heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Niedziela 5 maja 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Komputer I Jego Alergia Na Miejsce Działania


80.53.143.* napisał:
Witam
Mam problem z komputerem i potrzebuje opinii elektronika, ponieważ spotkałem się z bardzo dziwną (jak dla mnie) sytuacją.
Składałem komputer dla wujka (P4 2.8Ghz na szynie 533Mhz, Płyta MSI z chipsetem 845PE i pamiec 512MB/333Mhz). Zainstalowałem system i całe oprogramowanie i zawiozłem komputer wujkowi. Tu się zaczęły problemy. Komputer chodził kilka godzi i został proceduralnie wyłączony, a następnego dnia dostałem telefon, ze nie da się go włączyć. Pojechałem to zobaczyć, ale dopiero po paru dniach. Przez cały ten czas łaskawie uruchomił się 2 może 3 razy, a tak to cały czas zero reakcji na przycisk power. Należy tu zaznaczyć, ze komputer nie wyłączał się sam, tylko po wyłączeniu (normalnie) nie chciał się włączyć. NA miejscu u wujka wyeliminowałem problem zasilacza (po podlaczeniu HDD i wentylatorów spiąłem go na „krotko” - zwarłem odpowiednie piny na wtyczce i się uruchomił). Myślałem tez, ze za duże napięcie mają w tamtych rejonach, ale poszliśmy do dwóch sąsiadów i komputer odpalił bez żadnego wybrzydzania od razu. Wróciliśmy do niego, i to samo - nawet nie zamrugał światełkami. Od tamtej pory mineły już jakies 3 tygodnie i przetestowałem wszystko na setki sposobów. Przypuszczam, ze problem tkwi w płycie głównej, ponieważ jak spinam zasilacz na krótko to się uruchamia co podpięte (jednak system się nie ładuje tylko urządzeni działają i palą się wszystkie diody). I byłby problem z głowy - płyta padnięta i już, ale wtedy idę do kogoś innego lub przywożę komputer do siebie i wszystko ładnie chodzi, brat gra całymi godzinami w gierki.

Czy ktoś może coś poradzić ? Czy mam wujowi wymienić płytę, czy może UPS pomoże ? Co to w ogóle może być? Urok jakiś?

Pozdrawiam i dziękuję


217.98.190.* napisał:
Niech jakiś elektryk poprawi instalację, szczególnie zerowanie.

62.233.189.* napisał:
Sprawdzales inne gniazdka w domu ?

80.53.143.* napisał:
Tak sprawdzałem wszystkie gniazdka i poprawiałem by nie było żadnych przebić i jakiegoś napięcia na obudowie. Potem sprawdziłem u mnie komputer, czy coś nie jest uszkodzone, i ... mur.gif .. to samo. Nawet się nie spalił.
Potem sprawdziłem zachowanie kompa u tych sąsiadów wujka: multimetr wskazał mi 238 V (no ale nie najlepszej jakości), przebicie na zerze i napięcie na obudowie, a startuje od reki. icon_neutral2.gif Jedyne co nie mierzyłem to częstotliwość.
Po za tym prosze zwrocic uwage, ze sam zasilacz działa (jak go zwieram z obciążeniem), ale cały komp nie działa (tylko u wuja !).

Co lepsze - zapomniałem dodać - w tym domu działał wcześniej komputer córy wuja, który sobie potem wzięła. Zresztą tamten też ja składałem. Pamiętam, że był na Athlonie. Wszystko było OK.

Musze przyznać, że zgłupiałem. NIe jestem w stanie sobie nawet wyobrazić co to moze być. MOze jakiś kondensatorek się ładuje nie tak jak chce icon_confused2.gif ?

Chuba mozna zostawić to na forum jako ciekawostkę icon_smile3.gif

Pozdrawiam



83.22.227.* napisał:
Może sam przycisk na obudowie raz działa a raz nie.Zewrzyj piny wyłącznika bezpośrednio na płycie.A swoją drogą 238V to trochę dużo,chyba że miernik kłamie.

83.23.29.* napisał:
napiecie 238 V jest napieciem niemal idealnym icon_smile3.gif a próbowałes na innym zasilaczu?jeszcze spróbowałbym porządnie kompa uziemić np. do kaloryfera podpiać

80.53.77.* napisał:
Porypane mur.gif

Spróbuj odpalać na samej "desce" od obudowy (czy w ogóle na podłodze icon_biggrin3.gif), pobaw się właśnie przyciskiem, wiesz, pobaw się be zobudowy icon_biggrin3.gif

Pozdro
Pa icon_biggrin3.gif

193.24.244.* napisał:
A komp jest podlaczony przez listwe?? Moze sprobuj przez listwe go podlaczyc.
Pociagnij prad od sasiada Twojego wujkai i zobacz czy komp sie odpala. Moze miejsce trefne i go nie lubi icon_wink3.gif

80.51.229.* napisał:
Też bym wypatroszył flaki z obudowy, na pająka podłączał po jednym urządzeniu i płaskim śrubokrętem odpalał.
Ja miałem podobne akcje - awaria sieci, nie dość, że 180-200 V zamiast 230 to jeszcze skoki. Nie migają od czasu do czasu żarówki u wujka? Jeśli komp wszędzie działa tylko w jednym jedynym mieszkaniu nie chce to płyta dla mnie na bank jest dobra a problem będzie leżał w instalacji.

Tak w ogóle jaki to zasilacz ? icon_smile3.gif


80.53.143.* napisał:
Witam
Zasilacz to nic markowego (ADT 350W), ale na tą konfigurację wystarcza. Przez rok chodził u mnie na większym obciążeniu i nie miałem z nim problemów. Podpinałem też kolegi zasilacz, ale te same objawy - zasilacz „na krótko” odpala, ale przez płytę nie.
Komp jest podpięty przez listwę ale tez próbowałem bez niej. Jak bym miał pewność że UPS (pewnie mają więcej zabezpieczeń i filtrów niż listwy) pomoże, to bym wystawił wujowi rachunek i mam problem z głowy.
Włącznik chyba odpada, bo sprawdzałem opornikiem i obwód się zamyka. Poza tym, jak u mnie stoi, to odpala od kopa za każdym razem. Zwierałem też bolce na płycie (od powera) zworkiem i kombinowałem z urządzeniami i kablem, ale bez skutku. Zwierałem tez na krótko zasilacz podpięty do płyty głownej. Wentylator procka się kręcił, dysk też. Zasilacz jest więc OK. Dopatruje się czegoś w płycie. Może ma jakies zabezpieczenia, których nie ma w manualu opisanych?
Jest jeszcze jedna rzecz. Jak przywiozłem niby sprawdzony komputer, za którymś tam razem, wpiąłem go, bez urządzeń zewnętrznych, i odpalił. Postał pięć minut, jak podpinałem monitor itd., i już nie wstał. Wystarczyło mu niecałe pięć minut.

Jak by nie było dzięki za rady i zainteresowanie problemem. Jak znajdę rozwiązanie to na pewno tu je opisze - może będzie dla potomnych icon_smile3.gif .
Jak nie znajdę to jakoś wymienię tą płytę, i zobaczę co będzie się działo.

Pozdrawiam


80.51.229.* napisał:
Zrób jeszcze tak jak pisze mib - pociągnij prąd od sąsiadów a komp niech stoi tam gdzie nie odpala icon_smile3.gif
Co do płyty to dalej twierdzę, że jest sprawna a problem tkwi w wujasowej instalacji. Takie to znowu X-Files być nie może :]


81.168.185.* napisał:
Spróbuj uruchomić kompa z podłączonym, ale wyłączonym, monitorem.
W trakcie uruchamiania komputera miernik podłącz do sieci 230V i sprawdź czy nie ma większego spadku napięcia. Najlepiej gdybyś miał miernik zwykły, wskazówkowy - ma krótszy czas reakcji - od biedy może być multi cyfrowy.
Sprubój uziemić kompa do kaloryfera/kranu itp.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 1.96 | SQL: 1 | Uptime: 513 days, 19:25 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl