heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Czwartek 9 maja 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Pliki


81.83.43.* napisał:
Mam takie dziwne rozważania,a ponieważ nie wiedziałem gdzie to umieścić to walę tutaj:

Chodzi o to czy istnieje takie pojęcie "jakość plików"

Normalnie jak wypalam na nawet niewiem jak posypanym systemie,program wypala,nagrywareczka pracuje, nawet wypalając na nośnikach króre można by w klozecie spuścić mamy wspaniałą jakość plików,która pozostaje już na zawsze taka sama choćbyśmy tysiące razy kopiowali nośnik/nagrywali/odczytywali zawartość nośnika.

Moje pytania są następujące:

1:Czy mając załóżmy w 100 % obciążony procesor i dysk ma mnóstwo roboty (zapisuje tysiące plików na raz przy dobrej prędkości połączenia internetowego),widamo DC ++,Kazza,Bit Torrent,tysiące plików się ściągają w jednym moencie,pracuje Winamp,kilkanaście okien przeglaarki IE,jakieś inne programy typu Viper Multiboot ISO creator i wtedy gdy kopiuje jakieś duże pliki po kilka GB lub wypalam to trwa to WIEKI (no bardzo długo) icon_lol.gif ,ale przecież nie przerwę zasysania tylu plików,pozatym dobry transfer,np. w sieci Bitt Torrent trackery nie odpowiadajaa w DC ++ trzebaby ponownie wchodzic na setki hubów.

A dotyczy to bardzo delikatnego czytnika w GCN,który i tak się męczy,zależy mi na jak najlepszym nośniku no i właśnie plikach.

To że musi wszystko wypalić to wiem,ale czy przez tak zawalony system pliki nie stracją jakoś na jakości ?

Dziwne pytanie,bo np. przy zasysaniu z sieci dużych plików z bardzo małą prędkością mamy to samo, icon_biggrin3.gif ,ale chciałbym usłyszeć wszą opinię na ten temat icon_razz3.gif

62.108.181.* napisał:
Dziwne pytane icon_biggrin3.gif. Tak na oko, jak masz zajęte 100%, to nie zrobisz już nic więcej. Jak używasz kazy i ie, to prędzej czy później coś się skopie. Ale do rzeczy - jak komp nie bedzie wyrabiał z wypalaniem, to się włączy burnproof jakiś, który nieco psuje jakość wypalania nośnika, z powodów różnych icon_razz2.gif

81.83.43.* napisał:
Hehehehehe,o system to ja się nie martwię,bo po tych wszystkich Bitt Torrentach,Kazach DC ++,po takim zasysaniu zawsze system dużo traci na wydajności i wtedy Norton Ghost 9.0 ,przywracanie systemu i po 2.5 minuty mam piękny świeży system.

Chodzi o to wypalanie,przecież skopiować i wypaliś musi wszystko ,no i chodzi o ta jakość,moze ktos coś więcej powiedzieć ? icon_razz3.gif .

212.182.63.* napisał:
Wiesz co to jest:

1010101010101101010100101010101010101010101010101010101

?????


To teraz pomysl co w tym może stracić na 'jakości'!

81.83.43.* napisał:



Squi to weżmy teraz prędkość nagrywania ,wiem że zwykły napęd CD/DVD odczyta nawet porysowaną płytkę chodnikową ale napęd konsoli męczy się z marnym wypalonym 2.4 X razy,wyskakują DISC READ ERROR - y,nie daje rady czytać.Czy to moze być spowodowane takim wypalaniem ?

I jeszcze jedno.

Nie mówcie,że jak wypalacie płytki to zamykacie wszystkie aplikacje i siedzicie w grobowej ciszy czekając aż się wypali blink.gif icon_biggrin3.gif . ?

83.145.184.* napisał:

Ano, a co mi szkodzi te 3min odpocząć od gry? Emule na drugim kompie włączone jest icon_razz2.gif

83.31.15.* napisał:
jasne, ze te 010101010101010 moze nagrac sie z bledami. to jest pewne i oczywiste, dla kazdego kto choc troche sie interesowal techniczna strona nagrywania

czy to jest problem? w 95% przypadkow - nie. bo mechanizm korekcji bledow [na plytach cd - dwustopniowy, na dvd - jednostopniowy, ale znacznie madrzejszy] zalatwia takie dziury i bledy bez najmniejszych problemow, nie spowalniajac odczytu. na dobrze nagranej plycie dvd takich bledow sa setki tysiecy. i nic sie nie dzieje

pozostaje 5%. kadzy algorytm korekcji bledow jest kompromisem pomiedzy iloscia danych nadmiarowych [sila korekcji] a nadkladka danych [zmniejszeniem efektywnej pojemnosci nosnika] - latwo sie wiec domyslec, ze w niektorych wypadkach, metody te zawioda. i wtedy plyta jest do kosza.

jeszcze jedno - plyta sie starzeje, niszczy - to co tuz po nagraniu gra i buczy, po miesiacu jako zabawka dla dzieci moze najwyzej ladnie wygladac, ale z odczytem moga byc problemy

meritum: obciazenie kompa w standardowych przypadkach NIE ma wplywu na jakosc plyty. absolutnie najmniejszego.

poniewaz jednak kompy sa prawie jak kobiety, powyzsza teoria powinna brzmiec 'to zalezy'

jesli nie wyrabia ci kontroler i posyla ci bledne dane [na szynie IDE/SATA/jakiejkowiek tez sa bledy i tez jest ich korekcja] i jest tego smiecia za duzo, to nagrasz poprawnie bledy - bedzie kupa [raczej sie nie zdaza, bo wczesniej pada hdd]
jesli nagrywarka ma dosc stosunku przerywanego to sie w koncu wywali przez brak synchronizacji - zdaza sie na zle skonfigurowanym kompie, czesto po tzw. tuningu rekami amatora [sciagnalem 15 tweakerow, odpalilem kazdy z nich dwa razy, jestem bogiem]
pozostaje ostatni efekt, masakryczne obciazenie proca i kontrolera/sieci przez p2p [na plytach ze zintegrowanym ukladem ethernet] - nie jest to obojetne, bo te programy nie znaja umiaru i moga cos zwalic poprzez odmowe zwolnienia zasobow dla systemu itp

znajdz sobie jakis program do diagnostyki PI/PO i bedziesz wszystko wiedzial - do amatorskich zastosowan starczy ci weryfikacja z nero

bo na zawodowca nie wygladasz, skoro wazne dane archiwizujesz w potencjalnie niestabilnym srodowisku

81.83.43.* napisał:
Heheheheheheheh,Win Xp Pro jeszcze nigdy mi się nie zawiesił.Ściągnięte dane albo wypalam albo przenoszę na inne partycje.Wiadomo,potrzeby wielkie.Dopuki robię wielkie zasysanie,niech ssie ile może bo i tak tego typu soft robi wielką fragmentację (że tak to nazwę icon_lol.gif ) partycji,sypie system jak cholera.
Więc po takiej tygodniowej powiedzmy sesji,kiedy limit ciągnąć więcej nie pozwala,zbieram ostatnie okruszki z partycji C: ,tudzież przenoszę czy wypalam jak mówiłem,restart kompa,płytka do napędu,przywracanie systemu z pięknego,idealnego obrazu,2.5 minuty i już mam przed sobą piękny systemik dopracy przez następne dwa tygodnie,czyli do obróbki wideo bo tym się zajmuję.
Mam w obraziku tak pięknie skonfigurowny i zoptymalizowany system,że jak robię to przywracanie to czuję jakbym z czolgu przesiadł się na Ferrari,tak potrafą zawalić system.No ale nie samą pracą człowiek żyje,należą się przyjemności.A żeby je zdobyć trzeba ciągnąć,ciągnąć i pracować na takim systemie,nie ma rady.

P.S

Mam pytanie odnośnie zamykanai systemu,ja nieraz już jestem tak zmęczony albo tak mnie oczy bolą,że nie zamykam wszystkiego pokolei tylko przycisk POWER na obudowie i on to zamyka.Chodzi o to,czy takie zamykanie systemu powoduje,ze traci on na wydajności ? (po pewnym czasie oczywiscie) ,

Dzięki za odpowiedzi,pozdro.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 1.25 | SQL: 1 | Uptime: 46 days, 8:20 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl