O co chodzi svchst.exe i w2k

62.87.231.* napisał:

wczytałem partycję(win2k sp4) zrobioną ghostem na której pracowałem wcześniej bez problemu, a teraz po jakiś 5 min pracy z ie pojawia mi się że svchost.exe wygenerował jakiś błąd, po tym zdarzeniu nie mogę otworzyć żadnego programu bo wypisuje mi że jest mało pamięci a w task memagerze pokazuje że wcale cała nie jest zajęta, poza tym nie mogę otworzyć nic w innym oknie. O co chodzi może obraz jest błędnie zrobiony ale wszystko idzie normalnie wcześniej na tym systemie na którym robiłem ten obraz nie było takiego czegoś. Czy są może jakieś specjalne zalecenia co do robienia obrazu nghostem 2k3 wina2k

213.77.210.* napisał:

Jak to coś z pamięcią to może plik wymiany był zrobiony na stałe i coś sięz nim stało i go nie ma...

Ja zaczął bym sprawdzanie od tego. najlepiej w takiej sytuacji ustawić żeby łindows sam sobie to ustaiwał a jka nie pomorze to raczej *.gho był lekko zjeb....

62.87.181.* napisał:

To znaczy gdzie się to ustawia a tak pozatym to czy zdarza się aby nghost robił błedne obrazy czy to raczej niemożliwe a może są jakieś szczególne zalecenia dotyczące robienia obrazów z partycji na której jest w2k?

62.179.30.* napisał:

do svhosta odwolywal sie (w kazdym razie cos mieszal) msblast ... moze to znowu on ?

62.87.230.* napisał:

A co to takiego bo jak jakiś wir albo robal to Norton anivir mam włączony z updatami na bierząco, robiłem nawet scan całego systemu i nic nie wykrył

62.87.222.* napisał:

A jednak to ten blaster, a ja zawsze myślałem że firewall jest zbędny

195.117.221.* napisał:

Zaporka nigdy nie jest zbędna. Poszukaj plików msblast.exe albo teekids.exe. Jeśli je masz to masz klopot. Co do obrazu to nigdy nie ma 100% pewności ale twój przypadek to chyba jeden na milion. Co do pamięci to zdarza się że w momencie wywaleniu błędu system się wali i pisze co mu się chce np. że mało pamięci. ja mam 256ramu i 384 swp i jeszcze komunikatu o braku pamięci nie widziałem. I jeszcze jedno pytanie obraz masz na CD czy na dysku ???

62.87.230.* napisał:

To napewno był blaster bo zainstalowałem od nowa nie z obrazu i to samo, póżniej znowu zainstalowałem z obrazu przed połączeniem zapodałem firewalla i poprawkę microsoftu i problem znikł

217.153.7.* napisał:

Odkad zmienilem stalaka to kilak razy dziennie musialem robic restarty bo wyskakiwal blad svchost.. to bylo tym bardziej wkurzajace ze duzo ciagne eMulem.... ale na zagranicznym forum znalazłem info jak sie tego pozbyć , trzeba zainstalwoac 1 poprawke do systemu

http://www.ap.krakow.pl/techsupp/blaster/Windows2000-KB823980-x86-PLK.exe

u mnie podzialalo w 100%

a blastera nie miałem...

62.87.231.* napisał:

Jak nie miałeś blastera jak ta poprawka się do niego odnosi

217.153.7.* napisał:

hm...moze i jest to latka na blastera tak jak mowisz ale wczesniej sprawdzalem specialnym skanerem symanteca i wiem ze go nie mialem, a po instalacji tej latki od 3 dni nie mam bledu svchost...

62.87.230.* napisał:

Może ten blaster się jakoś urywał czy coś ja też miałem włączonego Nantyvir który miał blastera w swojej bazie virusów i też nic nie wykrywał

213.195.151.* napisał:

Wczoraj robilem formata i instalowalem win2k. Tez mialem ten blad, do pukni nie zainstalowalem poprawki z microsoftu, i nie odpalilem program do kasowania mblastera

217.97.48.* napisał:

Nie martw sie tez to mialem na win2k . Ale ogolnie postanowilem wziasc cos nowego i teraz siedze na Windows 2003 server imho wymiata , szybciej chodzi niz XP i ogolnie stabilniejszy. Od czwartku zero zwisa, blue scrina czy innego bledu . Jestem z niego bardzo zadowolony .

80.51.233.* napisał:

Biały, a zauwazyles jakies minusy Win 2k3 ? Tak sie pytam, bo mam juz na plytce, mam seriala (oczywiscie orginalnego hah - cdkeya of couzz) i czekam az ktos zlego powie cos o tym win.

wypowiedz sie.

pozdr
MeHow

62.179.61.* napisał:

Ja mialem ta winde, ogolnie winda calkiem spoko itd. ale prawie nic nie jest do niej dostosowane tzn zadne patche nie dzialaja itd

80.55.40.* napisał:

witam
z procesem svchost nie mialem problemow az do wczoraj, troche mnie to zdenerwowlao na poczatku ale uproalem sie z tym
okazalo sie ze nie jakis tam blaster (robilem skan) czy usluga wchodzaca w sklad svchosta (probowalem najrozniejszych konfigoracji) powodowala obciazenie procesoa ok 10-20% (na atlonie 1700+ i 256ddr sys XPpro).
Przyczyna wszystkiego byly zabazpieczenia dostepu (partycja mam ntfs) do pliku svchost.exe (WINDOWSsystem32), zostawilem tylko admina i system (dodatkowo byly uzytkownik zaawansowany i uzytkownicy) a uzycie procka natychmiastowo spadlo do 1% (jka przedtem). Teraz zamiast 4 svchostow mam 2, to dopiero niespodzianka.
Ciekwi mnie co to za cholerstwo bylo.
Moze niektorzy slusznie twierdza ze to trojan tylko ze M$.

00 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29