heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Niedziela 22 grudnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

jak wiercic ?


62.233.194.* napisał:
witam - jako ze wreszcie kupilem kawalek upragnionego plaskownika 20mm zabieram sie do wiercenia pierwszego bloczku i tu pytanie - czy bardziej oplaca sie wiercic tak :
user posted image
czy moze:
user posted image

zalozenia poczynione przezemnie to : ok 2-3 milimetry odleglosc kanaliku od podstwy/szczytu, ok 1-2 mm minimum miedzy kanalikami - zeby sie lepiej/latwiej wiercilo

2 podlozne kanaly ok 10-11mm - nagwintowane i w nie wkrecone zlaczki

jest jakis powod zeby nie wiercic :
o o
o
o o

tylko :
o o
o o
o o

??

macie jakies praktyczne rady co do uszczelnainai czesci z duza iloscia naweircen ? lutowanie albo co ? moze np "szpachlowanie" epoxy - widzialem takie cos na procooling, albo jakiesi nne klejenie...

pozdr
ps - sorki za slabe rysunki - robione na szybko
ps2 - sorki, ale mam jzu taki i taki kawalek miedzi i na razie nie bede robil bloczku #rotor' a, moze sie dorwe do dremela/pilki/frezarki to pokombinuje w czyms nowoczesniejszym, ale na razie planuje glownie jechac na wiertatce stolowej icon_smile3.gif

62.111.240.* napisał:
metoda na krzyz jest imo lepsza bo mozna otwory poprowadzic blizej, i nie trzeba takiej dokladnosci, i tak jak u ciebie umozliwia zastosowanie wiekszych otworow
jak robilem swoj pierwszy blok wiercony (aluminium) to polaczylem go klejem epoksydowym Distal, trzyma juz 2 lata bez najmniejszych oznak oslabienia polaczenia
jednak w przypadku miedzi praktyczniejsze jest lutowanie, latwiej rozebrac blok na czesci pierwsze

62.233.225.* napisał:
A ja mam pytanko techniczne związane z samym wierceniem w miedzi. Kto to robił, to wie że nie jest to takie łatwe. Miedź jest bardzo "ciągliwa" i przykleja się do wiertła i bardzo łatwo je złamać. Co robić żeby to tak opornie nie szło? Wydaje mi się że najlepszym wyjściem było by mocno polewać chłodziwem (olej parafinowy z wodą, takie mleko się z tego robi), ale nie praktykowałem jeszcze.

62.111.240.* napisał:
ja polewalem wiertlo olejem, a blok co chwile chlodzilem w naczyniu z woda, zadnego wiertla nie zlamalem, a otwory mialem 4 mm
wazne zeby miec odpowiednio naostrzone wiertla, dosyc plasko, zeby nie braly duzo miedzi na raz, wtedy leca krotkie wiory a nie podluzne serpentyny

81.219.100.* napisał:
a ja wiercilem na wolnych obrotach (500 / min chyba - wiertarka stolowa) i miedz sie nawet ciepla nie zrobila icon_smile3.gif

217.98.146.* napisał:
niskie obroty i mocny nacisk najlepiej wiertarka stolowa ewentualnie w stojaku gdy leca dlugie wiory wydajnosc skrawania jest najwieksza tzn wiecej wywiercisz zanim wiertlo sie z tepi i nawet sie nie powinno nagrzac mocno. swoja droga teorytycznie knstrukcja wiertla jest taka ze "urobek" icon_smile3.gif jest usowany zawsze nie wazne czy to sa dlugie wiory czy malutkie malutkie wiory moga wlazic miedzy wiertlo a material i wiertlo klinowac sie bedzie i zlamiesz je

62.111.240.* napisał:
mi wlasnie klinowaly wiertlo te dlugasne wiory, wtedy postanowilem zwiekszyc kat ostrza i bylo lepiej
przeciez mozna naostrzyc wiertlo jak bedzie juz gorzej szlo
ja z dwa razy je ostrzylem podczas wiercenia calego bloku

217.98.146.* napisał:
a mi nie mi takie dlugasnie wstarzki wychodzily icon_smile3.gif byla taka co z 20cm miala

62.111.240.* napisał:
u ojca w pracy widzialem wiory ponad metrowe icon_biggrin3.gif
no ale na tokarce mozna "wychodowac" jakie sie chce icon_wink3.gif

80.55.176.* napisał:
Jak wiercić? Według mnie to zależy od wymiarów bloku i średnic otworów, jakie zamierzasz zrobić. Uważam, że trzeba wybrać taki wariant, żeby po prostu była odpowiednia przepustowość, czyli odpowiednia liczba otworów. To znaczy, jeżeli zmieszczą Ci się np. 3 rzędy wiercone prostopadle, a 4 wiercone na skos, to pewnie ten 4 rzędowy na skos będzie lepszy. Ale nie zawsze. Np. robię teraz blok 40x40x20 z otworami 4 mm i w układzie prostopadłym mam 21 otworów, a w ukośnym 20, ale w ukośnym zostaje niewykorzystane 4 mm na górze bloku przy odstępach 1,5 mm między otworami. Rysunek poglądowy mogę wysłać na emaila bo póki co www nie mam.
Co do wiórów ja celowo je zrywam - wiercę kawałek i wyciągam (bez skojarzeń proszę), a potem wióry usuwam z wiertła, co minimalizuje ryzyko zakleszczenia. Poza tym wiertło smaruję olejem maszynowym. Polecam wiertła z OBI f-my LUX tytanowe, ok. 12 zł, wiercą miedź jak gorący nóż kroi ciepłe masło icon_smile2.gif

83.31.36.* napisał:


A mozesz powiedziec jak wypadaja, w praktyce, w porownaniau do zwyklyh wiertel HSS ?

80.55.176.* napisał:
Niestety nie bo nie stosowałem HSS. Ale wniosqjąc po postach innych (wiercenie po pól otworu za jednym razem, za każdym razem chłodzenie w wodzie) to mogę powiedzieć, że można wiercić w całości 1 otwór (ja tylko wyciągam ok. w połowie i wyrywam wióry i dalej) i blok po 1 otworze jest zimny, a robota idzie jak w maśle. Trzeba tylko pamiętać żeby po otworze oczyścić wiertło i smarować (używam olej maszynowy). Stosuję 1 bieg wiertarki (są tylko 2 ale za to black&becker), obroty dość szybkie. Niestety nie skończyłem aktualnego bloku bo blokada w stojaku poszła (stary stolik) i na razie jestem bez zabawki icon_sad2.gif

62.233.194.* napisał:
no wiec nawiercilem(ba - juz prawie gotowy jest caly bloczek), okazalo sie ze w hurtowni plaskownik 20mm ma tylko niecale 19mm, wiec z przymusu okazalo sie ze musi to byc wariant 1, i to na dodatek wiertlem 4.3 - uzylyte wiertlo to noname hss, takie pakowane po kilkanascie sztuk(smieszna cena za jedno) - poszlo nawet niezle, oczywiscie pomalutku, po troszeczku no i z chlodzeniem (woda + olej) - wiekszy klopot byl z otworami fi 12 - jeden wyszedl dosc maly(finalnie poszezylem go nieco papierem sciernym), drugi az za duzy(no mam nadzieje, ze z tym sobie poradzila poxilinia) - kolanko 13,7 lwchodzilo luzno. klopot z duzymwiertlem byl taki, ze wiertarka stolowa nieszlo - udalo sie dopiero recznym boshem(lepsza regulacja obrotow), ale to nie koniec klopotow - duze wiertlo, duzy moment obrotowy, mala objetosc scianki - no i sie spod wybrzuszyl nieco, no i pozalepialy sie kanaliki przelotowe - czyli znow zabawa w rozwiercanie tych malenstw - spod wyrownalem papierem sciernym 115 oraz 150 - nie znam sie, ale wydal mi sie jakis taki inny - nie taki smieciowy na tekturze, a jakby guma/tworzywo nawleczone na material(b dobry, szybko sciera, a nie niszczy powierzchni grubymi bruzdami, dosc powoli sie zuzywa) - produkt czeskiej firmy globus, no a potem juz zwyklym polskim 1400 (zeszlo mi go sporo, bo nie mialem pod reka posredniego - podejrzewam ze 600-700 bylby spoko) - efekt - plaski, w miare lustrzany spod - jak skoncze, dodam wpis do galeri - fotki jednak mam slabe(mustek 1MP - prezent icon_smile3.gif

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.72 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 20:37 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl