heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Poniedziałek 29 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Zepsułem Semprona Czy Płyte?


195.214.222.* napisał:
No więc na wstępie chce przeprosić za to, że wszędzie wpycham się z problemem mojej konfiguracji, ale w tym temacie postaram się pozbierać wszystko w całość i opisać.
Konfiguracja:
754 Sempron 3100 64 bit (1.8ghz)
MSI K8N Platinum
2x 512 Elixir 400mhz 2.5CL
PixelView GF 6600GT
Czytnik DVD LG
CDRW nie wiem jakiej firmy
HDD 120GB (chyba Seagate)
Chieftec 420W

Etap pierwszy problemu:
Po podkręceniu procesora komputer po paru minutach grania WYŁĄCZAŁ SIĘ. Nie resetował, tylko wyłączał, tak jakby wyjąć wtyczkę z gniazdka. Więcej w tym temacie -> http://forum./index.php?showtopic=167417 Myślę, że szybkość wyłączenia była proporcjonalna do podkręcenia (szybciej = bardziej).
Rozwiązanie: Podejrzewałem zasilacz, ale za naradę kogoś z forum wgrałem najnowszy BIOS 2.1 do płyty (wcześniej miałem 1.9) i... problem zniknął! Sempron chodizł sobie 1800 2200 na napięciu domyślnym i komputer nigdy nie wyłączał się.
Po jakichś dwóch tygodniach takiego działania postanowiłem wycisnąć z niego trochę więcej i poprzestawieniu napięcia na 1.45V odkryłem, że max. stabilny jest na 2370mhz i tak go zazwyczaj puszczałem do gier. Podkręciłem też nieco grafikę (500/900 540 / 1100) i wszystko działało przez 2 dni. Niestety pewnego dnia zdarzyła się taka sytuacja: Grałem jakiś czas w Far Cry'a, wyłączyłem grę i zacząłem chodzić po internecie. Wtedy komputer znów wyłączył się blink.gif Ustawiłem procesor na 2200, ale po chwili znowu się wyłączył! Odkręciłem kartę, ustawiłęm procesor na domyślny i chodził tak przez jakiś czas, więc podkręciłem tylko bezpiecznie pamięć karty z 900 na 1000 (tak jak w modelach konkurencyjnych firm). Niestety komputer po jakimś czasie znowu szlag trafił. Tym razem jednak nie dało się go już włączyć, zawieszał się przy ekranie BIOSu, albo zaraz po wystartowaniu windowsów. Potem było coraz gorzej, po włączeniu np. wyły tak jak zawsze wszystkie wentylatory, ale na sekundę przestawały, po której z powrotem wszystko wracało do normy, więc bałem się, że coś się spali i wyłączyłem go. Niestety następne włączanie kończyło się po jednej sekundzie, ponieważ ten automatycznie wyłączał się. Raz udało mi się wejść do BIOSu i zobaczyć napięcia - przy lini 12V wachało się ono od 10V do 11V! Pozostałe napięcia były w porządku.
Komputer został zawieziony do serwisu i okazało się, że kable od lini 3.3V są całe przypalone - po wyczyszczeniu komputer zaczął się włączać (wcześniej wsadzono do niego Rive TNT i z taką kartą uruchomił się, wyczyszczono sięc sterowniki i grafika nie była już później podkręcona).
Niestety teraz nie dość, że boję się czegokolwiek podkręcać (mimo takiego potencjału do OC Sempronów icon_sad2.gif), to teraz jeszcze PC co jakiś czas się zawiesza! Np. wczoraj 2 razy i to w dziwny sposób: Podchodzę po chwili nieobecności do komputera, a tu nie działa klawiatura - nawet te światełka przy NumLockach itp. Myszka za to działała, jednak nie mogłem w nic kliknąć, nawet w przycisk START. Po około 10 sekundach komputer zawiesił się całkowicie. Za drugim razem Podczas uruchamiania gry zawisł, mimo, że dysk nadal czytał (ściągałem coś z internetu). Po też około 10 sekundach pojawił się BlueScreen i PC automatycznie zresetował się.
Teraz mam pytanie, czy zasilacz mi namieszał, czy mam zepsutą płytę główną, a może procesor blink.gif Nawet nie wiem, co mam oddać na gwarancji... To wachanie się napięcia 12V w zasilaczu mogło być przecież spowodowane zabrudzeniem się i przepaleniem kabli zasilacza i na płycie głównej.
Jeśli ktoś dotrwał do końca tego tekstu to gratuluję i BARDZO proszę pomoc icon_sad3.gif
Edit: zapomniałem dodać, że procesor przechodzi testy stabilności, jak np. Super Pi 16M i SpMark 2004 (leciał niecałe 25 minut).

195.214.222.* napisał:
Zapomniałem napisać, że teraz komputer najczęściej zawiesza się, gdy zostawię go na jakiś czas np. 20 minut nieużywanego, a później przychodzę i robię coś wymagającego (np. włączam grę). Nie mam żadnych wirusów, patrzyłem w rejestrze i w procesach.

83.16.134.* napisał:
Stabilność procka sprawdza się przez kilka godzin a nie ok 30min.

Pozycz od kogos DOBRY firmowy ( tagan, modecom i itp) zasilacz i przetestuj na nim.

Napięcia w biosie są stosunkowo mało warte bo czujniki płyt głównych potrafią cuda wianki pokazywać.

Ja bede obstawiał ze to zasilacz nie daje rady bo podczas podkrecania zawieszał. Poprostu wyciagasz ostatnie waty z zasiłki icon_wink2.gif

83.8.126.* napisał:

Stabilność procka sprawdza się przez kilka godzin a nie ok 30min.

Pozycz od kogos DOBRY firmowy ( tagan, modecom i itp) zasilacz i przetestuj na nim.

Napięcia w biosie są stosunkowo mało warte bo czujniki płyt głównych potrafią cuda wianki pokazywać.

Ja bede obstawiał ze to zasilacz nie daje rady bo podczas podkrecania zawieszał. Poprostu wyciagasz ostatnie waty z zasiłki icon_wink2.gif


Ta tyle ze to chieftec 420w, i przy takim configu to on sie nudzi icon_razz.gif u mnie przy podobnym sprzecie o wiele bardziej podkreconym daje rade, wiec albo jest wadliwy, albo to coś innego...

213.241.9.* napisał:

Pan Sabur którego cytuje powiedział, że chieftec 420 NIE DAJE RADY! I polecił użycia zamiast niego jakiegos, DOBREGO i firmowego zasilacza...

Sorry, myślałem że do grzesia mówisz, a chieftec spokojnie daje rade, a może według niego firmowy zasilacz to codegen albo tracer. Bierz chiefteca 400-450W.

195.214.222.* napisał:
Grzechu_1990 - mam jakieś dziwne wrażenie, że nie zapoznałeś się z moim problemem. Co ma znaczyć "Bierz chiefteca 400-450W." icon_wink3.gif
DirtZ - edytuje posty, tylko że jak mój temat schodzi na sam koniec strony to muszę coś zrobić, żeby go utrzymać przy życiu icon_smile3.gif W końcu chyba nikt nie patrzy na drugą stronę tego działu...
RAM mogę dzisiaj jeszcez sprawdzić, jednak wątpie, że to jego wina, ponieważ dzieje się tak zarówno jak ustawię CL (CAS Latency) na 2.5, jak i na 3.0. Poza tym SPMark2004 testuje też ram (nazwa testu brzmi "Blend - stress CPU and RAM).
Jak dla mnie najbardziej podejrzana jest płyta główna, bo jak ściągnąłem ten najnowszy BIOS do niej to mi się komputer przez jakiś czas nie wyłączał. Wiem, że teraz mówimy o innym problemie, ale to może mieć jakiś związek z zawieszaniem się (np. płycie już całkiem odwaliło, mogło ją dobić to wyłączanie się, którego przyczyną mogły być jakieś zwarcia albo coś).
Wiem, że czasami trochę skomplikowanie piszę, ale mam nadzieję, że rozumiecie icon_smile3.gif

213.241.9.* napisał:

Wiedziałem ze sie dogadamy Grzesiu icon_smile3.gif))

Spoko, pozdro icon_razz2.gif Wracając do tematu, sprawdź pamięci memtestem albo goldmemory. Przeskanuj system w poszukiwaniu wirusów.
CYTAT
Grzechu_1990 - mam jakieś dziwne wrażenie, że nie zapoznałeś się z moim problemem. Co ma znaczyć "Bierz chiefteca 400-450W." icon_wink3.gif
To było podkreślenie że chieftec ma dobre zasiłki, nie mówie żebyś brał bo widze że masz chiefteca 420W który jest dobry.

83.8.141.* napisał:
Huhu ;> w końcu ktoś zadaje sie potwierdzać moją teorie ramu :>
Wpadłem na jeszcze jeden pomysł. Ale pewnie nie masz możliwości sprawdzenia wnętrzności na innej modo prawda?

83.8.126.* napisał:
qba - widze ze w sigu masz napisane ze proc na default vcore ma max 49c...na semprona E6 (venice) to sporo jak na default, u mnie nie przekracza 42c na 1.49v na 2450mhz, a chłodzenie mam te same, a gdy podkrecasz bardziej to temperatura sie zwieksza i moze płyta po prostu wyłacza procka, sprawdz przy ilu stopniach procka płyta ma wyłaczac kompa...

195.214.222.* napisał:
Wyedytowałem przedostatniego posta i napisałem tam o pamięci, ale już są trzy nowe więc pewnie tego nie zauważyliście icon_smile3.gif Widzicie, tak się kończy edytowanie postów zamiast normalnych odpowiedzi icon_razz2.gif
Grzesiu: temperatura nie ma tu znaczenia, w biosie mam wyłączanie komputera przy dużej temperaturze na Disabled. Poza tym działo się tak nawet, gdy miałem otwarte okno (czyli nie przekraczało 42 stopni icon_smile3.gif)

213.241.9.* napisał:
A może kondensatory na płycie masz napuchnięte.

195.214.222.* napisał:
DirtZ: nie mam niestety możliwości sprawdzenia innej płyty
Grzechu_1990: jak mam to sprawdizć? Wyglądają w porządku, tylko troche koślawo stoją icon_wink3.gif

213.241.9.* napisał:
http://images.google.com/images?q=tbn:l2JXyYHUG1QJ:www.careyholzman.com/caps/images/kondensator.jpg czy kondensatory wyglądają tak lub podobnie, czy ta góra jest wybrzuszona.

195.214.222.* napisał:
Sprawdzałem te kondenastory teraz i na pewno nie są wybrzuszone, są płaskie lub niektóre może minimalnie wklęsłe (ale to może tylko moje wrażenie). To dobrze czy źle?
Aha i teraz SPMark szedł przez równo 1h i 5min, i nie było żadnego błędu.

83.16.134.* napisał:

Pan Sabur którego cytuje powiedział, że chieftec 420 NIE DAJE RADY! I polecił użycia zamiast niego jakiegos, DOBREGO i firmowego zasilacza...


A Pan SABUR napisze teraz ze nie patrzył na konfiga i stąd tyle nieporozumień icon_wink2.gif qrde jakoś nie chciało mi się ogladać konfiga, bardziej zaciekawił mnie taki lekko przydlugi post i powod dla ktorego autor tak sie rozpisał.

nie musisz mi przypominac ze szef to dobra firma sleep.gif


195.214.222.* napisał:
Mam taką następną teorię icon_smile3.gif Czy zepsuta stacja dyskietek (o której zapomniałem napisać w konfigu) może coś namieszać w komputerze (że np. to wyłączanie się komputera to przez nią, bo sa jakieś zwarcia albo coś)? Bo odkąd ją wczoraj wyłączyłem w biosie to się np. komputer ani razu nie zawiesił... Poza tym przez ten czas co komputer chodził dobrze (z podkręconym procesorem!) i się nie wyłączał, to też ją miałem wyłączoną icon_smile3.gif Bo to było jakoś tak, że gdy wgrałem nowy bios do płyty głównej to przy okazji ją wyłączyłem, a później kiedyś włączyłem jak coś sprawdzałem i na drugi dzień się komputer wyłączył w windowsach... W sumie to trochę nieprawdopodobna historia ale jakaś tam nikła szansa może być icon_smile3.gif

83.31.56.* napisał:
Historia ciekawa icon_smile3.gif
Czekamy na zakończenie.

195.214.222.* napisał:
Nie wiem czy zakończenie będzie... Tyle, że narazie się komputer nie zawiesza, a podkręcić się trochę boję, bo jak znowu coś spalę to mnie starszy zabije icon_smile3.gif icon_razz2.gif icon_wink3.gif

213.134.178.* napisał:
byc moze flop byl problemem.
wspominales ze w biosie napiecie 12v wahalo sie sporo, oczywiscie ten odczyt mozna sobie o kant pupy rozbic icon_wink2.gif ale wskazane jest zebys sobie napiecia sprawdzil miernikiem, a noz ( widelec icon_razz.gif) szef jest z jakiejs kiepskiej parti i on nie wyrabia

195.214.222.* napisał:
Napięcia były sprawdzane miernikiem, tylko że nikt nie wpadł na to, żeby je sprawdzić w stresie tylko tak w windowsach i podobno były ok.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.44 | SQL: 1 | Uptime: 104 days, 5:46 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl