Temat
LUDZIE istnieją zjawiska paranormalne!!!
83.29.12.* napisał:
KUrde jest w szoku teraz!!!!Komp chodził sobie normalnie jak zwykle od rana przeglądam sobie necik, nie było żadnego powodu do niepokoju wszystko chodzi spoko, aż nagle wyskakuje ostrzeżenie od programu antywirusowego o jakims wirusie więc jak zwykle chciałem je anulować lecz po chwili myszka przestała reagowac.... poczekałem chwilkę nie wiedziałem o co chodzii,, schyliłem sie juz po wyłączenie komika az to nagle pyk.......komp sam się wyłączył........
Następne próby włączenia juz sie niestety nbie powiodły.......bo komp restartował sie zaraz po nacisnięciu powera...
Więc nie wiem co jest grane że obudowę mam otwartą sięgam ręką na coolera od procka i ku zdziwieniu oparzyłem sobie prawie ręke!!!!!
Cooler miał jakies 120 stopni!!!!!!!!!!!!Był taki gorący że nie było żadnej mozliwości nawet na chwilke go złapać!!!!<szok>
W momencie oczywiście poczułem smród palącego plastiku... i nadeszły mnie w jednym momencie czarne mysli że juz po moim ukochanym komuterze!((
Odczekałem chwilkę wziołem coolera za plasik pod zimna wodę, ostudziłem i po chwili złozyłem wszystko od nowa.... jednak udało mi sie tylko na chwilke wejśc do biosu żeby zobaczyć że temperatra procka to 78, a po chwili 98 stopni!!!<megaszok>
Przecież moja płyta ma ogranicenie przeciw przegrzaniowe.....!!!!!które dziwnym trafem niedziała?? co jest??
Więc czynnośc wcześniejsza powtórzyłem tylko że bez chłodzenia coolera wodą:... złozyłem kompa i jeszcze po kilku nieudanych próbach wkońcu udało mi sie włączyc kompa....
I tu nagle temperatura dalej normalna 30 stopni wszystko chodzi jak po staremu....
Ktoś wie o co chodzi????????????????????????/
Bo ja jestem teraz zielony ze zdziwienia i i czerwony ze złości....
Jak to było mozliwe??
Komp chodził na nominalnych ustawieniach nie podkręcany tak samo grafa i pamięć!!
Co spowodowało nagły aż taki wzrost temperatury i pewnie napięcia???Ja jakos sobie tego nie umiem wytłumaczyc...
pozdro i brr jakoś dziwnie sie czuje
83.27.40.* napisał:
cos dziwnego.... raczej takie rzeczy nie mogą miec miejsca bo:przy starcie temp procka nigdy! nie osiagnie 120* przy zalozonym coolerze (poprawnie) a cooler byl zalozony popprawnie skoro był gorący....
jeśli bylo by jakies duze napiecie na procka ustawione/przestawione czy tez skok napiecia to proc czy mosfety by sie spalily natychmiast, wiec nie mozna liczyc ze byl to problem zasilacza, skoku napiecia, zle zalozonego roadiatora, ewentualnie wirus ktory generuje w bios? cos takeigo jak czarnobyl? - calkim mozliwe, moje pytanie brzmi skoro masz antywirusa a on wykryl Ci wyirusa to dlaczego dlaes anuluj a nie napraw? skad ten wirus? przeciez z ziemi go nie wygrzebałes...
radze przeskanowac system antywirusem, wszystko pousówac, nastepnie przeflashowac bios w plycie (jesli wirus cos zrobil z biosem)
195.177.66.* napisał:
212.182.102.* napisał:
moze pasty wczesniej niebylo <lol> albo cooler byl zle docisniety mogl sie poluzowac i niestykac z jadrem procka.83.29.12.* napisał:
heh jak miał być źle docisnięty jak chodził tak juz od jakiegoś czasu(min 1,5 miesiąca). i wszystko było git no i zazwyczaj dobrze zakładam coolera chyba że jestem pijany.....Według mnie to był jakis virus bo raczej praktyczne wytłumaczenie tego jest niemozliwe...
Teraz komp chopdzi jak wcześniej i nie ma żadnego oznaku przegrzania czy coś.....
Temperatura wporządku...
Heh raz mi juz czarnobyl spalił kompa sttarszego czyżby historia sie miała powtórzyć???? oby nie.....
A i pastę oczywiście miałem jak zwykle.....
Normalne JAJA i tyle albo jakis szajbus sie bawi albo zachwilę UFO przyleci..
..pzdr
212.182.102.* napisał:
Troche dziwne przeciez nieusunales tego virusa ?80.53.132.* napisał:
moim zdaniem to UFO !! respect 8:83.16.182.* napisał:
pierwszy moment: cooler sie konczy i czasem nie startuje. dlatego radiator byl goracy.drugi moment: zle zalozony radiator - to powodowalo tak szybki wzrost temperatury w BIOSie.
trzeci moment: poprawnie zalozony radiator.
czwarty moment (jeszcze nie nastapil): powrot do pierwszego kiedy znowu wentyl nie wystartuje.
i wsio - zadnego ufo tu nie stwierdzam
83.29.32.* napisał:
mylisz sie to nie sprawa coolera....83.25.187.* napisał:
hehe bardzo dziwny przypadek...ale cos mi sie wydaje ze wirus nie mógłby az tak drastycznie zwiekszyc napiecia na CPU aby temp na starcie była 80 C ....mysle jednak ze to cos z coolerem bo to jest nieprawdopodobne...ale podobno cuda istnieja83.26.41.* napisał:
mi to wygląda na zatrzymany wiatrak na coolerze.Sprawdź go217.96.125.* napisał:
mialem kiedys identyczną awarię która byla spowodowana zasilaczem po wymienieniu zasilania wszystko bylo wpozo jesli ci sie to powtuzy spróbój tak jak ja wymienic zasilacz polecam modecom GTF 350 gdyz jest wydajny jak cholera i ma pelno certyfikatów a kosztuje 120 zl !!82.160.24.* napisał:
Pracuj z otwarta budą przed nosem i "sprawdź to"217.96.125.* napisał:
a jeszcze jedno odkurz kompa195.205.163.* napisał:
jw.
ps: wierzysz w u.f.o.?
194.29.137.* napisał:
podpisuje sie pod tym
jednak nie mozna wykluczyc ze zrobil to Elvis - bo on jednak ciagle zyje
195.205.163.* napisał:
jedni wierza w ufo, Ty w elvisa ;> kur** gdzie ja jestem ;>
217.97.131.* napisał:
Na północnej Pradze217.96.125.* napisał:
a ja wieze ze to wina zasilacza: dszywala sprawdz to80.53.41.* napisał:
zatrzymany wiatrak i tyle .. temperatura bez niczego z 30 na 120 nie rosnie
a tak pozatym to przy 70-80 juz by parzyl tak konkretnie ..
80.53.17.* napisał:
Tak troche OT > szkoda ze do Strefy 11 ten temat nie zawedrowal193.110.229.* napisał:
Jak dla mnie to nawet zatrzymany wiatrak na CPU by czegoś takiego nie powodował, bawiłem się już wiele razy w zatrzymywanie go na dłuższy czas podczas pracy w windowsie (CPU ok. 20%) i do 60'C dochodził dopiero po jakichś 15 min. Może jakieś zwarcie:?213.76.160.* napisał:
IMHO sprawa jest prosta - cooler stanął i tyle. Za drugim razem z nerwów źle załozyłeś radiator i stąd temperatura. Generalnie Rapra powiedział co i jak...83.31.240.* napisał:
Zgadzam się z jonzim - zatrzymanie wiatraka nie daje takich efektów - szczególnie na samym starcie systemu. Co mi przychodzi do głowy to może to że do radiatora dotknęły jakieś niezaizolowane kabelki albo styki, w każdym razie coś pod prądem ? Przpływający prąd stały mógł zamienic radiator w mały grzejnik, a przy niskim napięciu mogłeś nawet nie poczuć prądu przez palce - wirus w windzie mógł być skutkiem przegrzanego proca - coś się mu pop.....ło w obwodach A później po tym skręcaniu i rozkręcaniu coś się przesunęło i sytuacja wróciła do normy...PC-ty to nie komputery dla ludzi - bez wodki nie razbieriosz....
Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 0.59 | SQL: 1 | Uptime: 8 days, 14:19 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl