Temat
Lamerskie - Jak lutowac?
193.41.113.* napisał:
Bardzo proszę o jakieś linki porady ect. co jest potrzebne do operacji przelutowania kondensatorów na płycie głównej i jak to zrobic.62.21.16.* napisał:
linki: www.elektroda.pl - imho najlepsze forum,a co do samego lutowania, to zaopatrz się w odpowiednią lutownicę, których mamy generalnie dwa rodzaje: kolbowa i transformatorowa. Transformatorowa jest imho najwygodniejsza, ale ciężko zrobić dobry, cieniutki grot, poza tym zwylke mają dużą moc, a do lutowania na płycie, niezbyt to dobre. Tutaj najlepsza będzie kolbowa, moc najlepiej tak koło 18W, do tego drucik cynowy, do tego dobry topik, chyba że drucik jest już z topikiem. Nie zapomnij o tak banalnej rzeczy jak jakaś podstawka dla lutownicy, bo będziesz musiał ją na pewno odkładać podczas lutowania i szkoda byłoby się przy tym przypadkiem poparzyć (wiem, genialny jestem, ale mi się to udało).Jak zrobić?? Wystarczą sprawne rączki i nie ma problemu, lekko przygrzewasz końcówki kondenstaorów od dołu płytki tak, żeby cyna się stopiła i powoli wyjmujesz kondensator. Odpowiednio przycinasz nóżki nowego, wkładasz w otwory po starym, przygrzewasz lekko i przykładasz drucik cynowy tak, żeby wypełniło miejsce między stykami... koniec zabawy, banalnie proste, tylko trzeba troszkę wprawy nabrać. Polecam popróbowanie sobie czegoś takiego na dowolnej starej płytce od radia/tv/czegokolwiek innego...
81.15.187.* napisał:
Dodam jeszcze o konieczności posiadania odsysacza do cyny, bo bez niego trudno będzie:1. Wyjąć łatwo kondensator z płyty.
2. Łatwo i dokładnie go wlutować, gdy w otworach zostanie stara cyna.
Do takiej pracy ideałem byłaby lutownica na gorące powietrze, ale jesli nie ma jej ktoś ze znajomych, to raczej wydatek byłby ogromny (ok. 700zł ). Jest to jednak idealne narzędzie do takich prac. Jesli jednak masz dużo cierpliowści i dokładności, to zwykłą kolbą też sobie poradzisz.
193.41.113.* napisał:
Dzieki za wszystkie porady. A co do odsysacza do cyny to jaki kupic uwzględniając moją niewielką wprawę w posługiwaniu się lutownicą patrzyłem na allegro i widzę że są różnorakie. Mam jeszcze jedno pytanko .Kolega elektronik, który za nic w świecie nie chce dzielić sie swoją tajemną wiedzą powiedział, że mogą być różnie te kondensatory wlutowane i jak są na ścieżkę czy jakoś tak to ja nie będe potrafił dokonać wymiany kondensatorów. Wiec jak mogę rozpoznać jak to jest wlutowane ?153.19.112.* napisał:
zmień kolegę .......skąd jesteś ??
193.41.113.* napisał:
Już dopisałem w profilu213.25.227.* napisał:
Chyba coś Ci się kolego pomerdało za przeproszeniem... Gorącym powietrzem lutuje się elementy SMD, a nie elektrolity z przewlekanymi końcówkami. Wbrew pozorom do tego potrzebna jest lutownica o sporo większej mocy niż podane powyżej 18W, rzędu 100W z regulacją i stabilizacją temteratury. Elektrolity są bowiem przylutowane do dosyć szerokich ścieżek które skutecznie odprowadzają ciepło podczas lutowania, mała lutownica nie będzie w stanie rozgrzać punktów lutowniczych. Jeśli ktoś ma wprawę to można użyć również lutownicy transformatorowej, ale trzeba uważać żeby ściezli się nie odkleiły od zbyt wysokiej temperatury. Ja robiłem to właśnie transformatorówką 75W i nic złego się nie stało.
Jeśli chodzi o lutownice na gorące powietrze, to wcale nie są takie drogie, za kilkadziesiąt zł można kupić elektryczną opalarkę, która z odpowienią końcówką idealnie zastępuje drogą stację lutowniczą
Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 4.34 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 20:41 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl