To jest problem ze sprzętem, czy z windowsem????

62.21.4.* napisał:

Może to nie to forum (więc sorry), ale może też to.

Mam sobie Winshita 98SE.

Gdy wyłączam kompa, to nie pojawia mi się ekranik: Można tera bezpiecznie wyrzucić komputer . Tylko jest czarny ekran, a po chwili Blue screen z błędem krytycznym, a po następnej chwili komp się restartuje, a nie wyłącza. A co tu chodzi ?!?!?!?!?!

Mam zainstalowaną tą łątkę od zamykania systemu i nadal to samo.

Aha gdy włączam potem kompa to gdy win się uruchamia jest wszystko OK - nie ma Scandiska, czyli system został zamknięty poprawnie. .

Miał ktos podobny problem????? Może wie jak to rozwiązać???

Z góry dzięki

217.96.154.* napisał:

Przeleć system Nortonem Utility 2002 i usuń błędy.
zainstaluj też tą łatkę jeszcze raz.

217.99.96.* napisał:

też miałem ten problem na swoim starym sprzęcie i może cię dobiję ale ta łatka nie we wszystkich przypkach pomaga u mnie musiałem często wyłączać komputer z przycisku mimo iż był atx. Spróbuj może zreinstalować wingroze i zainstalowac wszystko od nowa albo wrzuć shit me tam nie było tego problemu

212.76.32.* napisał:

Taki błąd, choć powszechny (nie wiem od czego, ale pare razy miałem na Win98) ogólnie w niczym nie szkodzi, oprócz tego, ze sie do przycisku trza schylać.
Nic poważnego, więc rozwiązuj na spokojnie, albo olej...

217.96.199.* napisał:

Tak jak kolega radzil, skorzystaj z NU, ale 2001
Jest szybszy i lepiej chodzi od 2002

62.21.9.* napisał:

2002 to wogóle jakis niewypał... spowalnia system jakby nie wim co robił (zwłaszcza antywir)

217.96.199.* napisał:

2k2 to chyba pod XPka robili, ale nie wiem jak z nim chodzi, ja jade nadal na '98SE

212.160.214.* napisał:

Tak tylko zapytam... Masz w komputerze kartę sieciową? - jak masz to wyciąg. Możesz też spróbować wyjąć inne karty i sprawdzaj czy będzie się wyłączać prawidłowo. Często pomaga reinstall - nawet nie wiem dlaczego bo przecież to taki sam system na takim samym komputerza a może raz działać, a raz nie ... no ale to w końcu Windows.

62.21.4.* napisał:

No mam kartę sieciową, ale nie wyciągnę bo dzięki niej mam internet

217.98.28.* napisał:

sprawdź w biosie płyty w zakładce Power Management czy tam wszystko oki. tz. czy ACPI jest włączone.

217.96.208.* napisał:

To jest wina napewno softwarowa. Mialem win98se i ten sam klopot. Moj brat ma tez win98se i ma ten sam klopot. Mam teraz winXP i nie mam tego klopotu

212.160.214.* napisał:

Pewnie, że to wina software - wynika z tego, że Windows nie może poprawnie odłączyć urządzenia i czeka na coś tam... Dlatego zamiana, usunięcie lub przełożenie do innego gniazda może pomóc. Są też odpowiednie łatki Microsoftu (rzadko usuwają ten problem). Mnie kiedyś pomógł jakiś wpis do rejestru. Problem jest ogólnie bardzo znany i mozna sporo na ten temat znaleźć w sieci... także.

212.109.130.* napisał:

Może też to być wina karty sieciowej !! (jak pisał wyżej dARIO) . Spróbuj co Tobie szkodzi wyciągnąc sieciówkę , na moment bez netu i sprawdź.
Ja osobiście spotkałem się z takim problemem iz sieciówka zawinila, ona dzialala ale 98 se nie chcial się poprawnie zamykać , mimo wgrania łatki (na poczatku było wszystko ok po włożeniu sieciówki , dopiero po 1,5 roku zaczęła nawalać.)

212.191.134.* napisał:

moze sie myle ale w biosie sa opcje zaawansowanego zarzadzania energia , jka wylaczylem ta opcje to mialem podobny problem co ty , wiec sprawdz w biosie czy zarzadzanie energia jest wlaczone czy nie a jak nie jest to wlacz

213.77.166.* napisał:

Miałem coś takiego z płytą Gigabajta + celek500. Pomogły najnowsze via4in1, tylko nie wiem czy te stery obsługują twoją płytę, ale chyba tak.

00 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29