hlp cos sie zje**ło w sieci

62.93.98.* napisał:

mamy taki problem w naszej sieci osiedlowej (samoruby) że tak przez 3 tygpdnie wszytsko działaoło ok ale dzisiaj rano jak wstałem nie widziałem nikogo w otoczeniu sieciowym wlazłem na lanchata i tam wszyscy sie qrwa kłócą dlaczego to bo nikt nic nie widzi w otoczeniu sieciowy sieć działa bo mam internet moge gadać przez lanchata i moge mapować dyski kolsesi ale nikt nic nie widzi w otoczeniu sieciowym o co qrwa mac chodzi

62.93.98.* napisał:

podzieliliśmy sie na grupy robocze tak ja jesteśmy poprzyłanczani do switcha i działa tylko strasznie długo znajduje inne gruoy robocze

217.98.136.* napisał:

A jak z przydzielaniem ip? Może wam dhcp padło?

62.93.98.* napisał:

a co to jets prosił bym jaśniej

213.77.155.* napisał:

W skrocie: serwer przydzielajacy dynamicznie IP kazdemu komputerowi w sieci.
Jak Winda czy inny system staruje i ma ustawione uzyskiwanie IP z DHCP to broadcast'uje (wysyla do wszystkich kompow w lanie) odpowiedni pakiet, a server DHCP odpowiada podajac IP i pewnie cos tam jeszcze, po czym system ustawia takie IP.
IP moze byc przydzielane np. na podstawie numeru MAC sieciowki, dzieki temu nikt niepowolany nie wepnie sie do sieci (nie bedzie chodzil mu i-net - oczywiscie jak wszystko jest odpowiednio skonfigurowane).

62.93.98.* napisał:

ip przydzielane są ręcznie z tego co wiem bo mi kumpel serwer pod linuksem zakładał, i chyba mu sie nie chciało bawic wiec u kazdego trzeba było wpisywać ręcznie! Wiec to nie DHCP

62.93.98.* napisał:

puszczałem pingi do kazdego i sa takie jak zawsze czyli super(najwiekszy 10ms) a otoczenia chodzi jaby chcialo a nie moglo??

00 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11