Temat
Kopia Całego Dysku Z Linuxem Czym Zrobic
80.55.150.* napisał:
WitamMam taki problem, bo posiadam serwer w domu, który udostępnia Internet na osiedlową sieć. Całe oprogramowanie jest na dysku i działa, ale chciałbym się trochę zagłębić w tego linuksa zainstalować sambę itp. I boje się, że coś skopie w tym oprogramowaniu i będzie kicha.
A więc chciałbym zrobić kopię najlepiej całego dysku (dysk ma tylko 2,1GB ) tak, że jak coś popsuje będę mógł bez problemów przywrócić system do porządku. I moje pytanie, czym najlepiej jest to zrobić?
Z góry dzięki za odpowiedź.
83.23.104.* napisał:
Kilka tematów niżej, ale po co szukac, nie?http://forum./index.php?s=&showtopic=165758&view=findpost&p=1767427
Jeśli chcesz wiecej sie dowiedzieć, to zapytaj google.
A ten serwer to sam stawiałes, czy ktos to zrobił za ciebie?
80.55.150.* napisał:
po takim temacieCYTAT
Linux + Sil0680 + Raid, jest szansa ze pojdzie na sprzetowym raidzie?
nie spodziewałem sie tego czego szukam.Serwera sam nie stawiałem płaciłem jakiemuś gościowi a chce sobie pokombinować nie wydając kasy
No dobra tylko jak sie korzysta z tego programu żeby np. na CD nagrać kopie bądź na DVD? A np. Ghostem da sie to zrobic?
212.33.82.* napisał:
kup na allegro np dysk pare GB (cena do 50zl) i skopiuj dysk z systemem80.55.150.* napisał:
Mam dysk. Tylko jak to zrobic?Napewno podłaczę go na slave, a później co wpisać zeby przekopiowac cay dysk. Chciałbym zeby sie przekopiował całkowicie że jak go potem podłacze jako master żeby system ruszył.
Pozdrawiam
212.33.82.* napisał:
nie chce znow uchodzic za chama.ale wez ty sie lepiej trzymaj windowsa, skoro twoj pomyslunek jest na wymarciu..szkoda zeby Twoje szare komorki gnily szukajac odpowiedzi na to pytanie.Niefart masz
Nie umiesz kombinowac a na dodatek dali ci bana na google
80.53.147.* napisał:
nie chce znow uchodzic za chama.ale wez ty sie lepiej trzymaj windowsa, skoro twoj pomyslunek jest na wymarciu..szkoda zeby Twoje szare komorki gnily szukajac odpowiedzi na to pytanie.
Niefart masz
Nie umiesz kombinowac a na dodatek dali ci bana na google
Załatwiłeś sobie właśnie procenta.
Co do mirrorowania w ten sposób jest wiele sposobów.
Jeśli masz takie same dyski można po prostu je bezczelnie zmirrorować.
Można użyć dd.
Można użyć jakiegoś softu do backupu (chyba http://backuppc.sourceforge.net/ ma coś odpowiedniego, ale nie ręczę).
Można też odpalić jakąś inną instancję linuksa/pochodnego i przegrać dane z jednego dysku na drugi montując partycje. Możliwości jest wiele ;]
80.55.150.* napisał:
Dzieki za odpowiedź.A co do goscia o ksywce lofix to napisalem stosowna odpowiedz, ale jednak postanowilem ja zmienic i pozostac na jakims poziomie .
Pozdrawiam
212.33.82.* napisał:
jasnegosc, niejaki lofix to szmata (tak mowia swiadkowie). Nawet stosowna odpowiedz nie zmieni faktu ze nie masz mozgu wiem...znow zasluzylem na warna +10%. Prosze wybaczyc niestety nie moge czytac postow gdy ktos bez mozgu czeka az ktos za niego poda odpowiedz..nie przy systemach l...x.. Przy windows (gdzie sie placi i ma zapewniony support)... to tak..~
Jak widac od pierwszej odpowiedzi dostales MULTUM informacji...tyle ze ty nie POTRAFISZ tego uzyc czekasz az ktos ci poda GOTOWE polecenia..Tak sie nigdy nie nauczysz... czyba ze trolowania..
ja wiem ze gro osob z tego forum nie patrzy na poziom posotw..dla nich wazne jest po prostu napisac odpowiedz i miec kolejny post do przodu niestety ...
dostales odpowiedz jak wykonac kopie..ciezko rozwijajac zagadnienie przegladnac google?
ps paranoik : pozdrawiam cie bardzo serdecznie
83.145.176.* napisał:
lofix ciiiicho bo skonczysz jak ja z czasowym banem, na tym forum moderator ma zawsze racje nawet jak jej nie ma.A zeby nie było ze robie off topick to: mozesz se wszystkie dane spakować tarem i nagrać na płytki, lub zapisac na drugim dysku.
83.26.201.* napisał:
po pierwdze jest backup howto. W necie jest mnostwo na temat.mozna bezczelnie cp /dev/hda1 /dev/hdb1, najlepiej zrobic jednak dd
samo polecenie tar ma opcje do backupu, chyba norton ghost ma support ext2, ale nie na pewno.
212.33.82.* napisał:
no a ja tego co piszecie (z narazeniem sie jak atak wspomnial, bana) nie staralem sie uswiadomic?szczerze? to mozna chlopakowi mydlic mozg piszac mu 100 komend - kazda dobra
mozna radzic mu tarowac, mozna radzic mu gzipowac, mozna mu radzic uzywac mkisofs, mozna tez polecic 'dd', 'cp', kupno drugiego dysku
mozna cokolwiek.....
ale co z tego jak on nadal nie bedzie umial tego uzyc? Na co te wszystkie odpowiedzi? zeby zaistniec?
Chyba najprosciej zmusic autora tego pytania do wysilku mozgowego i poswiecenia parunastu minut na nauke paru pdst polecen linuksa zeby SAMEMu dokonac tego..
btw: chyba znow zasluzylem (wg regulamniu) na warna
w koncu znow staralem sie zmusic autora do myslenia zamiast dawac mu na tacy gotowe rozwiazanie...buuuu
82.210.140.* napisał:
no a ja tego co piszecie (z narazeniem sie jak atak wspomnial, bana) nie staralem sie uswiadomic?
szczerze? to mozna chlopakowi mydlic mozg piszac mu 100 komend - kazda dobra
mozna radzic mu tarowac, mozna radzic mu gzipowac, mozna mu radzic uzywac mkisofs, mozna tez polecic 'dd', 'cp', kupno drugiego dysku
mozna cokolwiek.....
ale co z tego jak on nadal nie bedzie umial tego uzyc? Na co te wszystkie odpowiedzi? zeby zaistniec?
Chyba najprosciej zmusic autora tego pytania do wysilku mozgowego i poswiecenia parunastu minut na nauke paru pdst polecen linuksa zeby SAMEMu dokonac tego..
btw: chyba znow zasluzylem (wg regulamniu) na warna
w koncu znow staralem sie zmusic autora do myslenia zamiast dawac mu na tacy gotowe rozwiazanie...buuuu
słuchaj no lofix, na wstępie nikt tu nie chce CI dawać warningów czy cóś. Generalnie w moim odczuciu to jak juz sie odpisuje na posty na forum to trzeba być w jakimś stopniu wyrozumiałym, no bo jak ktoś pisze to znaczy ze ma problem i chce aby ktoś mu w tym pomógł, nawet w najbardziej banalnych sprawach. Przeciez nie kazdy musi sie znac na komputerach czy innych tematach poruszanych na tym forum. Z drugiej strony to wlasnie po to jest forum zeby sie czegos dowiedziec czy nauczyc, jak ktoś chce rozpocząć np. przygode z linuxem to niby jak ma zacząć ? według mnie to zaczyna sie właśnie od experymentów i głupich pytań (które trzeba tolerować).
Ale niestety znajduja sie tacy userzy ktorzy tego nie rozumieja i odrazu kwituja pytanie np. o lilo powrotem do widowsa czy daniem sobie spokój. Nie tedy droga, powinnismy doceniac w tych ludziach nawet sama chęć odejscia od " Małego Miekkiego", powinnismy im w tym pomóc bo każdy wie ze początki mogą być trudne.
Podsumowując te moje wypociny to może warto zmienić podejście nawet do "bardzo kretyńskich postów" i starać się pomóc w tych łatwych dla Ciebie a niekoniecznie dla pytających sprawach.
jezeli chodzi o kopie to najlepiej poprostu skopiowac cały filesystem (bez /proc) na inny dysk albo na płyte i po problemie. pozniej aby odzyskac wystarczy spowrotem skopiowac, odpalic z plytki, wykonac komende lilo i po problemie
212.33.82.* napisał:
słuchaj no lofix,
sluchaj no adriu
A tak na powaznie to napisze 'Witaj andriu' (kultura co? )
CYTAT
na wstępie nikt tu nie chce CI dawać warningów czy cóś.
Dziekuje za wyjasnienia, inni tego mi nie zaoferowali
CYTAT
Generalnie w moim odczuciu to jak juz sie odpisuje na posty na forum to trzeba być w jakimś stopniu wyrozumiałym,
Jasne, kazdy robi to dla ideii nie dla zarobku
CYTAT
no bo jak ktoś pisze to znaczy ze ma problem i chce aby ktoś mu w tym pomógł, nawet w najbardziej banalnych sprawach. Przeciez nie kazdy musi sie znac na komputerach czy innych tematach poruszanych na tym forum.
Masz racje. Moim marzeniem jest kierowac TIRem. Kolega ma TIRa. ja zebralem kase (sprzedalem puszki) i kupilem sobie ciagnik z naczepa, ale nie umiem jezdzic...
I wiesz co? poprosilem kolege zeby mi pokazal jak tym jezdzic..ale problem wynikl...Kolega jezdzi, ja siedze z boku i patrze na to co on robi
Widzisz znam na pamiec te sekwencje czynnosci...ale obawiam sie ze jak ja bede musial usiasc za fajerka to sobie nie poradze bo nie rozumiem o co w tym kierowaniu chodzi
CYTAT
Z drugiej strony to wlasnie po to jest forum zeby sie czegos dowiedziec czy nauczyc,
Nie, forum jest po to by pomoc..uczyc sie nalezy z artykułow, manow, helpow i tutkow..
Na forum sie szuka odpowiedzi, gdy te wymienione sposoby zawioda.
Nie po ta ludzie o l....xa i BSD siedza nocami piszac helpy i many zeby pytac o takie podstawy na forach..brak szacunku dla ich pracy.
CYTAT
jak ktoś chce rozpocząć np. przygode z linuxem to niby jak ma zacząć ? według mnie to zaczyna sie właśnie od experymentów i głupich pytań (które trzeba tolerować).
i tu sie polowicznie mylisz...
Jasne
Ja tak zaczynalem i ty pewnie tak zaczynales (skoro ktos wybral cie na moderatora_. Dostales linuksa na cd do reki bo chciales go miec na dysku...(dalej opowiadam sytuacje hipotetyczna opierajac sie na swoim doswiadczeniu). Potem bylo 5 reinstalek zanim sie okazalo ze wystarczylo w instalatorze cos zaznaczyc/odznaczyc, potem bylo 5 reinstalek zanim sie poznalo polecenie paroliterowe, ktore problem rozwiazywalo..
nie wiem czy czytales rtfm.killfile.pl..To dobry opis szukania rozwiazania problemu (w duzej mierze tyczy internetu i systemów *nix.
CYTAT
Ale niestety znajduja sie tacy userzy ktorzy tego nie rozumieja i odrazu kwituja pytanie np. o lilo powrotem do widowsa czy daniem sobie spokój.
Widzisz, znow masz racje
Wracajac do przykladu z TIRem..Ile moj kolega wytrzyma psychicznie tlumaczac mi cierpliwie zasad prowadzenia tego monstrum? Jemu za to nikt nie placi..Kolega jest na tyle bliski dobry ze chce abym ZROZUMIAL zasade a nie NAUCZYL sie jej na PAMIEC.
CYTAT
Nie tedy droga, powinnismy doceniac w tych ludziach nawet sama chęć odejscia od " Małego Miekkiego", powinnismy im w tym pomóc bo każdy wie ze początki mogą być trudne.
szczerze? wole zeby pytajacy ludek uzywal dalej sobie windowsa, gdzie trzeba tylko klikac >NEXT< >OK<
niz zeby mial on zjadac paznokcie nad szukaniem polecenia 'cp'.
CYTAT
Podsumowując te moje wypociny to może warto zmienić podejście nawet do "bardzo kretyńskich postów" i starać się pomóc w tych łatwych dla Ciebie a niekoniecznie dla pytających sprawach.
Jestes ok nie kazdy potrafi nazwac swoje posty 'wypocinami'
Jak dla mnie to b.ciekawa polemika i sensowne argumanty
Piszesz, ze sa to dla mnie latwe rzeczy...naturalnie ze sa..wrecz banalne, ze snu mnie wyrwa a bede znac odpowiedz..ale... Ile czasu TY masz zamiar dawac takim ludziom rybe, zamiast ich nauczyc obslugi wedki?
Nie jestes mna, ale ja po paru latach sie tym zmeczylem, tez kiedys bylem taki pomocny
za duzo pseudo "hakierow" (wyrazenie bez podtekstu zlosliwosci) chce od windowsa do linuksa przejsc w 10 min bez bolu tylko dlatego ze tacy jak ty sluzycie im pomoca we dnie i nocy....
Moze po prostu zapisz sobie jego mail/gg i badz gotow pnapisac mu wszystkie polecenia jakie on bedzie musial sam wpisac?
Ja w swoich postach w zadnym wypadku sie nie wywyzszam ani nie cwaniakuje jak reszta, tylko dlatego zeby miec +1 post i byc szanowanym na forum jako ekspert. kazdy przeciez zaliczal w$ (98%) i jak mu windows nie pasowal to wybieral linuksa/bsd/cokolwiek innego.. ale na Boga zeby kazdy pytal o podstawowe podstawy podstawowych polecen?
Napisz ilu osobom jestes gotow tlumaczyc takie banaly (ktore mozna znalezc w 14 sek na google? [mierzylem])
zeby nie robic OT - jezeli chcesz mi napisac riposte - zapraszam na PW, nie robmy offtopicu, ja dostane za to warna
pozdrawiam
84.40.129.* napisał:
O ile nie popieram nerwowego tonu sporej części wypowiedzi lofixa, o tyle zgadzam się z nim co do istnienia samego problemu. Ewidentnie widać, że szerzy się problem nieumiejętności szukania i czytania. Ludzie nie potrafią efektywnie korzystać z wyszukiwarek. To tak, jak by pójść do biblioteki i o wszystko wypytywać ludzi tam będących a nie szukać odpowiedzi samemu. Ja osobiście coraz częściej daruje sobie odpowiedzi na forum przy postach, w których po raz n zadawane jest to samo banalne pytanie i widać, że autor ani specjalnie nie użył funkcji Szukaj ani nie przyłożył się do treści posta, pisząc go chaotycznie i niedbale. Niestety z wielu wypowiedzi wyziera totalny brak inwencji, wiedzy a czasem wręcz bezładny stek bzdur. Linux mimo wszystko wymaga zdobycia pewnej podstawowej wiedzy i zrozumienia filozofii, aby go sensownie używać. Można winą obarczać niedopracowane narzędzia czy pogmatwane reguły, ale fakt jest faktem - trzeba do niego przywyknąć i poobcować z oficjalnymi dokumentami wydanymi przez jego twórców. Niestety forum dla sporej rzeczy ludzi stało się swoistą pułapką, obosiecznym mieczem. Z jednej strony jest to miejsce, gdzie ludzie wymieniają się opiniami i gdzie tej wiedzy w archiwach jest bardzo wiele, a z drugiej jest to również takie miejsce, gdzie łatwiej zapytać po raz kolejny, niż poszukać (a bo to trzeba wpisać coś w pola wyszukiwarki, co bywa dla wielu problemem). Ja, jak zapewne wielu tutaj, nie mam nic przeciwko początkującym. Wszyscy zaczynaliśmy i wszyscy kiedyś byliśmy na tym etapie. Jednak zasób wiedzy oferowany przez Internet, fora dyskusyjne, listy mailowe jest tak ogromny, że wstyd nie umieć się w tej "globalnej bibliotece" poruszać.Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 4.57 | SQL: 1 | Uptime: 753 days, 12:17 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl