heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Niedziela 22 grudnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Korozja?


83.28.24.* napisał:
Od kilku dni (chyba od czterech) miałem podłączony blok F2S do pompki Grundfos UP 15-14 B oraz odkryty szklany rezerwuar. Nie miałem podłączonego niczego innego, żadnej nagrzewnicy. W rezerwuarze miałem około 2 litrów wody z dodatkiem Alginu, woda była lekko różowa. Dziś zdemontowałem ten układ i przyjrzałem się z bliska blokowi. Widać, że wewnątrz gdzie płynęła woda jest ciemniejszy, a na krawędziach, tuż pod pleksi jest prawie szary. Na zewnątrz pod pleksi ma ładny kolor miedzi, tylko na bokach gdzie dotykałem miedź palcami zrobiły się ciemne plamy.

Jak sądzicie, czy mogła nastąpić korozja? Czy tak wyglądają początki korozji? Aluminium w układzie nie ma, pompka ma mosiężny korpus, tylko nie wiem z czego jest zrobiony wirnik i wnętrze korpusu. Może jest tam jakiś metal, który prowadzi do korozji? A może zwyczajnie tak wyglądają początki rozwoju glonów? A może jest rzeczą normalną, że miedź tak ciemnieje pod wpływem wody? Używałem demineralizowanej. Wcześniej tylko przez godzinę płynęła zwykła kranówa, którą potem wylałem. Jeszcze jedno co mi przychodzi do głowy, to że Algin tak wpłynął na miedź, dolałem go około 0,5 ml.

Proszę doradźcie coś.

81.168.132.* napisał:
Witaj

Ja zalałem swój układ dejonizowaną wodą (=demineralizowaną=destylowaną , bo to to samo)
Po kilkunastu dniach woda zaczęła się robić lekko biaława - jak sie okazalo to był kamień - po dodaniu octu do próbki takiej wody osad znikał. Nalałem dzień przed planowaną wymianą wody pol szklanki octu ,zeby sobie tak pobiegał calą noc. Po wymianie wody wpadłem na pomysł dodania płynu antyglonowego firmy TetraAqua pt. AlguMin. Ma on kolor czerwono-rdzawy. Woda wyglądała na czyściutką. Po paru dniach zmętniała, pojawił sie nalot rdzawy ,który upierdzielił mi cały blok i oczywiscie pojemnik , pompkę i mojego fiaciora. Tak wkurzony dawno nie byłem. Nie zmieniłem wody chyba od 3 miesięcy ,bo żeby to wszystko odczyścić to musze całego kompa rozebrać icon_confused2.gif Poczekam aż pozdaje egzaminy w sesji i wtedy się za to zabiorę i przy okazji zrobie moda chłodzenia a mianowicie zastępuje nagrzewnice od fiaciora na BIE2

Czyli IMO wyczyść dokładnie układ i nie wlewaj tego szajsu na glony icon_smile3.gif

Pozdro

83.28.24.* napisał:
Też mi wydaje się, że moja woda zrobiła się lekko mętna, taka bardziej biaława. Dobrze, że zachowałem tę wodę, zobaczę jak zareaguje na ocet. Czyżby w mojej pompce tkwił kamień? A podobno pompka była nowa nieużywana mad.gif Muszę w końcu zobaczyć co w jej środku siedzi, ale za nic nie mogę jej rozkręcić tak ktoś ją przykręcił.

Co do "glonojada" to pewnie przetestuję teraz układ bez niego przez kilka dni, ale pewnie w końcu zobaczę zielone stworki w całym układzie. Z Alginem źle, bez Alginu jeszcze gorzej?

Czy przypadkiem jednak rdzawy nalot w Twoim układzie, to nie resztki po płukaniu układu octem?

212.76.33.* napisał:
nie ma mozliwosci zeby zachodzila korozja miedzy ta pompa a blokiem miedziany.
Mam ta pompe w ukladzie z powerxem i proxima od mniej wiecej 2 miechow.
Zero korozji, zadnych syfow.
Uklad zalany woda dejonizowana + plyn do chlodnic kuler (50/50)
Wywal ten algon czy algin.Wyczysc uklad i wlej wode z domieszka jakiegos plynu do chlodnic.

83.28.24.* napisał:
U ciebie nie powinna zachodzić korozja, bo używasz płynu antykorozyjnego icon_smile3.gif
Choć jestem na 99% przekonany, że taka korozja nie powinna z tą pompką zachodzić, to uwierzę dopiero gdy ktoś powie, że używał tej pompki przez dłuższy czas bez płynu antykorozyjnego.

83.29.66.* napisał:
u mnie też po miesiącu użytkowania pojawił się jakiś biały osad na wężach, ale na bloczku nie zauważyłem jakiśch osadów choć nie rozkręcałem go.
Jest jakiś sposób na pozbycie się tego osadu z węży bez rozbierania układu?

używam wody demineralizowanej z dodatkiem algonu i mb-1,
mb-1 dodaje bo gdzieś kiedyś wyczytałem, że woda zawiera wolne jony OH które powstają podczas destylacji i one reagują z miedzią

80.50.204.* napisał:
Ale obecnie można kupić tylko wodę dejonizowaną.

83.28.4.* napisał:
Właśnie sobie pomyślałem, że jeżeli Grundfos UP 15-14 by miałby jakiś metal, który koroduje z miedzią lub mosiądzem, to nie dawaliby do niej mosiężnego korpusu. No nie? icon_smile3.gif

212.76.39.* napisał:


No wlasnie.Nie sadze ze taki producent jak Grundfos walnal takiego babola.Oczywiscie to tylko domysly.
Jedyny sposob zeby to sprawdzic to rokrecic pompe.
Tylko to nie takie proste.Jak pisza w instrukcji najlatwiej to miec pompe na rurze zamocowana (wieksza dzwignia).Z checia swoja bym rozkrecil ale nie usmiecha mi sie rozbierac ukladu.Moze jak bede przekladal wszystko do nowej budy.
Jak by sie komus chcialo to moglby rozkrecic i pokazac tutaj zdjecia nie byloby watpliwosci.

83.28.4.* napisał:
Ja też siłowałem się z pompką kilka razy, żeby ją rozkręcić i nic... Łapałem w imadło, potem klucz nastawny i klucz się tylko ześlizgiwał, tak ktoś mi ją dokręcił.

Zdjęcia pompki rozkręconej przez fit'a są tutaj: http://forum./index.php?showtopic=106032. Wnętrze wygląda na stal nierdzewną...

Co do szarego osadu na miedzi w moim układzie, to muszę powiedzieć, że pokrył on także wnętrze korpusu pompki, króćce wszystko co ma coś wspólnego z miedzią. Na 99% winowajcą jest Algin. Sprawdziłem to nalewając kroplkę Alginu na zewnątrz króćca i już po 5 minutach widzę jak na brzegu kropli robi się szary nalot mad.gif

-----

Zobaczcie jak mi zaczarniło wnętrze korpusu pompki, na brzegach widać normalny kolor mosiądzu a wewnątrz...

http://www.fantazja.neostrada.pl/grundfos017.jpg

Wirnik jest nie ruszony...

http://www.fantazja.neostrada.pl/grundfos025.jpg

reszta też się nie zabrudziła...

http://www.fantazja.neostrada.pl/grundfos044.jpg

Teraz pozostaje mi przeprowadzić tylko śledztwo skąd ten nalot się pojawił... podejrzewam jeszcze czarną uszczelkę gumową, może coś jej zaszkodziło.
Przy okazji rozbierania pompki mogę w końcu stwierdzić, że jednak była nowa, nie miała kamienia, a data wyprodukowania pompki przypada na koniec 2004 roku

