lindows

217.97.60.* napisał:

mozecie mi powiedziec ile bierze lindows.iso ?? bo sciagnolem sobie go z netu (ma 331 MB) i nie moge niczym nagrac

62.87.141.* napisał:

Ja jak ściągnąłem, to zwyczajnie nerem wypaliłem, ale miałem starszą wersję lindowsa, więc rozmiar inny. Jeżeli to iso to musi się wypalać, sprawdź najlepiej sumę kontrolną tego pliku (o ile jest podana na stronie z której ściągałeś)

217.97.60.* napisał:

problem ze sciagalem z DC i kazdy kto ma lindowsa ma inny rozmiar pliku a na hubie z na ktorym znalzlem tego lindowsa dostalem bana nie wiem nawet za co

217.96.220.* napisał:

Witam

Lindows v1.1.1 - 354.752kB - wielkosc wszystkich plikow na oryginalnym CD. Ale.. Dobrze, ze jest w tym watku "Cherry", bowiem chcialbym Go przeprosic - za BSD. Na temat Lindows napisze krotko - ogromny, pachnacy kryminalem PRZEWAL (zawiadomilem juz kogo trzeba w US). Fakty:
- wersja OEM (dla sklepu) kosztuje ok. $60 - tylko plytka w bardzo obskurnej plastykowej torebce - tak to przysyla "producent"..
- kernel 2.4.18 ma poteznego buga (routing PCI), przez co nie wykrywa poprawnie wiekszosci kart. Rekompliacja poprawki jest.. niemozliwa, bowiem "producent" usunal pliki kompilatora i instalatora pakietow .dbn (ciekawa praktyka?)
- z tzw. Click-N-Run (na stronie tych oszustow) skorzystac mozemy, ale tylko jesli zaplacimy kolejne $100 za "przyjemnosc" sciagania darmowego software`u (typu FreeAmp). Nabywca wersji OEM ma do "wyboru" 10 pakietow, w tym tak "potrzebne" jak "hiszpanski pakiet jezykowy"- wybrane "odpadki" najrzadziej sciagane z ftp-a...
Na koniec najciekawsze. Proucent nie przewiduje ani prawa rekojmi, ani reklamacji. "Widzialy galy, co braly..". Nabici w butelke przez grupe oszustow moga dochodzic swich praw tylko przed.. sadem stanu Kalifornia.
Goraco odadzam kazdemu z Was kontakt ze zlodziejami ze Spolki Cywilnej "Lindows". Mnie ci oszusci nabrali na swoj shit
PS. Nawet z warezow szkoda "tego" sciagac. I tak nic tu nie zadziala. Juz lepiej pobrac Debiana 3.0. Ma support, oraz zlodzieje i oszusci nie zajmuja sie jego dystrybucja.
--
Pozdrawiam

62.87.140.* napisał:

A nie mówiłem Na początku to oni nawet nie chcieli dać źródeł dopiero jak się wszyscy wkurzyli to opublikowali. Jedyną rzeczą za którą można być im wdźięcznymm, to poprawki do wine na LGPL. Ale wiadmomo komercja, szumu wokół siebie narobili licząc na to, że ktoś kupi ich niedopracowaną dystrybucję.

Co do tego obrazu to głowy nie dam, ale jest chyba 347275264 bajtów.

213.76.244.* napisał:

czyzbym czul smrod microsoftu?

213.76.244.* napisał:

jeszcze jedno: ma ktos moze sof-a pod linuxia?

217.96.220.* napisał:

Gorzej.. Tez podejrzewalem jakies powiazania. Ale Microsoft nie kaze sobie placic za poprawki oraz za darmowe programy na licencji GNU - wyobraz sobie Windows, pod ktorym dzialalyby TYLKO programy sciagniete z (platnej) witryny MS, a za kazda poprawke musialbys placic karta kredytowa... A taka jest wlasnie "idea" Lindows..
Na dodatek, ci oszusci wykorzystali slabosc licencji Debiana (nie oni pierwsi) do robienia "latwej forsy", zas pomysl "windowsopodobnej" nazwy do darmowej reklamy. Na domiar zlego - to "cos" dziala tylko na co n-tej konfiguracji, zas za nowy kernel (dzielo ludzi Debiana), zlodzieje ze spolki "Lindows" kaza sobie.. zaplacic. Zgroze powieksza fakt, ze ta pelna bugow bete (1.1.1) wypuscili jako "Final". Moze to przyspieszy ich koniec? O ile wiem, maja juz kilkadziesiat pozwow (poza roszczeniami MS o naruszenie ich praw autorskich). Czyli - moze byc cos jeszcze gorszego niz Microsoft.. Zwie sie to "Lindows"
--
Pozdrawiam

217.30.132.* napisał:

zibi322: sof dla linuksa jest na edonkey, link znajdziesz na sharereactor.com

213.76.246.* napisał:

dzieki za linka, ale cos nie dziala:
nie wspierany protokol ed2k otwierany konquerorem, a mozilla poprostu brak reakcji

62.87.145.* napisał:

Musisz edonkey zainstalować (takie p2p) http://www.edonkey2000.com bo tam są url'e tylko do sieci ed2k podane.

213.76.246.* napisał:

dziwne pod windows dziala ten program bez jakichkolwiek userow passwordow, a pod linuxem uparcie mi mowi wprowadz usera i pass i oczywiscie nie laczy bo nie mam usera i password. chcialem sie wiec zarejstrowac ale zobaczylem 20$ i zrezygnowalem . moze jakies podpowiedzi?

a co do moich wypowiedzi w innym poscie o jave to nie znam sie, wiem tylko ze niedziala pod konqueror, mozilla i galeonem, moze sciagne sobie opere jak mowisz ze stronki dzialaja na operze. A tak wlasciwie czy javascript bedzie dzialal bez zainstalowanej javy w systemie, bo mi sie wydaje ze to ma jednak cos ze soba wspolnego.

217.96.220.* napisał:

Witam

Przepraszam za niedyskretne pytanie, ale czy Ty znasz english? Przeciez pod Windows ci oszusci "dziekuja Ci za zainteresowanie Click-N-Run", zas pod Lindows prosza o rejestracje. Sa trzy typy: OEM users - darmowa - 10 wybranych (przez nich) pakietow na rok, "insiders" - to samo, co OEM wliczone w "cene" plyty z Lindows, oraz "full access" - $99 za rok. Jako Polak masz szanse na ok. $70 (odpadna miejscowe oplaty). Zas user/pass to jest konto email (user) oraz zwrotnie przyslany via link na to konto password. Konto jest zakladane w USA, jego nazwa jest na plycie w pliczku "register me", ale nie bedziesz mial z niego pozytku, bowiem plik jest tylko na legalnie zakupionych plytach - na piratach go z oczywistych powodow brak.
Jesli zas chcesz opcje "OEM" lub "insiders" - podajesz swoje konto e-mail, oraz (dwukrotnie) wybrany przez siebie password. Zwrotnie otrzymujesz na podane przez Ciebie konto e-mail link aktywacyjny - 12 miesiecy dostepu do 10-ciu (nedznych) "free-packow" - przykladowy ("spanish language pack") podalem. Czy tak trudno Ci pojac, ze to jest PRZEWAL? Ta "firme" po sadach ciagaja.. (wyjatkowo bezczelne typy - moge opublikowac tu swoja z nimi korespondencje - nie chca zwrocic pieniedzy, otwarcie kpia). Sciagnij sobie Debiana3. Nie placisz za support ani centa. I dziala!
PS. Czy setup wykryl cokolwiek? Mi tylko jedna karte (na cztery) - MX400. Reszty (Y724, TV i DVB Hauppage, itd.) nawet nie zlokalizowal
PPS. Aha. Pozwolilem sobie shackowac ich ftp-a (zlodziei trzeba tepic). Niestety -tam pakiety sa popakowane.. z dlugim binarnym haslem
--
Pozdrawiam (i zapomnij o tym shicie..)

213.76.244.* napisał:

ja tu nie mowie o lindows tylko o program p2p, ktory mi polecil cherry i ktory ma wersje windowsowa i linuxowa.Rozumiem ja juz bylem zmeczony i podejrzewam ze Ty tez sadzac po godzinie odpowiedzi, mi sie nie chcialo napisac juz o co mi chodzi a Ty juz pewnie o tej porze ledwo na oczy patrzyles no i nieporozumienie gotowe. niewazne.

217.96.217.* napisał:

mam pytanie bo zawsze mnie to interesowało :
No wienc tak - dajmy na to że mam SOF2 pod linuxa , a kumple majom pod Windowsa - bede mugł z nimi razem w sieci grać ?

i jakie wymagania ma SOF2 pod lina ?

80.48.119.* napisał:

Mysle ze tak.
A powiedz mi skad masz SOF2 pod lina. Co do wymagan to niewiem ale ogulnie jest wiadomo ze wersje linuxowe tych samych gier, na tych samych ustawieniach(res,color depth, details) chodza 30-40% lepiej niz wersje windowsowe. Niewiem czy to dotyczy rowniez o SOF2'a ale z RCTW tak jest i z Q3 takze.

62.87.148.* napisał:

SOF2 pod linuksa to ja jeszcze nie widzialem, ale kazdy port gry windowsowej musi byc sieciowo-kompatybilny z wersjami windowsowymi. Jak chcesz w sof2 na linuksie, to sa b.duze szanse, ze na nowym (2.1) winex ruszy.

Jesli zas chodzi o edonkey, to rejestracja platna jest tylko po to, by pozbyc sie banera w wersji win32/gui, ale z tego co wiem chyba nikt sie nie rejestrowal.
Mi ruszalo wszystko w linuksie bez problemow, opis mozna na stronie/forum znalezc, nazwa usera i haslo to ty mosisz ustalic w wierszu polecen ed2k, bo to jest haslo do zdalnej administracji przez gui. Ewentualnie zainstaluj sobie zamiast oficjalnego edonkey'a klienta mldonkey (googlem szukaj)

ma ktos LINDOWSA??
Jeba** Lindows
Lindows - co i jak ???
Co mylisz o Lindowsie?? :)
Lindows - (prawie) cala prawda

00 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29