Zwaliłem BIOSa

83.28.251.* napisał:

Tak jak w temacie. Wyłaczylem kompa jak byly napi DO NOT POWER OFF WHILE BIOS IS SAVING.

Czy moze mi ktos powiedziec jak wgrac biosa na nowo bo mam dostep do programatora??

Pozdrawiam

193.151.64.* napisał:

A w temacie o Abitach nf7 (tym długim ) o ile pamietam też ktoś miał podobny problem. Ale nie pamiętam z jakim efektom to się zakończyło
Powodzenia

83.29.240.* napisał:

Witam, z tym jest problem, nie kazdy programator lapie nforce'a,
w Lodzi tylko 2 Boleslalow ma taki.
Serwis Abita robi to za darmo, kilka zloty za przesylke zaplacisz.

PZDR$ALL

83.27.42.* napisał:

zrob tak zwanego Hot Flasha - bylo duzo o tym na forum...
wyjmujesz swoją kość biosu, idziesz np do kumpla który ma tą samą płytę główną. odpalacie kompa uruchamiacie flashowanie ale zeby jeszcze nie zaczynalo. wyjmujesz dobrą kość biosu i wkladasz złą. rozpoczynasz fl;ashowanie i po krzyku.
wyłączasz kompa i wkladasz kosc dobrą a tą zflashowaną do swojego i wszystko gra.

80.55.238.* napisał:

Moze na początek spróbować metody tradycyjne tzn. bez programatora.
Zrób dyskietke systemową dosową. nagraj na nią program do flashowania AWDFLASH.EXE i plik z biosem xxx.bin lub xxx.rom. Utwórz plik autoexec.bat o zawartości a:awdflash.exe xxx.rom. Wystartuj z dyskietki zepsutego kompa i jesli masz obraz to zobaczysz co się dzieje, jeśli nie to musisz na "pamięć" naciskać Y i enter az wgra się nowy bios (no chyba ze ktoś wie co zrobić aby automatycznie wgrało biosa bez naciskania Y i enter ).
Jeśli komp wogule nie chce czytać z dyskietki to pozostaje metoda z programatorem lub tzw. HOT SWAP ale mozna coś zepsuć...

83.28.251.* napisał:

No wlasnie nie czytać z dyskietki ((
A jak wyjac ta kostke bo jakos nie moge??

80.55.238.* napisał:

Jeśli kostka jest prostokątna i ma nóżki to wystarczy podważyć srubokrętem i wyjdzie. Jednak najprawdopodobniej masz kostkę kwadratową i z wyciągnieciem będą problemy, w serwisach mają do tego specjalne narzędzie. Ja wyciągałem to kilka razy takimi plastikowymi haczykami. Jednak radze uważać bo kilka osób już ukruszyło biosa ( dłubali śrobokrętem płaskim ).

83.27.42.* napisał:

sproboj wyciagnąć pineskami, na allegro jest taka łapka do tego typu rzeczy po 15 zl... btw: na allegro koles tez programuje biosy, mowisz jaki, przesylasz kosc zreszta sam zoabcz:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=27919034
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=27788360
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=27917158

212.182.122.* napisał:

hotswap tylko pomoze, ale po co wyłączales kompa jak pisalo zeby tego nie robic ??

83.27.42.* napisał:

heeh jedni jezdza na sciagaczach, inni skacza z samolotu a inni wylaczaja kompa przy zapisywaniu biosu - a nuz sie uda i zadziała
pozniej czlowiek ma satysfakcje a nieraz sie nie uda i pisze "zwaliłem biosa" "spaliłem procka"

83.29.240.* napisał:

Nie tylko, przedewszystkim programator !!!

62.179.0.* napisał:

najpierw sprobuj zrobic flash z dyskietki bootującej
http://s6.invisionfree.com/underclock/index.php?showtopic=24
tutaj masz wszystko na ten temat
a jak to nie pomoze to zanim udasz sie do kogos z programatorem sprobuj HOT Flash

wlaczasz kompa kolegi z dobrą koscią....kiedy sie uruchomi ......wyciagasz jego kosc.........wkladasz swoją....robisz flash.......wylaczasz i juz wszystko jest OK...polecam tą metode kazdemu
a jak wyjac kosc masz napisane ponizej
na wylaczonym kompie wyciagasz kosc........na jej spod podkladasz dwie nitki....tak na przeciwnych rogach
jak na rysunku

mozesz albo na dlugosci kosci albo po przekątnej.....na rysunku....nitka jest zołta linią.....tam gdzie linia jest przerywana jest pod koscią
....pozniej wkladasz kosc ....ale tak aby wszystkie nozki stykaly z gniazdem ale zeby kosc nie byla wsadzona do samego konca......odpalasz kompa.....ciach ciagniesz i kosc jest juz wyjeta
PS najlepsza do tego celu bedzie zyłka wedkarska albo cienka nitka
dodam jeszcze ze obie czesci nitki <w zasadzie 4, po 2 na nitke> mozna przywiazac np. do jakiegos patyczka, ołówka lub innego przedmiotu wtedy duzo lepiej jest wyciągnąc kosc.....jedno pociągniecie i juz........a ciagnac reką .....zawsze moze cos sie zeslizgnąc, albo nierowno pociagnać....a tak...wszystko cacy.....ja u siebie jak robiłem Hotflasha przywiazałem do linijki........bo jak trzymalem w palcach i probowalem wyciagnac kosc na wylaczonym kompie...to strasznie nierowno wychodzilo......pozatym uzywalem żyłki wedkarskiej.....dlatego bo jest bardzo cienka a jednoczesnie ........ciezko ją zerwać.....ale ma jeden minus......wyslizguje sie z palców.....stad patent z ołówkiem albo patyczkiem
cala operacja wyglada.....jak sterowanie lalką na sznureczkach... śmiesznie ale co najwazniejsze bardzo skutecznie

62.121.108.* napisał:

a gdzie ten serwis? bo wlasnie pilnie potrzebny

00 01 02 03 04 05 06 07