Temat
386 chce żyć - pomożecie? :)
80.48.249.* napisał:
Witam.Na pewno wiele osób puknie się w głowę po przeczytaniu tego posta , no ale cóż... w pewnym wieku nachodzi człowieka na sentymenty
Postanowiłem reaktywować "dziadka" 386. Procek AMD (!) 386 DX-25 , płyta na podzespołach Opti & Samsung, IDE na Isa. Niestety nie mam jeszcze ramu 30 pin , ale chciałem zrobić taki wstępny rozruch - podpiąłem wszystko pod zasilacz 200 W i jedyne co uzyskałem to = narastający , sycząco/skwierczący odgłos z zasilacza... Nie ma on wentylatora,jest bez odudowy więc dosyć głośno to słychać.
Ma ktoś jakieś pomysły o co chodzi ?
Są chyba na tweaku jacyś sentymentalni ludzie ? (albo ktoś kto się bardziej niż ja łapie w elektryce/elektronice )
83.238.27.* napisał:
eee, takie może to głupie, ale czy w dobra stronę wsadziłeś proca ?? bo ja tak miałem jak jakiegoś starego proca wsadziłem tym trójkącikiem w niewłasciwą stronę, bo pasował w każda <lol>80.48.249.* napisał:
100 % dobrze jest wsadzony. Tak jest , że pasuje z każdej strony ale jest oznaczone na płycie, w którym miejscu ma być ścięty róg.62.233.152.* napisał:
chyba źle wsadziłes kabel od zasilacza80.48.249.* napisał:
P8 i P9 - czarnymi przewodami do środka.
(z braku innych pomysłów wsadziłem p8 i p9 na odwrót - też zasiłka syczy ale o połowę ciszej )
Podpiąłem tą samą zasiłkę pod inną płytę - co prawda nie do końca sprawną , ale wszystkie diody się ładnie świecą , wentyle pracują. Na 386 niestety tylko syczenie i zero reakcji....
ehh...
80.48.176.* napisał:
Mój stary codekfas300w, który teraz siedzi na emeryturze zasilając cdroma podpietego pod wzmaka też sobie syczał, jak zrobiło się zwarcie 12v-masa na kabelkach bez wtyczki służących do celów specjalnych. Objawy dokładnie takie same - syk również domagał się uwagi i zachowywał się co raz głośniej Dlatego może gdzieś zwarcie siedzi?83.238.27.* napisał:
a próbowałeś go obciążyć ?? powiedzmy jeszcze flop i HDD jakiś ?? bo kumpel tak miał że jak nie miał flopa i hdd to zasiłka nie chciała palić :/80.48.249.* napisał:
Też myślałem, że może gdzieś coś w zasiłce zwiera. Ale syczy sobie tylko przy tej 386. Na innej płycie tego nie ma i przynajmniej widać , że coś się dzieje. Podejrzewam ,że problem będzie po stronie wiekowej (1987) płyty - tylko w którym miejscu ?Z obciążeniem zrobię może jakiś test jutro i zobaczę. W sumie co mi szkodzi spróbować
Ogólnie dzięki za zainteresowanie akcją reanimacyjną
213.199.238.* napisał:
reanimuje sie pacjenta ktoremu niedawno ustala akcja serca. to co ty robisz to jest nekrofilia:]217.82.231.* napisał:
Ehhh nekrofilia....ja jeszzce przed paroma dniami bawielm sie 386 z wypasionym 250mb dyskiem i winem 3.11 zainstalowanym i jakims przedpotopowym ofisem....nawet jakas gra bylaSprzet smigaj jak zloto
Jakies kilka mieciecy temu mialem w rekach 486 w serwerowej budzie 400W zasilaczu i dyskiem SCASI 1GB i 32mb ramu.Wypasiona maszyna...
chyle czola przed tymi sprzetami i zadaniami jakimi sprostac musialy...
80.48.249.* napisał:
Ja ci dam Logan nekrofilię Jak już to nekromancja :]Testy pod obciążeniem nic nie dały, niestety. Pan zasilacz syczy sobie nadal, cokolwiek by się nie działo. :cry:
Broda - witam w klubie nekromantów
Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2025 | Prywatność | Load: 1.33 | SQL: 1 | Uptime: 168 days, 23:41 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl