Temat
Linux vs Windows - czego używają użytkownicy forum?
212.106.159.* napisał:
Witam,ciekawe, który z systemow jest bardziej popularny tu na forum...
Zapraszam do ankiety !!
80.48.234.* napisał:
Tylko Linux - jak nie jak nieWiadomo ze Windows XP - coz innego zostaje leniwemu userowi PC
217.96.198.* napisał:
Używan obecnie winxp, ale coś mnie kusi, żeby pobawić się linuxem217.97.48.* napisał:
To ja tez sie przylaczam do kolegow z WINem XP, przynajmniej jak narazie jeden z bezpieczniejczych systemow pana Billa G. Ale Linuxowi nic sie nie rowna, szkoda ze Win nie ma takiej funkcjonalnosci80.49.158.* napisał:
Ja tam aktualnie uzywam win 98se chociaz nie jestem z tego zadowolony ale niech tak bedzie. Win xp to jak naraziej najbezpieczniejsyz produkt billa geja ( powtarzam )217.98.136.* napisał:
Hmm... jak mam zagłosować? Używam windy, linuxa, QNX'a i kilka pomniejszych systemów ;]]213.76.233.* napisał:
jak najbezpieczniejszy .. nie rozumiemIE6 ma więcej dziur niż 5.5 i 5.0 razem wzięte
fakt że może ładne komunikaty wyskakują przy witrynach https:// ale to się nijak ma do bezpieczeństwa.
Sławne acpi ciągnie sie od początku wind, usługą posłaniec dalej można wywijać numery na każdej windzie... przykładów dużo, nie ma bezpiecznych systemów
system jest na tyle bezpieczny na ile trzeźwo myśli jego użytkownik.
nie jestem zwolennikiem windozy ale tak jak winda nie dorówna linuchowi i unixom w stabilności tak one na razie nie dorównają windzie funkcjonalnością... coś za coś
winda mieli kilkudziesięciomegabajtowy rejestr non-stop po to żeby "lamy" mogły coś zrobić na kompie. jestem ciekawy ile userów z tego forum poradziło by sobie z ręcznym rozpakowaniam rara czy zipa (wklepując komendę unzip -e ..... jak to kiedyś w dosie było), ręcznie instalując grafe czy modem, przegrywając pliki do odpowiednich katalogów itp...
a tu wystarczy klik, klik rozpakowane, klik - zainstalowane...
linuch/unix nie mają tego rejestrowego badziewia ale dlatego są mało przystępne bo wszystko trzeba ręcznie zrobić, fakt że o niebo stabilniejsze, ale tak jak mówiłem coś za coś...
ktoś tu mówił że win nie ma funkcjonalności co linux... jasne... zrób na linuxie obróbkę wideo, dzwięku, projektowanie 3d, albo zagraj w coś fajnego, może jeszcze sam to zainstaluj... funkcjonalność.. hehe a wiesz co to znaczy??
to są systemy stworzone do różnych zadań linuch/unix/solaris/beos itp zajmują wąski przedział głównie zastosowań sieciowych i korporacyjnych także porównanie ich z windą jest miernym pomysłem
więc nie są dla siebie alternatywą i chyba nigdy nie będą
jak ktoś potrzebuje działa na windzie w domu a serwer stawia na linux/unix
to tyle
a bo zły dziś jestem
217.98.43.* napisał:
Uzywam Windy ale wolał bym schodami (Linux) bezpieczniejsze nie zatrzymują sie i nie trzeba na nic czekaćAle jakoś nigdy nie mam czasu zainstalować czerwonego kapelusza i nauczyć sie w końcu obsługi. Po prostu pomimo wad winda jest szybsza i mniej męczy.
217.96.143.* napisał:
dodaj opcje winda + linuxale u mnie sie plasuje tak:
winda 95%
linux 5%
:>
217.96.126.* napisał:
Ja uzywam Xp , Me, i 2000ale kiedyś miałem
LInuxa , Beosa 4,5, 98SE,2000
195.117.213.* napisał:
winXp, linux mniej funkcjonalny217.98.136.* napisał:
Bez sensu jest ta dyskusja. Zależy do czego się używa danego systemu.
62.179.0.* napisał:
xp prof212.244.57.* napisał:
Korzystam z Linuxa Red Hat 8.2 Mandrake 9.0 Win 98, ME 2000 i XP. Powiem wam tak- jak nie musicie, nie korzystajcie z linuxa- dla mnie ten system wogóle się nie podoba- arhaiczny, jakby na siłę zrobiony, żeby zrobić sztuczną konkurencję dla Microsoftu, interfejs dziwaczny, kłopoty ze stronami internetowymi. Dla mnie to shit, z którego musze korzystać, bo takie są wymogi studiów informatycznych. W chacie mam na razie tylko XP prof, ale po sesjii zainstaluję sobie wszystko od nowa + jakąś najnowszą dystrybucję linuxa ( dla doświadczenia).Podsumowanie- jak nie musicie, nie instalujcie Linucha- każdy winows nawet 95 jest od tego leprzy
212.33.93.* napisał:
LOLPo prostu no comments !!!!!
Czlowieku o czym tym mowisz 95 jest lepszy od linucha !!!!!
Ile ty masz lat i ile czasu miales tego linucha i wogole kompa!!!!????
I to mowi przyszly infomatyk ZENADA !!!! Jednak chyba znajde robote
jak skoncze ta informe bo widze ze konkurencja jest slabiutka !!!!
Win2000 + jakakolwiek dystrybucja z 2.4.x jest OK !!! I tylko to !!
217.98.224.* napisał:
a ja mam winde98 i jakos leci mialem juz ME, XP, 95 i jakos 98 mi pasi, aczkolwiek XP tez jest fajny ale malo gierek, problemy ze starszymi progzami81.15.194.* napisał:
Ja na codzień używam Windows 2000 Pro EN, ale mam też Aurox Linucha na HD - tak, żeby zobaczyć o co tyle szumu80.50.232.* napisał:
po co w takim razie chcesz nabierac doswiadczenia na systemie ktory jest wg. Ciebie gorszy od 95 ?
81.15.208.* napisał:
chyba mylicie przeznaczenie linuxajego glownym przeznaczeniem sa serwery a nie kompy domowe
195.116.24.* napisał:
Ja sie bawiłem Mandrake 9.0 i RedHat 8.0... Dochodze do wniosku że nic niestety Windowsa nie zastąpi. Programów mniej niż na Windows, a jeżeli już się znajdą to w większości mniej dopracowane (choćby Kadu) niż dla Win... Ale próbować można, sam się czasem bawie i mam teraz na kompie Windows XP / RedHat Linux 8.0, ale jade głównie na Windzie...217.98.136.* napisał:
Czy ty wogóle wiesz o czym bredzisz (mówieniem tego nazwać nie można)? Pod jakim niby względem jest archaiczny? Bo ja w nim nie widzę nic archaicznego, jedyny archaizm, w tym momencie porządany, czego nie mają systemy microsoft'u to obsługa starego sprzętu (w przypadku architektury x86 okrojone wersje linuxa pójdą na 286). Nie jest też na siłę zrobiony. Bo kto za darmo by robił system operacyjny na siłę? Trochę historii: linux zaczął powstawać w 1991 roku. Wtedy to jego autor Linus Torvalds rozpoczął eksperymenty z systemem operacyjnym Minix. System ten pracował na komputerach z procesorem i80286, czyli tzw. ATkach. Informacje o pracy Linusa, opublikowane przez niego na liście dyskusyjnej spotkały się z dużym zainteresowaniem i wkrótce nad linuxem pracowała grupa ludzi. Znacznie przyspieszyło to rozwój systemu nazwanego później linux. Im bardziej system ten stawał się popularny, tym więcej ludzi wspierało jego rozwój. Proces ten trwa do dziś. Od 1994 roku linux może pracować w sieci. Powstały firmy Caldera i Red Hat, które zajmują się dystrybucją systemu.Od 1995 linux potrafi pracować z procesorami: Intel, Alpha Digital i Sun Sparc. W 1998 wystartował projekt KDE, który miał na celu utworzenie środowiska graficznego. Nad linuxem pracowało około 10.000 programistów i miał już 7,5 miliona użytkowników. Od 1999 linux zdobywa szybko coraz większą popularność. Liczył wtedy sobie 10 milionów użytkowników. Więc chyba nic dziwnego, że wsród fachowców linux uchodzi za system lepszy pod względem szybkości, efektywności, stabilności i co ważne w zastosowaniach Internetowych - bezpieczeństwa od systemów firmy microsoft. Zalety tego systemu to z pewnością: wielozadaniowość, wielodostepność, kompletne środowisko sieciowe, w pełni wykorzystywana architektura komputerów, interfejs graficzny - XWindows, dostepnosc kodu źródłowego całego systemu, własne kompilatory jezyków C, C++ i inne, bogata dokumentacje i wiele aplikacji gotowych do uruchomienia. A to wszystko za darmo. Więc nie wmówisz mi, że windows 95 jest lepszy od linuxa.
Ps. nie istnieje taki system jak linuch. Jest co najwyżej linux.
212.244.57.* napisał:
buhahaha.Człowieku.....jak na Windows mówi sie Winda, to na Linuxa - Linuch- proste?
A co do mnnie- mam 20 lat studiuje na zaocznej informatyce na Polibudzie + studium Cisco. A co do mojej wypowiedzi- Linux w jakiej kolwiek dystrybucjii nigdy nie będzie następcą żadnego WIndowsa!! Całe to środowisko graficzne, w jak kolwiek sposób dobrze podrobione w Linux - właściwie jest zbędne, to Lunux nie potrzebuje właściwie tego środowiska- komendy wystarczą. Z resztą ten system jest używany gł. do sieci, a tam z kolejii Windows 2000 Advance Serwer rządzi. Zaletą Linuxa jest to, że jest darmowy- zgadza się, ale no powiedz- komu potrzebny jest Linux? Ani to to sie nie nadaje dla zwykłego urzytkownika, większość programów nie działa( chyba że Lindows- ale to jest gorsze niż mylsałem )....Właściwie jedynym przeznaczeniam jest właśnie sieć- minimalizacja kosztów- do tego to sie sprowadza jego wykorzystanie.
A co do porównania do Windows 95 Oczywiście zależy do czego ten ma być system, ale nawet Window 95 jest nie ma co ukrywać- jest bardziej uniwersalnym systemem i bardziej zaawansowanym od Linuxa- oczywiście mam na myśli wszystko, co nie jest zwiazane z obsługą sieci
PS- na starym kompie np. 386 Wondows 95 już odpala, a na 486 jest już nieźle- ale o czym my mówimy- stary komp to już Pentium 1-2, a na tym można już wżucać Windows 2000- i który Linux podskoczy?
PS2- szkoda, że nie wiesz, ile to ma dziur Linux- wiecej niż Windows 95- tylko, że sprawa jest prosta- więcej ludzi ma Windowsy niż Linuxy- więc bardziej narażeni na ataki są ci 1.
PS3- dla mnie każdy Windows jest w cenie 1 płyty CD- czyli mniej wiecej 85 groszy .....a Linux to wydatek prawie 6 zł Czyli Winodws tańszy
212.244.57.* napisał:
PS4- wracam do Windows 98 SE- Balls of Steel i Duke Nukem 3D mi sie wieszaja na WIndows XP212.244.57.* napisał:
Blablabla- pograj sobie w jakieś gierki na Linux-sie - zobaczysz, jakie to jest suuuper wydajne. Taki fajny test widziałem- Max Payne na WIndows 98 SE działa na coś 70 kaltek, a na Linux....15-17. Mowa oczywiście o tym samym kompie. Hehe- jakkoliwke nie maptrzeć- żeby system był na miarę Windowsa- potrzeba nam nowego Bila Gatesa. Mamy monopol na systemy i raczej niec tego nie zmieni.212.244.57.* napisał:
Bo tego wymaga jedna i 2 szkoła. Pewnie to się przyda później- ale to i tak nie zmieni mojego zdania- Linux w wiekszości zastosowań zupełnie się nie sprawdza. Takie są fakty.
A tak wogóle- niech ktoś spojży na wyniki ankiety
A co do mojego doświadczenia z kompami- 1990-1996 Atari, Amiga 500, od 1994 PC u kumpla i brata ciotecznego- co ciekawe- brat dorwał wtedy Alfe Winows 95 1996 29 listopad ( urodzinki ) 1 własny PC. W liceum wtedy poznałem Winodws 3.11 Ogólnie większość systemów znam łącznie z Unix, Beos, starych NT ( w jednej pracowni są 3.5) .
217.98.136.* napisał:
Bzdury. Windows w Polsce kosztuje około 800 zł. Spróbuj zainstalować takiego nielegalnego w firmie. A cena linuxa wynosi _0_ złotych.
Mam nadzieję, że trochę ojaśniałeś.
212.244.57.* napisał:
O Bosh..... litości!!!!!!! Kto normalny będzie zmieniał system na własne potrzeby?!!! Chyba, że chodzi ci o instalację narzędzi systemowychNA P2 233 64 MB Windows 2000 spoko chodzi- szybciej niż u mnie XP )))))))). A kumpel na P 166MMX zupełnie nie narzeka- LOL stary
A linux Red Hat 8.2 nieźle się potrafi zamulić na Cel 433 64 MB....a w szczególności, jak się doczyta heh
Windows 95 i USB- nie miałem żadnych problemów- zdziwiony?
Oryginalny Windows XP- pełny Home Edition kosztuje 400 zł z Vat- w Makro widziałem. Szczerze mówiąc- wolałbym zapłacić tyle, niż się pierd......z tym Linuxem przez następne pare lat
156.17.228.* napisał:
Czytając to widzę że ludzie zbaczają z tematu i zaczynają się obrzucać błotem, syf zapomniałeś dodać jednej opcji do ankiety Linux+Windows. Ja mam taki układ i nie narzekam ani na jeden ani na drugi system, oczywiście wina używam przez 90% czasu spędzonego na kompie. Niestety te systemy mają zupełnie różne przeznaczenie więc nie ma nawet co mówić o ich porównaniu. Zgadzam się że Win nie wymaga od użytkownika zupełnie żadnego wysiłku, ot klika sie dalej w instalatorze i tyle ale w linie nieraz trzeba pół dnia zachodu żeby dojść czego coś po kompilacji nie chce działać, druga sprawa to problemy z aplikacjami, większośćaktualnych wersji to wersje eksperymentalne co powodują mase problemów (np kadu i działanie przez proxy) a jeśli mam yjuż wersję stabilną to jest przedpotopowa. Dla użytkownika domowego Linux nie będzie żadną alternatywą dla Windows'a pomijając kilku pasjonatów lub zaawansowanych użytkowników chcących sprawdzić z czym to się je.212.244.57.* napisał:
PS- co do WIndowsa 95- Microsoft nie daje wsparcia dla tego systemu i możliwe, że niedługo będzie DARMOWYM SYSTEMEM ( moze już jest)217.98.136.* napisał:
A ja nie. Mnie nie stać na taki wydatek, żeby kupić xp (home ed. jest max badziewne) na kilka komputerów. Więc wolę się nauczyć linuxa.
212.244.57.* napisał:
,,Specjalne Drivery" :DDDDDD taaa....po prostu Windows 95 OSR 2Podam ci powód dla Windowsa- odpis od podatku- po 5 latach ci się to zwróci spoko, albo w większej części. Poza tym są dystrybucje systemu na wiele komputerów. Heh- zawsze z resztą mozna kupić oryginalne systemy Windows z 2 ręki. Albo jak już pisałem Windows 95 będzie/jest darmowy.
,,legalny i darmowy" - a sejm uchwala prawo, że będzie trzeba płacić za darmowy system NIe znam sie na prawie, ale coś wykombinowali jakiś nowy podatek.
Kto ma czas na zciąganie łatek do systemu w firmie ?! A Program Płatnik działa pod Linux?
Ps- co do monopolu- kupiłem ATI i już ponad miesiać czekam na zwrot karty z serwisu Nie z winy samej karty, tylko serwisu......ale jednoznacznie można powiedzieć, że gdybym kupił Geforce może nie miałbym takich problemów
213.76.124.* napisał:
Ja uzywam Windowsa XP (tylko do netu i rzadko Office), a Linuksa (9.0 Mandrake) do calej resztyPozdro
217.98.136.* napisał:
Nic nie będzie się raczej płacić, bo to będzie naruszało licencję GPL.Łatki są potrzebne tylko czasem do podniesienia zabezpieczeń sieciowych. W przypadku wspomnianego debiana dzieje się to prawie automatycznie. A program płatnik pójdzie pod winex.
Poza tym, czy mógłbyś przestać oceniać system o którym nie masz zielonego pojęcia? Widzę, że styk z tym systemem miałeś tylko i wyłącznie przez krótki okres czasu, a na dodatek nie znałeś nawet jego budowy i zasad działania. Wiec w jaki sposób możesz stwierdzać jak ten system działa, jakie zasady nim rządzą, co można na nim zrobić. Na jakiej podstawie wnioskujesz?
212.244.57.* napisał:
Paranoik- dochodzi tutaj do paranojii wiesz? Człowieku- tutaj nie chodzi o to, żeby kogoś zmusić do obsługi Windows czy Linux- chodzi o to, czy gry będą działać, czy programy które są standardem będą obsługiwane, urządzenia takie jak karty TV, karty muzyczne będą obsługiwane- normalne codzienne czynności. Nikogo nie obchodzi czy to ma być Linux czy Windows- system ma być do wszystkiego, a nie być super hiper tylko w paru dziedzinach, rozumiesz?!A co do mojej znajomości Linuxa- jest powiedzmy dosyć dobra- konfigurację robię bez problemu, komendy też, ogólnie nie sprawia mi trudności......ale i tak wolę Windows
217.98.136.* napisał:
Echh... no właśnie... konfigurację czego? Komendy ;] Nie oszukujmy się... to zna każdy dzieciak z dostępem do shella. Linux jest o wiele logiczniej zbudowany od windowsów, już choćby ze względu na brak rejestru.
212.244.57.* napisał:
Dokończę zdanie- to co potrafię zrobić w Windows zrobię także w Linux- czyli włąsciwie wszystkoA co do Linuxa
,, mogę z pełną świadomością stwierdzić, że większość z nich spokojnie pod linuxem jest możliwa"
Możliwa- jak na razie tylko w teorii...- Windows robi to już ponad 8 lat- taki fakt. To jak z Bit Boys- niby są najlepsi, ale w praktyce bedą najwyzej przodować w komórkach i Padach
217.98.136.* napisał:
http://www.hacking.pl/news.php?id=1974http://www.hacking.pl/news.php?id=1993
Poczytaj i skończ wreszcie trollować. Bo jak na razie nie przedstawiasz żadnych konkretnych argumentów.
62.233.151.* napisał:
Widzę żę panowie sobie dyskutują i żaden drugiego nie przekona. Wtrącę swoje 5 groszy. Nie lubę Linuxa i specjalnie też go nie znam (ale to wynika z pierwszwgo stwierdzenia w tym zdaniu). Widziałem tylko to "coś" u kumpla który chciał małą sieć na tym postawić. Jednym słowem porażka, nie dość że trzeba się narobić, dwa jak już ktoś tu napisał nie zawsze coś po kompilacji chciało działć. Efekt tego był taki że przeinstalowywał system kilka razy. Co do prędkości działania też słabo (stare K6200 64MB). Cała sprawa skończyła się tak że zainstalował w2k i sieć zaczęła chlać i chula do dzis bez problemów. A też był na począdku taki z niego "Linux power" że super system, a teraz mówi ze o kant [gluteus maximus] to można rozbić. Windowsy nie są idealne ale Linuxy to już tylko dla maniaków i masochistów.213.76.233.* napisał:
Czytałem te wypowiedzi uważnie, kilka razy sie prawie oplułem kawą ze śmiechu, w zasadzie odkąd napisałem tu pierwszego posta raczej nikt nie wygłosił żadnej nowatorskiej opinii a rozmowa raczej zaczeła przybierać charakter rozmowy atarowca z amigowcem, wiem bo byłem amigowcemAle nie ma co ściemniać, wystarczy troche historii
Amiga np. (rulez) miała 8 bitowy dzwiek stereo, grafe z 65tys paletą barw i okienka wtedy kiedy pecet piszczał głośnikiem wewnątrz obudowy, rządził hercules w trybie tekstowym, potem przełom... cga(hehe), a najpotęzniejszą aplikacją systemową był norton commander.... i co?
Poza TV w stanach gdzie była stosowana jako stacja graficzna, była domowym kompem i nie przetrwała bo liczy sie kasa panowie.. kasa
kto ma kase ten wymiata konkurencje
wątpie zeby linux mógł zebrać wokół siebie tyle kasy zeby zagrozić pozycji windowsa
wiadomo od zawsze że system jest tak dobry jak dobre jest oprogramowanie pod niego. niech ktoś przekona teraz macromedie, adobe, newtek, i inne duże firmy software żeby zrobiły swoje odpowiedniki softu dla lina i puściły je za free w sieci, bo jak wiadomo uzytkownicy linuksa nie są skłonni płacić za cokolwiek.
po 1 nierealne więc lepszy soft zawsze bedzie pod winde
po 2 gdyby nawet zak się zaczęło dziać, to sam system musiałby być udoskonalany w szybkim tempie żeby bez problemu obsługiwać karty video, skanery, rzutniki, itp
linus - spoko gośc ale nie wiem czy do końca zycia bedzie chciał robić wszystko za free. jeżeli brałby za to kase to już nie byłby to darmowy soft, a szczerze mówiąc jakbym miał zapłacić to wolałbym zapłacić za winde niż za linuxa, kółko się zamyka...
linux przetrwa jako system operacyjny serwerów i nic więcej a szkoda bo jako użytkownik chciałbym miać możliwość wyboru między dwoma lub więcej systemami które się prześcigają żeby być jak najbardziej funkcjonalne i wszechstronne i przedewszystkim mają wsparcie producentów softu a w tej chwili to winda jest o lata swietlne przed resztą
212.244.57.* napisał:
Ostateczne pytanie- dzieciak dodstał nowego kompa i chce pograć sobie w Dema z CD-Action Co mu proponujecie? Linuxa czy któregoś z Windowsów?Facet kupuje nowy komputer - jak myślicie, co dla początkującego w sklepie wgrają na kompa?
W wiekszości firm nie ma Linuxa.
Dobra- nie będę przekonywał wiecej, bo ne mam na to czasu Jak na razie 28 na 30 członków forum woli Wiondowsa, a biorąc pod uwagę, że są to co najmniej zaawansowani i doświadczeni użytkownicy, coś w tym względzie musi udowadniać.
Podsumowanie- Linux do sieci ew. dla biednych i legalnych użytkowników, próbujących coś udowodnić ( gł. sobie) + ci, co studiują informatykę. Cała reszta woli Windowsa ( takze ci-tak z 80% co zostali wymienieni jako użytkownicy Linuxa)
PS- co do tych ,,biednych użytkowników" -99,9% z nich pewnie kupiła by prędzej pirata z Windows
156.17.228.* napisał:
Popieram kolege wyzej, jak linux dostalłby konkretny soft i wsparcie techniczne przestałby być bez płatny, ale może byłby bardziej uniwersalny i przystępny dla userów. A tak powoli umiera, red hat przestał udostępniać swoje dystrybucje w prasie, jak chcesz to sciągnij sobie z ftp albo zamów na cd, tylko ile procent użytkowników ma łącze nadające sie do zassania 2 gb w realnym czasie, a i jeszcze ostatnie informacje że madnaryna ma zostać postawiaona w stan bankructwa, jak tak dalej pójdzie to linux umzrze smiercia naturalną, zostanie jedna czy dwie dystrybucje dla serverów i to wszystkoa potencjalny użytkownik będzie dalej męczył się z OS mającym microsoft w nazwie213.199.194.* napisał:
Ja osobiscie uzywam Winshita ( ale juz niedlugo ) i Linuxa. I jestem przekonany o tym ze winda jest dobra do domciu dla kogos kto chce pograc, cos programowac zajmowac sie grafa. Ale linuxa nic nie przebije w zastosowaniach sieciowych i w nauce radzenia sobie z pewnymi problemami odnosnie softu i urzadzen i do dobrej nauki programowania.Dalczego ludzie uzywaja Wina. To proste bo nikomu sie nie chce siedziec i ustawaic nie wiadomo ile kilku p i e r d o l e k. Ale jak sie ktos z tym upora to jaka mamy wtedy satyfakcje ogromna.
A tym czasem wszyscy mysla ze komp za nas wszystko zrobi, kilka klikniec i mamy Windows zainstalowany, wszedzie prowadzi sie nas za raczke i to kazdemu pasuje bo po co sie uczyc i poswiecac czas na szukanie rozwiazan lepiej zagrac w najanowsza gre albo posuwac p i e r d o l y na chacie.
Winda popularna bo jest banalnie prosta w obsludze i ma mase softu.
I mam nadzieje ze sie to zmieni. Oczywiscie na lepsze dla linuxa.
Sam jestem studentem i u nas klada duzy nacisk na nauke Linuxa i Solarisa a takze innych. A na pytanie o wina nasz wykladowaca powiedział tylko to " Uczcijmy to pytanie i ten system minuta ciszy".
212.244.57.* napisał:
Heh...a u mnie ,,Daj spokój z tym łidnołsem " albo ,,Prawdziwy informatyk nie używa łidnowsa lyko linuksa" Taaa.....PS- ale co dziwne- sami wolą siedzieć na NT, niż na Linux-podejżałem
213.76.233.* napisał:
wiec ten wasz wykładowca jest idealistą, podążającym za swoimi wyobrazeniami które nie mają przełożenia w realnym świecie.tak jak mówie, trzeba patrzeć realnie.
Przez strony które mam przelatuje dziennie kilkanaście tys userów i 99.8% z nich używa windy. W szkołach studentów informatyki uczy się unixów, linuxów, solarisów tak jakby każdy z nich miał zostac administratorem. ale niestety tak nie bedzie i dobry informatyk powinien się znac na wszystkim od administrowania serwerem poprzez php, html, c++, flash, i wogóle łyknąć obsługi każdego systemu a także budowa sprzetu itp...
realia? jakiś % studentów zostanie adminem gdzies i luz, reszta bedzie sie super znała na solarisach, a najwięcej poszukiwanych informatyków jest w tej chwili w sieci do programowania php, cgi, flash, mysql.
i co?.. ani me ani be to w sumie na temat nauczania...
a windows... hm, uczcijmy minutą ciszy tych co nie rozumieją tego że ten system to monopol i ktoś kto ignoruje jego użycie/pracowanie na nim jest chyba niespełna rozumu,
nie można go pominąc w systemach nauczania na informatyce zwłaszcza
Jeżeli rozmawiamy o profesjonaliźmie to rozumiem ze jeżeli ktoś zarabia kase na kompach(nie mówie o sprzedawaniu) to używa ich w celach profesjonalnych
Internet jest moim źródłem dochodu i serwer fakt stoi na unixie ale ja na nim nie pracuje, to on pracuje sam dla mnie.
pracuje na kompie w domu który stoi na windzie, zarabiam całkiem nieźle i nikt mi nie powie że do profesjonalnych zastosowań używa się czegoś innego niż winda.
czemu?? bo jest łatwiej i szybciej i to już chyba dostatecznie dobry powód
to linuxa albo solarisa można mieć dla zabawy na kompie
stucenci informy, przejzyjcie na oczy
212.244.110.* napisał:
Wiesz u nas akurat ucza na tym profilu na tych sysach bo jest to administrowanie i zarzadzanie sieciami a na winach tez sie uczymy. I u nas sun i cisco a takze jakis cert microsoftu wymagane do ukonczenia nauczania. A co do minuty to jest zdanie mojego wykladowcy i tylko jego.Nie bojkotuje tego ze ktos uzywa windozy kazdy uzywa akurat tych narzedzi i tego systemu ktore sa mu niezbende i na ktorych sie tej osobie najwygodniej pracuje i najwydajniej. A tak sie składa ze winda ma najwiecej softu i jest to system najpopularniejszy. Chyba zrozumiałe ze jesli serw pracuje na winie 2000 to trudno zeby admin siedzial na linie. I wiem ze wiekszosc informatykow siedzi na windozach.
Mi akurat do pracy jest potrzebny lin & win. I nie mowie ze kazdy informatyk powinien uzywac linuxa i tylko tego. Nie powinnismy sie ograniczac tylko do jednej czy dwoch platform. Informatyk powinien umiec jak najwiecej.
Jesli ktos administruje siecia to uzywa odpowiedniego systemu jesli robi grafike czy stronki to innego i tyle. I nie twierdze ze ktos nie jest profesjonalista tylko dlatego ze uzywa windowsa. Bo czest osoba znajaca doskonale c++ sql php flasha moze wiecej zarobi niz ten co sie specjalizuje w jednej dziedzinie.
217.98.136.* napisał:
I właśnie o tym mówię... Bronię tylko Linux'a przed osobami które nie mają zielonego pojęcia na punkcie tego systemu a jednak się wypowiadają. U mnie nawet się winda uchowała na jednym komputerze przez nieszczęsnego visual basica. Ale oprócz tego korzystam jeszcze z linuxa, QNX'a. Bawiłem się też innymi systemami. I na prawdę mam pojęcie jak te systemy się spisują.212.244.110.* napisał:
Dokładnie jak ktos sie moze wypowiadac na temat jakiegos systemu jak nawet nie probowal go zainstalowac lub tez popracowac na nim przez chwilke. Ludzie nieznajacy sie krzywdza linuxa wypowiadajac sie i wydaja jakie bezsensowne osady skoro nawet nie maja wiedzy i umiejetnosci zeby sobie taki system zainstalowac. Wola siedziec i bredzic glopoty na temat linuxa bo trudny itd. Dla chcacego nic trudnego.212.191.70.* napisał:
No to jeszcze ja wtrące swoje pięć groszy.Jakiś miesiąc temu zainstalowałem Linuksa RedHat 8 na spółke z WindowsemXP Professional i od tego czasu moje użycie komputera wygląda mniej więcej tak:
Linux - 50% - OpenOffice, mp3, html pisany tekstowo (takie małe zboczenie )
Windows -50% - obróbka video, gry, html w trybie graficznym.
Co do trudności w obsłudze Linuksa to powiem tylko tyle: używam go miesiąc i jak dotąd konsola była mi potrzebna raz (do podmontowania fatowskich dysków). Dostaję ataku czkawki jak, widzę, że ktoś pisze, że XWindow jest nieporozumieniem - jak ktoś nie musi i nie chce grzebać w Linuksie to konsoli nie bedzie uzywał wcale (ewentualnie sporadycznie) i XWindow mu wystarczy. Sytuacja podobna do grzebania w rejestrze albo uruchamiania niektórych narzędzi w WindowsXP z linii poleceń - jak ktoś nie chce tego robić to nie musi się tego uczyć.
Linux tylko do sieci i tylko dla masochistów/maniaków/zaawansowanych uzytkowników? Nie sądze - uzywam go w domu, zaawansowanym uzytkownikiem (jeszcze) nie jestem i nie narzekam.
Kłopot z instalacją czegokolwiek? Hmmm..... zainstalowałem drivery do karty graficznej i parę innych "paczek" po prostu na nich klikając (jak w Windowsie). Zainstalowały się bez problemu i wszystko chodzi cacy.
Brak oprogramowania? Ej nooo... nie trzeba od razu mieć softu od Adobe, Corel i innych uznanych firm. Jest sporo darmowego programowania, które w wiekszości zadań przeciętnemu uzytkownikowi zupełnie wystarcza. A jak sie głębiej pogrzebie, to można znaleźć np. Photo-Painta 9 na Linuksa - za darmo, ew. całego Corela 9 za niższą cenę niż wersja na Windows. Przykłady można mnozyć.
Oczywiscie - Linuks nie jest dla każdego. Z całą pewnością nie jest systemem dla do gier. Z całą pewnością nie jest systemem, na którym odpali się każdy ukradziony program. I z całą pewnością nie jest systemem dla leni, którym wszystko jedno. Ale z drugiej strony jego stabilność i bezpieczeństwo nie mają sobie równych, jest darmowy i wcale nie jest tak trudny jak się o nim czyta/pisze. Po prostu Linux to nie Windows!!!!! Trzba porzucić stare przyzwyczajenia a system szybko odwdzięczy się i okaze się, że jego obsługa z poziomu XWindow jest banalna.
Podsumowując: zlitujcie się! Jeżeli ktoś ma chęć obrzucić Linuksa błotem po spędzeniu przy nim kilku godzin to lepiej niech nie pisze nic.
213.199.194.* napisał:
Amen. Swieta prawda.
217.97.56.* napisał:
jaka ładna dyskusja...ja osobiscie staram sie uzywac linuxa (redhat, ostatnio rozgryzam debiana)... oczywiscie mam windowsa. Bo lubie sobie pograc troszke.
i powiem jedno... predzej czy pozniej wyrosne z gier albo poprostu przestane miec na nie czas. i wtedy przesiąde sie na linuxa całkowicie...
co do linuxa w firmie... mam i uzywam. bo po co mi windows za 400 - 500 zł skoro w liuxie tez moge pisac dokumenty, siedziec w necie i słuchac mp3...
co do bezpieczenstwa linuxa: nawet jesli ktos wykryje dziure w systemie to cały sztab ludzi na ziemi opracuje łatke w ciągu kilku godzin.
windows jest natomiast tak bezpieczny ze dopiero teraz dostał certyfikat Common Criteria... a bez tego to w niektórych zastosowaniech (rządowych itp) ani rusz...
213.199.194.* napisał:
Co do bezpieczenstwa windy to bym polemizował. Jak na moje oko zabezpieczenia w windowsie sa zadne. Dopiero dobry admin lub user moze cos poprawic ale nie ma jeszcze systemu calkowicie bezpiecznego. Winda dostala tylko 3 stopien bezpieczenstwa a to slabo.156.17.228.* napisał:
No i wpadamy od jedej skrajności do drugiej. A prawda jest taka że Linux w domu to parę przypadków, bo zresztą jak ktoś wyżej napisał trochę czasu poświęcić, kliknąc i paczki same się zainstalują mego LOL, <span style="color:red;">[ciach!]</span>o prawda, klikasz paczkę jeśli instalujesz plug -ina do xmms'a ale zainstaluj sobie stery do grafy klikając to zobaczymy czy to już pójdzie tak lekko. To już wymaga znajomości komend i kożystania z konsoli. Nie powiem że nie da się tego nauczyć, poświęciłem dwa tygodnie i w miarę potrafie sobie poradzić ale ktoś kto zaczyna zabawę z komputerem od Windows (praca w okienkach ) zginie w linuxie. To ze potrafiesobie poradzić to dzięki temu że jak zacząłem się edukować w szkole to dos był na topie i klepało się, no i komendy były częściowo podpbne do linuxowych. A teraz ktoś kupuje kompa i nie wie nawet co to jest linia poleceń. I jeszcze co do dziur, w linie są tak szybko łatane bo się rzadko zdarzają a dlaczego ??bo jest mało użytkowników tego systemu i nikt nie przypuszcza ataków na tą platformę. Wystarczy popatrzeć wstecz tak z 2 lata. Wtedy nikt nie słyszał o wirusach linuxowych, dziś coraz częściej można trafićna takie robaki. Kolejna sprawa to mlaskanie na temat szybkości działania, wcale nie jest tak modnie bo o ile windowsie mogę spokojenie pracować z paroma programami na raz to już w linuxie kompa mi tak zmula że coś a w cale nie mam słabej konfiguracji. Może siękomuś wydawać że bluzgam na ten system, nie tylko po prostu wyciągam jego wady jakie do tej pory zauważyłemi niech nikt mi nie mówi że spędziłe mw tym systemie 2 godziny i już głupoty pieprze.To tyle ktrótkiego referatu.
212.191.70.* napisał:
Nasunęła mi się jeszcze jedna myśl: Linux jest systemem majacym przed sobą wielkie perspektywy - chyba zaden inny system operacyjny nie rozwijał się tak szybko i w tak spontaniczny sposób. Mam nadzieję (a potwierdzają ją trendy na rynku oprogramowania), że w perspektywie najblizszych paru lat będzie on tak samo doceniany przez producentów oprogramowania jak Windows. A wtedy nic już Linuksa nie powstrzymaNajgorsze, co w tej chwili można zrobić to psioczyć na Linuksa i zniechęcać do niego innych. Sprawa jest prosta - im więcej będzie użytkowników prywatnych tego systemu tym większy rynek zbytu będą oni stanowić i będzie coraz więcej "firmowego" oprogramowania.
I tu pojawia się pewien drobny szczególik: czy można Linuksa polecić komuś, kto zupełnie nie zna się na komputerach np. mojej mamie? Twierdzę, że można - moja mamuśka i tak wykorzystywałaby komputer tylko jako maszyne do pisania (kłania się OpenOffice.org) i słuchania Cohena z mp3. Użytkowników, którzy wykorzystują komputer do prac biurowych, internetu, poczty elektronicznej czy muzyki jest mnóstwo a standartowa instalacja Linuksa z zapasem zaspokoi ich oczekiwania.
Aż tu nagle pojawia się koleś, który mówi: Linux jest do [gluteus maximus], trudny, dla profesjonalistów, tylko do sieci [sic!].
I w ten sposób grono uzytkowników Linuksa nie powiększy się o kolejną osobę
Nie lepiej już zachęcać ludzi, do tworzenia zdrowej konkurencji???
A jak będzie konkurencja to któryś nastepny Windows będzie kosztował 100 złotych i będą do niego dodawac masę softu (za darmo) I wtedy rzesze polskich piratów rzucą się do sklepów aby mieć legalne oprogramowanie i nie będzie potrzebna BSO (czy jak jej tam) i zapanuje pokój na świecie
Trochę się zagalopowałem ale to by było piękne!
212.106.159.* napisał:
Ale co do bezpieczeństwa linuxa tez można by polemizować...
Spójrzcie na to http://www.infojama.pl/article.php?sid=1209
213.199.194.* napisał:
Przyczyna zmulania moze byc slaba optymalizacja programu pod procek jaki posiadasz i to wszystko. Nie jest latwo napisac program i to bardzo rozbudowany i to tego jeszcze genialnie zoptymalizowany. Watpie zeby jakis zapaleniec co pisze progsy umial to poprawnie wykonac w przeciwienstwie do armii programistow ktore pisza progsy pod winde.212.191.70.* napisał:
Hipo - mam jedno pytanie: czy instalacja oprogramowania, które ingeruje w system tak głęboko jak wspomniane przez ciebie sterowniki do karty graficznej też nie wymaga "zaawansowanej" znajomości systemu Windows? Wyobraź sobie nastepującą sytuację: instalujesz nowe stery i nagle okazuje się, że jakość/wydajność karty cię nie zadowala. Co robisz? Udajesz się do odpowiedniej zakładki we właściwościach ekranu i usiłujesz podkręcić domyśle ustawienia karty (nie myl tego z overclockingiem). TO JEST ZAAWANSOWANE DLA WIĘKSZOŚCI UŻYTKOWNIKÓW! Jak wiesz co i gdzie pozmieniać to masz szczęście, jak nie wiesz to błądzisz po omacku i nic nie rozumiesz. Tak samo jest z konsolą w Linuksie-to jest zaawansowane narzędzie.A co do moich sterowników do grafy to jest tak jak powiedziałem: cała instalacja ograniczyła się do podwójnego kliknięcia na dwóch plikach więc nie wyskakuj mi z Mega LOL'ami bo to niegrzeczne.
I jeszcze na marginesie: nie ma takiego słowa jak "Linuxie". Odmiana słowa Linux jest nastepująca: Linux, Linuksa, Linuksowi, Linuksie itd. Kłania się ustawa o języku polskim.
156.17.228.* napisał:
Nie mam zamiaru nikogo obrażać tylko opisałem swoje doświadczenia z systemem, a skoro chcesz dokładnie zapoznać się z problemami instalacji sterów to sprubuj sobie zainstalować stery do radeona 9000/9000 Pro tylko klikając. Powiem tylko tyle mnie zajęło pół dnia zanim skapnąłem się o co chodzi że karta mimo że wykryta przez system praqcuje w trybie mesa. Poprawa tego buga wymagała konsoli. Natomiast zmiana zakładek w windowsie nie wymaga zbytniego zachodu, klikasz myszą i po fakcie.
Zresztą jak myślisz że z instalacją sterów jest tak różowo zobacz tu
http://forum./viewtopic.php?t=18225
i powiedz mi że wystarczy poklikać tylko myszą i nie mieć żadnej znajomości obsługi tego systemu z konsoli.
Po drugie moja znajomość języka polskiego jest zupełnie dobra, natomiast to że napisałem w ten sposób czy inny zależy od mojego widzi mi się. Nie ma czegoś takiego jak "Ustawa o języku polskim" , zanim zaczniesz innych poprawiać pomysl co sam piszesz.
Pozdrawiam.
212.191.70.* napisał:
W kwestii wyjaśnienia dwóch spraw: współczuję problemów z instalacją sterowników do Radeona. Faktycznie, może sterowniki od ATI wymagają grzebania w konsoli. Ja instalowałem sterowniki do karty nVidii i podtrzymuję to, co napisłaem - nie musiałem nic grzebać w konsoli.Druga sprawa: ustawa o języku polskim. Hmm... no coż, faktycznie może sie trochę zagalopowałem z tą ustawą. Jakby tego nie nazywać istnieją w Polsce akty prawne regulujące poprawność ojczystego języka, nazwa niewiele ma tu do znaczenia. Instytucja, która dba o język polski nazywa się Rada Języka Polskiego. W serwisie linux.pl był z resztą jakiś czas temu artykuł o odmianie słowa "Linux".
"...natomiast to że napisałem w ten sposób czy inny zależy od mojego widzi mi się..." - nie, to nie zalezy od Twojego "widzi mi się". To świadczy wyłącznie o Twoim niechlujstwie w posługiwaniu się słowem pisanym.
To by było na tyle w kwestiach językowych. Jak to pociągniemy dalej to wywalą topik na oślą łączkę . Pozdrawiam.
156.17.228.* napisał:
Jak na pisałem wyżej to w jaki sposób używam słownictwa zależy tylko i wyłącznie ode mnie, dalej nie będę ciągnął tego wątku bo topic tego nie dotyczy. Również moja opinia o Linuksie jest napisana wyzej.62.179.0.* napisał:
ale klotnia dorzuce swoje 3 grosze1. Program platnika nie chodzi po Linuxem? pomijajac fakt ze chodzi (jak ktos napisal juz) pod wine to ten program jest napisany przez firme Prokom tylko i wylacznie pod windowsa, co jest wielkim niedopatrzeniem ze strony Panstwa Polskiego, jako ze wiele firm uzywa LinuxaUnixa tylko i wylacznie. Swiadczy to nie o "kiepskosci" Linuxa, a jedynie o dyskryminacji czesci obywateli przez panstwo. Na zachodzie wymagane jest aby specyfikacja takiego oprogramowania byla ogolnodostepna (np. format zapisu danych)
2. biedny uzytkownik ma problemy z instalacja karty graficznej pod L. Prawda jest taka, ze jesli potrafi to zrobic pod windowsem, to pod Linuxem ogranicza go jedynie jego wlasne lenistwo. Teraz powiedzcie ile macie osob w rodzieni czy wsrod znajomych, ktorzy traktuja kompa jako narzedzie i jesli trzeba zainstalowac grafe to dzwonia po was, bo nawet nie wiedza co trzeba zrobic? I co? tak samo trzeba im zainstalowac grafe pod windowsem jaki pod Linuxem. Mit o "systemie dla zaawansowanych maniakow" upada. Tym bardziej, ze jak pod Linuxem juz cos skonfigurujesz, to na amen, jak zrobiles tak bedzie, a pod winda... jak wszyscy wiedza, bywa roznie.
3."Przyczyna zmulania moze byc slaba optymalizacja programu pod procek jaki posiadasz i to wszystko. Nie jest latwo napisac program i to bardzo rozbudowany i to tego jeszcze genialnie zoptymalizowany. Watpie zeby jakis zapaleniec co pisze progsy umial to poprawnie wykonac w przeciwienstwie do armii programistow ktore pisza progsy pod winde."
tutaj bym sie klocil:
a. pod Linuxa pisza nie tylko zapalency, czy KDE, Gnome, OpenOffice, LaTex, Gimp etc. to dziela zapalencow? tak, ale nie amatorow, co sugeruje ta wypowiedz. przyklad (wyciagniety z innego forum z podobnej dyskusji) "W Longhornie bedzie mozna ustawic tlo jako przejscie miedzy dwoma kolorami. KDE ma cos takiego od dawna" co jednoczesnie obala teze o amatroskosci jaki o brzydkosci Linuxa
b. zobacz na kolejne wersje programow czy gier pod winde: wymagaja coraz wiecej ramu i coraz szybszego procka, nie oferujac wiele wiecej od poprzednich wersji. Ze wzgledu na ped ku kasie wydaje sie zoraz wiecej, coraz szybciej, coraz mniej dopracowane... dobrym przykladem jest NFS:HP2. ma ldaniejsza grafike od NFS:HP, ale ma pare rzeczy obcietych (tryb poscigowy w multi, widok z za kierownicy...) i nie jest na tyle to ladniejsze zeby miec taki wzrost wymagan: HP chodzilo mi plynnie w 1024x768 max szczegolow na k6-2-450, 64MB SDRAM, Matrox G200, HP2 w tej samej rozdz. max szczegolow chodzi mi na granicy plynnosci na Athlonie XP 1800+, 256MB DDR, Radeon 9000. Zeby bylo zabawniej: kumplowi chodzi tak samo na Duronie 1200, 256MB SDRAM, GF3Ti200 - tu wlasnie widac jak kod jest malo zoptymalizowany. Ot, tak tylko zeyb chodzil na w miare nowym sprzecie.
4. Dziury: Linux vs Windows. Pomijajac poruszona juz kwestie zaliczania dziur oprogramowania do dziur systemu w przypadku Linuxa i dzialan odwrotnych w przypadku Windowsa, prosze pokazac ile opublikowanych dziur Linuxa nie zostalo zalatanych, a ile zalatanych. To samo w przypadku Windy. Do tego nalezy porownac ile czasu zajelo opublikowanie latki. M$ sie przejmuje co najwyzej krytycznymi dziurami, w Linuxie latane sa nawet te mniej istotne. Linux ma opublikowany kod zrodlowy co bardzo ulatwia szukanie dziur i uniemozliwia stosowanie backdoorow - Windows wprost przeciwnie.
5.teza "Linux jest bee, malo firm go uzywa i wogole" jaka mozna spotkac w tej dyskusji wielokrotnie. Uzywa go coraz wiecej firm, calkiem niedawno pewna duza firma zdecydowala o przesiadaniu sie na OpenSource. Nazywa sie ona Rzad Niemiec. I jeszcze cos - skoro ten system taki beznadziejny i do niczego sie nie nadaje - to czemu M$ sie go tak obawia? Czemu potrzebuja specjalistow do walki z OpenSource? czemu laduja w ta walke niemala kase?
6. "Cała sprawa skończyła się tak że zainstalował w2k i sieć zaczęła chlać" zaraz zaraz, jaki sprzet do tego byl potrzebny? "K6200 64MB" aha, super, mnie wystarczy 386,8Mb ram, flopka - dysku nie trzeba, i juz mam pozadny router. Zrob to samo na Windowsie - powodzenia
po tym wszystkim stwierdzam ze jedynym polem na ktorym Linux ustepuje jeszcze Windowsom to: GRY. Nie ze wzgledu na autorow Linuxa, ale ze wzgledu na autorow gier.
P.S.
zapomnialbym, jeszcze jedno, sterowniki - rzeczywiscie nie wszystko mozna pod Linuxem zainstalowac. To tez wynika z podejscia producenta sprzetu, ale to sie coraz bardziej zmienia
156.17.228.* napisał:
Kolejna dłuuuga opinia. Wszystko cacy ale: PUNK WIDZENIA ZALEZY OD PUNKTU SIEDZENIA!!! i to się potwierdza. Jak ktoś napisze że dla niego Windows jest lepszy to odrazu jest lamerem, leniem i najgorszym wogóle. Tylko nikt nie pomyśli że nie każdy ma czas bawić się pół dnia z instalacja jednego driver'a.Fakt faktem że nie jestem zaawansowanym użytkownikiem Linuksa ale właśnie ciekawość spowodowała to że zacząłem się bawić tym systemem.
Jeszcze o wydajnośi i łatwości obsługi, żeby sobie poklikać myszą w Linuksie to trzeba zainstalować jakieś X-y(KDE GNOME itp. ) a niestety tutaj już nie wystarczy stara padlinka z 8mega ram'u.
Wystarczy sobie przeczytać wymagania KDE i wtedy można siędomyślić dlaczego na procku 1GHz powłoka się tak muli.
217.99.46.* napisał:
to co w podpisie212.244.170.* napisał:
WinXP Pro PL + SP1...212.244.57.* napisał:
No to ja napisze, jaki ten linux jest świetny. Żeby nie było- to najprawdopodobniej odosobniony przyypadek. Dostałem na zaliczenie założenie konta + pare tam rzeczy. Dziecinnie proste? Niby wszystko pięknie ładnie- ustawiam co trzeba- jeb......20 razy robiłem i nie wychodziło. Dobra- moze inaczej- konsola, wpisuję co trzeba......patrzę potem w ustawienia- nie ma!!! Kur......No to patrzę co do.......otwieram z kilku miejsc- szukam tego mojego nowego usera- i tu się w<span style="color:red;">[ciach!]</span>....ostro- raz był, raz nie...oTWIERAM KILKA OKIENEK TEGO SAMEGO- W JEDNYM JEST, W 2 NIE MA...No i dostałem 3 zamiast 5....<span style="color:red;">[ciach!]</span>A!!!! Zajebisty jest ten Red Hat 8.0217.96.208.* napisał:
A ja myslalem, ze powinno byc odwrotnie - oczywiscie zamieniajac office na odpowiednik linuxowski - nie znam sie wiec nie chce gafy popelnic z nazwa
Nigdy nie korzystalem z linuxa, tylko go widzialem. Tylko slysze, ze nie ma na niego oprogramowania nawet w 10% tak dobrego jak na windowsy. Wiadomo, ze bez tego ten system w domowym zastosowaniu nie ma szans nawet gdyby do niego doplacali gdy go dostajesz
Slayer ma sporo racji w tym wzgledzie. Jednak nie mozna mowic, ze linux jest do bani. Od kumpli wiem, ze do serwerow jak i do brykania po necie (nie tylko po stronkach), ale zabawa w "hakierka" jest o wiele przyjemniejsza. Podejrzewam, ze czesc z uzytkownikow linuxa go tylko posiada, a nie korzysta z jego mozliwosci.
Monopol jest czasem dobry czasem zly. Moim zdaniem monopol Billa wychodzi nam na dobre, z niczym nie ma problemow. Wszystko chodzi, producenci oprogramowania sa juz przyzwyczajeni i robia swoje na ta platforme. Czego chciec wiecej ?
Tak to mielibysmy takie ogromne problemy z kompatybilnoscia programow, ze jeszcze tesknilibysmy za Billem - traktujcie to z przymruzeniem oczka
195.94.200.* napisał:
Może to pytanie nie jest zbytnio do tego topicu.Zna ktoś może serwis gdzie instalacja i obsługa Mandrake'a 9.0 jest łopatologicznie wyjaśniona?
Jak instaluję Mandrake'a 9.0, wszystkie pytania instalatora zatwierdzam i nic nie zmieniam. Po restarcie wyskakuje błąd unmounted device.
Pojawia się konsola i nic więcej. Raz udało mi się zainstalować, działał
KDE3.0 i reszta dodatków. Na tym samym kompie. Możliwe że płytka jest zrąbana?
212.106.159.* napisał:
to na pewnoe wina konfiguracji, nie zrobiles tego poprawnie. Może tu http://www.linuxindex.pl/index.html coś znajdziesz
212.76.58.* napisał:
POMOCY!sorx za off-topic ale dajcie mi linki do1. Red HATA (jakakolwiek wersja)
2. Madrejka (tesh jakakolwiek)
tylko zeby byly spolszczone! THX!!!
Podobne tematy
Serwer na LINUXsie - POMOCY.
jakiś boot manager który działa z linuxem
Red Hat Linux i pare problemów, prościej mówiąc pomocy :(
Zkąd wziąść Linuxa
Jak stworzyc CD'ka instalacyjnego z Linuxem?
linux + p2p
Neostrada i linux :)
Linux na 386 :)
problem z zainstalowaniem Linuxa na nowym kompie:(
linux
Cos mi tu nie gra z linuxem!!!
Linux z WINXP oraz WINME ???
Klient GG pod Linuxa....
PM i linux
Który Linux najlepszy
jakiś boot manager który działa z linuxem
Red Hat Linux i pare problemów, prościej mówiąc pomocy :(
Zkąd wziąść Linuxa
Jak stworzyc CD'ka instalacyjnego z Linuxem?
linux + p2p
Neostrada i linux :)
Linux na 386 :)
problem z zainstalowaniem Linuxa na nowym kompie:(
linux
Cos mi tu nie gra z linuxem!!!
Linux z WINXP oraz WINME ???
Klient GG pod Linuxa....
PM i linux
Który Linux najlepszy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 0.87 | SQL: 1 | Uptime: 142 days, 17:31 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl