heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Piątek 27 grudnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Najprawdopodobniej Spalona Plyta


62.21.46.* napisał:
Witam wszystkich!

Wczoraj reinstalowalem system na sprzecie:
AsRock P4i65GV
Celeron D 2,4
512MB noname
dysk 6,4GB
DVD Samsunga
Zasilacz modecom 200W (teoretycznie z zabezpieczeniami i pfc - pisze teoretycznie bo tak podaje producent) z obudowy slim.

bawie sie, wszedlem do biosu, obrucilem sie na chwile do swojego kompa i kiedy obrucilem sie ponownie komputer byl wylaczony... najzwyczajniej w swiecie sam sie wylaczyl...
No to rozebralem na czesci, zlozylem od nowa, podlaczylem pozadnego chiefteca, odlaczylem wszystkie napedy... dzis to samo i nic...
Moim zdaniem szlag trafil plyte i tak naprawde prosze wszystkich o to by to potwierdzili lub zaprzeczyli.
Moze problem jest smieszny, zwlaszcza, ze zajmuje sie tym pare lat juz, ale to jest grubsza sprawa bo to komp przyszlych tesciow...
Takze przechlapane...

Dodam tylko, ze ten "wysmienity" zasilacz modecoma dziala bo podlaczylem do innego kompa...
Czy jeszcze moge cos zrobic, jakos to sprawdzic ? dodam, ze nie mam drugiej plyty na S478 ani innego procka - pamiec moge sprawdzic chociazby u siebie w kompie...

Prosze wszytskich o wyrazenie swoich uwag w powyzszym temacie i z gory dziekuje
Pozdrawiam!

83.25.139.* napisał:



Coraz częściej mam wrażenie że ludzie nie czytają postów i odpowiadają po przeczytaniu 2 pierwszych linijek icon_confused2.gif

przecież napisał ze podłączył "pożądnego chiefteca" Jeżeli komp już sie wogole nie [COLOR=red]ORT: włancza[/COLOR] to by było dziwne, bo przy padniętej płycie komputer sie najczesciej [COLOR=red]ORT: włancza[/COLOR] ale jest czarny ekran i nie wydaje zadnego pisku....

81.219.231.* napisał:
sorry , nie przeczytalem dokladnie posta icon_redface.gif

62.21.46.* napisał:
Dodam tylko, ze to nie ja to skladalem, a konfiguracja z tym zasilaczem (modecom) dzialala od grudnia zeszlego roku do wczoraj.
Moze to nie jest plyta, ale co ? procek?
Dlatego prosze o pomoc.
Jesli chodzi o objawy to nie ma nic, nawet wentylator na procku nie startuje, ani inny podlaczony do plyty do testow.
Nie ma sladow spalenia, nic brzydko nie pachnie (spalona elektronika), zaden kondensator nie jest napuchniety, wszystko wyglada jak nowe, swiezo z pudelka.
Aczkowliek ja mu przycisk power, a on nic...

Pozdrawiam!

Aha - jakby sie jakis dociekliwy czlowiek znalazl - przycisk power jest sprawny, plyta wyjeta z obudowy i odpalana plaskim srubokretem tez nie startuje icon_lol.gif

83.25.139.* napisał:
hehe elephant własnie chciałem powiedzieć zebyś przycisk power sprawdził icon_razz.gif a moze coś z stykami od zasilania płyty?/(chodz nie chce mi sie wierzyć zeby zasniedziały albo co ze od razu by przestało działać icon_confused2.gif

62.21.46.* napisał:
Nie sadze, ze to styki - zagladalem do nich, poza tym ta plyta ma nie cale 4miesiace.... hmmm... pamiec, dysk, dvd i stacja sa sprawne... plyty, ani procka nie moge sprawdzic bo nie mam zamiennikow... ale mimo to prosze o dalsze rady - moze cos przeoczylem...

Pozdrawiam!

P.S. dodam tylko iz zauwazylem jeden obiaw przed chwila - przy probie uruchomienia kompa drga podlaczony dodatkowo wentyl - bo ciezko to nazwac obrotem.

83.31.33.* napisał:
Jesteś pewny, że drga od przyłozonego napięcia, a nie siły twoich drżących rąk:)?

Z własnego doswiadczenia proponuje wyjąć płytę, spróbować odpalić na stole, zamykając obwód np śrubokrętem. Być może to jakieś zwarcie pomiedzy obudową a mobo(lecz mało prawdopodobne, ale ten sam objaw) Jeśli nie to raczej procek(spalenia nie bedzie widać)

62.21.46.* napisał:


Rece poki co mi nie drza icon_razz2.gif Oczywiscie zrobilem juz tak pare razy - czyli plyta na kablach i plaskim srubokretem etc... bez efektu.

Boje sie, ze to wlasnie proc, ale nie mam jak tego sprawdzic icon_confused2.gif

83.21.160.* napisał:
tja bym stawiał na proc.........

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 1.09 | SQL: 1 | Uptime: 8 days, 14:23 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl