Pelne (?) wersje programow

195.117.82.* napisał:

Od jakiegos czasu zajmuje sie (hobbystycznie) grafika 3d. Do tworzenia animacji, krajobrazow, ciekawych efektow itp. uzywam 3D studio max 3. Jako, ze jestem poczatkujacym, to moje prace nie sa czyms szczegolnym, ale ja dzisiaj nie o tym. Jako, ze 'trening czyni mistrza', postanowilem stworzyc sekwencje kilku prostych animacji, ktore mialy sugerowac zniszczenie meteoru przez rakiete. Wszystko fajnie, wyeksportowalem animacje do avika i zastanawialem sie, czym to 'sklecic'. Moj wybor padl na Adobe Premiere. Mialem wersje 6.5 gdzies na plycie. Po chwili plytka (oryginalna inaczej- nie wiem, czy mam sie cieszyc czy plakac) wyladowala w napedzie. Poszla instalka... Az tu nagle wyskoczyl blad. Program nie mogl odnalesc pliku, ktory sam rozpakowal do tempa (!). No coz, mysle sobie, pewnie kumpel zle sciagna program z Kazy. Przypomnialem sobie, ze w Chipie 5/2001 byl przeglad programow do edycji video. Na plytce byl tez AP ver. 6.0. Odpalam instalke, a tu wyskakuje ten sam blad co poprzednio. 'Czyzby Chip tez zle sciagal z Kazy?' (Zartuje oczywiscie) No coz, to zainstaluje inny program. Zainstalowalem Ulead MediaStudio Pro 6.0. Troche mi zajelo 'obcykanie' podstawowych funkcji programu, ale potem szlo jak z gorki. Wrzucilem moje filmiki, efekty przejscia i 'muze' (w cudzyslowie, bo tego nie mozna nazwac muza) stworzona we Fruity Loops 4 i zabralem sie za zgrywanie finalnego produktu. Podczas tworzenia gotowego filmiku, wyswietlany jest surowy efekt naszej pracy, tzn. Tak-To-Bedzie-Wygladalo-Naprawde, ale z wielkim, czerwonym iksem na srodku ekranu. Myslalem, ze ten iks jest po zeby poczatkujacy uzytkownik (czyli rowniez ja) wiedzial, ze 'to jeszcze nie to. Prosze jeszcze chwilke poczekac'. Proces dobieg konca. Sprawdzam moja superprodukcje:), wszystko fajnie, cudo, na pewno bedzie oskar:), ale... Co tu robi tez wielki, jak krowi placek, iks?! Wiedzialem, ze to jest wersja demo, ale jak zapewnial mnie producent (pod kara grzywny lub wiezienia!), jest to w PELNI funkcjonalna wersja, ktora moge bez problemu wyprobowac na uzytek wlasny. Czy tak maja wygladac wersje demo/trial? Czy instalujac Worda/Corela mam sie spodziewac ze beda to tez w pelni funkcjonale wersje, ale zapisujace do pliku lub drukujace co druga litere/obszary wypelnione tylko czerwonym kolorem? To chyba nie ta droga Panowie. Ale ja dzisiaj tez nie o tym:)
W koncu przypomnialem sobie (ach ta pamiec:), ze z GF 3Ti 200 dostalem PELNA wersje programu do obrobki wideo Ulead VideoStudio SE (ver. 4.0). Zaistalowalem (jakie to dziwne uczucie, gdy po poproszeniu programu instalacyjnego o serial number, przepisuje go z naklejki, a nie z cracka na plycie) i wlaczylem. Pierwsze wrazenie 'interfejs i wyglad jak dla dzieci', ale nie zrazilem sie. Przypomne, ze chcialem TYLKO wrzucic filmiki na video track, dodac efekt i muzyke i tyle, ale jak przekonalem sie po pieciu minutach, bylo to zbyt skomplikowane dla tej (pelnej!) wersji programu. Program obsluguje tylko jedna sciezke video i nic poza tym. Zadnych narzedzi to obrobki filmu. Po prostu nic. Z efektami jest to samo. Fakt, ze jest ich duzo, ale co z tego, skoro mozna je tylko osadzic na sciezke. Nie mozna ich przesunac, wydluzyc/skrocic, dostosowac do wlasnych (niewygorowanych przeciez) wymagan. Czy ja wymagalem duzo? Czy nie mozna bylo dodac do programu chociaz takich 'wodotryskow' jak swobodne przesuwanie filmu/efektu po sciezce? Ja nawet nie uzywalem takich 'skomplikowanych' fukcji jak 'snap, 'trip' czy 'cut'! Mam wraznie ze ktos probuje nas oszukac. Niby kupujemy ze sprzetem pelne wersje programow, ale chyba tylko po to, zeby po kilku chwilach obcowania z nimi stwierdzic, ze lepiej bedzie, gdy kupimy tez pelna wersje programu, ale (duzo) drozsza. Ja rozumiem, ze dolaczony program nie bedzie kombajnem, ale bez przesady. Niech chociaz obsluguje minimum wymagan uzytkownika.
Po wakacjach zamierzam kupic sobie skaner. Strach pomyslec co dostane w prezencie. Corela, ktory rysuje tylko prostokaty i nie pozwala na swobodne ich rozmieszczenie? Czy moze PhotoPainta, ktory obsluguje tylko model RG, czy MYK bo za dodatkowa literke B, czy C bedziemy musieli wylozyc dodatkowo kilka tysiecy zlotych? Wiecie, co? Kupie skaner na allegro.

Pozdrawiam, Wojtek

217.96.199.* napisał:

A w zasadzie to czemu ma sluzyc ta tyrada ?
Znasz powiedzenie : "darowanemu konioei nie zaglada sie w zeby" ?
jak myslisz, dlaczego "inna" pelna wersja w sklepie kosztuje 5 tys PLN ?
I Ty chciales to samo dostac gratisowo z grafa za 500 zl ??
Rozumie ze jestes rozgoryczony, ale nie popadaj w przesade.

217.98.190.* napisał:

---

62.87.179.* napisał:

kupujac sprzet przeciez jest wyszczegolnione z jakimi wersjami oprogramowania jest dostarczany... nie kupujesz kota w worku... a to, ze Ty nie wiesz co taki program w takiej wersji oferuje to juz inna sprawa

sp1mta... tez uzywam takiego skanera i oprogramowanie do skanera jest calkiem uzyteczne... czyli oprogramowanie umozliwiajace skanowanie + FineReader.. co prawda ten OCR jest wersja okrojona, ale wystarczajaca do zeskanowania tekstu... zreszta widzialy galy co braly

a co do lepszego oprogramowania do obrobki fotografii cyfrowej mozemy uzywac darmowego oprogramowania np. Gimp, XnView

pewnie do obrobki i tworzenia animacji 3d tez da sie znalezc cos darmowego

80.53.131.* napisał:

To po co w takim razie w licznych testach sprzetu uwzglednia sie w ocenie dostarczone oprogramowanie? W takim razie wiele urzadzen zostalo 'pokrzywdzonych' bo przegralo np. 1 punktem tylko dlatego ze byla z nim pelna wersja Corela 7 a nie wersja light Corela 9.

80.48.246.* napisał:

Dlatego wlasnie w porzadnych testach zawsze jest podana tabela z wagami przypisanymi ocenianym elementom (np. wydajnosc, jakosc, mozliwosci, dokumentacja, oprogramowanie itp.). Jesli dla Ciebie nieistotny jest dany element - mozesz przeliczyc sobie oceny 'po swojemu'.

80.53.131.* napisał:

Ja i tak nie patrze na tabelki ale chodzi mi o cos innego. Wchodze sobie to Empiku/czytam prase/przegladam serwisy/slysze od innych jeden sprzet jest lepszy od drugiego, albo widze potem okladki czasopism z krowimi plackami w stylu 'XXX jest najwydajniesze' itp.

00 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29