83.28.11.* napisał:
Chyba już wiem skąd wziął się taki czarny nalot na korpusie mojej pompki i mniejszy na bloku. Jest to najprawdopodobniej patyna, spowodowana stosowaniem wody demineralizowanej. Przeczytałem coś takiego: http://www.jet-pc.com/index.php?option=com_content&task=view&id=22&Itemid=65 Czytałem to wcześniej zanim złożyłem układ, ale jakoś umknęło mi co nieco.
Napisane tam jest, że sama woda demineralizowana nie jest najlepsza do układu chłodzenia, bo może dochodzić do korozji elektrolitycznej. Potwierdzają to moje małe testy. Zalałem osobno kawałek miedzi i osobno kawałek mosiądzu w szklanych naczyniach wodą demineralizowaną. Już po 1 dniu mosiądz wyraźnie ściemniał, miedź trochę mniej. Wydaje mi się, że Algin jednak nie wpłyną bardzo na zaczernienie, może tylko trochę. W każdym bądź razie testy trwają i za kilka dni dobiegną końca, wtedy powiem jakie są wnioski. Całe szczęście, że patyna ta daje się łatwo usunąć (przynajmniej z mosiądzu z miedzi jeszcze nie próbowałem) za pomocą roztworu kwasku cytrynowego lub Coca-Coli.


62.121.108.* napisał:
jamin z niepokojem zeobaczyłem na zdjęciu że masz płaski kabel wystajacy z pompki - czyzbys nie miał w domu instalacji elektrycznej z bezpiecznikiem rónicowo - prądowym?? - pompa powinna byc uziemiona - bez kitu ale w srodku jest woda i odkryte 220V !!

83.28.2.* napisał:

Dzięki za troskę i uświadamianie o zagrożeniach to się chwali icon_smile3.gif
Rzeczywiście masz rację, nie mam ani bezpiecznika różnicowo-prądowego, ani 3-go przewodu uziemiającego, powodów jest kilka. Po pierwsze nie mam instalacji elektrycznej z uziemieniem. Na wakacjach będę zastanawiał się nad jej przerobieniem, ale to u mnie dość duży problem. Jedyne wyjście, to podłączyć kabel uziemiający do zera w sieci, ciągle jednak nie jestem przekonany do tego rozwiązania. Tak więc wszystkie urządzenia włącznie z komputerem nie są w tej chwili uziemione icon_sad2.gif Poza tym pompkę używam tylko na razie do testów z dużą ostrożnością. Mówisz, że w środku jest woda i odkryte 220V (230V). Ale przecież woda zupełnie nie ma dostępu do prądu, no chyba, że polałbym pompkę wodą. Jedyne zagrożenie, to uzwojenia statora (czy jak to nazwać w tej pompce), które zapewne też nie są nawinięte bezpośrednio na metal, lecz na jakiś izolator. Problem może zdarzyć się gdy uzwojenie kiedyś się przepali/przerwie. Ale dzięki za uwagi, jak masz jeszcze jakieś chętnie posłucham. Teraz i tak będę pewnie trochę uważniej się obchodził z tym.


62.121.108.* napisał:
zagrożenia są dwa - polanie obudowy wodą (chociaż zauwaz ze ma konstrukcję hermetyczną) albo kondensacja wody wewnatrz obudowy - chociaż w warunkach domowych to dosyc trudne do wykonania bo punkt rosy jest nisko a w domu cieplo
przepalenie raczej jest niegroźne...
tak czy siak - porazenie prądem to średniaprzyjemnosc i jakies uziemienie by się zdało

213.156.106.* napisał:
Jamin, przewod neutralny to napewno masz uziemiony tyle ze nie masz bolca w gniazdkach ktory jest polaczony z przewodem ochronno-neutralnym. Dlatego nie masz roznicówek w domu, tylko nadmiarówki(korki icon_smile3.gif

Przy przebiciu na obudowe pompki nie wylaczy Ci sie zasilanie.. dopiero jak poplynie duzy prad (czytaj ktos zostanie porazony lub pojdzie 230 po wodzie do kompa) to sie wylaczy :>

83.28.2.* napisał:

Trochę źle się wyraziłem wcześniej. Chodzi mi o to, że teraz nie mając trzeciego przewodu w gniazdkach od uziemienia, jedynym wyjściem, żeby mieć to "uziemienie" jest podłączenie bolca uziemiającego w gniazdku do przewodu zerowego. Tak co niektórzy elektrycy mi radzili, ale mi ten pomysł się nie podoba i zastanawiam sie jak w prosty sposób zrobić porządne uziemienie. Dodam, że zbyt dobrze się na tym nie znam.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.48 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 21:05 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl