Temat
perpetum mobile
212.191.172.* napisał:
a więc ciekawi mnie czy jest możliwe stworzenie układuSilnik elektryczny + prądnica
który sam by się napędzał (silnik pracowałby na prądzie wytwarzanym przez prądnicę) i do tego zostawała by jakaś nadwyżka energii (choćby minimalna). i w końcu czy trzeba by do tego używać jeszcze czegoś poza silnikiem i prądnicą
80.48.144.* napisał:
jezeli bylaby to sama prodnica bez dodatkow to nie, wiadomo straty itp.80.53.67.* napisał:
hmm.. gdyby silnik/pradnica miala sprawnosc >100% to owszem... tylko ze to jest NIEMOZLIWE ..83.25.237.* napisał:
Nadwyżka, nie, ale bezstratny układ tak.Wystarczy tylko zniwelować wszystkie opory! ("tylko")
80.48.144.* napisał:
wojs a to jest w ogole mozliwe?81.15.253.* napisał:
Odpowiem za wojsa .. nie, nie jest ;]83.25.237.* napisał:
Cóż, SeciK ma racaje. To jest możliwe w warunkach idealnych, których się na Ziemi nie da stworzyć (choćby ze względu na grawitację czy ciśnienie).80.53.208.* napisał:
ech, zalozyciel tematu cos nie uwazal na fizyce w podstawowce212.191.172.* napisał:
owszem nie uważał ale próbuje nadrabiać.tak więc kolejne pytanie czy ilość obrotów/minute można zwiększyć zmieniając napięcie kosztem natężenia ? tzn czy jeśli prądnica wytworzy (przykład więc mogą być błędy w obliczeniach) 10V/10A to czy po zmianie na 20V/5A będzie można uzyskać większą ilość obr/min bo przecież (przy prawidłowych obliczeniach) opór pozostanie taki sam więc chyba się nic nie zmieni ale chcę mieć pewność.
213.186.79.* napisał:
A slyszeli panstwo o czyms takim jak nadprzewodnictwo -- brak oporow , czyli teoretycznie bylo by mozliwe , natomiast taki uklad by zasilal tylko sam siebie i nic wiecej , oczywiscie jezeli by wogole dzialal80.53.208.* napisał:
a na co nadprzewodnictwo ? zostaje jeszcze tarcie, wydzielanie ciepla, 'magnetyzm' idacy w powietrze i kiepska sprawnosc elementow.62.181.171.* napisał:
A co z nadprzewodnością?80.53.208.* napisał:
patrz 2 posty wyzej tzn liczac z tym to juz ze 3 :]83.29.232.* napisał:
perpetum mobile to urzadzenie, ktore wykonywalo by prace !!a nie napedzalo tylko siebie i to w dodatku nie pobierajac zadnej energii, w tym elektrycznej, magnetycznej, cieplnej itp...
62.181.171.* napisał:
Hehehe Sorry, jakis rozkojazony jestem.
83.25.244.* napisał:
Słuszna uwaga!
W takim razie nie da się czegoś takiego zrobić!
Moim zdaniem bateria słoneczna jest czymś takim, ale na trochę innej zasadzie...
212.191.172.* napisał:
mogę wiedzieć jakie dodatki miałeś na myśli ? bo jeśli dzięki czemuś taka idea mogła by się udać to słucham i notuję
83.31.155.* napisał:
TO JEST NIE MOZLIWE !!212.191.172.* napisał:
a znasz taki tekst ?
"rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki, za to cudy zajmują nam około tygodnia" ??
jak nie to sie z tym zapoznaj i wiedz jedno "wszystko się da stworzyć"
tak więc nie pytam już CZY DA SIĘ TO ZROBIĆ teraz pytam JAK? bo to że się da to jest pewne. (choćby i na orbicie (brak ciążenia) ale się da)
81.210.11.* napisał:
NIE DA SIE !!!!!!!!!!!!!!!!!poczytaj troche, gdyby sie dalo to by juz to zrobili, proste nie ?
83.30.22.* napisał:
Przykładem próby stworzenia czegoś takiego jest zastosowanie nadprzewodnika o kształcie pierścienia, do którego dostarcza się pewną energię elektryczną na początku. Ze względu na własności fizykalne nadprzewodników prąd krąży w pierścieniu w nieskończoność. Niestety nie można tego uznać za PM. Dlaczego ?.
Otóż dlatego, że nadprzewodnictwo nie występuje w temperaturze pokojowej, a jedynie w skrajnie niskiej (bliskiej zera absolutnego). By uzyskać taką temperaturę - zbliżoną do 0K, trzeba dostarczyć tak dużej energii iż jest to zupełnie nieekonomiczne, a przede wszystkim zaprzecza definicji samego Perpetum (tym bardziej iż w tym przypadku nie wykonuje się jakiejkolwiek pracy poza wewnętrzną).
Inny przykład - pompa ciepła. Znowu odpada - gdyż czerpie energię z wnętrza Ziemi.
Istnieją dwa rodzaje PM - perpetum mobile I rodzaju (np. generator magnetyczny Johna Searla) i II (np. silnik Howarda Johnsona). Jedno zachowuje stały, zerowy bilans energetyczny, a drugi ma ten bilans dodatni (czyli więcej oddaje niż pobiera). Einstein udowodnil, że nie ma takiej mozliwosci poniewaz E=mc^2. Do dzisiaj teoria ta nie zostala podważona i raczej nic się w tej kwestii nie zmieni .
Chyba co niektórych ponosi fantazja i własnie dla miłośników relatywistyki (oraz programu "Nie Do Wiary" - proponuję poczytać o tzw. "Wahadle Mierzwiaka". http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=580 (nie muszę dodawać że należy podejść do tego z przymrużeniem oka ). Autor nie uwzględnił wielu niebagatelnych czynników i aspektów czysto fizycznych. Gdyby wszystko było tak jak sobie to zaplanował - to mielibyśmy kolejnego Nobliste .
Na koniec mały cytat (z podanej stronki) :
"Wiadomo, że taki a taki pomysł jest nie do zrealizowania. Ale żyje sobie jakiś nieuk, który o tym nie wie. I to on właśnie dokonuje tego wynalazku" - A.Einstein.
Dodatek : http://theta.uwb.edu.pl/~knmism/gazeta/nr004/perpetum.html
217.98.248.* napisał:
Nicetylko czemu nie zauwazylem tego topicu wczesniej??
Wytlumaczcie mi dlaczego nie moze dzialac cos takiego:
bateria sloneczna + led oswietlajacy ta baterie, i czerpiacy prad z niej samej
80.53.208.* napisał:
bueuehehe.... sorrystraty na kablach
grzanie sie zarowy
kiepska sprawnosc baterii
nie wszystko pada na baterie
217.98.248.* napisał:
nie przepraszaj...
sam sie z tego smialem jak pisalem
tylko... pisalem o LED a nie o zarowce, wiec nie powinna sie az tak bardzo grzac
Cholera. szkoda ze nie uwazalem na fizyce na lekcjach o elektrycznosci
Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.21 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 20:58 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl