Temat
Bug w windowsie??
217.97.35.* napisał:
Wiec tak wchodze sobie w zarzadzanie dyskami... Patrze a na moim dysku 40gb (no w gruncie rzeczy 37gb)partycje:8,3gb (system)
22,46gb (partycje z instalami)
5,66gb (Partycja linuxa)
0,1gb (boot dla linuxa)
0,7gb (swup dla linuxa)
22,52gb wolnej przestrzeni!!!!
Moze ja nie umiem liczyc ale to ma wiecej niz dysk 60gb - pokreslam ze sam robilem partycje i wszystko bylo spoko (nie bylo wolnego miejsca)
Co o tym sadzicie??
Update - zapomnialem o obrazkach
http://wacky.ath.cx/~fireblade3/6/1111.jpg
195.94.200.* napisał:
To jest normalnieMenedżer dysków Windows'a nie obsługuję systemów plikowych Linux'a i tyle. Zgłupiał i podaj w graficznych paskach coś czego nie na górnej tekstowej liście. U mnie jest to samo mam EXT3. Może Windows Upadate pomoże
PS Mam 2x WDC po 40GB.
212.182.122.* napisał:
Ja mam linuxa na HDD i wszystko pokazuje dobrze.213.77.31.* napisał:
Przeleć dysk ScanDiskiem to Ci się cyferki zmienią217.97.35.* napisał:
Caly "problem" w tym ze sie nie zmianiaja - ciagle (od wczoraj) nie mam czasu bo bym sie zalogowal na linuxa i tam sprawdzil - ale to juz chyba jutro...80.54.180.* napisał:
Niektore dyski Seagate tak maja. Najciekawsze jest to, ze czesto da sie to wykorzystac! Kumpel ma dysk Seagate 40GB 7200 (jakis staroc - Barka 3 ew. 4) i ma na nim 60GB danych. Bez zadnej kompresji, mirrorow i innych takich. Zauwazyl to po zainstalowaniu winXP. Od tej pory (sporo ponad pol roku!) ma dysk o 50% wiekszy.Pewnie w Seagate zrobili tak jak sie robi z prockami - produkuja jeden model i pozniej przyklejaja inne nalepki.
W kazdym badz razie to dziala!
217.98.43.* napisał:
No dobra a co powiecie jak przy uiruchomieniu norton disk doktor pod windows XP ciągle wyskakuje że " system operacyjny, albo inny proces, aktualnie ma "exclusive" dostęp do tego dysku, albo niektórych jego plików." Dalej że nie może contynuować z naprawą. I że naprawa może być wykonana przy kolejnym uruchomieniu systemu.Przecież to paranoja uruchamiać Nortona pod windą żeby przechodził do dosa sprawdzać dysk.
A widziałem kiedyś że jakiś program jakby odmontowywał partycje tzn. jakoś unmount chyba jak w linuksie żeby żaden program nie mógł z niego korzystać i wtedy mogłem wszystko robić.
212.182.122.* napisał:
Paranoją byłoby gdyby próbował sprawdzać spod windows. Najprawdobodobniej skonczyło by to się padem partycji. Zresztą NDD i tak ma skłonność do kasowania partycji przy wykryciu błędu. Po za tym co to za bzdura ze norton przechodzi do dosa aby dokonać sprawdzenia. Gdzie w XP jest dos???. A wogóle wszystkie programy do naprawy dysków moga działc z opcją zapisu tylko przy odmontowanych partycjach. Stąd sprawdzenie partycji systemowej możliwe jest tylko przed załadowaniem systemu. Inne partyucje można sprawdzać normalnie spod systemu.
Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 1.64 | SQL: 1 | Uptime: 142 days, 16:52 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl