heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Piątek 27 grudnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Komp nie wstaje. Coś padło ale co?


213.76.85.* napisał:
Witam,

Dwa dni temu przewiozłem kompa z Poznania do Wrocka w bagażniku auta. Po podłączeniu wszystkich kabelków w domu i wciśnięciu klawisza POWER nic się nie dzieje. Komputer nie wstaje, mimo że dzień wcześniej chodził bez zarzutu.

Najdziwniejsze jest to, że po jakiś 10 minutach gdy tak siedziałem i patrzyłem na tą kupę złomu, nagle ni z tego ni z owego komputer sam się uruchomił. Ale jakoś tak dziwnie bo nie poszedł sygnał na monitor, ekran był czarny, przycisk RESET nie działał, podobnie jak przytrzymanie przez 5 sek. przycisku POWER. Niemniej jednak wentylatorki chodziły, dysk szemrał, CD-ROM się otwierał. Po jakiś 10-20 sek komp sam sie wyłączył. Co jest grane??? Dodam, że nic tego dnia nie piłem ani nie paliłem biggrin.gif Czy możliwe, że w transporcie coś się uszkodziło?

Napięcie na płytę wchodzi - pali się zielona dioda. Płyta to ASUS A7V333, procek to Athlon 1700+. Zasilacz 250W. Próbowałem zresetowac BIOS przez wyjęcie bateryjki - nie pomogło. Wyjąłem wszystko, przeczyściłem styki karcie graf, pamięci, wyjąłem procka i wsadziłem na nowo - nic. Odłączyłem CD-ROMA i dysk - nie pomaga. Komp nie wstaje. Osobiście stawiam na płytę. Ale dziwi mnie to włączanie się kompa samoczynne. Nie wiem co począć.

213.25.48.* napisał:
rozloz go i zloz jeszcze raz skrupulatnie i sprawdz po kolei kazda czesc ....

80.48.176.* napisał:
Zobacz, czy cuś zasilaczowi nie odbija - wyjmij wtyka atx, zmostkuj zielony kabelek z czarnym, podłącz go do zasilania (ew. wlacz przelacznikiem z tylu). Jeżeli normalnie się odpali, bedzie sie chwile trzymał, to nie pozostaje nic innego, jak płyta (chyba...)

62.111.200.* napisał:
Wymień bądź pożycz od kogoś zasiłkę i sprawdź. Jeżeli będzie to samo, to wina spada raczej na mobo..

83.28.37.* napisał:
Ja też stawiam na zasilacz albo płyte

83.30.155.* napisał:
Ja bym postawił na luźne przewody. Bo pomyślcie jak może byc płyta walnieta skoro 24 godziny wczesniej chodził "bez zarzutu" a w transporcie różne rzeczy sie dzieją i pytanie czy jak składałeś kompa po przywiezieniu to ze środka nic ci nie wyleciało wszystko było podłączone lub mogło się soc odkręcić i to cos powoduje zwarcie i lipa.

213.199.238.* napisał:
wiesz jak cos sie psuje to musi byc moment w ktorym dziala i nastepny moment w ktorym jest zepsute. przeciez czesto sie zdarza ze sie cos zepsuje nawet jak grzecznie stoi pod biurkiem ( i tez przy poprzednim uruchomieniu dzialalo) a przewozenie samochodem napewno nie pomaga.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 0.94 | SQL: 1 | Uptime: 8 days, 14:49 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl