heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Niedziela 28 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Jeba** Lindows


217.97.60.* napisał:
dzis postanowilem zainstalowac sobie lindowsa
wlozylem plyte zaakceptowalem licencje wpisalem nazwe kompa i next nagle widze ze Lindows zaczyna czyscic dysk szybko cancel ok komp sie zrestartowal a tu nagle nie mam boot loadera na dysku

wkladam plyte serwisowa i widze ze nie ma zadnej partycji

Lindows <span style="color:red;">[ciach!]</span>l bez ptania wszstkie partycje z mojego dysku jest szansa na ich odzyskanie ??

62.21.9.* napisał:
tirmisu i easy recovery odzyskają dane.
ale jest łatwiejszy sposób.
istaniej program (nie pamietam jak sie nazywa) który potrafi odczytać zamazanątablice partycji - pokarze ci w jakich miejscach partycje konczyły sie i zaczynały (no chyba ze pamietasz).
przepiszesz sobie dane ktore on pokarze a potem linuxowym fdiskim nadpiszesz (nie wpiszesz nowej tylko nadpiszesz istnijeącą)tablice i po krzyku.

nie pamietam tylko jak nazywal sie ten soft.... ale sie dowiem.

ewentualnie załóż byle jakie partycje i odzyskuj dane ww programami:
easy recowery jest prosty w obsłudze ale ja osobiscie woel tiramisu.... jest dosowy ale potrafi wiecej odzyskać.

217.96.220.* napisał:
Witam. Przeciez napisalem tu juz wyraznie, czym jest "Lindows" - to oszustwo, ktorego autorzy stoja juz przed Sadem USA. Zas w tym konkretnym przypadku winien jest.. Kolega, ktory nie przeczytal ReadMe.. icon_sad.gif. Przeciez tam pisze wyraznie: sa dwa typy instalacji - albo bootujemy CD-ka spod Windows, i wtedy mamy dostep do partycjonera, albo spod BIOS-u, ale wtedy formatuje caly dysk. Czyli, kto tu winien? icon_smile2.gif. Problem jest gdzies indziej - jesli nie zaplacimy, nie zainstalujemy pod Lindows ZADNEGO programu, bo ma on usuniete wszelkie mechanizmy instalacji pakietow (oraz kompilacji). Jedyny ktory pozwala na instalacje, "Click in Run", jest na login/pass i platny - z gory. Na plytce zas nie ma niemal nic, nawet wiekszosci sterownikow. Omijajcie ten shit z daleka.. Pozdrawiam

212.191.134.* napisał:

nie pisze ale jest napisane dbajcie o kulture jezykowa icon_smile3.gif

217.96.220.* napisał:

Witam

Hmmmm.... icon_smile2.gif. W meritum - masz racje. Ale ja polonistyki nie konczylem, gdybym to zrobil, nie pisalbym na Tweaku, ale na jakas "net-literature" icon_sad.gif
--
Pozdrawiam

217.97.60.* napisał:
sorki ale myslalem ze jak na pozadny system bedzie jakis program do zarzadzania partycjami cos w stulu fdiska czy disk druid jak sa w normalnych linuxach mialem na lindowsa przygotowana partycje /boot swapa i / /boot i / w exe2 wiec chyba powinien to wykryc i zainstalowac sie na tych partycjach a nie sam <span style="color:red;">[ciach!]</span>c wszystko i zrobic trzy partycje
/boot 10MB swap 256MB i / ok 38GB

212.244.94.* napisał:

Hehe, pamiętam jak kiedyś instalowałem storm linuxa. Na dzieńdobry zaczął formatować dysk. Na szczęsci partycja była na ext2 i w porę nacisnąłem reset.
Poszło tylko ~100MB danych i cały dzień odzyskiwania pozostałych. Jeżeli wykosił Ci tylko tablicę partycji to ok. Jeżeli przejechał po tablicy fat to lipa icon_sad2.gif
Nie wiem jak ntfs, ale vfat czegoś takiego nie przeżyje - nie napisałeś co miałeś. icon_cool3.gif
Spróbuj norton disk doctora - potrafi przeskanować cały dysk i odnałeźć partycję.

212.191.171.* napisał:

trzeba bylo przeczytac co tam bylo napisane po angielsku
p.s. jak bys instalowal z pod windy to by nic nie skasowal

213.77.155.* napisał:

No a skad go sciagnac? Znalazlem tylko jaka przedpotopowa wersje i to jeszcze odzyskujaca dane tylko z FAT16 :/

213.241.9.* napisał:
Pisalem w wczesniejszym watku ze wlasnie tak jest jak sie bootuje z CD.

Pitur: Daj jakiegos linka do tych procesow Lindowsa bo nie slyszalem o tym. Coz sredni narazie lindows jest ale to nadal beta wiec nie oceniaj juz tak surowo, chociaz ja jak wrzucilem sobie testowo to wszystko chodzilo jak trzeba.

213.76.244.* napisał:
lindows bleeeeee, co to wogole ma byc, jak cos jest do wszystkiego to znaczy ze jest do niczego

217.96.220.* napisał:

Witam

Konkretnego linka to Ci nie znajde (newsy cnn), bo sprawa toczy sie juz od miesiecy - ci oszusci wykorzystali zbieznosc z zastrzezona nazwa "Windows" do darmowej reklamy. Zas co do uzytecznosci "tego"- Xonie, napisz mi uczciwie - co Ci sie udalo pod tym zrobic, np. zgrac divx-a (niemozliwe, plugin musisz.. kupic), obejrzec TV - rowniez niemozliwe - sterownik obsluguje tylko JEDEN, nieznany zupelnie na polskim rynku typ karty (NTSC), zas "generic bt878" istotnie sa, ale.. na platnym z gory "Click in Run" icon_sad.gif. Sa tam tez wszelkie drukarki, kamerki, skannery, itd. Co ciekawsze, nawet kupno plyty OEM (legalnie, ok $60) nie daje Ci prywileju pelnej instalacji. Musisz doplacic $99 za (ukryta jest ta platnosc) rok (jeden!) uzywania "Click in Run" - na ktorym sa.. programy dostepne za darmo w kazdej dystrybucji Linuxa, oraz pisane przez innych sterowniki, ktorymi "Lindows" (na jakiej zasadzie, gdzie jest GNU?) bezprawnie handluje. (smieszy mnie komunikat "OpenOffice momentalnie na twoim dysku" - czyzby "Click in Run".. przyspieszal Internet? icon_smile2.gif )
Zas intstalacja OS-a "zeby sobie nan popatrzec" wydaje mi sie byc bezsensem - choc moze sie myle.. Dlatego oceniam "Lindows" na "nie". Szkoda czasu na ten shit. Linuxy sa, z reguly, ZA DARMO.
PS. Sprobuj wrzucic do tego instalator pakietow do Debiana 3.0 (uda sie to), a potem spod konsoli zainstalowac dowolny debianowy pakiet. Z gory Ci podpowiem - otrzymasz obszerne info o zasadach subskrypcji "Click in Run" icon_smile2.gif. Nie zainstalujesz NIC icon_sad.gif.

212.244.94.* napisał:

Z tego co pamiętam to skończyło się tak, że sprawa została umożona - sędzia postawił pytanie o ważność marki Windows. Tego terminu ożywano na długo przed pojawieniem się MS-Win (X-Windows). I sumie racja.
Co do użyteczności nie wypowiem się, bo nie miałem styczności. Wiadomo że muszą jakoś zarabiać.

212.244.94.* napisał:

O znalazłem:
http://7thguard.net/news.php?id=1649

217.96.220.* napisał:

Witaj

Zgoda. Ale jak wygladaja fakty.. Kupujesz pudeko z instalka "Lindows" zwykle u posrednika, ktory nie mowi Ci ANI SLOWA, ze to dopiero 1/3-cia Twoich wydatkow. Posrednik twierdzi, ze sprzedaje Ci "pelny produkt" - czyli swiadomie klamie (mija sie z prawda). Reklama mowi "tansze niz Windows..". Policzmy: $60+$99 - za taka sume kupisz bez problemu XP Pro, w pelnej wersji, z upgrade`m za darmo. Sam zas mechanizm oszustwa z "darmowym Click in Run" jest takze ciekawy (warto to zobaczyc) - info o placeniu pojawia sie dopiero wtedy, gdy wybierzesz pakiety, ktore chcialbys doinstalowac, wczesniej nie ma o tym ANI SLOWA (english znam dobrze)...
Aha, dolaczony w pliku "RegisterMe" login i password okazal sie byc.. na forum dyskusyjne Lindows. Odlot..

217.97.45.* napisał:



kiedys ogladalem TV i latalem po kanalach , lecial akurat MIODEK JAN icon_wink3.gif i mowil ze obie formy sa poprawne icon_razz.gif

212.244.94.* napisał:

Co dają w standardzie? Rozumiem, że coś w stylu Widnows (saper, kalkulator, wine).
Jak tam się instaluję Office? Dystrybuować raczej nie mogą icon_smile3.gif
Ile kosztuję doinstalowanie sobie paru programów?
Doinstalować to napewno coś się da, ale po przeróbkach. Wtedy to już nie będzie Lindows, a nie o to przecież chodzi. icon_cool3.gif

217.96.220.* napisał:

Witaj

Po kolei: dokladnie co tam jest nie pamietam, ale plyta CD (z pseudo PnP - jakas podrobka Kudzu) jest tylko "fragmentem wiekszej calosci" - czyli o jakimkolwiek wykorzystaniu "Lindows" bez skorzystania z "Click in Run" nawet nie ma mowy icon_sad.gif Sterowniki tez sa bardzo "mizerne" (generic Riva, ATI i ALSA). Zas pisalem o OpenOffice (tez platne) - do niego namawiaja. Teoretycznie jest ono na CD - a pisze teoretycznie, bo zaraz po instalacji potrzebuje update`u... z Click in Run ("buy it now!" icon_smile2.gif)
Z szumnie reklamowanego "uruchamiania programow Win32" tez niewiele zostaje, o Office (chocby 97) zapomnij - wiesza sie juz Setup icon_sad.gif. Mi udalo sie uruchomic (czesciowo) gre "Age of Empires", choc czesto zwisala..
A jesli chodzi o doinstalowanie tego, co "wycieli" z dystrybucji Debian - moznaby wtedy skorzystac z licznego oprogramowania debianowego - to juz robota dla hackera. "Lindows" jest zabezpieczony dosc starannie przed "obcymi" pakietami, cala noc meczylem sie z dodaniem pakietu instalacyjnego od Debiana, aby.. przeczytac zasady uzywania "Click in Run" (nawet mi sie nie udalo znalezc, skad pochodzil tekst - jest zakodowany w ktorejs binarce (*.so)). Powtazam, "Lindows" = Big Shit icon_sad.gif

213.76.244.* napisał:
juz chyba lepszym rozwiazaniem jest winex - jest darmowy i gierki windowsowe pod openGL dzialaja (nie sprawdzalem ich duzo ale te co mam pod oGL dzialaja wysmienicie- tylko 10% wolniej niz na win98). Z programow dziala np. winamp, winrar, iptools, route66(mapa) nie sprawdzalem progsow do konwersji dvd->divix, ale np playery video nie dzialaja. pod D3D z tego co mam nic nie dziala.
w sumie winex jest spox - moge sobie na moim ukochanym linusiu pograc np. w jedi knight 2, sof, sof2, i inne nielinuxowe openGL-ki.

212.244.94.* napisał:

Ja chciałbym jeszcze odpalić ms-office. Nie po to żeby używać, ale ot tak dla szpanu icon_cool3.gif

212.244.94.* napisał:

Największą nadzieję miałem na podrasowanego wine (coby go sobie wkopiować do siebie icon_cool3.gif ), ale jak nawet office nie działa to lipa. Już wolę skompilować wine-x.

213.76.244.* napisał:


do mplayera mam zastrzazenia:

po wpisaniu w linii polecen mplayer -dvd 1 -alang en -slang pl obraz rozjezdza sie z dzwiekiem, po dodaniu linijki -srate 96000 (nie wiem czemu bo pisze ze moja karta nie obsluguje) juz sie obraz z dzwiekiem nie rozjezdza ale obraz ma czasem lekkie zrywy, czasem musze tez wymusic -fps 25 lub 29 bo sie totalnie zozjezdza. cos nie tak z tym mplayerem. xine natomiast nie zrywa nie rozjezdza sie dzwiek z obrazem ale w nowszych filmach poprostu zalicza zwieche. moze jakies porady co do mplayera i xine? dodam ze mam do xine pluginy decss, dvdread,d4d a do mplayera mam mencoder i do divixa tez jakies pluginy.

212.244.94.* napisał:

A co to za karta? Jakie sterowniki - oss/alsa 0.5/alsa 0.9 ?
Zobacz też mplayer -ao help - wyświetla listę sterowników - spróbuj zmienić na jakiś.
96000 to chyba trochę za dużo...

