heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Piątek 27 grudnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Blad Zapisu Na Dysku C Podczas Instalcji Windowsow


83.24.162.* napisał:
Witam,
kilka dni temu moj komputer zaczal wariowac. Zaczelo sie banalnie, od wypakowania zawartosci jakiegos pliku ZIP bezposrednio na C:\. Zaznaczyłem i wywalilem te pliki, widocznie przypadkowo zachaczajac o niektore pliki systemowe, bo po restarcie system nie wstal. Przeklalem w myslach swoja zalosna głupote, ale zupelnie sie nie przejałem, bo to w sumie raczej prosty do
naprawnia drobiazg. Odpalilem komputer z dyskietki startowej, wskoczylem w wiersz polecen i odpalilem instalatora Windows 98
SE z dysku twardego (mam kopie plytki na dysku). W pewnym momencie podczas instalacji wyskoczyl jednak blad:
"Serious error occured while writing to drive C. Retry ®?"
W takim razie nadusilem "R", ale po chwili znowu pojawilo sie to samo. Kilka takich bledow wyskoczylo kolo 40% instalcji,
jeszcze kilka kolo 80%, a gdy doszedlem do 89% bylo ich tak duzo, ze wielokrotne wciskanie "R" nie posuwalo instalacji dalej
ani o milimetr. Zdziwilem sie troche, bo nigdy nie mialem takich problemow. Podlaczylem dysk do drugiego kompa, usunalem
wszystkie pozostalosci starego systemu i pliki z niedoszlej instalacji, zresetowalem komputer i tym razem probowalem
instalowac bezposrednio z plyty CD (pomyslalem, ze moze cos sie stalo z kopia plyty instalacyjnej, ktora mialem na dysku).
Niestety instalowanie czegokolwiek z plytki rowniez skonczylo sie tak samo. Probowalem roznych rzeczy jednak w tej chwili
ciezko mi powiedziec co pomoglo, bo robilem wiele rzeczy po omacku i juz nawet nie jestem w stanie powiedziec w jakiej
kolejnosci. W kazdym razie eksperymentowalem z instalowaniem z plytki, z dysku twardego, instalowalem windowsy w wersji
minimalnej, liczac, ze moze niektore pakiety programow sa uszkodzone i to one generuja problem. Poszedlem do innego kompa,
skad zgralem cudze pliki systemowe, nadpisalem nimi moje. W koncu, pomimo bledow, jakims wznowilem instalacje i system
ruszyl. Bylem troche zdezorientowany, ale postanowilem nie dociekac "jak" i po prostu cieszyc sie tym, ze juz dziala.
Zaczalem instalowac sterowniki, oprogramowanie itp., ale co jakis czas wyskakiwal niebieski ekran z komunikatem o tym, ze nie
da sie zapisac na dysku C:, jednak po nacisnieciu klawisza, programy instalowaly sie dalej i, co wiecej, po restarcie
dzialaly. Pomyslalem, ze moze jest cos nie tak z jakims plikiem systemowym i blad wyskakuje, gdy jakis program proboje cos do
niego dopisac. W pewnym momencie nie wytrzymalem i wkurzylem sie, bo przeciez tak nie moze byc. Odpalilem windows w trybie
awaryjnym i kazalem mu sprawdzic dysk razem z analiza powiezchni. Znalazl kilka zbyt dlugich nazw plikow przekraczajacych 256
znakow i przeszedl do analizy powiezchni. Po pewnym czasie zostalem przywitany nastepujacym komunikatem "Program ScanDisk nie
moze calkowicie pewnie czytac lub zapisywac do czesci dysku zaczynajacej sie od klastra 31804. Twoj dysk przestaje prawidlowo
reagowac. Polecane jest utworzenie kopii zapasowaej wszystkich danych z dysku i rozwazenie wymiany dysku na nowy. * Zignoruj
ten blad i kontynuuj * Przetestuj ten obszar ponownie."
Czy dysk padl z dnia na dzien czy moze jest to wina plikow systemowych? Moze wystarczy go sformatowac? Niestety nie mam w tej
chwili dostepu do innego dysku, gdzie moglbym przeniesc na czas formatowani okolo 100 GB zgromadzonych na nim danych.

Dysk to:
Maxtor Diamond 9 ATA
Komp:
Athlon 25003200
Asrock k7s8x
512 Kingston,
cd-rw teac

Update: Wlasnie wsadzilem do kompa Barracude IV. Podczas proby instalcji windowsow na Barracudzie rowniez wyskakuje blad
podczas instalacji. Dwa dyski posypaly sie w ciagu kilku dni? A moze oryginal i dyskowa kopia win98 posypaly sie w ciagu
kilku dni? Jedno i drugie brzmi niewiarygodnie.


83.16.207.* napisał:
Proponuje pujsc do kogos i najpierw zgrac dane (sklep, kumpel, kilku kumpli)
Moze zainstalowac 2000 lub XP
Niewykluczone jest ze dwa dyski mogly pasc...moze badblocki
Ciekawe jaki masz zasilacz...?

Jak bedziesz mial problemy dalej to zrob skanowanie gruntowe.

80.53.163.* napisał:
moze jakies uszkodzone sektory masz (bad sectors), ja miałem podobnie z dyskiem 20GB który miał 1,5MB w bad sectorach i tez instalka windozy padała

83.21.158.* napisał:
spróbuj hdd regeneratora pozdr

83.24.162.* napisał:
Hmm... dobra, jestem trochę w szoku. Windows XP zainstalowalo sie bez problemow.

Windows 98 w wersji z minimalną ilością składników również się instaluje, ale wywala błąd zapisu na dysku już po odpaleniu, gdy instaluję mu Direct X.

Nawiązując do poprzednich postów:
Zasilacz jest Chiefteca.
Sprobowalem zainstalowac XP i ruszylo bez problemu.
Mam nadzieje, ze to nie złe sektory, bo inaczej dysk byłby juz na straty. icon_sad2.gif

83.24.162.* napisał:
A czy jest mozliwe, ze instalator Windows 98 jakims cudem wchodzi w konflikt z moim sprzetem (chipset z plyty glownej? SiS na ASRocku K7s8X ), czy to zbyt absurdalne wytlumaczenie?

83.28.216.* napisał:
takie pytanie bo nie zauwazylem zeby ktos je zadal..
probowales zainstalowac bez o/c? jesli bylo to sry

212.180.161.* napisał:



Przestawiłem proca z 3200 na nominalne 2500, wzialem drugi dysk (Barracuda) i znowu probowalem instalowac. Tym razem blad wyskoczyl przy 98% czy 99%.
Zapuscilem test pamieci ram na ponad 1,5h i programik wskazywal zero bledow. Dzis pojechalem na gielde po nowego twardziela (WD Caviar WD1200 JB) i wlasnie nadaje z kafejki internetowej. Boje sie, ze jak wroce do domu i zaczne na nim cos instalowac, to go niechcący zabiję. Co radzicie? Ryzykowac instalcje na tym nowym dysku czy najpierw jeszcze jakies testy/rekonfiguracja?

pozdrowienia
k.

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 1.37 | SQL: 1 | Uptime: 8 days, 14:51 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl