heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Wtorek 30 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

uporczywy reset w xp przy starcie po awarii


217.97.243.* napisał:
jak w temacie problem dotyczy xpeka ktory po kazdej awarii za "chiny ludowe" nie chce sie uruchomic dokonujac resetu zaraz po przejsciu skandiska i tak w kolo, ani awaryjny, ani taki ani siaki zawsze to samo, czy jest jakies rozwiazanie na ten przecudny fenomen?

212.182.122.* napisał:
Może spróbuj odpalic checkdiska(5 etapowego) z konsoli odzyskiwania i dopiero potem spróbowac uruchomic system.

169.254.13.* napisał:
ja tak mialem jak zmienialem stery do grafy. uruchomilem w awaryjnym, wywalilem stery i uruchomil sie normalnie. Pozniej instalacja tserow od nowa i smigal.

217.97.243.* napisał:
ale problem jest tego typu ze wywala w kazdym przypadku, awaryjny nie awaryjny nawet przy probie odzyskiwania, gneralnie na tym dysku nic nie moge zrobic, mam teraz ten dysk podpiety pod inny system i nie ma zadnych bledow ani nic z tych rzeczy, nie wiem o co tu chodzi.

212.106.160.* napisał:
czasem nie instalwaęłs DX9 z windows update ??

miałem podobne cyrki przy DX9 - po kilku tygodniach sytem wariował - jedyno co pomogło to format i instal na nowo XP

a robiłes backup systemu ??

217.97.243.* napisał:


nie, niczego nie instalowalem, nawet bylo tak smiesznie ze na tym komputerze wczoraj pracowalem normalnie dzisiaj juz nie, tzn za pierwszym razem normalnie sie uruchamial jak zawsze ale zresetowal - pozniej za drugim uruchomieniem scandisk juz sie uruchomil - wiadomo, wiec raczej sprawa dysku to nie jest, chyba sie coraz bardziej przekonuje ze chodzi jednak bardziej o sprzet, podejrzewam plyte (Abit) ale w tej chwili niczego nie jestem juz pewien 100%, dzialo sie czasami tak ze za pierwszym uruchomieniem nie widzi dyskow a dopiero za drugim, przy wlaczeniu pewnych opcji dotyczacych pamieci wywalala sie zupelnie i trzeba bylo robic cmosa, czy ktos moglby mnie zatem upewnic z tych informacji co opisalem ze nie jest to wina systemu a sprzetu?
Jestem bardzo zdezorientowany bo ten komputer potrafi chodzic miesiac okay i to godzinami, a tu nagle jakies problemy.

217.97.243.* napisał:
no już teraz to całkiem zdezorientowany jestem bowiem sprawdziłem na czterech różnych komputerach i dzieje sie dokładnie to samo na kazdym - reset, zawsze w tym samym miejscu, wszystko zatem wskazywało by jednak z powrotem na dysk twardy, sprawdzilem go scandiskiem, pełny test równiez 100% ok, sprawdzilem go (Maxtora)... PowerMaxem, krotki i pelny test i tez nic, podpiety np jako slave chodzi swietnie, ale proba ruszenia z niego konczy sie fiaskiem... icon_cry.gif

80.50.37.* napisał:

A co to robi?
Jezeli chodzi o twoj przypadek, to watpie, zeby wina sprowadzala sie do DirectX i akurat z WU.

217.97.243.* napisał:
Ja juz mam pierwsze podejrzenia w tym xp dzieja sie nie zbadane rzeczy icon_lol.gif otoz to co napisalem do tej pory to jeszcze drobiazg.

Po podpieciu maxtora 60 gb do seagate 120 gb z ktorego ruszylem system (zupelnie inny i 100% sprawny system, normalnie wylaczylem pracujacego 48-50 godzin kompa...) stalo sie... zonk... cala struktura plikow poszla na zupelnie dobrym dysku!!! icon_eek2.gif icon_question.gif icon_idea.gif icon_exclaim.gif

Odpialem maxtora i probowalem odratowac system na tym seagu jednak tak samo skutecznie jak na maxtorze, te same resety, raz normalnie zdarzyl sie wszechcud icon_eek2.gif wyskoczyl czarny screen i nawet monitor sie nie wygasil (swiecila sie diodka), zupelnie jakby byl sam czarny obraz, innym razem wyskoczyla tapeta i to byl caly system, albo podobnie jak w maxtorku szly reseciki, albo system zamykal sie 30 minut (po czym dalem luz resetem) wszystko sie doslownie powywalalo, chkdsk wykryl pokrzyzowane pliki icon_eek2.gif programy ktore sie pierwsze ladowaly wywalaly sie, na dzien dobry explorator wywalil blad, pozniej bledy wszystkie inne kolejne programy, zupelnie tak jakby wszystko uleglo uszkodzeniu icon_eek2.gif

Na tym seagu wywalilem system, uruchomilem z cdka win98se no i walnalem rename c:windows i c:program files na inne i zaczalem instalke win98

to samo... zonk, cala pierwsza faza instalki przeszla ok, a po restarcie na dzien dobry blue screen, po resecie uruchomil sie ekran z kolorowymi paskami icon_eek2.gif ...

Teraz zrobilem to samo z maxtorkiem i instalnalem xppro i wszystko chodzi ok... jakby nigdy nie bylo problemu, albo przynajmniej jeszcze go nie widac...

Mam dwie tezy icon_question.gif zabawnie to brzmi poniewaz teraz to juz nic nie wiem icon_cry.gif , albo jest wirus, ale musialby to byc nieznany wirus poniewaz sprawdzalem trzema skanerami z nowiutenkimi bazami, albo winxp ma jakas krytyczna wade i rozpierdziela strukture danych, cos jak w win98se ktory bez specjalnego patcha zamykal dyski wczesniej niz zapisal dane z bufora... Nie mam zielonego pojecia co jest przyczyną.

A i zauważyłem jeszcze coś... że kiedyś pisalem iz nie mam polskich znakow w IE a teraz... mam icon_eek2.gif instalka z tego samego CDKA icon_eek2.gif

217.97.243.* napisał:
No i mam ostatnia teze, dementujaca dwie poprzednie, najbliższą rzeczywistości i dzięki niej chyba wszystko się wyjaśni. To wszystko jest nieprawdopodobne icon_mad3.gif i glupie, ale nie zmienia postaci ze to moze zdarzyc sie kazdemu, nie wiem czy moj komputer mnie probuje wykonczyc czy jak? laugh.gif

W kazdym badz razie, w moim komputerze A, wentylator od CPU "wydala" powietrze bezposrednio na pamieci, po prostu strumien jest skierowany wlasciwie wprost na pamieci (tak usytuowane)... efektem tego jest regularne "zakurzanie" się pamięci a co gorsza slotow obawiam sie ze wpada do srodka pogarszajac styk, z opisywanych problemow wynika jakie moga byc tego konsekwencje. Dlatego tez komputer A chodzil dobrze i na nim pracowaly prawidlowo dwa dyski... do momentu az... Dlatego wlasnie komputer pracowal dobrze i nagle zaczely sie sypac dwa dyski... Ostatnio najprawdopodobniej kurzu zebralo sie wiecej czego efektem mogly byc przeklamania pamieci, co z kolei prowadzilo do uszkodzenia systemu plikow na maxtorze jak i seagate, w wyniku powstalych szkod maxtor zachowywal sie jak opisywalem, na komputerze B sie resetowal, mozna bylo pomyslec ze to dysk, lub komputer B (czy inne) ktory wczesniej sprawial inne problemy, jednak jak widac to tylko niepotrzebnie komplikowalo i zmylalo jeszcze bardziej, naturalnie ani scandisk ani powermax nic nie wykrywal bo przeciez dysk byl wlasciwie regularnie "uszkadzany" na kompie A icon_eek2.gif ...

Teraz na kompie B chodza Maxtor i Seag podpiete razem i nie ma zadnych bledow i zainstalowal sie Xp Pro poprawnie mimo iz sam Maxtor zachowywal sie jakby byl "uszkodzony" a tak na prawde uszkodzony byl Windows w wyniku zakurzenia pamieci (mogly np tracic styk itd itp), stad te resety itd itp Dokladnie z tego samego powodu dzialy sie dziwolagi na komputerze A nawet podczas instalki Win98SE...

Nie wiem co zrobic bo problem idiotyczny a zarazem bardzo powazny i wymaga trwalego rozwiazania tej sprawy, efekty tego moga byc dla dyskow jak i pamieci... destrukcyjne... icon_confused2.gif
Zastanawiam sie nad zaslonieciem zeberek radiatora z jednej strony, jednakze obawiam sie czy to nie wplynie na znaczne obnizenie wydajnosci wydalanego ciepla icon_question.gif ...

Przepraszam za to zamieszanie, jak widac moglo to zmylic kazdego, ja sam zas przezylem niezly terror icon_cry.gif natomiast mysle ze to jest swietna przestroga... icon_cry.gif

80.244.139.* napisał:
U mnie zniknęły resety wraz z wymianą pamięci RAM.

83.30.12.* napisał:


u mnie po... odkurzeniu, ale to i tak niesamowite ze kurz potrafi zdzialac takie cuda, gdyby to sie nie wydarzylo chyba nigdy bym nie podejrzewal takiej przyczyny a w ogole to wpadlem na to tylko i wylacznie dzieki temu ze wokol pamieci byly spore widoczne ilosci kurzu bo inaczej to bym chyba caly komp wymienil icon_cry.gif

80.55.12.* napisał:
i czego nas to nauczylo:

dbaj o czystosc swojego "pudelka" icon_wink2.gif

217.97.243.* napisał:


ale to nie do konca tak icon_lol.gif , bo dbam o czystosc "pudelka" prawie ze pedantycznie icon_lol.gif , mam jednak zdjetą lewą pokrywe i kurz gromadzi sie nieprawdopodobnie szybko, komp pracuje 24 godziny/dobe i srednio raz w tygodniu rozbieram nawet caly cooler bo jest juz pelen kurzu icon_eek2.gif
Wydaje mi sie ze to glownie zasluga naszego "czystego" srodowiska, to jest zdecydowanie za intensywne i kiedys nie bylo tyle syfu co teraz... chyba czas zaczac chodzic w maskach bo tam komp to jeszcze nic ale jak pomysle ze tym oddycham to... icon_mad3.gif

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 10.30 | SQL: 1 | Uptime: 104 days, 14:20 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl