Obroty wentylatora - wizualizacja

83.26.234.* napisał:

Witam

Tak sie zastanawiałem jak są przekazywane obroty wentylatora do płyty głównej (lub innrego odbiornika - np. panelu).
Do głowy przyszły mi tylko dwa rozwiązania, które mogły by być realne
- jako napięcie (między tym żółtym kabelkiem od obrotów i czymś jeszcze)
- albo w formie impulsów.

Jeśli ktoś wie to prosiłbym o podzielenie się tymi informacjami.

I jeszcze druga sprawa - wiecie może jak takie urządzenie działa?
http://allegro.pl/show_item.php?item=28638380

Pozdrawiam wszystkich grupowiczów

195.82.180.* napisał:

raczej w postaci impulsow i napewno tym zoltym kabelkiem
czerony to napiecie a czarny to masa

a to cos dziala pewno an tej zasadzie, ze ponziej ilus tam obrotow wydaje dzwiek bo wiecej nei moze


MASAKRA DOPIERO TERAZ ZAUWAZYLEM, ZE MOJA KARTA TO NEI PIXELVIEW A JAKIS MINT !!! MOZECIE POWIEDZIEC CZY TO DOBRA KARTA ?

195.136.107.* napisał:

To coś piszczy jak napięcie jest niższe niż 12V, miałem to, gdzies jeszcze leży chyba.

195.136.118.* napisał:

hehe - i podłącz tu takie do jakiegoś rhoebusa

62.233.210.* napisał:

Dokładnie z tego co pamiętam zasada jest taka, że na obrót są dwa impulsy co ciekawe nie +5V tylko masa. Czyli dwa razy na obrót żółty kabelek jest "zwierany" do masy.

83.26.237.* napisał:

Bo chodzi mi o to żeby na panelik wrzucić diode, która po prostu pokazywałaby mi, że dany wentylatorek się kręci, a nie np. się zatrzymał.

Więc jeśli tak jest jak mówisz wystarczy tylko podpiąć do niej prądowy i wszystko powinno być ok.

Dzięki za odpowiedź.

80.48.229.* napisał:

No ambity jesteś jeżeli myślisz że zobaczysz pojedyncze mignięcia, policzmy to 2000 obrótów/minute daje 33 na sekunde i myślicz że zobaczysz cos poza świecącą diodą??

83.30.95.* napisał:

Dokładnie. Jeżeli tak bardzo zalezy Ci na tej migajacej diodzie to można by dać na wyjściu zwykły dzielnik częstliwości na jakimś liczniku, aby dzielił np. przez 32. Co przy 2000obr. daje ok 1imp./sec. Wyjście w wentylatorze jest typu otwarty kolektor.
Jak znajdę trochę czasu to sie z tym pobawie. Moze zamiast jednej diody zastosować jakiś inny wskaźnik? Może linijkę diód po której bedzie się poruszał świecący punkt?

83.26.251.* napisał:

W sumie to mi chodziło o to, żeby ta dioda świeciła po prostu jak chodzi wiatraczek, czyli pokazywała mi, że się uruchomił i działą.

Ale teraz po zastanowieniu przyszły mi do głowy dwa pomysły.

1. Można by dać diode, która sygnalizowałaby, że dany wentylator się nie kręci, czyli coś takiego jak negacja sygnału. Jednak za bardzo nie wiem jak się za coś takiego zabrać. Może ktoś ma jakiś pomysł jak to rozgryść.

2. Ten pomysł jest już bardziej zaawansowany, bo chodzi po prostu o zrobienie cyfrowego licznika obrotów. Tutaj z kolei przydałby się jakiś układ do zliczania impulsów i ich wizualizacji. Też nie wiem jak się za to zabrać.

Będę wdzięczny za wszystkie porady.

80.51.250.* napisał:

jeśli mówisz o zliczaniu impulsów.. to napewno nie jest to zadanie dla nie-elektronika (chyba ze przerobisz jakos licznik rowerowy )
Co do wskaźnika 'zaprzestania' pracy witraka to można go zrobić dosyć łatwo wykorzystując tranzystorek kondensator i rezystorki... a jak dokładnie to nie podaję bo musiałbym to sprawdzić najpierw.. a póki co takiej potrzeby nie widze... bo widze wszystkie moje wiatraki (lub słysze ). Moze na googlach coś o tym wiedzą

83.30.67.* napisał:

Pracuje nad tym. Mam już pomysł, muszę to tylko poskładać.
Dla nie-elektroników może być trochę trudno, ale tak na dobrą sprawę
wystarczy umiejętność lutowania...

80.51.250.* napisał:

tylko ze po takim 'umiejętnym' jak to nazwałes lutowaniu przez tych nie-elektronicznych... to z kitów przeznaczonych do samodzielnego montażu działa co 8 urządzenie ... tak czy siak jak się robi coś nie ze swojej 'działki' trzeba się liczyc ze wyjdzie to 2..5 razy drozej, 3..10 razy dłuzej , i po prostu.... 'niefajnie' (wim co muwiem :] )

212.244.176.* napisał:

Licznika rowerowego przerabiać nie ma sensu ani potrzeby, problemem może być wyskalowanie.
Już to sobie wyobraziłem - "Ile wyciągają wasze Zalmany? Bo mój tylko 35 km/h ". Nowe możliwości ścigania się, nowe tabelki, nowe rekordy :>

83.30.83.* napisał:

Ty jak już coś wymyślisz...
W niedzielę skończę licznik obrotów na trzycyfrowym wyświetlaczu (cyfra jedności jest najmniej znacząca i zbędna ), a zaraz potem zabieram się za wskaźnik obrotów z sygnalizatorem awarii. Myślę, że będzie to fajny układ, a najważniejsze, że bardzo prosty.

83.26.251.* napisał:

Zielu, to jak coś wykombinujesz to się podziel z resztą grupowiczy. Pozdrawiam.

81.210.9.* napisał:

Na http://www.elektroda.pl/ są układy do sygnalizacji pracy wiatraczka (uszkodzenia wiatraczka). Pewnie do pomiaru obrotów też są jakby poszukać.

83.30.69.* napisał:

Licznik obrotów już mam (wraz z sygnalizacją zatrzymania wentlatora).
Przerobiłem do tego celu prosty miernik częstotliwości.
Jutro idę kupić jeszcze kilka części i mam zamiar zrobić prosty sygnalizator obrotów, taki który większość osób będzie w stanie zrobić samemu. Myslę że będzie to fajnie wyglądać.

80.55.108.* napisał:

Zielu zapodaj potem jakis schemacik, moze inni też się skuszą na cos takiego

81.228.150.* napisał:

mam takie pytanko, czy ze standardowego wiatraka z którego są tylko 2 kabelki (+5, gnd) da się przerobić na taki który będzie pokazywał ilość obrotów ?
Znaczy czy dasię zamontować ten "żólty" kabelek żeby zliczał ilość obrotów ?

83.26.234.* napisał:

Moim zdaniem (TEORETYCZNIE) jeśli producent tego nie przewidział, to chyba nie - ewentualnie przez licznik rowerowym.
Ale w sumie to w niektórych wentylatorach są na płytkę wlutowane 3 miejsca - do dwóch dochodzą kable, a trzecie jest puste. Może jakby tam dolutować kabelek, to działałby jak licznik.
Trzeba by to sprawdzić.

217.98.146.* napisał:

a orientoje sie kots czy mozna do wentyla podlaczyc samochodowy obrotomierz

83.26.245.* napisał:

A jak działa samochodowy obrotomierz?

80.51.250.* napisał:

wszystko sie da .. cza miec tylko uprawnienia macgajvera...

1.zółty kabelek... do odczytu obrotów służą w wiatraczkach hallotrony tzw. czy małe powiedzmy układziki scalone kształem małego tranzystora... które potrafią 'odczytywać' zmienne pole magnetyczne... czyli na polski - obroty wiatraka... jeśli tych halotronw tam nie ma.. to do czego przylutujesz pan żółty kabelek?
(zawsze można przykleić swój hallotron )

2. licznik rowerowy - odpada ze względu na bezwładność magnetycznych blaszek które znajdują się w kontaktronie (co za nazwy ) czyli czujniku (włączniku) pola magnetycznego z tym że jest to czujnik mechaniczy. Koło rowerowe kręci się myśle co najwyżej z częstotliwością 5Hz (5 razy/sek) czyli 300 obr/minute - o ilem dobże policzył... A przeciętny wiatrak 'wkręca się' na ponad 3000 rpm-ów. Z dużym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć ze taki czujnik nie zdążył by się wyłączyć żeby się załączyć przy kolejnym obrocie. (miedzy innymi dlatego własnie w watrakach są hallotrony)

3. obrotościomierz samochodowy - mechanikiem pojazdów nie jestem.. ale taki obrotościomierz 'zlicza' obroty linki która 'zakręcona' dosyć znacznie idzie gdzieś od wału silnika prawdopodobnie w samochodzie... a co za tym idzie trzeba by tą linke podczepić pod wentylator... tyle tylko ze silnik nawet w maluchu (fiat 126p ) ma moc wielokrotnie wyższą niż wszystkie wiatraki w przeciętmnym komputerze razem wzięte... i myśle ze taki wiatrak miał by problem zęby się wogóle kręcić z takim badziewiem doczepionym gdzieś do siebie...

złoty środek - zamontować do 'zółtego kabelka' prosty układ całkujący ze wskaźnikiem analogowym magnetoelektrycznym - czyli takim jak we starszych wzmacniakach audio...

217.98.146.* napisał:

a czy w obrotomiezu samochodowym to nie jest czasem tak ze on liczy impulsy ktore dostaje swieca??

83.30.91.* napisał:

Mam przed sobą opis cyfrowego obrotomierza zamieszczony w EDW.
Pobiera on impulsy z przerywacza cewki zapłonowej.
Ma on też zworkę do wyboru rodzaju silnika, ponieważ w dwucylindrowych występuje na jeden obrót wału korbowego jeden zapłon (impuls), a w czterocylindrowych dwa zapłony na obrót wału.
Taki obrotomierz ma zakres do 9000obr./min.
Jeśli ktoś ma taki niepotrzebny obrotomierz może się pobawić, ale w przeciwnym wypadku to chyba nie warto się tym zajmować.

Za kilka dni skończe swój wskaźnik (chwilowo brak czasu).

80.51.250.* napisał:

jelsi obrotosciomierz jest cyfrowy to prawdopodobnie tak jest... (np jak tu waćpan wyzej wspomina o EdW - ale to nie jest analogowy wskaźnik i jego rozdzeilczosc bedzie zbyt mała zeby pokazywac ewentuale wahania obrotów)

w sumie imaginując wszystko w myslach.. wątpie czy tai miernik wogóle jakkolwiek zbudowany bedzie przydatny...
przecierz obroty procka u mnie np.. stoją na 4200rpm i wahają sie o kilkanascie moze obrotów na minute... jedyny spadek moze byc podczas wysapienia awarii.. ale to nie zdieje sie nagle panowie... raz na miesiąc chyba kazdy zagląda do kompa do środka jesli ma zamnkniętą obudowe i widzi czy procesor sie kręci czy nie (osobiscie odradzam wiec paprania się w takie cuś...)
Lepszym pomysłem byłoby zrobienie miernika uzytecznosci dyska lub LANu i pokazywanie na wskazniku analogowym.. przynajmniej sie coś dzieje

Obroty wiatraczka

00 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12 13 14 15 16 17