213.76.244.* napisał:


wiem ze za duzo ale jak tyle wpisze to sie nie zozjezdza, jak wpisze 48000 to dzwiek ma ok 0.5 - 1 s opoznienia do obrazu...a karta zintegrowana z plyta ac97

213.241.9.* napisał:


Ok sprawa procesu o nazwe zakonczona, o tym slyszalem, myslalem ze chodzi o jeszcze cos. Coz wiele nie odpalalem na Lindowsie, ale mysle ze wiele softu np. do obslugi kart TV bedzie dzialalo. Poczekam na jakas finalna wersje i wtedy bardziej sie pobawie. Piszesz ze sa problemy z pakietami, tego niestety nie sprawdzilem wiec nie wypowiem sie. Narazie mi starcza Debian bez GUI :) a co do emulatorow Windy to polecam platne VMWare.

62.87.139.* napisał:


Ulepszenia do wine ekipy tworzącej Lindows są, z tego co wiem, na LGPL i włączane do standardowej dystrybucji wine.

PS. Pitur: Chyba chodzi ci o "click 'n run"
Jeśli zaś chodzi o możliwość użycia pakietów debiana, spróbuj wywoływać menedżera pakietów debianowskiego podając pełną ścieżkę do niego i nie sądzę aby te "zabezpieczenia" przed instalacją nowego oprgramowania były zbyt skomplikowane.


A wracając do tematu:
Zależnie od ilości skasowanych danych odzyskasz wszystkie partycje lub wszystkie oprócz pierwszej (ja sobie właśnie cały początek dysku skasowałem przez "dd if=/dev/zero of=/dev/hdc" a miało być hdc5 icon_redface.gif, na szczęście w porę ctrl-c i ucierpiała tylko pierwsza partycja (żadna strata, bo to /boot był), resztę partycji dodałem doskonałym Ranishem)
I na przyszłość radzę instalować nowe systemy najpierw na VMware (albo VPC).

212.244.94.* napisał:

VMwarem się bawiłem, ale o nie słyszałem. Możesz coś o tym więcej, ew. link.

62.87.139.* napisał:
Connectix VirtualPC (używany głównie przez właścicieli maków, ale oczywiście na pc też jest) - troszkę mniej skomplikowany i nie tak popularny jak vmware ale się czasami przydaje (np. grafika: zmiast tylko vga+konieczność użycia specjalnego sterownika jest pełna emulacja S3 Trio64). Jednak wolę i polecam VMWare, vpc tylko w razie koniecznosci uzywam. No i vpc jest tylko na win32 (i mac os).

212.244.94.* napisał:

Właśnie zauważyłem icon_sad2.gif Jak znajdę czas pobawię się plex86 i boschem. Wyglądają ciekawie i są za darmo icon_cool3.gif

213.76.241.* napisał:

<flame mode="on">A po co MPlayer jak jest xine ;P </flame>

217.96.220.* napisał:

Czesc Cherry..

Jak zwal, tak zwal. Poteznie mi podpadli, bo choc plyte udalo mi sie reklamowac, to i tak jestem stratny (nerwy, telefony). Miedzy nami: skopiowalem ja przed zwrotem icon_smile2.gif.. Zas sprawa installera Debiana jest powazniejsza niz myslisz. Moge Ci udostepnic (kontakt via mail) Lindowsa - moze cos wymyslisz? Wszystkie pliki menegera pakietow sa tu fizycznie usuniete, zas sam (juz skompilowany) kernel polecenia instalacyjne "odsyla" do Click`n Run icon_sad.gif
To by trzeba prawodopodobnie potraktowac "reversingiem" - a na to juz za glupi jestem, zatrzymalem sie na kodzie basic X-86 (bez rozszerzen). Probowalem przerzucic (do /sbin) pliki instalera od Debiana 3, niestety, proba jego wywolania zakonczyla sie.. wyswietleniem warunkow uzywania Click`n Run-a..
--
Pozdrawiam

62.87.214.* napisał:



kolego wrzuc na luz , zaczalem czytac wszystkie posty z tego tematu poniewaz ciekawi mnie lindows i nagle widze cos takiego ? w rzeczywistosci tez lapiesz wszystkich za jezyk ? masz do tego preferencje ? a moze popadasz w jakas paranoje cos w stylu don kichota tylko nie walczysz z wiatrakami ale z gafami verbalnymi co ? luz kolego luz

62.87.139.* napisał:


Kernel jest standardowy (+ drobne poprawki jak to w każdej dystrybucji), zabezpieczenia leżą na 100% gdzieś niezbyt głęboko poza nim. Lindows to zwykła dystrybucja, jak każda inna. Ale cała zabawa w modyfikowanie czegokolwiek nie jest warta zachodu, bowiem są lepsze dystrybucje i nie widzę sensu w tym aby tracić czas na Lindowsa.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.08 | SQL: 1 | Uptime: 3 days, 16:14 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl