heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Piątek 26 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

Linux - "user Friendly? Hahaha!


83.20.248.* napisał:
Zawsze byłem (i jestem) ciekaw nowych systemów. Do linuxa podchodziłem juz wiele razy. Po długich namysłach zainstalowałem (który to już raz?!) Knoppix-a. Nie jestem zielony w obsłudze kompów, mam z nimi doczynienie od lat '80 ale tego systemu nie moge pojąć - od dwóch dni walczę ze zmianą rozidzlczości - efekt? sformatowałem ext2 i pozbyłem się linuxa; do tego ten "bałagan" w root - wszędzie to samo, nie wiadomo co do czego. Jestem - delikatnie mówiąc - przybity upierdliwością i nieczytelnością Linuxa. Załamka icon_sad.gif

Co to za system, żeby nie móc zmienić byle gów...nej rozdziałki?

Czytam fora, czytam porady, helpy, uruchamiam to i tamto i zawsze coś nie teges... a ostatnio juz nie tege do kwadratu co skończyło się skasowaniem Linuxa z dysku. Może opiszę jak to wyglądało:

Zainstalowałem Knoppix-a na HD - wg. opisów. Zainstalował się bez kłopotów. Kłopoty dopiero się miały zacząć. Rozdzielczość 1024*768, a moja natywna rozdziałka monitora (LCD) to 1280*1024. Szukam gdzie zmienić - znalazłem, ale max to tylko właśnie 1024*768. Uruchamiam 'xf86cfg' (cały czas wg. podpowiedzi i opisów), wskazuję kartę graficzną (FX5200), monitor, OK, prosi 2x o zapisanie plików - potwierdzam .Restart - jest to co chciałem, ale... tylko 1280x768 i w 60Hz (nic więcej!). Znów 'xf86cfg' (wg. pomocy z netu), te same nastawy, restart i.... i tyle widziałem X-window. Wywala mnie do konsoli, a monitor świeci komunikatem (coś a'la "nieobsługiwane wartości"). I zaczęła się jazda.... tak, siak, reset, znów XF86Config, wybieranie, zmiany - d_upa - "out of range".

Wiecie, po dwóch dniach walczenia z głupią zmianą rozdzielczości każdemu może się odechcieć linuxa - Jak mi ktoś powie, że Linux jest "user friendly" dla nowych, to go wyśmieję w twarz. Bardziej popieprz_onego systemu na oczy nie widziałem - przecież tam jest taki bajzel, że nie wiadomo gdzie się obrócić! A pomoc "umiejących" jest w stylu - przenieś się na Windę. No..... faktycznie pomocne, pokazujące koleżeńskość użytkowników Linuxa; "jak jesteś nowy, to się odwal".

Sorry, ale musiałm gdzieś to napisać - padło na Was icon_smile2.gif

212.33.82.* napisał:
No widzisz, piszesz ze nie jestes "zielony" w obsludze komputerow..ale linuks to system, nie komputer...
Linuksy (i ich przodkowie z serii BSD) zostaly napisane "nie dla idiotow" (taka moze pseudo reklama sieci marketow).

Ja tez kiedys zaczynalem z systemami nie_windows, tez nie bylo lekko. nic tu nie przypominalo (opatentowanego) "dwukliku 'next','ok'".
w Twoim poscie mozna wyczytac ze nie podoba ci sie linuks, ok..kazdy ma prawo do wlasnego zdania. dlaczego wiec pare linijek nizej przedstawiasz Swoj problem z rozdzialka ekranu?

CYTAT

do tego ten "bałagan" w root - wszędzie to samo, nie wiadomo co do czego.

Wybacz, ale tu spadlem z krzesla i zaczalem wykonywac "turlanie sie na podlodze ze smiechu".. balagan piszesz? ale jaka masz odnosnie? Systemy windows ze swoimi 'program files' ? powaznie, edytuj Swoj post i to usun bo tylko wystawiasz sie na smiech...
CYTAT

Wiecie, po dwóch dniach walczenia z głupią zmianą rozdzielczości każdemu może się odechcieć linuxa

To moze zostaniesz przy "jedynym, slusznym systemie" spod znaku Redmond ?
Widzisz, przekonaj teraz te setki tysiecy userow linuksa/bsd ze walcza na daremno
CYTAT

Bardziej popieprz_onego systemu na oczy nie widziałem

Ja widzialem, wlasnie ten o ktorym napisalem wyzej (Redmond i te klimaty)
ale to naturalnie kwestia gustu..
CYTAT

przecież tam jest taki bajzel, że nie wiadomo gdzie się obrócić!

jak sie nie wie co obrocic to widzi sie bajzel...
Znow pokazujesz odnosnie wg systemu windows...
To nie jest ani obiektywne ani dobre..
Udowodnij ze Linuks/BSD ma bajzel (cokolwiek to wg Ciebie oznacza)
CYTAT

A pomoc "umiejących" jest w stylu - przenieś się na Windę. No..... faktycznie pomocne, pokazujące koleżeńskość użytkowników Linuxa; "jak jesteś nowy, to się odwal".

Tu sie mylisz..

Wszyscy (a przynajmniej Ci, ktorzy chca pomoc) oczekuja ze "dorosles" do uzywania tego systemu...
Tu nie ma supportu 24/7/365. Tu nie placisz za pomoc. Jezeli chcesz uzywac alternatywy, musisz wykazac sie wlasnym mysleniem,pomyslowoscia, kreatywnoscia, zaparciem....


Szczerze? Biorac pod uwage Twoj post - nasuwa mi sie taka mysl:
"Na co masz sie meczyc z linuksem,ktory jest glupi, ma bajzel i Cie nie slucha?"

PS: Nie ma glupich systemow, sa tylko glupi uzytkownicy...

PS2:
CYTAT

ak mi ktoś powie, że Linux jest "user friendly" dla nowych, to go wyśmieję w twarz

Wysmiej mi sie w twarz (tylko nie zapomnij uzasadnic Swojego smiechu)


CYTAT

Wywala mnie do konsoli, a monitor świeci komunikatem (coś a'la "nieobsługiwane wartości")

Widze , ze potrzebujesz lektury http://rtfm.killfile.pl , bo nie potrafisz sensownie opisac swojego problemu. Nikt tu nie ma szklanej kuli, i nie odgadnie co ci system wypisuje "a`la"

195.136.126.* napisał:
Ekhm, z ciekawości jakiś czas temu zainstalowałem Slackware'a i nie miałem szczególnego problemu ze zmianą rozdzielczości (z drobną pomoca internetu icon_smile3.gif )

Sądzę, że się po prostu nie starałeś icon_smile3.gif

83.31.205.* napisał:
Po instalacji Mandrake nie miałem problemu ze zmianą rozdziałki, ale używałem go tylko do neta...
W niektórych kwestiach jednak Linux nie jest "User Friendly"

Przykład?
Próbowałem włączyć Knoppixa na kompie z bliżej nieokreśloną grafą na PCI, odpalał sie tylko w trybie tekstowym i wogóle nie dało sie wejść do graficznego (i jak coś tak robić?)

Dlatego Winda jest przejrzysta i łatwa w obsłudze. Niezależnie jaką grafe włożysz, nie odpali Ci w trybie tekstowym :!:

Nie, nie mam nic przeciwko Linuxowi (tylko tyle że jest trudny w obsłudze icon_wink2.gif)

86.63.135.* napisał:
Z knoppixem to i tak jest cięzko trafic zeby na czyms nie działał.


Za to ubuntu...
Graficznie się nie odpala na co drugim komputerze.
I jeszcze ta fajna wersja na maca....
...która na macu sypie błedami, live cd nawet podczas konfiguracji przy uruchamianiu stwierdził ze nia ma klawiatury icon_lol.gif
Ale w koncu łatwiej stworzyc system na pc, który kazdy jest inny niz na maca, którego konfiguracja jest dobrze znana.....

213.199.216.* napisał:

(...)
Nie, nie mam nic przeciwko Linuxowi (tylko tyle że jest trudny w obsłudze icon_wink2.gif)


Nie zgodze sie. Linux nie jest trudny w obsludze, tylko obsluguje sie go inaczej niz Windows icon_smile3.gif Jesli wiec ktos cale zycie klikal "Next -> OK" w okienkach, to po przesiadce na Linuxa moze sie troche zdziwic. Poczatki sa trudne, ale po pol roku nabiera sie odpowiednich nawykow i wszystko zaczyna chodzic jak w zegarku.

pozdro.

80.48.199.* napisał:
dokładnie
mimo ze systemy firmy z redmont są niby user friendly, to jak nie spędzisz z nimi kupy czasu, to nie poustawiasz ich tak, by co najmniej raz dziennie cie nie podkur....bo znow cos nie działa i sie wiesza...czas na reinstal/format

swoją drogą znam userów 3-8 lat posiadających kompy, dla ktorych przeważnie własnie najprostszym rozwiązaniem jest format/reinstall po 102 miesiącach, bo nie umieją systemu skonfigurowac...żenada

moj systemik, super (buhaha) wxp z sp2 ma już rok i 2 miesiące. to jak na razie najdłuższy okres, bez reinstalacji dla windy.

ale jest czysty, troche muli na starcie, z 1gb ramu zjada mi tylko icon_smile3.gif 270mb

nie wspomne że gentoo zjada z oknami mi tylko około 80mb icon_razz.gif

dlatego -prosze nie pluc na linuxa, jesli sie nie chciało wziąć zebrać w sobie i przyłożyć, by zapoznać się z czymś innym niż windy m$

83.24.255.* napisał:
weze wydetuj xorg.conf . Tam wszystko bedzie. Mialem ten sam problem ze slackiem. Wypisywal maksymalna rozdzielczosc 1024x768 i ani pixela wiecej. Pomoglo dopiero wpisanie na sztywno 1280x1024 i usuniecie pozostalych trybow graficznych z w/w pliku.

pozdrawiam

212.160.138.* napisał:
laugh.gif laugh.gif laugh.gif
według mnie sformuowanie "user friendly" dla systemu którego działania trudno przewidziec i który powstaje niewiadomo jak jest troche nie na miejscu. Pozwole sobie zauważyć kilka zasadniczych różnic:

1. Linux - pełna kontrola nad wszystkim, Łyndołs - kontrola nad tym co widzisz na ekranie, nic wiecej
2. Linux - dowolność konfiguracji, opensource, wiele WM, Windows - wymuszanie na użytkowniku korzystania z takich a nie innych rzeczy w systemie, rejestr - jedna wielka śmieciara, program files, system32 kolejne śmietniki
3. Zauważyłem też pewną zależność, mianowicie jak używałem jeszcze windy to ten system z czasem "gnił", zawsze zostawało coś w rejestrze, w tempach, aż w końcu przestawał działać bądź walił bsod'ami, natomiast Linux z czasem "dojrzewa", w miare douczania się można poprawiać lub ulepszac, w prowadzac nowe rzeczy, funkcjonalności, niema rejestru !!! etc bardzo przejzyste, osobiscie posiadam linuksa (jedna instalacja) od 4 lat, w przypadku wymiany sprzetu wystarczy przekompilowac jajo i wszystko, przeniesienie go na inny komputer to tez pikuś, poprostu wystarczy go skopiowac i wgrac lilo w mbr.
4. I jedna z najgorszych rzeczy to restart, restart, restart, każda poprawka, każda zmiana np. nazwy komputera to restart, nawet w przypadku platform serwerowych, według mnie to absurd. U mnie w firmie sa zarowno linuxy uniksy jak i windowsy, na windowsach uptime to kilka-kilkanascie dni, natomiats na pozostałych nawet ponad rok !!!!

Podsumowując, pozory mogą mylić, wystarczy że sie ładnie opakuje nawet najbardziej śmierdzące gówno i przecietny Kowalski wlasnie kupi to gówno bo jest ładne (patrz grafika w łindows) i proste (next>ok).

193.239.56.* napisał:
lofix - z Twojego postu wynika ze wszystko co przypomina choc windowsa jest zle,a to nieprawda.kilka rozwiazan z windowsa jest naprawde dobrych(czasem ten "opatentowany dwuklik 'next','ok'" calkiem dobrze spelnia swoje zadanie) zgodnie z zasada ze prostota tez jest cnota.

Gregu
CYTAT
mimo ze systemy firmy z redmont są niby user friendly, to jak nie spędzisz z nimi kupy czasu, to nie poustawiasz ich tak, by co najmniej raz dziennie cie nie podkur....bo znow cos nie działa i sie wiesza...czas na reinstal/format

tu sie nie zgodze.postawienie windy i doprowadzenie do stanu trwa gora 2h.moj winxp w domu stoi juz od 2 lat,ale dlatego ze przestrzegam kilku zasad(nie IE tylko Opera/Firefox,darmowy antywir i niechodzenie bo "podejrzanych stronach".)
a w linuxie (akurat uzywam Slackware) to skompilowanie mplayera,zainstalowanie sterownikow do grafy,dodanie do xorg.conf modeline dla 1280x102475,zainstalowanie OpenOffica i Opery,konfiguracja netu itd,bo bez tego system nie jest dla mnie w pelni funkcjonalny,trwa znacznie dluzej i potrzeba do tego wiecej wiedzy i cierpliwosci niz w windzie.

no i dwa argumenty dla ktorych na dysku caly czas mam windoze:
1.czasem trzeba sie odstresowac,a na linuxie nie ma tylu gier(wiem,wiem istnieje wine i cedega ale nie wszystko pod tym pojdzie no i sa straty w wydajnosci).
2.pewnie to tylko na moim komputerze,ale pod slackiem nie dziala automatyczna regulacja obrotow wiatraczkow na grafice i procku,przez co komp chodzi glosniej niz odkurzacz.a zeby zainstalowac lm_sensors na jadrze 2.4.31 musialbym je rekompilowac.
i dopoki wlasnie takie male szczegoliki nie beda latwiejsze do roziwazania,linux nigdy nie bedzie lepszy od windy.

212.33.82.* napisał:
wyczuwam rozwijajaca sie dyskusje "Windows vs. Linuks"

CYTAT

lofix - z Twojego postu wynika ze wszystko co przypomina choc windowsa jest zle,a to nieprawda.kilka rozwiazan z windowsa jest naprawde dobrych(czasem ten "opatentowany dwuklik 'next','ok'" calkiem dobrze spelnia swoje zadanie) zgodnie z zasada ze prostota tez jest cnota.

Na desktopie wlasnie uzywam Windowsa XP, na maszynach serwerowych Nie_windowsy...
Nie napisalem ze Windows jest zly, tylko ze zle jest podejscie uzytkownika

83.11.48.* napisał:
byc moze nie bedzie lepszy, bo producentom nie chce sie robic programów pod linuxa, jest wiele alternatyw ale nie wsyztskie sie tak dobze uzywa ja oryginał w winodwsie.

83.16.107.* napisał:
Dokładnie, config lnx-a jest naprawde wqrwiajacy, wymaga duzej wiedzy, ja linuxa uzywam tylko na serwerach bo jest duuużo więcej wydajniejszy niż windows, na desktopie windows.

83.16.30.* napisał:
To ja dodam coś od siebie.... Po denetwującym mnie Windowsie Xp.. postanowiłem zmienić system.. i zmieniłem go na Knoppix'a 4.0 . Z tego co tu wyczytałem jest on bardzo nie miły dla ludzi nie znających się, lub nie miejących styczności z Linux'em. To dziwna sprawa. bo jako to mój 1 system Linux'owy nie mam z nim żadncy problemów... Troche poczytałem o nim wcześniej w sieci, no i bez problemu się zainstalował, ładnie współgra z Windą XP ( którą musiałem zostawić ze względu na moją dziwczyne), ustawienie go do moich potrzeb zajeło mi ok 30 minut, łącznie z roździelczością, internetem, wyglądem graficznym, jakimiś tam bajerami no i drukarką ( z czym miałem najwięcej problemów bo nie ma do niej sterowników). I tak siedze już na nim hmhm około miesiąca.

Od tamtej pory nie zauważyłem żadnych problemów z działaniem sieci, liczba ataków wirusów zredukowała się do 0, stabilny jak skała. I coś co mnie najbardzej w nim zaskoczyło ( pozytywnie icon_razz.gif ) to ilość dostarczonych w nim prgramów !!


Jak dla mnie Linux Knoppix to najlepszy system dla normalnego śmiertelnika. Nic w nim nie brakuje... icon_biggrin3.gif

Dziękuje i pozdrawiam .. icon_biggrin3.gif

80.48.199.* napisał:
helial
pisalem o tym ze jak sie człowiek nie zna, to nie poustawia windy. jak nie spędzi z systemem troche czasu - nie nabędzie doświadczenia. i tyle
ja sie znam wiec tak jak ty w 2h mam sprawny, ie disabled, spyware/troyan disabled system. z zewnętrznym firewalem, odchudzony, z wyłączonymi bzdetnymi i dziurawymi nierzadko usługami(jak np wireless net)

pisałem o lolowcach, co mimo zmiany sprzetu, oprogramowania, o windzie wiedzą tyle co nic, albo co im ktos powie (np zainstaluj firefoxa, bo jest bezpieczniejszy...)
osobiscie znam kolesia, co przeszed transformacje sprzętową z 286 na 586(duron) a tera ma athlona xp, w miare sprzęcik, łącznie około 10 lat posiadania kompa, a jest lamą jeśli chodzi o znajomość podstawowego i jedynego systemu jaki on uzywa, jakim jest xp (a wczesniej inne windy)

193.239.56.* napisał:

tylko ze zle jest podejscie uzytkownika

a z tym sie jak najbardziej zgodze.

83.25.95.* napisał:
Kemot to że linux jest inny niż windows jest właśnie najpiękniejsze.
Książki internet i cały dzięń nad rozwiązaniem jakiegoś problemu.
Aktualnie próbuje odpalic neta na sagem800 na nowo poznawanej dystrybucji a w przerwach pisze skrypt i o ile skrypt jakos idzie to instalacja leży icon_smile3.gif ale za to jaka satysfakcja jak coś sie uda.



P.S Jestem początkujący icon_smile3.gif

83.27.112.* napisał:
Ja uważam ze linux jest "user frendly", ale nie jest idioto odporny icon_smile3.gif Sam uzywam slackware od roku, wczesniej mialem Mandrake'a i Fedore. Obie były dobre do momentu kiedy chcialo sie cos skonfigurowac recznie, zwlaszcza w Mandrake'u musialem toczyc walke z konfiguratorami ktore wiedzialy lepiej niz ja. Windowsa uzywam jedynie do tego by pograc w nowsze gierki. Bo odkad nabralem nowych przyzwyczajen to windows wydaje mi sie opuzniony. Sadze ze gdyby ktos wpierw mial stycznosc z linuxem a dopiero pozniej z windowsem to mysle ze zostal by przy linuxie icon_smile3.gif

83.20.215.* napisał:
Odpowiedź dzielę na 2 kawałki, bo cyctaty nie chcą się w jednym poście zmieścić

CZ.1

====================================
1. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. przeczytałęm wszystko "od dechy do dechy".
2. Teraz odp. na cytaty:

CYTAT
...widzisz, piszesz ze nie jestes "zielony" w obsludze komputerow..ale linuks to system, nie komputer...

No przecież wiem; źle mnie zrozumiałeś: chodziło mi o to, że dla mnie obsługa komputera nie polega na klikaniu po ikonkach.
CYTAT
mozna wyczytac ze nie podoba ci sie linuks

włąśnie chcę go poznać, tylko sam system rzuca od razu takie kłody pod nogi, że każdemu początkującemu może się odechcieć.
CYTAT
dlaczego wiec pare linijek nizej przedstawiasz Swoj problem z rozdzialka ekranu?

Bo - mimo wielu nieprzyjemnych kontaktów w necie z userami Linuxa - chcę przedstawić problem; może ktoś pomoże a nie po raz któryś z rzędu napisze "szukaj w Google"...
CYTAT
balagan piszesz? ale jaka masz odnosnie?

A chociażby ilość katalogów o tej samej nazwie w najróżniejszych miejscach (choćby X11); licho wie gdzie co szukać, w każdym miejscu co innego
CYTAT
windows ze swoimi 'program files'?

Mnie udało się opanować to miejsce i nic mi się tam nie wrzuca "samo sobie"
CYTAT
powaznie, edytuj Swoj post

No nie, tego nie zrobię, bo to będzie chowanie ogona pod siebie - pisałem to co odbieram przy Linuxie i nie mieniłem dotąd zdania.
CYTAT
przekonaj teraz te setki tysiecy userow linuksa/bsd ze walcza na daremno

Nie będę nikogo przekonywać - robią kawał dobrej roboty co nie zmienia faktu jak w temacie.
CYTAT
jak sie nie wie co obrocic to widzi sie bajzel

Ano właśnie, jak w każdym systemie. Problem w tym, że początkujący jak napotka na problem to raczej go sam nie przeskoczy, a pomoc jest... pisałem w tytułowym poście; może mam pecha i trafiam zawsze na głupków którzy nie chcą pomóc icon_sad2.gif a tylko wyzywają od lamerów - cóż...
CYTAT
Wszyscy (a przynajmniej Ci, ktorzy chca pomoc) oczekuja ze "dorosles" do uzywania tego systemu...

Nie dlatego chcę poznać Linuxa że jest fajny (?) tylko właśnie chcę go poznać; tylko jak, jak albo zero pomocy albo system się sypie na byle drobiazgu?
CYTAT
Nie ma glupich systemow, sa tylko glupi uzytkownicy...

Nie biorę tego do siebie icon_smile3.gif

========== END OF PART 1 ===========


============ CZ. 2 ===================
CYTAT
Nikt tu nie ma szklanej kuli, i nie odgadnie co ci system wypisuje "a`la"

Napisałem tak, bo ten komunikat wywala MONITOR a nie system - żeby go znów zobaczyć musiał by mi znów siąść w ten sam sposób linux (którego (może znów zainstaluję?) już nie mam na HD. Wybacz, ale zobaczenie przez chwilę informacji generowanej przez monitor nie nasunęło mi myśli "zapisz, bo ktoś się spyta" icon_smile3.gif
CYTAT(Gregu)
...prosze nie pluc na linuxa, jesli sie nie chciało wziąć zebrać w sobie i przyłożyć...

Nie pluję, ale "zebranie się w sobie" które ma trwać dwa dni, żeby ustawić rozdzielczość to chyba mała przesada, i kazdego wyprowadzi z równowagi, nie? icon_smile3.gif
MeHow - dzięki zajrzę.
CYTAT(andriu)
...sformuowanie "user friendly" dla systemu którego działania trudno przewidziec i który powstaje niewiadomo jak jest troche nie na miejscu...

A jakie powinno być? "Not user friendly"?
CYTAT(helial)
a w linuxie ... skompilowanie ... trwa znacznie dluzej i potrzeba do tego wiecej wiedzy i cierpliwosci niz w windzie.
(...)i dopoki wlasnie takie male szczegoliki nie beda latwiejsze do roziwazania, linux nigdy nie bedzie lepszy...

No też tak uważam.
CYTAT(danioX4)
...config lnx-a jest naprawde wqrwiajacy, wymaga duzej wiedzy...

A początkującego ma nie wqr...ć dwu-dniowa walka ze zmianą rozdzielczości? No wybaczcie... Nawet w tak niedocenianym przez większość AmigaOS, początkujący może to zrobić ciągu minuty! BeOS - minuta, Winda - minuta, Linux? DWA DNI! A może był by i trzeci gdyby jego "przyjazność" nie doprowadziła mnie do białej gorączki.
CYTAT(-yahoo-)
... to że linux jest inny niż windows jest właśnie najpiękniejsze...

No i dlatego chcę go poznać, tylko jak tu się nie wqrzyć jak z miejsca ruszyć nie można?

Jeszcze raz dzięi za odpowiedzi/podpowiedzi. Jak widzicie czytam wszystkie i nie chowam sie "do nory" bo ktoś ma inne zdanie.

Pozdrawiam userów spod znaku Pingwina i "Małego Miękkiego" icon_smile2.gif

83.11.20.* napisał:
ale nacytowałes ;]

83.20.226.* napisał:
Dzięki, trochę nacytowałem icon_wink2.gif

Kurde.... zainstalowałem znów Knoppix-a od nowa >;-/ . Znów zaczął od 1024x768. Wg. opisu uruchomiłem xf86cfg, wybrałem kartę, monitor, zapisał dwa pliki (XF86Config i XF86Config-4). Restart i.... nie ma 1280x1024. Wpisuje (jako root) 'xf86cfg i tyle widziałem ten program - to samo co poprzednio, tylko że jeszcze mam X-window. W konsoli wyskakuje:
KOD
rootxxx:/home/ja# xf86cfg
Data incomplete in file /etc/X11/XF86Config-4
Undefined Monitor "Monitor0" referenced by Screen "Screen0".
Problem when parsing config file

I to by było na tyle. Paręrazy wywalił info że mu nie pasuje wpis o treści 'MODE' .
Fajnie, nie? icon_razz3.gif

PS1: jak skopiować tekst z konsoli tu na forum? Bo ten tekst to przepisałem ręcznie; nie daj boże jak to będzie jakiś log!
PS2: Linux WYMAGA dobrej znajomości angielskiego, tak? No to chyba wiem czemu mnie nie lubi....

82.210.140.* napisał:
stary, xf86cfg jest narzedziem graficznym de facto do doopy, odpal sobie xf86config i nie bedziesz miał problemu
i pomyslec ze z takiej błachej niewiedzy człowiek odrazy wylewa wszystkie żale jaki to ten linux zły

212.33.82.* napisał:
Teraz ja Cie pocytuje icon_smile3.gif
CYTAT

No przecież wiem; źle mnie zrozumiałeś: chodziło mi o to, że dla mnie obsługa komputera nie polega na klikaniu po ikonkach.

Ale to wlasnie wynika z Twojego postu, ze oczekujesz od systemu ze bedzie gotow przyjac "Twoje kliki" w graficznym interfejsie..
CYTAT

włąśnie chcę go poznać, tylko sam system rzuca od razu takie kłody pod nogi, że każdemu początkującemu może się odechcieć.

Jak to kazdemu?
Mi np nie rzucal...setkom innych userow tez jakos nie przeszkadzal....
Nadal twierdze, ze to tylko Twoje podejscie przeszkadza Ci w jego poznaniu..
CYTAT

Bo - mimo wielu nieprzyjemnych kontaktów w necie z userami Linuxa - chcę przedstawić problem; może ktoś pomoże a nie po raz któryś z rzędu napisze "szukaj w Google"...

Nieprzyjemne kontakty?
Chyba nieprzyjemni uzytkownicy (np script kiddies)...
Uwierz! Jezeli bardzo dokladnie przedstawisz swoj problem,a problem nie jest błahy to kazdy szanujacy sie uzytkownik nie_windowsa z checia Ci pomoze...
Nikt jednak nie ma czasu na zgadywanie i domniemanie problemu...
Nikomu tez nie chce sie pisac tego sameo co 2-3 posty
CYTAT

A chociażby ilość katalogów o tej samej nazwie w najróżniejszych miejscach (choćby X11); licho wie gdzie co szukać, w każdym miejscu co innego

dalej piszesz "glupoty" (wybacz za to okreslenie)..
Wez pod uwage nastepujaca sytuacje...
Ja mam linuksa odkad nauczylem sie jezdzic na rowerze bez bocznych kolek pomocniczych..
w wieku 13 lat potrafie sam kompilowac jadro i stawiac uslugi serwerowe...Nagle kolega namawia mnie na Windowsa XP..jak myslisz..co napisze o jego "strukturze katalogow" ? (folderow wrecz icon_biggrin3.gif icon_biggrin3.gif:D mur.gif jak to lubia pisac maniacy wiondowsowi)
CYTAT

Mnie udało się opanować to miejsce i nic mi się tam nie wrzuca "samo sobie"

Jak kazdemu kto poznal dany system...
Ja to samo moge napisac np o BSD/Linuks/Windows
CYTAT

Ano właśnie, jak w każdym systemie. Problem w tym, że początkujący jak napotka na problem to raczej go sam nie przeskoczy, a pomoc jest... pisałem w tytułowym poście; może mam pecha i trafiam zawsze na głupków którzy nie chcą pomóc icon_sad2.gif a tylko wyzywają od lamerów - cóż...

Pomoc jest, i to uwierz, ze o niebo lepsza od tej "platnej,windowsowej", bo pomagaja pasjonaci, a nie pracownicy (robiacy w firmie za dniowke, od-do)..
Wazne jest jak ich zaciekawisz Swoim problemem..
Jak myslisz..ile razy dziennie taki czlowiek moze czytac na forum ze "Xy nie dzialaja...bo cos a`la blad wyskakuje na monitorze"....
CYTAT

Nie dlatego chcę poznać Linuxa że jest fajny (?) tylko właśnie chcę go poznać; tylko jak, jak albo zero pomocy albo system się sypie na byle drobiazgu?

Jak wyzej..wszystko sprowadza sie do esencji http://rtfm.killfile.pl
CYTAT

Nie biorę tego do siebie icon_smile3.gif

Czasem trzeba, chociazby delikatnie...


Wychodze z zalozenia, ze jezeli "nakrzyczy sie na Polaka", to on gotow jest do naprawde niezlych osiagow...
Takie dziecinne moje zagrania jak "siadanie na ambicje" ("Ty tego nie dasz rady zrobic? !! ?? !!??")


80.53.147.* napisał:

Ja uważam ze linux jest "user frendly", ale nie jest idioto odporny icon_smile3.gif Sam uzywam slackware od roku, wczesniej mialem Mandrake'a i Fedore. Obie były dobre do momentu kiedy chcialo sie cos skonfigurowac recznie, zwlaszcza w Mandrake'u musialem toczyc walke z konfiguratorami ktore wiedzialy lepiej niz ja. Windowsa uzywam jedynie do tego by pograc w nowsze gierki. Bo odkad nabralem nowych przyzwyczajen to windows wydaje mi sie opuzniony. Sadze ze gdyby ktos wpierw mial stycznosc z linuxem a dopiero pozniej z windowsem to mysle ze zostal by przy linuxie icon_smile3.gif


Oczywiście, że jest idiotoodporny, tylko idiocie nie można dawać dostępu do roota ;]

Nie rozumiem jednej rzeczy o której Kemot pisał - gdzie niby w linuksie jest bajzel? Bo jakoś nie dostrzegam go, wszystko tworzy _spójną_ logiczną całość.

193.239.56.* napisał:

wszystko tworzy _spójną_ logiczną całość.

ktora trzeba najpierw zrozumiec i sie do niej przyzwyczaic icon_smile3.gif.po czasie to rzeczywiscie widac ze wiele rzeczy w linuxie ma wiekszy sens niz w windozie icon_smile3.gif.

83.23.90.* napisał:
Czy ktoś narzekał na pomoc w linuxie?
No akurat dokumentacji to windows moze tylko pozazdościć linuxowi, czy innemu systemowi unixowemu.
Trzeba chcieć i czytać, czytać, czytać icon_wink2.gif
A co do bałaganu to zauwarzyłem, że im bardziej klikade distro, tym wiekszy burdel w systemie, Ale to moje zdanie tylko icon_wink2.gif

83.14.45.* napisał:
KOMPROMITACJA... NIE POST...

80.53.147.* napisał:

KOMPROMITACJA... NIE POST...


Ale o co ci chodzi? Weź się w garść.

83.14.45.* napisał:

Ale o co ci chodzi? Weź się w garść.

chodzi mi o post początkowy, zaczynający wątek;)

212.33.82.* napisał:

chodzi mi o post początkowy, zaczynający wątek;)



Nie, post nie jest kompromitacja...kompromitacja byloby nie starac sie udowodnic ze autor rzeczywiscie ma racje. co do stawianych zarzutow w swoim pierwszym poscie

83.14.45.* napisał:

Nie, post nie jest kompromitacja...kompromitacja byloby nie starac sie udowodnic ze autor rzeczywiscie ma racje. co do stawianych zarzutow w swoim pierwszym poscie

Dokładnie, sam jestem początkującym userem linuxa, próbowałem sił na: red hacie, ubuntu, knopixie, mandrake-u i ogólnie systemy nie sprawiały mi dużych problemów (może poza kilkoma które również poruszałem na forum) POLECAM!!!!! Nie można się zamykać w kręgu łindołsów;) Bo okienka są ok, ale trzeba się w końcu rozwijac, prawda?icon_smile3.gif

81.15.184.* napisał:

Dzięki, trochę nacytowałem icon_wink2.gif

Kurde.... zainstalowałem znów Knoppix-a od nowa >;-/ . Znów zaczął od 1024x768. Wg. opisu uruchomiłem xf86cfg, wybrałem kartę, monitor, zapisał dwa pliki (XF86Config i XF86Config-4). Restart i.... nie ma 1280x1024. Wpisuje (jako root) 'xf86cfg i tyle widziałem ten program - to samo co poprzednio, tylko że jeszcze mam X-window. W konsoli wyskakuje:
KOD
rootxxx:/home/ja# xf86cfg
Data incomplete in file /etc/X11/XF86Config-4
Undefined Monitor "Monitor0" referenced by Screen "Screen0".
Problem when parsing config file

I to by było na tyle. Paręrazy wywalił info że mu nie pasuje wpis o treści 'MODE' .
Fajnie, nie? icon_razz3.gif


Nie mam knoppiksa więc piszę ogólnie - najpierw spróbuj kombinacji Ctrl-Alt-+ (plusik z numerycznej). Służy to do przełączania rozdzielczości. Ewentualnie zajrzyj do pliku /etc/X11/xorg.conf (przy założeniu, że knoppix korzysta z Xorga). Powinno być tam mniej więcej coś takiego:
KOD

Section "Screen"
        Identifier "Screen0"
        Device     "Card0"
        Monitor    "Monitor0"
        DefaultDepth    24
        SubSection "Display"
                Viewport   0 0
                Depth     24
                Modes     "1280x1024"
        EndSubSection
EndSection

Pewnie masz tam 1024x768. Zmień z palca i po zabiegu.

CYTAT

PS1: jak skopiować tekst z konsoli tu na forum? Bo ten tekst to przepisałem ręcznie; nie daj boże jak to będzie jakiś log!


Z tekstowej konsoli? Najlepiej przekierować wyjście do pliku:
xf86cfg > plik 2>&1
i potem wklejasz plik. Kiedyś można było korzystać do konfiguracji w Xach myszy z pseudourządzenia /dev/gpmdata, co przy uruchomionym gpm (obsługa myszy w konsoli tekstowej) pozwalało na kopiowanie myszą tekstu między konsolą tekstową a Xami (lewy zaznaczasz, środkowy - wklejasz).

CYTAT

PS2: Linux WYMAGA dobrej znajomości angielskiego, tak? No to chyba wiem czemu mnie nie lubi....

W zasadzie nie wymaga, ale znajomość angielskiego się przydaje. Bez niej również w Windows ciężko zostać profesjonalistą - sporo dokumentacji, czy porad w internecie znajdziesz tylko po angielsku.


83.16.51.* napisał:
1. Linux jest koszmarnie topornym systemem i o jakimkolwiek przyjaznym traktowaniu użytkownika nie ma mowy.
Przykładowo: Czy tej głupiej zmiany rozdzielczości nie dało się upchnąć pod prawym klawiszem na pulpicie (tak jak w Windows - tak każdy normalny człowiek by go szukał) lub chociażby w Control Center (tam o dziwo też tej opcji nie ma)?

2. Nie bardzo wiem, po co Ci więcej niż 60Hz na LCD. Przeciez AFAIK 60 czy 100 Hz na LCD to jeden piernik. Nie ma migania - nie zepsuje Ci to oczu.

3. Aby cokolwiek przestawić w Linuksie, to najlepiej robić to ręcznie w plikach (w każdym, w którym znajdziemy interesującą nas opcję) i dodatkowo (jak ktoś pisał wcześniej) uniemowżliwienie systemowi wyboru alternatywnych ustawien (przez ich wykasowanie).

4. Gdy już się człowiek upora z obrazem, dźwiękiem, klawiaturą i siecią w Linuksie, to okazuje się on fantastycznym systemem, w którym użytkownik ma tyle opcji, iż sam nie wie, od czego zacząć. Ogrom aplikacji i możliwości w nowym systemie, aż sie prosi do testowania. Np taka Vallhalla na 6 CD. Do tego trudność zdobycia informacji o wolnym miejscu (nie wiem jak to się robi, bo nigdy nie próbowałem się dowiedzieć) rozwiązuje wszelkie problemy typu "ale mam system zaśmiecony". icon_biggrin3.gif

212.33.82.* napisał:

1. Linux jest koszmarnie topornym systemem i o jakimkolwiek przyjaznym traktowaniu użytkownika nie ma mowy.
Przykładowo: Czy tej głupiej zmiany rozdzielczości nie dało się upchnąć pod prawym klawiszem na pulpicie (tak jak w Windows - tak każdy normalny człowiek by go szukał) lub chociażby w Control Center (tam o dziwo też tej opcji nie ma)?

Ale dlaczego toporny? Bo masz odniesienie w stosunku do Windowsa?
Windows jest TYM DOSKONALYM systemem, do ktorego nalezy przyrownywac inne?
Co masz na mysli piszac "Czy tej głupiej zmiany rozdzielczości nie dało się upchnąć pod prawym klawiszem na pulpicie" ? Jakim pulpicie? Czy system operacyjny od razu musi miec pulpit? (cokolwiek kazdy rozumiem pod tym pojeciem)



83.31.105.* napisał:
ULLISSES
Z Twojej wypowiedzi możnaby wywnioskować, że każdy użytkownik nie-windowsa, jest nienormalny icon_lol.gif. Ja pierwszy raz Linuxem bawiłem się jak miałem 10 lat i niech autor tematu wyobrazi sobie, że stawiałem go sam i to bez żadnych problemów, jądro przekompilowywałem po jakichś 2-2,5 tygodnia obcowania z systemem. Jeśli tylko ktoś nie jest zamknięty tylko i wyłącznie na Windows'a to z każdym Linuxem sobie da radę, trzeba tylko włączyć myślenie, a wyłączyć procedurę "dwu-klik, next, ok, cancel"... Linux uczy myślenia... logicznego myślenia, a nie tylko bezsensownego klikania w pojawiające się okienka... ;]
Swoją drogą ULLISSES wstyd, że 10-latek potrafił się zgrabniej poruszać po Linuxie niż Ty icon_lol.gif.

80.54.240.* napisał:

1. Linux jest koszmarnie topornym systemem i o jakimkolwiek przyjaznym traktowaniu użytkownika nie ma mowy.
Przykładowo: Czy tej głupiej zmiany rozdzielczości nie dało się upchnąć pod prawym klawiszem na pulpicie (tak jak w Windows - tak każdy normalny człowiek by go szukał) lub chociażby w Control Center (tam o dziwo też tej opcji nie ma)?

2. Nie bardzo wiem, po co Ci więcej niż 60Hz na LCD. Przeciez AFAIK 60 czy 100 Hz na LCD to jeden piernik. Nie ma migania - nie zepsuje Ci to oczu.

3. Aby cokolwiek przestawić w Linuksie, to najlepiej robić to ręcznie w plikach (w każdym, w którym znajdziemy interesującą nas opcję) i dodatkowo (jak ktoś pisał wcześniej) uniemowżliwienie systemowi wyboru alternatywnych ustawien (przez ich wykasowanie).

4. Gdy już się człowiek upora z obrazem, dźwiękiem, klawiaturą i siecią w Linuksie, to okazuje się on fantastycznym systemem, w którym użytkownik ma tyle opcji, iż sam nie wie, od czego zacząć. Ogrom aplikacji i możliwości w nowym systemie, aż sie prosi do testowania. Np taka Vallhalla na 6 CD. Do tego trudność zdobycia informacji o wolnym miejscu (nie wiem jak to się robi, bo nigdy nie próbowałem się dowiedzieć) rozwiązuje wszelkie problemy typu "ale mam system zaśmiecony". icon_biggrin3.gif

Ad.1. no masz racje. w desktopach typu fluxbox itp. raczej tego nie znajdziesz, chbaze sobie dodasz recznie do menu.....no ale np. KDE ktore jest domyyslnie pakowane prawie wszedzie w kazdej dystrybucji to ta opcja JEST (tak jak w windowsie). to samo pewnie gnome. ogolnie wszystko jest mozliwe wiec z tym podrecznym dost. do ustawien rozdz. nie jest tak zle pod linuksowymi m.okienek jak to opisujesz.
Ad.3 istnieja roznego rodzaju graficzne nakladki, konfiguratory itp. wiec jak bardzo chcesz mozesz sobie zrobic z e swojego linuksa cos bardziej przypominajacego windowsa.
Ad.4. a czy windows co 5 sekund informuje cie ile masz aktualnie wolnego miejsca na dysku? pewnie jako przyklad zaraz podasz np. totalcommandera ktory to "potrafi"...heh to odpal sobie totalcommandera pod linuxem (wine) albo cos natywnego np. tuxcommander i masz to samo.

83.238.229.* napisał:
Ja od kilku dni mam Linuksa i dla mnie system jest genialny. Nie zawsze instalując jedno distro trafisz w te dobre. Próbuj wielu aż któryś Ci podpasuje. ja zainstalowałem sobie Ubuntu i mi wszystko pasi. Troche rozeznania z windowsa zawsze pomaga ale nie licz, że tu będzie poziom big amateur. Tutaj trzeba umieć czytać. Trzeba się troche wysilić w szukalniu błędów i pomocy. Ja polecam jeszcze troche poobcować z Linuksikiem bo to naprawdę dobry i darmowy system icon_smile3.gif

83.16.51.* napisał:
Wiedziałem, że ktoś się tego uczepi icon_smile3.gif

lofix:
Jak już wystartujemy X-y, to jest pulpit (a nawet 4), jest tam też panel kontrolny odnośnie pulpitu - kolory, tapetka itp. duperele. O rozdzielczości jednak zapomniano. W Control Center jest kopia tych ustawień, zarówno w odniesieniu do Monitor jak i Display, nie widać zmiany rozdzielczości. Nie każdy początkujący user to znajdzie w X86cfg (X86config).
AFAIK nawet BeOS posiada tę opcją "w normalnym miejscu".

netes:
Gdy ja miałem 10 lat nie było Windowsa, Dos nie sprawiał mi problemu, NC w wersji angielskiej również. A o Linuksie mało kto wiedział, że istnieje. Już bardziej znaną nazwą była OS2 Warp, którego też omijano szerokim łukiem.
Co do zgrabnego poruszania się, to konsola nie jest żadnym wyzwaniem. Schodzy zaczynają się w X-ach. Brak jakichkolwiek standardów powoduje, iż najszybszym sposobem znalezienia czegoś jest włączenie konsoli (ewentualnie z MC) i ręczne grzebanie w ustawieniach.

Uffizi:
Linuksa lubię za to, że jest inny, więc upodabnianie go do Windows nie ma sensu. X-y odpalam tylko, jak nie da się czegoś zrobić pod konsolą.
W punkcie 4 nie chodziło mi o samo informowanie lub nie. Chodziło mi raczej, iż brak "narzucania się" takich informacji (jak to ma miejsce w XP - dymki na pasku) powoduje, iż nie przejmuję się tym, ile zajmuje system na dysku. Zbędne wydaje się być sprzątanie dysku i narzędzia do tego. Po prostu spokój.

hdx:
Ja nie jestem żadnym początkującym. Widziałem już kilka dystrybucji. Ogólnie zakupiony na Allegro Red Hat 7.3 Valhalla (na 6CD) bardzo mi się podoba. Schody jednak zaczęły się, gdy założyłem kartę DWL520+. Aby uruchomić tę kartę, trzeba się nieźle namęczyć.
Dlatego też poszedłem na łatwiznę i zabrałem się za dużo nowsze Gentoo. Tu problemem podstawowym jest brak MAN oraz GCC, MC w standardzie. Zamiast MAN jest Handbook, który otwiera się przez Links2. Resztę jednak trzeba będzie sobie dorzucić, bo inaczej nici z WLANu. Teraz dopiero odczułem jak niezastąpiony jest MC. Proste operacje na plikach i katalogach urastają do rangi problemu, a baaaardzo długie nazwy plików i głębokie ścieżki wcale nie ułatwiają życia. Mam nadzieję, iż dzisiaj jeszcze zakończę walkę z kartą i będę się mógł cieszyć Gentoo w sieci. Wystarczy tylko:
- zdobyć i wrzucić MC i GCC (na CD ich nie widzę)
- skompilować sterowniki ACX (juz na hdd)
- uruchomić i ustawić kartę (łatwizna)

83.17.252.* napisał:
Przeczytałem topic od deski do deski i jeden wniosek mi sie nasuwa na myśl:

userzy którzy znają systemy Uniksowe uważają okienkowców za bande ćwierćmózgów którzy umieją tylko klikac myszą next i OK

Cieszę sie że praca z Linuksem staje sie coraz łatwiejsza, coraz więcej jest sprzętu współpracujacego z tym sysem, jednak jeśli nie bedzie łopatologicznych ułatwień jak z winzgrozie to Linux nigdy nie będzie systemem dla każdego.

193.189.117.* napisał:
Hej

Nie jestem informatykiem ani z zawodu ani z zamilowania, a komputery nie sa moja pasja... ale powiem Wam, że Linux wcale nie jest kosmicznym systemem operacyjnym i wcale nie potrzeba zadnej wiedzy tajemnej, zeby moc obsługiwac komputer na nim. Mam na desktopie Mandrive Free 2006 a na laptopie Ubuntu. Troche cierpliwosci i poczytania forów użytkownikow i działa icon_biggrin3.gif .


83.5.220.* napisał:
Spox imo juz nie długo ani linux ani win nie bedzie nikomu potrzebny. Fakt jest faktem nowemu systemowi bedzie blizej do win niz do linuxa. A czemu, bo bedzie intuicyjny gdzie nie trza bedzie wcale myśleć. Spox, nie bedzie to sys od zadnej znanej firmy, just w8. Dla osob korzystajacych z tego systemu łindołsowy pulpit bedzie za trudny do używania (bedzie ultra non -user friendly dla nich). imo sys op ma byc intuicyjny w obsłudze i to jest jego głownym zadaniem (patrzać z oczu usera nie systemu bo tam wazne jest "wykorzystanie zasobów kompa" xD).

83.20.243.* napisał:
No nie wiem co było (jest?) z tą wersja Knoppix-a którą męczyłem - ni cholery nie chciał ruszyć w wyższej rozdzielczości. Efekt? Zainstalowałem 'Mandriva2006' i jest spokój i żadnych kłopotów. Wiem, wiem... najprostszy z możliwych dla "zielonego", ale o to mi chodziło, żeby to działało od razu (jak np. Windows (hehe, ale będzie zaraz wojna icon_biggrin3.gif )), a nie przekopywać się przez tony informacji czemu się coś wali nie mając o tym zielonego pojęcia. A teraz to sobie moge grzebać tu i tam i patrzeć jak się linux zachowuje. I podoba mi się - O! icon_razz.gif Już widzę nowego i zielonego użytkownika Windowsa, jak mu wyskakuje komunikat "Wystąpił konflikt przerwań i adresów. Zmień przerwanie XXX" - I co? Spodoba mu się Windows od początku? NIE, i napewno się do niego zrazi. Więc nie mówicie, że "trzeba szukać" bo jak, jak nie wiesz czego, gdzie i jak szukać?
A swoją drogą ---> zwolennicy "ręcznego grzebania w plikach" a przeciwnicy ikonek: czy aby nie zostaliście z takim stwierdzeniem w czasach czytego DOS'a? Oczywiście... taki dostęp daje i pewnie ~100% mozliwość panowania nad tym co się w systemie dzieje, ale czy "szarego Kowalskiego" interesuje czemu jakiś plik "się dodał"? No bez przesady Panowie. Choć... każdy lubi to co lubi - jeden znaczki, drugi lizać klej od tych znaczków icon_biggrin3.gif

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 3.13 | SQL: 1 | Uptime: 185 days, 3:06 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl