Temat
Zepstuta kamera cyfrowa?
83.27.250.* napisał:
Mam taki problem.Ostatnio na kajakach zaliczylem wywrotke i kamera cyfrowa (Panasonic - jeden z wyzszych modeli, jak trzeba to sprawdze jaki) wpadla do wody. W serwisie powidzieli ze kamera jest kaput, nie do naprawy. Czy to mozliwe? Kamera za dobre kilka tysiakow poszla sie ***** ?Jest ona oczywsice na gfwarancji, ma to w tym wypadku jakiekolwiek znaczenie? Czy moge nie powiedziec w jakims innym serwisie jaka jest przyczyna awarii i mi cos z tym zrobia? Moze to troche nie uporzadkowane ale plz powiedzicie co moge zrobic.
80.53.75.* napisał:
Witaj - czy możliwe że sprzęt jest kaput - tak jest to możliwe, w serwisie zaraz poznają że kamera się kompała !! ja jak kiedyś zamoczyłem aparat cyfrowy to porzyczyłem od kumpla wanienke ultradźwiękową (osusza się nią zazwyczaj zalane komórki podsuszyłem - w serwisie nic nie powiedziałem i dostałem nowy sprzęt !83.27.226.* napisał:
Czyli jednyne co moge w takiej sytuacji zrobic... to osuszyc (trzeba miec ta wanienke? nie wysuszy sie sama przez kilka tygodni? ) i oszukac kolesi z serwisu???80.53.75.* napisał:
Tak, zawsze można spróbować - wkońcu zima za pasem - zaczynają grzać - postaw kamerke przy kaloryferze ! i życze powodzenia jak już przyjmą to po sprawie masz nówke ! ale wanienka to wanienka !62.21.36.* napisał:
bedzie widac slady wody na elektronice jak na kaloryferze postawisz80.53.75.* napisał:
tylko wanienka ultradźwiękowa !!!!62.111.196.* napisał:
A kuchenka mikrofalowa może być ? w sumie więcej ludzi posiada taką kuchenkę niż wanienkę ultra
81.168.186.* napisał:
Kuchenka mikrofalowa nie moze byc. Wkladales kiedys do niej cos metalowego?? Nie?? To wloz i zobacz co sie stanie zanim wlozysz elektronike.212.182.115.* napisał:
[quote]A kuchenka mikrofalowa może być ? w sumie więcej ludzi posiada taką kuchenkę niż wanienkę ultra[/quote]Hahahahaha
Dobre
Jeszcze lepiej włóż ją do piekarnika. Też każdy ma.
Jeśli Ci powiedzieli, że jest do wywalenia to jest. Tam w środku jest kupa rzeczy bardzo wrażliwych na wilgoć - matryca, optyka, elementy merchaniczne. To nie komórka. Tutaj suszenie nic nie da. Pożegnaj się z kamerką. Że tak powiem na biednego nie trafiło, a przy okazji może trochę zmądrzejesz i na przyszłość bardziej będziesz dbać o sprzęt.
62.111.196.* napisał:
[quote]Kuchenka mikrofalowa nie moze byc. Wkladales kiedys do niej cos metalowego?? Nie?? [/quote]Tak - metalowy kubek z zupą na 10 min.
Ani nic nie wyleciało w powietrze, nie wybuchło, kuchenka się nie spaliła, zepsuła, nie skakały iskry, nic nie syczało, ani się żaden inny kataklizm nie stał.
Zupa się podgrzała normalnie (co prawda w kubku szklanym trwało to 3 min)
[quote]
To wloz i zobacz co sie stanie zanim wlozysz elektronike.[/quote]
W związu z tym, że nic strasznego nie zaobserwowałem - pytam na forum.
212.182.115.* napisał:
Elektronika, to nie kubek z zupą. Strzelać Ci najpierw zaczną kondensatory, a zresztą uszkodzeniu ulegnie 90% elementów elektronicznych. Mało który układ wytrzyma tak silne promieniowanie EM o tej częstotliwości.Nie sprawdzaj. Szkoda.
62.111.196.* napisał:
[quote]Elektronika, to nie kubek z zupą. Strzelać Ci najpierw zaczną kondensatory, a zresztą uszkodzeniu ulegnie 90% elementów elektronicznych. Mało który układ wytrzyma tak silne promieniowanie EM o tej częstotliwości.Nie sprawdzaj. Szkoda.[/quote]
Nie ja zakładałem temat i kamerka nie jest moja - tylko pytam z ciekawości
Generalnie temu ludkowi który utopił kamerkę nie chodziło o to czy po suszeniu w wanience kamerka będzie sprawna, ale o to by tak wysuszyć sprzęt, iżby w serwisie się nie połapali że mu do wody wpadł
83.27.237.* napisał:
Dobra rozumiem - tyko wanienka :/ Pierwszy raz o czyms takim slysze... jak to moge sobie skombinowac?81.168.186.* napisał:
Udaj sie do dobrego serwisu GSM - tam na 90% maja i za jakas drobna oplata Ci to wyczyszcza i osusza. Ewentualnie mozesz taka nabyc, ale nie bedzie to zbyt oplacalne.217.225.253.* napisał:
niech Wymoczy w spirytusie/wodce :twisted: Potem dobrze wysuszy. Powinno to wyplukac wszelkie osady po wodzie (po tym mozna poznac czy sprzet plywal). Nastepnym razem niech uwaza bardziej na sprzet. Wiem co to jest stracic kamere za duzo $$$ Kiedys kupilem JVC na eBayu i po niecalym roku nadawala sie do smietnika, niestety utopilem troche kasy. Dlatego teraz kupilem z gwarancja :idea:83.27.237.* napisał:
Dzieki teraz bede szukal takiej wanienki? Tylka jak ja znajde... Wystarczy tam wsadzic kamere i sie nie pokapuja?PS. To nie konkretnie JA utopilem kamere
62.87.198.* napisał:
ridczak - po spirycie tez pozostaje osad :/-=KuBa=- nie wystarczy wsadzic kamerke w calosci. Trzeba ja rozebrac i praktycznie kazda czesc osobno wymoczyc.
83.28.130.* napisał:
HihiOczywiście, że się pokapują
Byle elektronik jak zobaczy w środku będzie wiedział o co chodzi.
62.87.198.* napisał:
Excray - ale wez pod uwage, ze ostatnio coraz mniej dobrych elektronikow pracuje w serwisach83.28.130.* napisał:
Ooo masz rację CyberDeth.Faktycznie jest z tym coraz gorzej. Ale jak trafi na kogoś z głową na karku to nie ma mocnych nie przejdzie. Chyba, że gość w serwisie sam przymknie na to oko.
62.87.198.* napisał:
Sam nie jestem elektronikiem, ale wedlug mnie nawet laik powinien cos takiego zauwazyc (zalana kamere). Wiem, co mowie, bo ostatnio wymienialem bezpiecznik w Sonce (telefonie) kolegi. Jak sie okazalo telefon byl kiedys zalany i nawet wdarla sie rdza :/ Takie rzeczy widac. Niestety nie wiem jak by wygladal ten aparat po kompieli w wanience :/A wracajac do serwisantow... Dzisiaj po prostu nie oplaca sie czegos naprawiac. Taniej wyjdzie wymiana jakiegos modulu. Znowu jako przyklad moge podac serwisy GSM (Siemens - serwisy autoryzowane). Zamiast np: zrobic TestPoint'a i wgrac od nowa soft (czas naprawy: okolo godziny lub nawet dluzej w zaleznosci od telefonu), serwisanci wymieniaja cala plyte glowna (czas naprawy: kilka minut). Jeszcze jeden przyklad: masz walnieta plyte glowna... Trudno... Zanosisz do serwisu i co?? Po miesiacu dostajesz nowa, a stara poszla na smietnik. W zwiazku z tym dosyc ciezko jest trafic na elektronika, gdyz Ci sa coraz zadziej potrzebni w serwisach. Z reszta zapewne taniej wyjdzie wymienic calosc lub jakis "modul", niz szukac dokladnej przyczyny problemow i starac sie ja wyeliminowac. Juz nie wspomne o tym, ze wymiana zajmie znacznie mniej czasu. Czas to pieniadz i dlatego co raz zadziej bedziemy widywac elektronikow w serwisach.
217.96.7.* napisał:
I to jest właśnie dramat naszych czasów. Przez takie postępowanie ludzie zajmujący się ektroniką nie znają się na niej. Elektronik to nie tylko serwisant, elektronik to również projektant, twórca nowych pomysłów, nowych zastosowań do starych układów. Elektronika to nie tylko naprawa telewizora, elektronika to sztuka i kunszt geniuszu i inteligencji.Wybitnie widać w tej dziedzinie niewiedzę - 95% projektów współcześnie tworzonych przez polskich elektroników to aplikacje zerżnięte z cudzych projektów, albo gotowców serwowanych prze producenta. Płytki z kolei zrobione przez autorouter w Protelu.
Niewiedza elektroniczna ujawnia się w nagminnym stosowaniu mikroprocesorów. Projekty które można łatwo, tanio i lepiej wykonać na analogach są robione na cyfrówce, bo cyfrówka wymaga minimum wiedzy. Ostatnio widziałem zwykły migacz elektroniczny bez żadnych bajerów wykonany na PIC-u - żałosne. Nawet w cyfrówce jest tragicznie. Projekty które można wykonać na jednym mikroprocesorze są wykonywane na 2 - 3, ponieważ nasi elektronicy nie potrafią tak napisać kodu źródłowego, aby pogodzić kilka wykonywanych czynnosci przez procesor jednocześnie. Mówią o nas, że jesteśmy krajem trzeciego świata - nieprawda. Daleko nam do trzeciego świata.
Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.73 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 20:29 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl