Temat
Co Ja Właśnie Zrobiłem Karcie Graficznej ?
212.76.39.* napisał:
Grałem sobie w R.O.S.E. Online...szybko wyszedlem i luknolem na smart doctora zeby sprawdzic tem. pamieci, podawal 49C w co nie uwierzylem..wlaczylem grae, pogralem 15 minut i chcialem "recznie" sprawdzic temperature, wsadzam lape na kompa, dotykam pamieci i w tym momencie z głośników DŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻZ a na ekranie 100000 pasków i gra wisi....ok restart i wszystko dziala (a srake juz w gaciach miałem...) ale co mogło się stać ??83.28.168.* napisał:
moze wyladowanie statyczne? ale wtedy karta by umarla... nie wiem81.190.145.* napisał:
mogles ruszyć kartą w agp ;]tez tak kiedys zrobiłem i monitor mi wlazł w stan spoczynku, prosze ja Ciebie:>
213.17.188.* napisał:
hmm, jak zaciekawiła Cię temperatura i wepchnołeś paluchy na kości popchnołeś karte co spowdowało poruszeni się jej i problemy z komunikacją na porcie (rozłączyła się) w efekcie wystąpił problem z wkomunikacją karty i... twoje posranie się.p.s. jaką masz karte?:
83.25.182.* napisał:
przeciez ma w opisie podane
212.76.39.* napisał:
6800LE 6800 ASUSA...uff uff ciesze sie ze ona zyje Wiecje paluchami tykac niebede Kiedys wyjolem karte podczas pracy komputera (mlody byklem i glupi z 15 lat mialem) i poszla sie je...
PS> czy karta podkreconamoze dawac oznaki tego ze zaraz padnie po jakims czasie? Czy jakby miala pasc to juz by padla?
213.17.188.* napisał:
Co do tych znaków,
Zanim by miała paść po potkręcaniu to najpierw miałbyś artefakty, krzczenie i inne problemy w grach jak chodźby to że nie pograłbyś pewnie więcej jak 15-25min bo by Ci sie PC wyłanczał. A jak już śmiga i nie ma żadnych problemów nadmiernie się nie poci to zostaw bo nie jest jej źle i może jeszcze się coś wykrzesa.
213.25.237.* napisał:
Dobre... Ale takie skrajnosci sie zdarzaja. Moj kumpel ostatnio sie mnie pyta patrzac takim nieufnym wzrokiem czy moze otworzyc obudowe podczas pracy komputra
213.17.188.* napisał:
trzeba było powiedzieć że nie po potem będzie proca chciał wyjąć albo coś tego typu.swego czasu przy wizycie u znajomego (miałem zabrać coś od niego) wchodze wasnie gra ale przy pomniał sobie że miał iść z dyskiem do kolegi jeszcze gra była włączona łapał za kieszeń wyciągną dysk i wyszedł a mi czy jak 5 zł oczywiście dysk padł , :/ płyta też
81.15.138.* napisał:
dobrze, że nic się jej nie stało i działa nadal.wyobraź sobie mój strach jak chciałem zatrzymać na chwile wentylator od procka i wsadziłem paluszki w wiatraczek... podskoczyłem ze strachu, głową o biurku no i komp sie zawiesił
212.76.39.* napisał:
Miałem identycznie prawie O wiatraczek się kreci, no to wsadze tam palucha I sie przestraszyłem, jeb łbem i biorko, szklanka spadłą i sie stłukła a komp sie zawiesil i potem sie okazalo ze na HDD sie pojawily bad sectory Ale to dawno bylo Ale pamietam jak dzis
212.182.63.* napisał:
przeskok ladunku z palca, reki kolegi na układ pamieci karty lub inny co spowodowało poprostu jej zwis :] a mogło ja ubić
jezeli masz zamiar tak macać karte to lepiej wczesniej rozładu jsie np dotykajac reka na chwile obudowy kompa :]
81.210.104.* napisał:
głópi ma zawsze szczescie , równie dobrze mogło byc juz po karcie ( jak na gwarancji to looz) na drugi raz palec do ...213.17.188.* napisał:
eeee tam to nic ja lepszy plan miałem coś wyło w kompie no to trzeba to sprawzić, (to było w moim poprzednim kompie na procu 2200 athlonka XP) wyje no to do budy wyje z proca no to paluchy w wentel a tu pyk, 2 łopatki wyłamane na wentlu palec przeciąty płyta zakrwawiona krew dziwnie szybko mi się lała jak pasztet to paszet dobrzę że rdzenia nie naruszyłem bo mało co radiatora nie przesuneło teraz jak zatrzymuje wentle to już delikatnie. (a zanim to zrobiłem to śmiełąm się z kumpla bo też tak zrobił, tylko że nie krwawił :/)81.15.138.* napisał:
ale to, że twoja karta się 'przywiesiła' po dotknięciu pamięci to wg. mnie jest trochę dziwne... nie raz podczas podręcania mojego r9550 dotykam pamięci, żeby sprawdzić czy się zbytnio nie grzeją i nigdy nic się nie dzieje213.17.188.* napisał:
Ja też za często tam palce wpycham i kilka razy mi się to zdażyło, ale dizała jak narazie oki,212.182.102.* napisał:
boshe ;d jak chcesz ztrzymac wentyl to nie pcha sie łap w łopatki tylko przyciska sie lekko wentyl w centralnym punkcie gdzie nie ma łopatek ;d trzeba bylo sobie w te łopatk iwsadzic wiesz co?
81.15.167.* napisał:
Ja kiedyś dotknąłem ręką dysku seagate u6 40gb (gumiak ) i komp się zrestartował. Okazało się że znikły wszystkie partycje z danymi. Ale się wtedy wkurzyłem Naszczęście nie pojawiły się bady ale dysk itak padł po miesiącu bo jechał na PCI równym 39Mhz83.26.12.* napisał:
hehehe.. ja ostatnio.. jakis tydzien temu chcialem zobaczyc jaki wiatrak mi tak hałasuje:)
Po kolei palcem zatrzymywałem wszystkie jakie mam
Jakos dłużej przytrzymałem od Procka.. No i jak pusciłem juz sie nie zaczal krecic.. ja se mysle.. "hmmm, no czemu sie nie krecisz " patrze w everesta.. temp na diodzie: 43*C po jakiejs minucie.. 47*C.. i tak do 59*C.. mysle zacznie sie krecic czy nie.. co sie okazało, klikłem reset.. i nie wstał:/ musiałem wydać kase na nowy wentyl.. heh:)
Rada, nie pchajcie paluchów tam gdzie nie trzeba:D
Innym razem mój kumpel tez dotknął paluchem wentyl od procka.. a on wirował z predkoscia prawie 5000rpm.. co sie stało? skrzydelko sie urwało i kompem zaczelo rzucac, takie zawirowanie.. no i urwało podstawke socket O_O
płyuta na smietnik i procek.. ukruszył sie rdzen i lipton..
81.15.138.* napisał:
heh... mój coolermaster za 20zł chłodzący procka wygląda tak potężnie, że nigdy by żadna łopatka nie odpadła prędzej wciągnęło by mi tam łapę i zabiło.83.30.202.* napisał:
Mam dokładnie to samo za każdym razem jak macam kartę i nie jest to spowodowane wyładowaniem elektrycznym. Moją 6800Gt wystarczy lekko poruszyć i od razu mam tylko kolorowe paski. Poruszałem ją tak dziesiątki razy i nadal działa
217.96.156.* napisał:
peace!kazdy zatrzymuje jak lubi
ja do wentyli zasilki wykalaczki pcham
195.82.180.* napisał:
hmm dziwne, mam dysk w kieszeni i czasem wyjmuje go po prostu w trakcie pracy systemu i ide do kumpla, wracam, wkladam go spowrotem i dalej dziaal - zadnych problemow, natomiast drugi, nowszy, nigdy bie byl wyjmowany i juz pada a gwara sie skonczyla...ehhh
NIGDY NIE KUPIE WD, TYLKO SAMSUNGI!
213.17.188.* napisał:
Gościu co do tego tekstu to
1. pisane było wyraźnie ze to było w łodszych latach robione
2. na starym sprzęcie
3. nikt nieprosił ciebie abyś odpowiedał.
4. nikt o nic w tej wypowiedzi niepytał.
5 .ObcY. niechciał usłyszeć odpowiedzi gdyż niepytał.
6. Do tekstu " ;d trzeba bylo sobie w te łopatk iwsadzic wiesz co? " to możesz sobie chamowac wente jajajmi ale przychamuj sobie taki na 360v a nie 12, albo może pochamuj sobie dmuchawy śnieżne? zobaczysz jak ci to wyjdzie.
7. Nie głośnauk jak cie nie pytają!
9. Przeciesz każdy wie jak zatrzymuje się wentel każdy zakupił sobie go za swoją kase i może zatrzymywać nawed cegłą a tobie i tak zawsze będzie g***o do tego!
I założe się że gość o nicku .ObcY. zatrzymuje teraz wentle po osi
213.17.188.* napisał:
czytałeś cały temat czy może zobaczyłeś przedostatni post i postanowiłeś dać rade wójka wdna?
213.17.188.* napisał:
Fakt że problem mógł się pojawic gdy dysk pracował i zostł wyjęty Może nastąpić uszkodzenie, a raczej na pewno wystąpi.
62.111.200.* napisał:
.:GurU:. ale sie wymadrzasz... a regulaminu nie znasz ;]...
213.17.188.* napisał:
Za dużo postów jeden pod drugim? (admini są wyrozumiali i widzą że wyprowadziło mnie to z równowagi)83.16.98.* napisał:
mi sie wydaje, ze to sprawa albo poruszonego agp, albo jakiegos wyładowania, qmpel tak spalił plyte i proca...p.s
pamiectaj zły dotyk boli przez całe zycie
62.111.200.* napisał:
Forum nie jest do wyzywania swoich emocji.. lamiac przy tym regulamin..IMHO moderatorzy nie sa od rozumienia Twoich problemow tylko od pilnowania porzadku..
Nawet jezeli bylo to zrobione pod wplywem emocji, mozna posty weedytowac i niepotrzebne usunac, ale po co nie ?
EOT
212.182.102.* napisał:
wow guru to juz na forum nie można swoich opini wyrażać ?
może uważasz sie za guru ale spokojnie nie jesteś nim :]
a czy ciebie ktoś prosił o komentowanie mojego posta ? nie ! wiec po co dziu... otwierasz? Wyluzuj !
83.31.30.* napisał:
przypomniały mi się kilka głupich wpadek ;] :-komp włączony, a ja robiłem neonka z rurki i żelu.... co chwilę pstryk reset (później pomyślałem : yyyy.... chyba wyłącze kompa )
-dotknąłem grafikę żeby określić temp. pamięci, obraz się zwęzył i zwis... ja wciskam reset.... cisza...ciepło w gaciach, wyłączam kompa, włączam znów i działa
-Kiedyś grałem w Duke nukema 3D i wcisnąłem coś (chyba spacja i alt) blue screen, reset i win się nie odpala. Awaryjny też nie idzie.... Po formacie było git ;] (kto lepiej zwalił windowsa ? )
83.29.165.* napisał:
Heh mi kiedyś spadł śrubokręt na GF4 MX440 Naszczęście tylko restart kompa i działał dalej Hehe znajomy za to wział podobnej klasy kiedys karte i pieprz*** ją o podłoge wykładzinową, odpadły jakieś kondensatorki, włożył do kompa a ta dalej działała Pancerna bestia była213.17.142.* napisał:
hej a ktory palec wsadziles....to w brew pozorom jest bardzo wazne...nio bo taq:
1) jesli wsadziles palec :fack you" nio to k.graf mogla poczuc sie dotknieta i kciala zawinac dupe i sobie pojsc ale w dzisiejszych k.graf jest to dosc trudne albowiem producenci zapominaja dorobic kartom dupki*//...i jak sie maja bierde rozmnazac??//
----------
*dupki to takie male [gluteus maximus] w sam raz dla k.graf
----------
2) jesli wsadzikes palec tz. 21 //faceci wiedza o co loto//- nio to k.graf //kara to rodzaj żeński// moze nie jest jeszcze gotowa...nio i moze nie chciec z toba..... i to jest naj...prawdopodobne...
DZIEKUJE ZA UWAGE WASZ SPECJALISTA D/S PSYCHIKI I ROZWOJU PSYCHO-ELEKTUALNO-MANUALNo-EROTYCZNEGO K.GRAF w skrucie >>SDPIRPEMEKG<< dla znajomych PAbloo :D:D:D
83.26.12.* napisał:
ROTFL!!62.111.200.* napisał:
Ty chyba wsadziles cala glowe do wiatraka83.25.141.* napisał:
hehehe ja kiedys zatrzymałem panaflo 6000rpm palcem, efekty=wyrwana łopatka i lekkie krwawienie pamietam ze zawsze gdy miałem jakis zasilacz rozwalony itp co miało wiatraki, to wykrecałem i podłanczałem pod baterie 9.6v i sobie chłodziłem herbate badz tez kawe oczywiscie testy podwodne tez były...a jak212.182.102.* napisał:
fajnie ale powiedz mi tylko jedno skąd wziołeś baterie 9.6V ?
213.17.188.* napisał:
A co opini nie moge wyrażać! ! !
hehe uznajmy że .ObcY. mnie poprosił i pasuje Ci!?!?!
A co do nicka mi się lepiej podoba ten niż np bezsensowny twój, to lepiej przestań szukać dymu i zachowajmy atmosferke na forum oki?
(p.s. nove baterie gdy weżmiesz miernik zobaczysz ze ma ponad 9v (i co mam coś z guru ))
A co do manewrów z komputerkami można kogoś nie źle nastraszyć pod warunkiem że go się zna i wiadomo że ma mocne serce bo jak słabe to nie zabardzo bo moze się skończyć (żle) .
A więc tak, zdażyła się głupia historia u kumpla ma kompa nie uziemionego (chyba brak uz. w gniastku), i powiedziałem mu żeby dotknoł grzejnika a noge miał na obudowie położoną tak że dość dobrze przewodziła. Po dotknięciu (do obudowy i) grzejnika (kaloryfera?) takiego powera dostał że z 1,5 km mnie gonił zaczym się zaczoł z tego śmiać ale śmiechu po uszy było
**UWaaaga ten pomysł grozi porazniem lub śmiercią**
**pod żadnym pozorem nie należy poprzez swoje ciało niczego uziemiać**
83.24.234.* napisał:
Guru normalnie takie rzeczy to do niedowiary daj dziwie sie ze jeszcze ten watek nie jest zamkniety83.25.141.* napisał:
z Australii serio wejscie to dwa kable zakonczone wtyczką do baterii mam ładowarke a jak sie zdjeło koncowki z kabli wentyla i był sam goły drut to mozna było sie bawic a bateria jest z przeznaczenia do zasilania jeepa RC...
bateria 9.6v 700m.a.h
62.89.84.* napisał:
Ja tam zawsze wpycham łapska do środka obudowy przy włączonym kompie, ale zawsze najpierw dotykam obudowy żeby ładunki elektrostatyczne ze mnie zlazły. Wyłączam użądzenia peryferyjne w czasie pracy i jeszcze daj boze nie popsulo sie nic, najbardziej kopie port COM jak podlaczam dekoder 6010, ten to potrafi pierdyknąć, że łapa drętwieje.81.219.169.* napisał:
Czemu? Aczkolwiek rozwinął się tak, że bardziej pasuje do oślej łączki, ale i tak jest fajny. Miałem podobne przeżycia co kolega Guru tyle, że z automatem do napojów w szkole. Jeden starszy koleś powiedział, żebym dotknął kaloryfera i tej "pobierajki" monet, a on w tym czasie grzecznie wyłączy światło. Za 1 razem przypiepszyłem sobie w twarz tak mi odrzuciło rękę
Do Kamilwrc - Ja zwaliłem cały komputer grając w pokemona. Nie wiem czemu ale ta z pozoru kompletnie niewymagająca gra jest zabójcza, albo jej emulatory, w każdym razie grając sobie komp wyłączył się z fajnym wyciem jakbym zwalniał szybko czegoś obroty i znów się włączył, ale na tyle żeby zaświecić diodami i prykać flopem. Okazało się że padł procesor, mobo i chyba nawet z pamięciami coś się stało. Teraz jak używam emulatorów to czasami system zalicza kompletne zwisy.
195.82.180.* napisał:
kiedys cos u kumpla w kompie podlaczalem, tuner tv czy cus, nie pamietam, musialem sie polozyc na ziemi, bo kompa nei dalo sie wyciagna - za krotkie kable a mialo byc na szybcola, przez przypadek dotknalem jakiejs metalowej koncowki i jak mnie nie pierdyknie w czolo... zajeb efekt, ale swedzikiedys mialem taak ruska latarke co sie podlazcalo pod 220V, ale, ze brat potrzebowal wtyczki to mi ja wyjal z owej lampki a jako, ze wtedy mialem pojecie o elektryce znikome to postaowilem podlaczyc lampe za pomoca drucikow... na moje szczescie druciki sie popalily i nie doszlo do wybicia korkow ani niczego co mogliby zauwazyc moi rodzice, ale mnie to odrzucilo na 3/4 pokoju od miejsca, w ktorym siedzialem :/
innego razu bylem na dysce i w ubikacji ktos majstrowla przy gniazdku, podczas gaszenai swiatla cos jakby mnie kopło, po powrocie do chaty skaplem sie, ze mam cala reke we krwi i, ze krem nivea przyspiesza gojenie sie ran do dzis mam ladna blizne na palcu
213.17.188.* napisał:
A właśnie zastanawiał się ktoś jak by tak uziemić kompa tam gdzie nie ma uziemienia w gniastku, (ktoś mi kiedyś mówił żeby podłaczyć do masy, ziemi czy jak tam kto woli (do tego po którym przyłozeniu prubówki to nie zaświeci się).A i nasuneła mi się historia z moim kuzynem który przyszedła od mojego sąsiada pożyczyć czystą płytke w opakowaniu tym po 25 miałem czste wraz z tymi 2 przeźroczystymi co są do zabezpieczenia, więc mówie zeby sobie wzioł i poszedł zanieść. Wskazałem w miejsce koło kompa gdzie leżą żeby sobie wzioł, -podszedł wyją jedną czystą i jedną zabezpieczającą czyli tą przeźroczystą, popatrzył na mnie przebiegłym wzrokiem i na te płytki wzią tą przeźroczystą i poszedł do sąsiada z nią żeby mu tam coś nagrał. heheeheh za 10 min powrócił ....
193.110.228.* napisał:
Bardzo fajnie kopie antena od kablowki jak sie ja podlacza do tunera tvCo do przygod z kompem to raczej nie mialem zadnych drastycznych, kiedys co prawda wyjalem dysk zanim komp sie wylaczyl (byl halas, a to byl jakis nieslyszalny 486) no ale nic sie nie stalo, ani dyskowi ani kompowi
Co do wiatrakow to kiedys na athlonie 1700 zapomnialem podlaczyc wiatraczka, pochodzil tak z 30min i zakonczyl zywot A glupia plyta nawet nie zasygnalizowala niczego No ale procka na gwarancji wymienili, na szczescie sticker sie nie przypiekl Moze mam szczescie, do kompa lapy tez pcham, macam itp ale nic mi sie nigdy nawet nie zawiesilo. Raz mi sie piwo rozlalo i osiadlo na dnie obudowy, ale nie wplynelo to na prace
Jeszcze do wiatrakow - kiedys w lecie nudzilo mi sie jedzac obiad, dawalem psu ziemniaki bo nie moglm zradzic i wrzucilem takiego jednego w taki duzy pokojowy wentylator - zrobilo prrrrut i musialem drapac ziemniaka ze sciany naprzeciwko
213.17.188.* napisał:
HehEHhEEe spoko temat się rozwinoł czego nie należy robic żeby nie uszkodzić kompa mozea utor zmieni temat postu to nam go stąd nie wywalą ale pewnie zaraz temat wyleci, niesłyszał nikto o rym podłanczanie uziemienia do ziemi w gniazdku?Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.27 | SQL: 1 | Uptime: 58 days, 19:32 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl