza) wyskakuje mi z traya dymek z informacją- brak sygnału. Jest to dosłownie sekunda, ale na tą sekundę mnie rozłącza. Klikam od razu na połaczenie i już pokazuje mi- połączono, siła sygnału- bardzo dobra/dobra. Sprawdzałem to pobieraniem pliku spod windowsa, bez przyspieszaczy. Faktycznie rozłącza mnie, ale, tak jak mówiłem, dosłownie na sekundę. Co to może być? Nie wiem może coś nie tak w ustawieniach sieciówki? Proszę o szybką odpowiedz, bo nie wiem czy mam się męczyć, czy nową sieciówkę zamawiać.

83.16.70.* napisał:
Szczerze moge Ci powiedziec, ze meczylem sie dlugo na wlasnie tej karcie. Nie wiem czemu ja trzymalem. Takie cuda co sie na niej dzialy to ludzkie pojecie przechodzilo. Zrywala polaczenia, albo przytykala sie z 11mbit sie robilo 1mbit i ping do ap wynosil 400ms mimo, ze antena jest na dachu a odl do ap jest moze z 15 m bez niczego (dach sasiada). Az nie jestem w stanie wymienic wszystkich cudow co ta karta wyprawiala. Po zmianie na planeta, ale w wersji USB wszystkie problemy odeszly w calkowita niepamiec. Nareszcie mam neta wifi, ktory jest stabilny bez rozlaczan 24/7.

83.17.99.* napisał:
Hmmm.. Nie no ja w sumie nie mam zarzutów rzadnych co do pracy tego planeta, poza tą jedną sekundą:) Z tego co wiem planet ma raczej dobrą opinię. Aha, jedna rzecz, wcześniej nie miałem zainstalowanego programiku do tej karty, wsio konfigurowałem spod windy. Jakąś chwilę temu zainstalowałem ten program i jak na razie, odpukać, wszystko jest ok. Czy to mogło być przez to? Ściągam 300 megowy plik co by to sprawdzić. Czekam na posty.

P.S.
To nie przez programik, właśnie przed chwilą mnie znów rozłączyło. Ehhh..

P.S. 2
Przyglądam się szybkości łacza i widzę, że rzeczywiście skacze czasami nawet do 2 Mbps. Może rozłącza mnie dlatego, że szybkość spada czasem poniżej 1 Mbps? Czy to może być wina AP (nie wiem- za dużo uzytkowników)? Siła sygnału się nie zmienia i jest cały czas dobra. Szybkość mam ustawioną na auto, co to zmieni jeżeli ustawie szybkość ręcznie?

83.16.70.* napisał:

Przyglądam się szybkości łacza i widzę, że rzeczywiście skacze czasami nawet do 2 Mbps. Może rozłącza mnie dlatego, że szybkość spada czasem poniżej 1 Mbps? Czy to może być wina AP (nie wiem- za dużo uzytkowników)? Siła sygnału się nie zmienia i jest cały czas dobra. Szybkość mam ustawioną na auto, co to zmieni jeżeli ustawie szybkość ręcznie?


Haha, dokladnie mialem TO SAMO (22 potem 11, potem 5,5, 2, 1 i w koncu rozlaczenie). Nie wiem czemu sie ta karta zapychala. Myslalem, ze to wina AP, ale po przejsciu na USB problem wyparowal w kosmos. Wywal ta karte i kup jakies USB. Nie warto sie z nia meczyc.

83.17.99.* napisał:
Hehe, trochę za późno. Nie mogłem się doczekać odpowiedzi i kupiłem kartę Asus WL-138g. Rozwiązanie tego wczorajszego problemu chyba wczoraj znalazłem. Tzn. ustawiłem szybkość recznie na 5,5 Mb. Po tej zmianie rozłączenia nie zarejstrowałem. Jestem w sumie laikiem w sprawach sieci Wi-Fi (radiówke mam od niedawna), ale wywnioskowałem, że przy ustawieniu na auto karta dostosowuje transfer do jakości łącza i przy spadku poniżej 1 Mb automatycznie rozłącza. Siła sygnału przy karcie Planet była niezmiennie na 70 %, więc chyba wpływ na szybkość łacza miał tylko "link quality", który skakał ze 100% nawet do 65%. Wydaje mi się, że ustawienie prędkości ręcznie na 5,5 Mb wymusiło utrzymanie połączenia nawet, gdy był spadek poniżej 1 Mb. Są to tylko moje przypuszczenia, bo nikt nie był łaskaw odpowiedzieć na moje pytania. Kupiłem nową kartę po tym jak przeczytałem twój poprzedni post i po rozmowie z moim providerem. Twierdzi on, że nikt z sieci takich problemów wcześniej nie zgłaszał (jako jedyny chyba tutaj miałem tą kartę). Najlepsze jest to, że po zakupie Asusa moje problemy wcale nie zniknęly. Mało tego, pojawiły się nowe. W tym asusie siła sygału spadła mi do 40-50%. Co jest grane? Asus niby lepszy, obsługuje nowszy standard, a tu taka lipa. Asus czasem w ogóle gubi sieci i to na dłuższą chwilę, co przy Planecie mi się nie zdarzało. Odkąd wróciłem dzisiaj z pracy cały czas się z tym męcze. O godzinie 12 w nocy siedziałem za oknem ustawiając na nowo antenę (już lepiej ustawiona być nie może). Sciągnąłem najnowsze starowniki od Asusa i właśnie przed chwilą znów mnie rozłączyło. Muszę jutro oddać tą kartę, ehhh, nie mam już zdrowia. Przynajmniej wiem teraz, że przyczyną moich problemów nie jest sieciówka.

P.S.
Asusa zwróciłem. Pytanie jest nadal aktualne. Co tu jest nie tak?

83.16.70.* napisał:
Szczerze powiedziawszy troche dzialam w wifi, ale amatorsko. Mam siec rozlegla na 1.5km wszystko dziala bardzo ladnie. Z tym Planetem od poczatku mialem niezle jaja. Doszedlem, ze jak zalokuje na 1Mbit/s to wszystko dziala super, problem polega na tym, ze 11Mbit to realne 2.5Mbit/s po przeliczeniu latwo wychodzi, ze 1Mbit/s to realnie z 200kbit/s i faktycznie tyle bylo. Moze przy ogladaniu stron tego sie nie widzi, ale majac lacze 1Mbit nie zamierzam korzystac z 1/5 jego. Co karta i sterowniki to inny sygnal. W poprzednim planecie co z tego, ze mialem 100%/100% jak mi sie wszystko walilo. Teraz mam 84/68 i dziala o niebo lepiej niz na 100/100 na tej 8305. To nie jest zaden wykladnik. Zauwazylem kiedys ze reinstalka windowsa pomogla, ale potem problem wrocil. Trzymajmy sie tez zasady : karta wifi tej samej firmy co AP z ktorego sie odbiera. U mnie wszystkie APeki to Planet, stad moje przywiazanie do Planeta. Majac wersje USB i tak zalokowana na 11Mbit/s bo wiecej nie trzeba a i tak APeki sa w standardzie 802.11b+ dziala iscie rewelacyjnie, bez przytykania, bez gubienia pakietow i bez zwalniania do 1Mbit/s i zrywania.

83.17.99.* napisał:
Wróciłem dziś z pracy, założyłem z powrotem Planeta, ale do innego slota PCI. Hmm.. Widzę zmianę między tym co było wcześniej, zmianę na lepsze. Tzn. wcześniej miałem siłe sygnału na 70%, teraz jest na 65%, ale za to link quality już nie skacze i nie schodzi poniżej 95%. Nie sądzę jednak, żeby to slot był winny, bo wczoraj wkładałem do niego Asusa i też się kopał. Myślę, że może to być raczej przez przestawienie anteny, teraz jest ustawiona tak, że lepiej już nie będzie. Całkiem możliwe też, że po moim marudzeniu provider coś zmienił. Sprawa anteny wydaje mi się ważna, bo antenę ap widzę pod bardzo ostrym kątem i jest oddalona jakieś 200-300 m. W każdym bądź razie, w tej chwili, wszystko śmiga ok. Jestem w trakcie testowania. A co do tego, co napisałeś o szybkości łącza, to mi akurat na tym za bardzo nie zależy, bo i tak korzystam z łącza 128 kB. Wystarcza mi to spokojnie, z resztą internet kosztuje mnie 25 zł miesięcznie, to chyba dobry układ. Chcę tylko, żeby wszystko stabilnie działało.

83.16.70.* napisał:
No to jezeli masz neta 128 to mozesz miec smialo zalokowane WiFi na 1Mbit/s, wtedy osiagniesz najwieksza stabilnosc.

83.17.99.* napisał:
Ustawię 5,5 Mb. Teraz i tak na auto wykrywa cały czas 11 Mb. Na 5,5 dlatego, że provider mówił coś o odblokowaniu 512 kB po godzinach jego pracy (tylko nie potrafił powiedzieć kiedy). Teraz niby jest ograniczone do tych 128.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.08 | SQL: 1 | Uptime: 297 days, 2:15 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl