Temat
Adam Słodowy - Robimy blok wodny
217.113.229.* napisał:
W końcu udało mi się zrobić blok wodny. Dla tych, którzy dopiero zamierzają to zrobić mam garść cennych rad i proszę wszystkich, którzy mają to za sobą o dorzucenie kolejnych. Niech inni się uczą na naszych błędach.-Lepiej frezować niż wiercić.
Nie dlatego, że bloki frezowane są wydajniejsze od tych wierconych.
Na początku myślałem, że łatwiej będzie zrobić blok wiercony (np taki jak u http://chw.siliconvalley.pl/sklep.html#chw), bo będzie potrzebna tylko wiertarka pozycjonowana i żadnego dziwnego sprzętu. Niestety miedź fatalnie się wierci. Wiór się ciągnie i zakleszcza wiertło. Koniecznie trzeba używać cieczy chłodzącej i wiercić bardzo powoli ruchem posuwist zwrotnym . To i tak nie gwarantuje sukcesu. Ja po zmarnowaniu dwóch kawałków miedzi na BW zrezygnowałem z wiercenia. Jak wiertło pęknie i zakleszczy się w miedzi to już go na pewno nie wyciągniecie. Ja się przewierciłem z drugiej strony i próbowałem je wybić. Na daremnie.
Najlepiej dać kawałek miedzi znajomemu majstrowi i niech to zrobi na zwykłej frezarce frezem palcowym. Nie potrzebna jest do tego żadna specjalistyczna maszyna cyfrowa (jeśli kanały są proste). Mój był zrobiony na takiej kilkunastoletniej na trzy korby: góra/dół, prawo/lewo, przód/tył.
-Miedź trudno się lutuje.
Wiadomo - lepiej zlutować niż skleić. Nie miałem w rękach palnika do lutowania więc nie wiem jak to jest z palnikiem. Przylutowałem za to dwa kolanka odprowadzające zwykłą lutownicą 75W. Droga przez mękę. Dla tych co nie wiedzą - zimnej miedzi cyna się nie trzyma. Ja położyłem blok na płytce metalowej nad palnikiem kuchennym. Gdy oba elementy które chcemy zlutować się nagrzeją można zaczynać. Ja się strasznie umordowałem i nikomu nie polecam tej metody. Tu Ci kapie bo za gorące, przykręcasz gaz, tu za dużo cyny, teraz znowu za zimne, podgrzewasz, tu dziura, obracasz, a tu ci kolanko wypada. Ostatecznie wyszło mi to nawet przyzwoicie, ale już mi łzy od gorąca leciały i miałem ochotę to #$%%*& o ściane. Wieczko przykleiłem poxipolem, bo bałem się że mi kolanka odpadną. Lepiej pozwolić lutować fachowcom - np. hydraulikowi.
-Klej nie schnie w 10 minut. Jak jest napisane na Poxipolu "twardość metalu w ciągu 10 minut" to nie bierzcie tego na serio. Przyklejałem rurkę na środku doprowadzającą wodę. W załączonej ulotce jest napisane "maksymalną odporność uzyskuje w ciągu 24 godzin". Pośpiech nie jest dobrym doradcą. Po odczekaniu 5h zacząłem zakładać węże i rurka odpadła. Klej w niektórych miejscach dał się zrywać palcami.
217.96.199.* napisał:
Dlatego Mate zamiast Poxipolu uzywa http://www.test.pl/oferta-loctite.html , jedne z najlepszych http://www.multibo.swidnik.pl/multibo.htm Tyle ze drogie80.50.130.* napisał:
ja mam palnik i lutowanie jest najprostsze i najskuteczniejsze, jak nabierzesz wprawy to przylutowanie 2 kolanek i wieczka to 5min roboty i da sie odrazu wykonac80.50.72.* napisał:
no wlasnie laweciarz ucz sie ucz - ja tam z robieniem bloku problemow nie mialem a wiercilem przeszlo 3 dni62.87.242.* napisał:
A ja wziąłem stary radiator, puszkę po brzoskwiniach, opakowania po CD i dwie złączki.To wszystko skleiłem do kupe i teraz mam calkiem fajny WB213.76.58.* napisał:
kabull - zapodaj jakies fotosy.Pozdrawiam
62.87.139.* napisał:
Dopiero w przyszlym tygodniu bo narazie nie mam jak.
213.76.88.* napisał:
tzn ile za taki klej?? on ma kolor miedzi ?? czy bedzie duza roznica kolorystyczna po "zatkaniu" kanalow?
80.50.47.* napisał:
Jak pisal Mate w swoim poscie na temat klejenia, jest to takze wedlug mnie prostsza i pewniejsza metoda niz lutowanie. Trzeba tylko dobrego kleju a Poxipol sie za bardzo do tego celu nie nadaje.Ja podczas klejenia swojego bloku nie mialem kasy na jakis super wypasiony klej wiec kupilem Bison Epoxy Metal wytrzymalosc 180kg/cm2 zakres temperatur -60/+100 stopni celcjusza http://www.bison.net/upload_art/pdf/english/epoxy_metal.pdf . W Castoramie za kwote ok. 30zl. Jeszcze klejonego tym bloku nie testowalem bo czekam na dostawe pompki ale jak zmontuje zestaw to napisze. Wytrzymalosc kleju przetestowalem przyklejajac dwie blaszki miedziane jedna do drugiej krawedzia (powierzchnia klejenia miala 1 milimetr) potem 24h czekania i szlifowanie - test zaliczony
Jesli ktos ma znajomego mechanika samochodowego najlepiej zajmujacego sie takze ciezarowkami to polecam pogadac z nim i zalatwic sobie troche kleju do klejenia pokryw silnika (wytrzymalosc do 300 stopni i oczywiscie bardzo duze cisnienie) albo o silikonie do uszczelniania (podobna tolerancja temperaturowa mniejsza wytrzymalosc).
195.245.213.* napisał:
Miedź jest wrednaw sumie miękka ale narzędzia zakleszcza
Frzowanie jest ok na przyzwoitej frezarce, ja mam dostęp tylko do badziewnej, rozklekotanej
Ja swoje bloki kleję i lutuję
Klej jakiego używam to Thermopox zawiera 80% miedzi
lutuję palnikiem -nie jest to aż tak skomplikowane
a moje bloki wyglądzają tak http://republika.pl/mrodziewicz/nowy_blok/
Korpus jest wyfrezowany przylutowany cyną na całej powierzchni.
elementy kierunkujące są przyklejone Thermopoxem(również lutowałem, ale rochę niewygodnie szłom, nie miałem wygodneho podejścia dla palnika.
Dekiel jest z plexi 5 mm, wlot i wylot 13/12 mm z mosiądzu.
Oring gumowy 48 x 2[/url]
217.113.229.* napisał:
Co to? Zapłaciłeś komuś za miejcse na reklamę?80.50.72.* napisał:
amoniak kiepskie te twoje bloki - serio przemysl moje slowa195.245.213.* napisał:
Dlaczego Co w nich jest nie tak
Bloki są OK, zdjęcia są do bani.
Trib zrobił bloczek podobny do atlantisa tak jak ja
Jego zdjęcia są o wiele lepsze a bloczek podobny
Nie mówię byś kupił.
Dokładnie opisałem jak taki blok wykonać
62.21.33.* napisał:
im chodzi oto ze sie wszedzie wpierdalasz wlasnie czytam 3 post pod rzad gdzie wklejasz te swoje zdjecia nudne !!!80.50.47.* napisał:
Ja tam jestem widzeczny amoniakowi bo jak zobaczylem jego blok to powiedzialem sobie on moze to i ja mogeA zdjecia amoniak to wsadz blok do skanera i masz fotki ze mucha nie siada
195.245.213.* napisał:
Może i masz racjęopiszę teraz jak wykonywałem kolejne bloki wodne
Pierwszy mój blok wodny była to puszka miedziana pusta w środku o wumiarach 50x 50 x20. Blok był posklejany poxipolem z 6 kawałków blachy miedzianej 3 mm IMHO Poxipol jest do D..Y
Blok ten był bardzo średniej wydajności
Następny blok był o wymiarach 50x50x25 zlutowany z dwóch kawałków blachy 3 z wlutowanym kanałem w kształcie N.
o wiele lepszy od poprzedniego
Po pierwsze miał większą powierzchnię odbioru ciepła
Po drugie cyna, którą był lutowany jest lepszym przewodnikiem ciepła niz poxipol
http://republika.pl/mrodziewicz/obrazki/blok_wodny.jpg
kolejny mój projekt to blok wiercony podobny jak ten od mate(projekt poległ z 6 wiertłami zakleszczonymi w miedzi) miało być 40 otworów 3,5 mm straciłem 6 wierteł ichęć dokończenia tego bloku.
otatni projekt, zdjęcia były wykonałem 3 prototypy, a potem 10 bloków na sprzedaż.
IMHO bloki frezowane to jest to
Wnioski
1. Wiercimy wiertarką na sratywie
2. jak możemy to lutujemy
3. kleimy dobrym klejem
195.245.213.* napisał:
Chciec to móc
nie mam skanera
217.113.229.* napisał:
Prosiłem o porady, a amoniak wkleił dziesięć zdjęć każdy wie po co. Chciałem jakoś zebrać doświadczenia wszystkich którzy sami robili blok wodny żeby następnym było łatwiej, bo to jest rozpieprzone na całym forum, wszędzie po trochu. Niestety ktoś zawsze zacznie pisać głupoty albo nie na temat, a kolejni to pociągną. Albo piszecie te porady albo w ogóle nie piszcie.
Co za ludzie...
195.245.213.* napisał:
Masz rację. Prepraszam, jak widzisz porawiłem sie trochę i opisałem w jaki sposób poradzić sobie z wykonaniem własnego bloku wodnego
mam jeszcze kilka uwag
Frezowanie wiertarką odpada - szkoda wiertarki, polecą łożyska
Frezowanie dremelem takie sobie, za szybko padają tarczki i frezy
Lutować najlepiej palnikiem. Lutownicę polecam bardzo cierpliwym
80.50.72.* napisał:
ja mam uraz do plexy - i mi sie nie podobaja ... mogly byc lepsze - ale nie martw sie to tylko moje zdanie..
195.245.213.* napisał:
Będę jeszcze robił odlew z miedzi na wosk traconyzysk z tego- to blok z jednego kawałka miedzi
Jak zrobię odlew to opiszę co i jak IMHO w domu takich expperymentów nie polecam
80.50.130.* napisał:
chcialbym zobaczyc blok odlewany z miedzi217.96.217.* napisał:
eetam , ja robie bloczki wiercone , potem frezeuje i wychodzi ze mucha nie siada BTW jak chce ktos kupic to chetnie odsprzedam. (fakt wiertla sie lamiom ale jak sie ma wprawe to sie nie lamiom tak czensto )195.245.213.* napisał:
ja teżPrzymierzam się do tego, ale jakoś nie mam czasu aby się za to zabrać.
blok będzie podobny do tego jakiego używam.
podstawa - odlew (może nie z czystej miedzi a z brązu z niewielką domieszką cyny)
dekiel z plexy
80.50.47.* napisał:
Amoniak, wlasnie gadalem ze znajomym jest na Inzynierii Materialowej na Polibudzie. Powiedzial ze odlewanie w domowych warunkach jest bez sensu. Zanieczyscisz material w ten sposob i pogorszysz jego wlasciwosci a koncowy wynik moze byc nawet gorszy niz przy klejeniu calego bloku klejem bo domieszaja ci sie pecherzyki powietrza. Miedz z plaskownika jest poprostu lepsza niz odlew taki jak chcesz zrobic.157.158.184.* napisał:
amoniak mam pytanie, ta uszczelka w twoim bloku jest jakoś przymocowana (do bloku czy do pokrywy) albo poprostu umieściłeś ją pomiędzy?217.113.229.* napisał:
Co? Odlewanie w warunkach domowych? Buahaha Musisz najpierw odpowiedni piec z dmuchem skonstruować żeby doprowadzić miedź do temperatury topnienia 1084*C. Nie rozsmieszaj mnie trib takimi tekstami.
amoniak masz znajomego w odlewni, czy będziesz to zlecał?
To cię może słono kosztować. Odlewy wychodzą tanio w produkcji masowej, a frezuje się gdy chcesz zrobić kilka/kilkadziesiąt sztuk.
Jeżeli rzeczywiście będziesz robił odlew to dobrze zastanów się nad projektem, bo masz szanse zrobić najwydajniejszy blok na świecie z jednego litego kawałka miedzi i otwiera się przed tobą duża dowolność kształtu kanalików (w zależności od metody którą zrobisz rdzeń).
Jakoś nie chce mi się wierzyć w to odlewanie. Nie wiem co to za odlewanie na wosk tracony, nie słyszałem o tym szczerze mówiąc...
80.50.47.* napisał:
Laweciarz piszac "domowe warunki" mialem na mysli praktycznie kazde poza odpowiednio wyposazonym laboratorium albo walcownia miedzi.213.77.19.* napisał:
cóż ... "odlewanie na wosk tracony" to technika dosyć stara ...polega na :
1. stworzeniu woskowego modelu
2. oblepieniu bo czymś (kiedyś glina)
3. wypaleniu gliny -> forma - przy okazji przez niewielki otwór wytapia się wosk
4. forma gotowa - można wlewać np. brąz (Cu+Sn (?)) lub mosiądz (?) (Cu+Zn) (właśnie o "miedzi ... z niewielką domieszką cyny" pisał amoniak
źródło :
http://sci.po.opole.pl/~grzenow/texty/biskupin.html
217.30.132.* napisał:
A nie lepiej zrobić WB z puszki, starego radiatora i opakowania po CD?Proste, nie trzeba nic odlewać, wiercić i frezować tylko skleić i skręcić i jest całkiem dobry blok.
Mam jedno pytanie:
Czy malując blok od środka Na to jakiś wpływ na jego wydajność?
213.76.114.* napisał:
Ja mam 5 km od huty jedynej w polsce aluminium gadalem z kumplem czy w miedzi mi odleja takie cos jak bloczek na wzor dalem mu prostą " M " spojrzal i sie zasmial ((( Raz forma (tylko technolodzy wykonaja taka forme) dwa wstrzykiwanie miedzi czy alu pod cisnieniem inaczej pechezyki powietrza trzy obrobka na maszynie wiec nie ma sensu cztery koszta chyba ze sie zamówi u nich pare ton takich bloczków to moze by sie wtedy opłaciło bo projekt darmo technolodzy darmo koszt to miedz lub alu + ich narzut (huty) ale teraz sie bujac z tirem bloczków ))))))))))212.76.39.* napisał:
No dobrze a kto mi może sprzedać jakieś bardzo wymyślne bloki?217.113.229.* napisał:
Chyba się spóźniłeś, bo chłopaki kupowali od wujka Sama z Ameryki.
Znajdziesz to http://forum./viewtopic.php?t=13756.
Teraz jesteś skazany na te dostępne polskie, własnej roboty, albo sam sobie możesz zamówić z zagramanicy i nie wyjdzie to tanio.
217.99.61.* napisał:
To robimy zrzute na odlewane blokikabull: chcesz swoja puszke i pudelko po cd w srodku dla efektu pomalowac
62.179.0.* napisał:
Malująć od środka? To tak jakbyś dał izolacje!212.76.39.* napisał:
Trudno najwyżej powiem znajomemu ze stanów żeby mi kupił i wysłał tu!Powinno być taniej.
195.245.213.* napisał:
Co do odlewania1. Na wosk tracony to robi się prototypy odlewów.
2. Na pewno nie w warunkach domowych.
3. Co do zachowania czystości materiału to nie ma problemu, z czystej miedzi też da radę
4. Co do pęcherzyków powierza, nie mam obaw, bo w tej odlewni płynny metal jest wtryskiwany do formy pod odpowiednim ciśnieniem.
213.77.242.* napisał:
amoniak p3dior ... a moze wrzucicie tu( lub link w podpisie) fotki wymiary i ceny bloków jakie robicie??213.76.114.* napisał:
Jak wykonasz jeden to wrzuc fote ciekaw jestem jak to wyglada a jak chcesz moge ci pokazac (tylko cyfraka dorwe) odlew nie miedzi ani alu tylko jakiejs stali w formie i szczerze mowiac nawet to ze bylo cisnienie nie uniknelo sie pechezykow (forma byla robiona przez pracownika ale nie oficjalnie)
195.245.213.* napisał:
Prawdopodobnie dał za mało kanłow dprowadających lub średnica była zbyt mała lub zbyt mała temp metalu lub przegrzał
Odlewnia i wiedza ludzi, którzy to zrobią dla mnie prawdopodobnie pozwoli uniknąć takich rozczarowań
213.76.114.* napisał:
moze i masz racje ale polemizował bym z toba odlewane nie bylo w warsztacie ale w fabryce wsio szkopuł siedzi w samej formie jakos wykonania ale moge sie mylic bede mial cyfraka zapodam ci foty .195.245.213.* napisał:
Warsztat w którym to bęzie robione robi małych gabarytów, precyzyjne odlewy z różnych stopów metali, kolorowych również.217.113.229.* napisał:
amoniak jast jeszcze jedna rzecz, która dopiero teraz mi się przypomniała a jest bardzo istotna. Odlewy wykonuje się wtedy gdy nie jest istotna chropowatość powierzchni, a jedynie sama konstrukcja. Jeżeli któraś powierzchnia ma być gładka to się ja potem obrabia skrawaniem zostawiwszy uprzednio w tym miejscu odpowiedni naddatek. Jeśli chcesz mieć gładkie kanaliki, to niestety... a to jest przy odprowadzaniu ciepła z jednego ośrodka do drugiego bardzo istotny czynnik. Poza tym dojdzie dodatkowe tarcie, które tu niczemu nie służy. Zapytaj się najpierw tego gościa jaka chropowata to będzie powierzchnia, bo tej metody używa się obecnie (z tego co się zorientowałem z różnych stron), tylko na pokazach archeologicznych195.245.213.* napisał:
Prawda całkiem gładkie to nie jest.
Detal później należy obrobić, ale z tego co widziałem to strasznie dużo roboty z tym nie będzie
213.76.76.* napisał:
Chyba z tym odlewem to mala przesada.To jush lepiej dorwac firme posiadającą sterowane numerycznie obrabiareczki walące strumieniem cieczy.
Oczywiscie puknie prasowana miedz na wylot ale od spodu mozna jakos (przykleic, przylutowac, przyspawac) dolaczyc cienka blaszke w ktorej dodatkowo mozna pyknac frezem jubilerskim rowki jednomilimetrowe albo i mniejsze.
Koszt przy wykonaniu powyzej 10 sztuk bardzo rozsadny.
(sprawdzalem na przykladzie firmy poznańskiej)
Pozniej moze podrzuce projekcik bloku ze spirala archimedesa (prawie) w srodu. Mozna to wykonanc
213.76.76.* napisał:
Ponizej projekt bloczku.Nie zwymiarowalem ale szerokosc rynny to 4,5 mm a odleglosc 1,5 mm. Na obrabiarce tnacej strumieniem wodnym mozna to wykonac z dokladnoscia do 0.05 mm (w miedzi).
Spodnia blaszka (2mm) moze byc klejona po urzednim wyzlobieniu frezem jubilerskim sciezek jakis (jeszcze nie wiem jakich). Mam znajomego jubilera wiec wybiore sie do niego z jakas flaszeczka i przyjemne z pozytecznym
Tak jak wyzej ... jesli zainteresowanie by bylo - powiedzmy 10-15 blokow to wykonanie czegos takiego wyjdzie na blok jakies 20-30 zlotych + koszt bloku miedzi 50x60x10
213.77.19.* napisał:
Thorr, przy takiej cenie zainteresowanie na pewno będzie ...
Pokońbinowałbym jeszcze z czymś na samym środku - wybrzuszenie (?) / rowki / turbulizatory a'la Atlantis
213.76.114.* napisał:
Mnie sie podoba ale czy nie lepiej aby bloczek miał 20mm a wiercic sie na 18mm ???217.113.229.* napisał:
No właśnie jestem ciekaw jak to zwymiarujesz bo już kiedyś taki projekt próbowałem zrobić w AutoCadzie na numeryczną.
Tzn wiem o co chodzi w spirali Archimedesa, ale nie wiem czy maszyna łyknie taki sposób wprowadzenia danych. Moim zdaniem będziesz musiał określić promienie łuków.
213.76.114.* napisał:
Jak by kto mial gotowy projekt plis na maila80.50.67.* napisał:
Jezeli juz klimaty Poznanskie to mam pytanieGdzie w pozku dostane plaskowniki miedzine na bloczki?
Bylem w jednej firmie(Stalexport na Winiarach) i za plaskownik o wymiarach szer. 6cm na wys. 1cm na dl. 1m licza 80zl.
Wydaje mi sie troche duzo
Szukam czegos tanszego, chce zrobic swoj pierwszy bloczek i szkoda mi kasy na ew. experymenty i nie powodzenia.
213.76.114.* napisał:
mi sie wydaje ze ta cena jest normalna przeciez to nie złom213.76.76.* napisał:
Dokladnie80.50.67.* napisał:
Racja zlom to nie jest ale ja na obecna chwile szukam materialu na max 4 bloczki a nie 20213.76.76.* napisał:
cRaCkEr to pogadaj np z Laweciarzem czy by nie kupil tobie u siebie gdzie mozna kupic pociete i przeslal.Albo poszukaj w poznańskich firmach przemyslowych .. tego tam jest do ch.... i troche
217.99.124.* napisał:
cena przedstawiona jest za wykoanie frezu tej spirali archimedesa i dwoch otworoof 12mm. dodatkowo trza doliczyc cene za bloczek, za plytki na spod i wierch i ewentualne kombinacje ze stożkami wybrzuszeniami czy temu podobnymi bajerami.
212.160.66.* napisał:
Ja dużo objeździłem i obchodziłem za czymś co będzie choć troche pasowało na bloczek i dostałem płaskownik wykożystywany jako szyny zasilające w rozdzielniach WN o wymiarach 50x220x10 za 10 zł troche ponad 1kg ale to było na lewo bo już facet miał zamknięty dzień na kasie fiskalnej bo normalnie to kosztuje 15 zł/kg . Do wyboru miałem jeszcze 80x4000x15 i walce fi 50 i fi 80 obcioł by na dowolny wymia ale minimum 100mm walec a pozatym szkoda że nie wziołem walca fi 80 bo bym lepszy bloczek mógł z tego zrobić ale bym musiał przyjść na drugi dzień bo cięcie tego to około 1-1.5 godziny na pile ramowej .
A nie mogą ci tam gdzie byłeś obciąć na np 60x220x10 będziesz miał na 4 bloczki 60x50x10 i zapas na cięcie. Popytaj się w sklepach z techniką wysokonapięciową ewentualnie jakimś eneromontażu lub składzie metali kolorowych.
62.148.74.* napisał:
Poznań Węglowa 1 (Górczyn) - miedź ciągniona - 16 pln / kg - sztaby, pręty blacha - do wyboru do koloru - utną ci nawet 4 cm
BTW
pomyślałem że prostym rozwiązaniem na łączenie spodu z kanałem jest lutowanie lutem twardym - taki lut (40% srebra) kosztuje 30pln w Castoramie... i pewnie przewodzi ciepło że hej!
217.99.122.* napisał:
Niezgadzam sie z tworca tematu1. wiercenie nie jest zle, zrobilem juz 10 blokow wodnych wiercac i zwalilem tylko 1 - wiertlo i jeden probny - gwintownica pekla.
2. lutowanie jest proste i przyjemne... jak sie uzywa odpowiednich nazedzi - palnik dlugopisowy
3. miedz swietnie sie lutuje gdyz twozy z cyna STOP zas klej sie trzyma tylko sila adhezji.
to tyle
217.113.229.* napisał:
1.To napisz jeśli możesz jak tego dokonałeś bo ja nie mogłem.2.Pisalem że nie polecam lutowania nad kuchnią.
3.Nie napisałem że miedź się kiepsko lutuje. Nie zgadzam się że tworzy stop bo stop to taka mieszanina dwóch metali. Update:napisałem ale miałem na myśli takie duże kawałki miedzi.
Jeśli możesz to napisz parę słów jak te bloczki zrobiłeś i z czym miałeś problemy. Wszyscy byliby Ci wdzięczni. Z założenia ten topik jest założony właśnie po to. Znajdziesz to na samym początku.
217.172.230.* napisał:
no i jak z tym odlewaniem? ktos zrobil jakis krok do przodu? jestem bardzo ciekawy takiej mozliwosci.80.49.130.* napisał:
A ja mam pytanie czy istnieje w miare tania i godna polecenia niewielka frezareczka która sprostała by pracy nd każdym blokiem?I jeśli możecie powiedzcie mi jak wyglkąda cięcie bloku miedzianego bo tytaj na forum wyczytałem ze się tnie piłą chłodzoną cieczą skąd taką piłę ? co to za pła zwykłym brzeszczocikiem sie nie da a później wypolerować kolejno odpowiednimi papierkami ?
217.97.35.* napisał:
Ja lutuje palnikiem i lutownicą, palnikiem tylko rozgrzewam miedź, a lutownicą rozprowadzam cynę (lutownica taka zwykła 75W) wszystko idzie jak po maśle. Apropo wiercenia to nie widze problemów. Zaóważyłem, że trzeba wiercić z odpowiednią chwilą, tak żeby wiór miedzi cały czas równo wykręcał się po wiertle, jak za lekko wiercimy to wióry nie wypadają i wiertło sie zakleszcza. A do chodzenia najlepszy olej, lepiej sie wiór ślizga potem217.96.199.* napisał:
Najlepszy to jest denaturat.
212.160.140.* napisał:
Do frezowania miedzi jest potrzebny dobry sprzet - zalezy czy tez chcesz robic cos dokladnie czy na odwal sie.
Cena: pewnie kolo 4000
Brzeszczotem pewnie utniesz, ale zajmie ci to troche czasu.
80.49.130.* napisał:
A nie można zrobić tego przy pomocy takiej frezareczki ?http://www.allegro.pl/show_item.php?item=12994522
80.50.144.* napisał:
Ty no... niezle... i nawet nie takie drogie...Mi sie podoba... i tak sobie nie kupie bo nie potrzebuje... sie sie podoba...
chociaz kto wie... jak bede kupowal to wlasnie to
Narazie bawie sie zwykła frezarka, reczna, tylko statyw do nie dorobilem.
do frezowania calego bloku sie nie nadaje, ale bede lutowal.
80.49.130.* napisał:
No właśnie mnie zdołowałeż ze 4000zł trza wydać Już od dawna się nosiłem z zamiarem kupna frezareczki takiej właśnie małej bo to przydatna bardzo rzecz jest tylko ciągle kasy nie mam . Ale jak bedzie coś w portwelu nie omieszkam tego zakupu .80.49.130.* napisał:
Sorki to nie ty mnie zdołowałeś tylkjo Lesio_20 rzecz jasna80.49.130.* napisał:
Kurna Lucas_20 Sorki za przekręcanie ale śpiący już jestem213.76.177.* napisał:
maryan jest opcja edyci posta nie musiales dawac trzech postow w ciagu 2 minut.80.49.130.* napisał:
Sorki ale jak już wiele razy wspominałem dopiero zaczynam sie wdrażac w to forum i jeszcze nie znam jego wszystkich możliwości. ;P Ale dzięki za radę bede wiedział na przyszłość213.76.177.* napisał:
to nie bylo czepianie sie, tylko rada na przyszlosc80.49.130.* napisał:
I tak też to zrozumiałem dlatego podziękowałem80.50.159.* napisał:
Mozna, ale pleksi, drewno lub cokolwiek miekkiego
80.49.130.* napisał:
Jeśli możesz to daj mi linka do w miare jak najtańszej frezareczki która spokojnie da radę bloczkom . Chciałbym zobaczyć jak trzeba stać finansowo zeby sobie coś takiego sprawićZ góry dzięki Pozdrawiam
217.96.217.* napisał:
najtansze mozna dostac (dzialajace) za ok 4000 zl, ale to jest sprzet tani i nie zawsze ma dokladny stol itp80.49.130.* napisał:
Może jakiś link naprowadzający na takowy sprzęt ?To wy wszyscy (ci którzy pokazują tutaj swoje projekty) macie taki porządny sprzęt w domku ? Czy też może oddajecie do wyfrezowania i czy to wam sie wtedy opłaci ?
80.50.159.* napisał:
Samemu nie ma szans - chyba ze masz pelno $$$Lepiej szukac kolesia, ktory ma frezarke, albo do firme ktora zajmuje sie obrobka medali.
80.49.130.* napisał:
A szkoda bo samemu zrobić sobie bloczek wodny to byłaby czysta satysfakcja Ale przypomniało mi się że znam gościa którego szwagier produkuje medale Więc pojawiły się realne szanse że zaprojektuję coś swojego i dam mu do wyfrezowania , być może nawet jakieś fotki tu wrzuce Dzięki wielkie .PS
Gdybyś nie wspomniał o tych medalach to bym sobie w życiu nie przypomniał z moją amnezją
217.96.217.* napisał:
to medale sie frezuje ? (pytam bo niewiem :])jak zobaczy prace w miedzi to powie nie robie tego do h..a :]
BTW to muj 900 post :]
80.49.130.* napisał:
Z tego co się orientuję to miedź jest mięciutka strasznie, mówię tu o czystej miedzi, i frezuje sie w niej też dość dobrze przy umiejętnym oczywiście frezowaniu. Sam nie wiem jak sie robi te medale ale raczej sie je odlewa ale frezy chyba na nich też są Gość jest profesjonalistą jeżeli tylko ma jakąś dobrą frezarkę to nie bedzie mieć z tym problemu;) szczególnie ze frezy w blokach nie są szczególnie skomplikowane .No nic to zobaczymy jak do niego zawitam z kawałkiem miedzi.
Pozdrawiam
Ps
Co wy ludzie sie tak tą ilością postów rajcujecie ? co to za różnica który to post ? to jak na zawodach hehe. Od jutra zaczne chyba zamieszczać na zabój he
80.50.159.* napisał:
Miedz jest miekka, ale zdradliwa!Jak koles ma frezarke i zna sie na tym (mowisz, ze profesjonalista) to takiego WW powinien zrobic bez wiekszy problemow - jak mu dasz dobry projekt.
80.49.77.* napisał:
Przy wierceniu w miedzi wpadłem na fajny patent: do wierconej dziury wlewałem co chwilke troszke oleju - wiór się ładnie ślizga po wiertle i wiercenie idzie dosyć szybko . Wierciłem wiertłem 5mm 10 dziur i zakleszczyło mi się tylko kilka razy ale nie złamałem wiertła a nie było to jakieś wypasione wiertło, takie za 1,60zł. Trzeba jeszcze dobrać odpowiednią prędkość wprowadzania wiertła i jesteśmy w domciuPozdrawiam.
80.49.130.* napisał:
Właśnie o to chodzi o umiejętne wiercenie przy odpowiedniej prędkości z odrobiną cieczy która ułatwia ślizg i to cała filozofia wiercenia w miedzi. Ja niedawno wpadłem na fajny patent ze spróbuje całkowicie sam wykonać blok bez pomocy frezarki;) 5 lat pracowałem przy produkcji bąbek choinkowych i tam do grawerowania w żeliwie (a żeliwo jest twarde) używaliśmy dość porządnej grawerki coś w stylu dremla tylko ze 4 razy mocniejsze, myślę ze tym podołam bo wiem co to potrafi z żeliwem zrobić
PS.
Nie wie ktoś gdzie można kupić bloczek miedzi? Byłem w skupie metali kolorowych u mnie ale same druty miedziane mają z silników.
Pozdrawiam
80.50.159.* napisał:
Sorry, ale czy w Czestochowie nie ma huty???
80.49.130.* napisał:
Jest huta wprawdzie upadająca ale jestAle co mam iść na hute i powiedzieć : poprosze pół kilo miedzi ? Jak można to w bloczku prosze? heheh
80.49.77.* napisał:
Jak ja kupowałem miedź to kobieta powiedziała że musze kupić 3 metry płaskownika bo nie ucinają ale poszedłem do magazynu i zapytałem ładnie pana czy niema jakichś kawałków takiego płaskownika i okazało sie że był, odciął mi 25 cm , zapłaciłem w kasie i OK .W hucie powinni mieć chyba sprzedaż detaliczną.
A co do robienia bloków to właśnie wróciłem z piwnicy i chciałem się podzielic takim małym spostrzeżeniem: lutowanie jest dla ludzi o mocnych nerwach i dla tych, którzy się na tym znają. Jak mi wszystko zaczeło odpadać bo była za wysoka temp bloku i lut puszczał to poszedłem elegancko na kolacyjke i wróciłem z TERMOPOXEM
Szkoda że wcześniej o nim nie pomyślałem LOL dla mnie hehe
pozdrówka
80.49.130.* napisał:
Pewnie lutowałeś zwykłą lutownicą ?Jeśli zwykłą lutownicą to sie zgadzam, to trza mieć silne nerwy
Ja wczoraj zakupiłem na Allegro taką lutowniczkę gazową :
i aż mnie ciekawi co to będzie słyszałem ze się tym nieźle lutuje tzn słyszałem o modelach trochę droższych, ale ta wydaje mi sie że poradzi z takim bloczkiem hehe
80.50.159.* napisał:
A pani z kasy sie zapyta: to ile ma byc 100 czy 200 metrow tego plaskownika?
81.15.164.* napisał:
maryan - ta lutownica to dopiero mozna cholery dostać, gaz starcza na bardzo krótko, wiec pierw trzeba blok nad palnikiemod kuchenki pogrzeć, a tym to sama cyne nakładać i poprawki robić.80.49.130.* napisał:
saygon ale powiedz czy to sie chociaż przydaje, napisali ze około 2 godzin pracy, powiedz czy warto to odebrać bo ja to dopiero na aukcji kupiłem ale w poniedziałek mam dopiero przelać kase więc jak syf to sie nawet nie będę silił
80.50.48.* napisał:
Taki palnik w castoramie kosztuje 8PLN. Mam takie dwa, jeden wogole sie juz nie laduje, tzn zaworek sie rozwalil i caly czas jest zamkniety. W drugim natomiast odwrocila sie przepustnica, czyli nie puszcza gazu kiedy jest wykrecona, a puszcza kiedy sie ja wkreca, czyli odwrotnie niz na rysunku. Do tego juz coraz ciezej to napelnic. Reasumujac, to jest gowno na nie palnik. Zdecydowanie lepszym rozwiazaniem jest maly palnik dlugopisowy Benz-o-Matic, kosztuje kolo 50PLN i 100PLN razem z przeroznymi koncowkami. Stymze do lutowania blokow zaden z nich sie nie nadaje (Za slabe), dlatego bedziesz pewnie potrzebowal drugi taki.
Sa fajne palniki za 70PLN ktore podlacza sie do tych malych smiesznych butli turystycznych.
80.49.130.* napisał:
Więc co do tych płaskowników to nie sądzę zeby to było robione z płaskowników To raczej są blachy o różnych grubościach,
albo płyty właśnie chodzi mi o coś takiego gdzie to można kupić ?
Dzięki i Pozdrawiam
213.77.146.* napisał:
takie palniczki sa dostepne w OBI:miniset 1450 st C firmy rothenberger
cena 79.95 pln
to czerwone to zbiornik z gazem
wystarczajacy na 1.5 godz pracy z max plomieniem (prawie 3 godz z minimalnym)
cena zapasowego 11.95 pln (sa tez wieksze zbiorniczki)
arthx
80.49.130.* napisał:
No mogę powiedzieć że mi się podoba Tylko szkoda że ten gaz starcza na tak krótko ;( A tak w ogóle tam w tych butlach jest normalny propan butan tak? Jeśli tak to nie orientujesz się czy nie ma takich palników z możliwością podłączenia do zwykłej tej 11 kg butli z propanem butanem ?
Dało by się np regulowany reduktor ciśnienia coś podobnego jak montuje się na butlach z tlenem i wtedy by to fajnie chulało I niewielkim kosztem . Widziałem jak blacharz kiedyś tym robił mi kolanka z blachy też miał taki palniczek tylko nie wiem do czego podłączony miał wąż taki jak do normalnej butli więc stąd mój domysł
217.96.199.* napisał:
Maryan, przejdz sie do : Castoramy/Praktikera/OBI/NOMITam znajdziesz wieeeeeeeeeele roznych palnikow, na pwno ktorys ci sie spodoba, tylko pamietaj ze w palniku nie wyglad najwazniejszym jest
Wykazuj troszke samodzielnosci.
80.49.130.* napisał:
Ok nie ma problemu i dzięki ale jak reed jeszcze możesz to wskaż mi metodę którą mam taki palniczek wybrać skąd wiem ze nie kupię kichy a w marketach zazwyczaj kiche wcisną . A moja niesamodzielność ostatnio wynika tylko z tego że mi fura klękła a jestem troche do fotela samochodowego przyrośnięty O ile zdyzelowanego golfa I można zaliczyć do samochodów He ale spoko musze w takim razie sie wybrać dać zarobić zachodnim mocarstwom hipermarketowym217.96.199.* napisał:
Najlepiej to zapytaj berkuta, on molestuje bardzo czesto palniki, powinien miec wiec dobre rozeznanie w temacie.
BTW Golfa, moze czas przesiasc sie na cos pare latek mlodszego ?
80.49.130.* napisał:
Ta szczególnie ze to 80 rok ale fajnie tak sie mówi ale nie ma kasy jedynie co mnie może spotkać to przesiąść się na coś mniejszego hehehe jak ten trup padnie to nie pozostanie nic innego jak puszka (kaszlak)Ale póki co jakoś daje rade tylko zakumplował sie przez ostatni rok z koleżanką rdzą
Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 5.36 | SQL: 1 | Uptime: 753 days, 11:29 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl