heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Czwartek 2 maja 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Problem ze sprzetem, piwo dla tego kto rozw.


195.117.224.* napisał:
Mam taki problem, ze jak otwieram np. moj komputer, albo laduje jakis program pierwszy z brzega np, AIDA32 to mysz klatkuje niewyobrażalnie, dopiero po zaladowaniu wszystko wraca do normy, pamieci testowalem i sa OK, dysk przepinalem na drugi kontroler IDE i to samo... Myszka sprawna, dodam ze podczas uruchamiania procek bardzo skacze z wykorzystaniem nawet do 70-90%..... Dysk padł czy co? Bo to tak jakby wiaze sie z tym ze slabo odczytuje dane i duze obciazenie ma komp....
W AIDA32 stan krytyczny dysku dla Read jest 61 a ja mam 65.. Prosze pomozcie mi cos.
W tle miranda i foobar gra, uzycie proca od 5-10%, proces bezczynnosci ok 95% dopiero jak cos laduje to zamulka totalna.... jak sie zaladuje program to wszysciutko smiga jak brak... pomozcie plis bo nei wiem co to mzoe byc, stalo sie nagle i bez powodu

Po formatowaniu to samo, bez zadnych sterow bez niczego bez zadnego programu, w sumie prawie tego nei widac, ale jak zainstaluje winampa albo foobara office'a i pare innuych rzeczy to juz widac.. chocby jak wchodze do m. komputera. aha i odkrylem jedna rzecz. jak wszystko robie wolniej to naprawde malo kursor klatkuje, a jak odpala mi sie windows ikonki sie ledwo co laduja w tray'u a ja juz chce odpalac np. gadu gadu to wtedy jest porazka. nawet jak nic nie robi i sobie wlaczam program np AIDA32 to podczas uruchamiania tez ladnie potrafi zamulic... po uruchmieniu wszystko smiga jak brak !!

Sprzet; a'xp 1.7+, 512 ram ddr400 (na pewno sprawne), radek 9100, seagate 80gb 7200.7 2mb cache ata100, abit an7

Sprawdzalem na czystym dysku 4gb smasung ata33 i nic nie przycinalo na czystym systemie ze sterami i bez sterow, przy uruchamianiu aidy wsio dzialalo jak brak!!

83.28.141.* napisał:
Zobacz jaki numer przerwania i tym samym priorytet ma myszka.

212.244.132.* napisał:
spróbuj zmienić taśme na nową lub zmień taśme z 80kabli na 40kabli a jak nie pomoże do dysk dupnięty lub nie lubi sie z tą płytą spróbuj też swój na innej płycie jak tam będą takie wałki to wiadomo o co chodzi

195.117.224.* napisał:
Myszka siedzi na oddzielnym przerwaniu, kontrolery IDE1 i IDE2 tak samo, 4GB dysk chodzil swietnie na tym samym kablu ata33.... sprawdze moj dysk jeszcze u kogos

83.28.141.* napisał:
Na oddzielnym tak, ale na jakim? Numer?

195.117.224.* napisał:
[quote]Na oddzielnym tak, ale na jakim? Numer?[/quote]

IRQ12

83.16.194.* napisał:
Sprawdz czy nie masz bad sektorow.

83.25.16.* napisał:
UDMA włączone masz :>??

83.28.139.* napisał:
Ha! Przerwanie całkiem dobre. Faktycznie coś z twardym jest nie tak.

195.117.224.* napisał:
[quote]Ha! Przerwanie całkiem dobre. Faktycznie coś z twardym jest nie tak.[/quote]

Hmm. DMA wlaczone, jeszcze pozycze 10GB dysk zeby sie juz zupelnie upewnic ze to to twardziel padl i wtedy zakupie 120GB WD Caviar SE SATA 8MB, bo znowu kupic 80 to nie ma sensu bo za maly no i kupie od razu sata, bo niedawno zmienialem mobo..
A powiedzcie, czemu ten dysk tak nagle sie zamulił, jakos slabo odczytuje ... Nie moge wielu rzeczy wypakowac z Archiwum Winrara. Stalo sie to jak 2 dni chodzil non stop i po dniach przychodze ze szkoly patrze i totalna zamulka jak cos chcialem uruchomic. Sciaglem cos azureusem non stop 2 dni.. Myslalem ze to tymczasowe objawy ale to juz trwa tydzien i po formacie to samo..

212.244.132.* napisał:
jak temperatura dysku gorący był seagate to grzejniki poleciłbym ci samsunga cichy i zimny

195.117.224.* napisał:
Wg. wskazań SpeedFan'a i AIDY32 temperatura dysku wynosi: ~37 stopni.

212.244.132.* napisał:
a dotykałeś reką

195.117.224.* napisał:
[quote]a dotykałeś reką[/quote]

Tak, ale dysk nie jest goracy, taki tam ledwo co czuc cieplo od niego...

212.244.132.* napisał:
odradzałbym ci kupno caviara ale zrobisz jak uważasz są bardzo awaryjne kumplowi wystarczył jeden reset żeby dysk padł a drugi padł odrazu elektronika spaliła sie a jak chcesz bardzo wydajny dysk to kup maxtora a samsung minimalnie wolniejszy ale za to cichszy i zimny do podstawa żywnotność takiego dysku bedzie wieksza a czujnik do pomiaru temp dysku łatwo oszukać wystarczy dmuchnać na dysk od strony elementów a temp spadnie wyrażnie

212.244.132.* napisał:
czasami dyski padają szybko z niewiadomych czynników mogą być jakie wybrakowane lub wykonane z gorszych jakościowo elementów czy mechanicznych czy elektronicznych

195.117.224.* napisał:
Hmm.. no coz do seagatow stracilem zaufanie, to akurat moj 3 albo 4 seagate i wlasnie pada .... Wczesniej mialem 4gb jakis cavaiar albo to z 7 lat temu i mial bady, samsunga mialem 20gb i chodzil dobrze, ale glosno, no i teraz mam segate ale pada... pozostaje mi wybor caviara wiele ludzi mowi o nim dobrze, gware mam na 3 lata i bede kupowal na miejscu wiec wymienia mi natychmiast...

212.244.132.* napisał:
wiem stare samsungi były głośne ale teraz to chyba najcichsze i najzimniejsze dyski na rynku ale jeżeli chodzi wydajnośc to nie najlepsze jak trafisz na dobry model to caviar powinien też sie dobrze sprawować

195.117.224.* napisał:


Hm... No i dlatego kupie dysk WDC SE na miejscu, bede mogl sie dogadac z kolesiem w razie awarii dysku.

195.117.224.* napisał:
Ja to nie rozumiem komputerów... Normalnie mi wszystko teraz chodzi... Samo sie naprawiło czy co ? Nic kompletnie nie instalowałem... NIC ! Aby przestawilem w biosie zeby wykrywal urzadzenia usb 2.0 bo mi drukarki nie chcial wykryc no i odpalam teraz idziala wporzadku !! Ehh czemu to sie samo popsulo i sie samo naprawilo ? Czy ten dysk jest wlaniety czy co to wogole ? Wezcie powiedzcie...

*EDIT* Moja radość trwała 10 minut znowu harczy grrrrr :evil: :evil:

80.48.127.* napisał:
może jak sie zagrzeje to sie takie cuda dzieją spróbuj go maskymalnie schłodzić i włacz dziada

195.117.224.* napisał:
[quote]może jak sie zagrzeje to sie takie cuda dzieją spróbuj go maskymalnie schłodzić i włacz dziada[/quote]

dysk zimny 38 stopni

83.25.34.* napisał:
a co SMART w speedfanie pokazuje :>??

195.117.224.* napisał:
[img]http://server5.uploadit.org/files/Stickers-smart.JPG[/img]

Jak ktos zna to niech powie co oznaczaja te informacje ze smarta...

195.117.62.* napisał:
[quote]odradzałbym ci kupno caviara ale zrobisz jak uważasz są bardzo awaryjne kumplowi wystarczył jeden reset żeby dysk padł a drugi padł odrazu elektronika spaliła sie a jak chcesz bardzo wydajny dysk to kup maxtora a samsung minimalnie wolniejszy ale za to cichszy i zimny do podstawa żywnotność takiego dysku bedzie wieksza a czujnik do pomiaru temp dysku łatwo oszukać wystarczy dmuchnać na dysk od strony elementów a temp spadnie wyrażnie[/quote]
Zgadzam sie. Kumplowi zasiłka padła i zabrała ze sobą tylko dysk, a wszyskto inne jest ok. Ja mam Segeate i jest OK. Jest w miare cichy, dość wydajny, ale sie troche grzeje, max 43, a przeważnie około 40. Spowodowane jest to, że bezpośrednia nad dyskiem jest stacja dyskietek, a dziada narazie nie moge przestawić bo nie ma w budzie miejsca. 8)

80.48.127.* napisał:
temp dysku najmniejsza 35 a najwieksza 48 nic ciekawego ze smarta nie wynika

213.227.72.* napisał:
SpinPointy są dobre do przechowywania danych..super ciche i super chłodne.... a WD nie jest złe. Maxtor się grzeje i hałasuje , ale i tak mam własnie tego ostatniego u siebie , bo najwydajniejszy jest.

Mam podobny problem. Otóż poskładałem sobie nowego PCeta [ NF7-S , 256 GEiL value jakies , 2500+ Barton i Samsung SpinPoint 120 S-ATA + R9700 ]. No i zadowolony z przesiadki z Gf2,a1.4,IBMa 60 robie system, po swojemu , z partycja wymiany itd , instaluje jeden duperel na ten świeżutki system - gre Americas Army no i oczywiście odpalam.... ku mojemu zdumieniu gra ładuje się dłużej niż na zawalonym systemie z pofragmentowanym dyskiem na starym kompie ... potem wczytywanie mapy to , samo , kilka rund nie da sie grać , bo doczytuje tekstury. Myśle - no nic , pewnie za dużo bajerów jak na 256 mb ramu. Powyłaczałem do stanu na jakim grałem mając Gf2 Ti. I co ?? i Qpa. Troche pomogło ale dalej wolno. Niby wszystko gra ,tesciki wypadaja prawie wzorcowo, a jednak dochodzi co do czego np FarCry to momenty doczytywania po prostu zabijaja. Na LAN party coponiektórym kumplom też szybciej się ladują game'y niż mi, a maja teoretycznie słabsze maszyny. Postanowiłem pozbyć się dysku na niego zwalając całą wine , stwierdzając że szajsung to jednak szajsung , i zakupiłem Maxtora. Sytuacja niestety się powtarza i do dzisiaj nie wiem co jest grane. Sprawdzałem już wymieniając inne komponenty i dalej jest to samo. Dolożyłem nawet ramu. Troche pomogło , ale niewiele. Googlując niestety nie znalazłem żadnej sensownej pomocy , jakbym był odosobniony w swoim problemie :/. Jeśli ktoś potrafi , niech pomoże , a wdzięczności mojej nie będzie końca.

195.117.62.* napisał:
Masz stery do MOBO i do wszystkiiego innego :?:

195.117.224.* napisał:



To jest obojetne czy ze sterami czy bez... Bez roznicy. Sprawdzalem na smsung4gb i medlist seagate 13b (zapelnilem go 5gb danych wraz z windowse) i chodzil dobrze (swoja wydajnosc mial jak na ata33). nie mam pojecia co to moze byc... Chyba jednak kupie 160gb sata wdc, kosztuje 399zl a 120gb 365...

62.87.239.* napisał:
Ja ci odpowiem dlaczego wszystko klatkuje i masz zamułę z dyskiem.

Problemem jest niestety dysk, a dokładniej talerz, który jest przemagnesowany jakimś silnym polem magnetycznym, co zmieniło jego właściwości i teraz elektronika dysku próbuje ratować sytuację i odczytuje/zapisuje te same dane kilkunastokrotnie. Wtedy kontroler dysku głupieje i przestawia chwilami dysk w tryb PIO, a dalszy ciąg już znasz.

195.117.224.* napisał:


Taak... To juz praktycznie bylo przeze mnie i tutaj obecnych rozwiazane ze to dysk. W sumie nie wiem czemu to sie tak nagle stalo, ale dziekuje ci ze mie wytlumaczyles dlaczego sie tak dzieje a nie inaczej. W sumie to nei wiem skad niby wzielo sie to pole hyh...

195.117.224.* napisał:
Hm.. a na przyklad jak cos sciagam i komp chodzi dwa - trzy dni non stop i mi sie sam uruchamia ponownie po tych trzech dniach to moze byc wlasnie wina dysku? Niby dzis przychodze ze szkoly i patrze ekran logowania... Uruchomil sie ponownie nei wiem czemu. Macie jakies pomysly?

213.76.207.* napisał:
zasilka nie wytrzymala ( temperatury ? ) i nie byla w stanie udzwignac napiec ? Niedovoltowany komp sie zrestartowal...

( tylko moje przypuszczenie )

195.117.224.* napisał:
Zasiłka 360Watt Chieftec, podawajcie dalej swoje propozycje.

217.30.144.* napisał:
To zmierz miernikiem te napięcia. Nie możesz i tego wykluczyć, dopóki się nie uipewnisz.

Poza tym Sprawa może dotyczyć wadliwego konrolera dyskowego na płycie. Sprzwdź dyszczek u kolesia czy muli, jeżeli nie to masz odpowiedź. Płyta główna kopnięta (DUŻO TAKICH AN7 BYŁO).

195.117.224.* napisał:
[quote]To zmierz miernikiem te napięcia. Nie możesz i tego wykluczyć, dopóki się nie uipewnisz.

Poza tym Sprawa może dotyczyć wadliwego konrolera dyskowego na płycie. Sprzwdź dyszczek u kolesia czy muli, jeżeli nie to masz odpowiedź. Płyta główna kopnięta (DUŻO TAKICH AN7 BYŁO).[/quote]

Myśle, ze plyta sprawna, skoro dysk medalist 13gb chodzi sprawnie oraz samsung 4gb tez chodzi ok.

195.117.224.* napisał:
napiecia mam ok:

3.3v mam 3.43V
5V mam 5,2V
12V mam 12.1V

czego to jeszcze wina moze byc ze sie sam resetnął? jestem w lanie, podczas sciagania jakby odcieli net albo cos to moze takie cos byc? wadliwy dysk moze takie cos tez powodowac ? co jeszcze?

195.117.62.* napisał:
Ja też miałem tak raz, że coś ściągałem i mi sie komp sam restnął (byłem przy tym). Przyczną nie była słaba zasiłka, tylko to, że mi odłączyli neta, a mam neta z kablówki. Nie wiecie, czemu mogło się tak stać :?:. Co do twojego problemu to wydaje mi się, że dysk musisz wymienić, jeśli nie chcerz mieć takich sytuacji :!:

195.117.224.* napisał:
[quote]Ja też miałem tak raz, że coś ściągałem i mi sie komp sam restnął (byłem przy tym). Przyczną nie była słaba zasiłka, tylko to, że mi odłączyli neta, a mam neta z kablówki. Nie wiecie, czemu mogło się tak stać :?:. Co do twojego problemu to wydaje mi się, że dysk musisz wymienić, jeśli nie chcerz mieć takich sytuacji :!:[/quote]

Co do dysku to do końca tygodnia powininem sobie kupic jakis SATA WDC... I wiesz Dabek, tez kiedys mi majstrowali z siecią jak sciagalem albo przegladalem WWW i mi sie restarntał komp ! mam LAN (kablówka). Chociaz ostatnio tez cos kombinuja z łączem, cos tam wymieniają ale w sumie zawsze jak siedze i sciagam to jest ok, a jak pojde sobie albo zostawie kompa na kilka dni to potem resecik... byc moze wlasnie przez tego neta ze cos kombinują z łączem i ten dysk... bo plyta to chyba raczej nie? czy sie myle?

217.82.236.* napisał:
Ja wlasnie tez mam reseciki...tylko powodu tego nie moge zloklizowac...
Problem opisalem tu:
http://forum./viewtopic.php?t=95351

195.117.224.* napisał:
Broda - ty masz problem inne typu, u mnie komp sie sam restartuje po dluzszym czasie pracy, moge siedziec nawet i dwa dni i nic sie nie stanie, ale jak zostawie na 4 moze 5 dni to resecik... Wiem ze ostatnio mi łącza mieli dołożyć i cos kombinują. Moj dysk takze nie zadobry, uszkodzony..

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.14 | SQL: 1 | Uptime: 42 days, 59 min h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl