Temat
Neony Led Vs. Zimne Katody
80.55.116.* napisał:
Mam zamiar oswietlic kompa w srodku. Zastanawiam sie nad kupnem neonów led np http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63017076 albo zimne katody http://www.cooling.pl/product_info.php?cPath=32_50&products_id=607 tylko nie wiem co jest lepsze zimne katody czy neonki led PLEASE HELP80.55.134.* napisał:
co lepsze? oczywiscie ze katody, tylko kup 30cm a nie 10cm bo czasem za te krotsze zaplacisz wiecej niz za dlugie ^__^217.96.23.* napisał:
W stosunku do tych wężyków z diodami na końcach, katody:-dużo jaśniej świecą
-świecą równomiernie na całej długości
-są kilkakrotnie droższe
-grzeją się i zużywają więcej energii, zazwyczaj tez lekko syczą/piszczą
-nie można ich wyginać jak neony
83.25.130.* napisał:
Jesli diody to tylko mocne. Mozna dostac LUXORy 3W, to swieci jak swiatla stopu w samochodzie 1 diodka, tylko ze sa drogie i trzeba do nich miec pare dodatkow. Ale zwykle ledy tez mozna trafic 100mA i wiecej. Chociaz katoda wygodniejsza. Ledy moga sie przydac tylko w specyficznych okolicznosciach. Ja np potrzebowalem idealnej czerwieni ktorej nie dalabymi katoda. Oczywiscie mowa o ledach luzem, nie w formie neona.83.26.138.* napisał:
Te "neonki" sa domowej roboty, katody sa produkowane profesjonalnie ;]No i oczywiscie jakosc oswietlenia - katody swieca rownomiernie i intensywnie na calej swojej dlugosci, natomiast te "neonki" (co to wogole za nazwa ? LOL ) jak swieca, widac na fotach...
Jednym slowem: katody (no chyba ze chcesz sie bawic w oswietlenie samymi LED'ami, wtedy to juz sprawa dyskusyjna...)
80.51.250.* napisał:
takie te diodki z wężykiem zwane nie wiadomo dlaczego "neonami" .. dają znikome światło.. to zdjecie zapewne było robione przy dłużsyzm czasie naświetlania. Poza tym widac na zamontowanych w komputerze, że dają swiatło w pobliżu konców ( tam gdzie są diody) a reszta świeci już słabym światłem odbitym.Jesli chodzi o zimne katody to świecą całą długością równomiernie - tak jak świetlówka... Tutaj raczej nei ma co porównywać.. chcesz dużo swiatła i obfitego i soczystego.. bierz katody.. chcesz subtelne światełko widoczne tlyko nocą.. bierz te rurki z diodami.. albo lepiej sam zrób...
80.55.116.* napisał:
Hmmm... no z tych waszych opinii o tych neonkach LED przeszła mi na nie ochota i chyba jednak wezne te katody ale są droższe aha i czy one są bardzo prądożerne?? mam zamiar zamontowac takie maximum dwie zasilacz mam taki jak w podpisie katody + sprzet w podpisie a tak wogule to musze kupic okno akrylowe i trzeba wyciąć dziure w sciance obudowy żeby ją yam umiescic a wiec czym najlepiej to wyciąć?? boshem?? aha co myslicie o http://www.cooling.pl/product_info.php?cPath=32_50&products_id=1008 ?? albo http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63548331 i mam jeszcze jedno pytanko czy takie katody i diody led podnoszą temperature wewnątrz budy??83.31.52.* napisał:
Wybor niezly, ale widze ze szukasz czerwonych a tu z katodami jest pewien problem...Czerwone katody najczesciej daja "pomaranczowe" albo "rozowe" swiatlo. Jesli chcesz uzyskac krwisto czerwony blask, to skazany jestes na LED'y (ale nie na te "neonki" ;]).
Poprostu montujesz kilka diod tak zeby dobrze oswietlaly kompa i po sprawie. Super jasne czerwone mozna dostac za ok. 30-40gr.
80.55.116.* napisał:
Nikt mi nie pomorze?83.25.82.* napisał:
katody biora znikomy prad wiec tym sie nie przejmuj, ale jak napisal poprzednik jak chcesz uzyskac ladna czerwien to niestety tylko ledy80.55.116.* napisał:
Jednak jeżeli zdecyduje sie na katody to wezme kolor niebieski lub zielony wiec sprawa ,,krwistej czerwieni,, jest zamknieta tylko jeszcze pytanie z mojego poprzedniego posta czy takie katody podnoszą temperature w obudowie?80.55.235.* napisał:
ogólnie przyjęta nazwa tego urządzenia to: zimne katody.Zimne dlatego że nie podnoszą temperatury wewnątrz budy.
Mam katody Sharkoon i jestem z nich zadowolony.
83.27.146.* napisał:
Zimne to one nie sa, dlatego moje wytopily klej ktorym byly mocowane w srodku te "patyczki" swiecace. Poszly na gwaracje ;]Nie masz sie raczej co przejmowac o podwyzszenie temp. w budzie...
80.55.235.* napisał:
Widocznie trafiłeś na trefny egzemplarz. Jak dotkne katodę, która chodzi jakeś 12 godzin to jest tylko lekko ciepła.81.190.181.* napisał:
Wiesz trudno jest zadowolić wszystkich. Zawsze się zdarzają trefne egzeplarze...bez względu na firme. Mam kolegów którzy mieli problemy z Sunbenami (zgasły...czy przepalił się inwerter), Revolteki (syczący inwerter) a jakieś "No Name" świeciły kiepściutko. Ja w chwili obecnej posiadam niebieskie Sharkoony i jak na razie wszystko ok. Tak jak lio_lio mogę potwierdzić że chodząc całą noc są lekko ciepłe. Ale nie ma żadnego podniesienia temp w budzie. Po za tym Sharkoony mają naprawdę ładny odcień niebieskiego. Swego czasu miałem Aurorę Colermastera niebieską i ...szybko ją sprzedałem...bo mnie ten niebieski jakoś nie przekonywał...ale może właśnie mi się trafił jakiś dziwny egzemplarz. Po za tym wolę mieć przycisk "luzem" (a nie na śledziu) by go wstawić tam gdzie chcę (tak mają Sharkoony) ale...każdy lubi jak chce.80.51.250.* napisał:
określenie zimna katoda nie odnosi się do temperatury tej swiecącej świetlówki . Z resztą czy widział ktoś grzejacą się świetlówkę, neonówkę, czy jeszcze jakąś inną lampę tego typu?Zima katoda to określenie elektrody znajdującej sie w środku która emituje elektrony. W lampach tego typu mamy doczynienia zatem z zimną katodą co nie znaczy że cała lampa jest zimna tylko elektroda nie wymaga podgrzewania aby emitować elektrony (powodujące pośredno świecenie gazu, luminoforu) tak jak ma to miejsce w kineskopach. Tam na końcu lampy kineskopowej znajduje się elektroda żarzona.. czyli podgrzewana. No chyba wszystko w miare jasne o ile mam racje
80.55.235.* napisał:
PelzaK, to miałem na myśliCo do Sharkoon-ów ostatnio zaczęly mi katody syczeć(albo piszczeć) i pewnie na gware będę je musiał oddać
80.51.250.* napisał:
dlatego co firma to firma.. j amam sunbeam'y i smigają już rok bez widocznych oznak zmęczenia materiału .. jeno podczas włączania świeca troche słabiej ale po minucie już pełną parą.. i sa lekko ciepłe... i nagrzewają bude i do nieźle83.25.159.* napisał:
Ja mam katody zrobione przeze mnie, rurka szklana + zel + diody LED + i oczywiscie podpiete pod 12V . Przepalily mi sie po ok. 6 miesiacach, diody, ktore nie sa wytrzymale i dlugotrwale . A zel od temperatury wytwarzanej przez diody, "wyparowal", chociaz nie mial prawa, bo katoda byla zaklejona z odby dwoch stron klejem, ale jakos skurczybyk zwial z tamtad .
Takze wyjscie to katoda oryginalna ze sklepu za (nie wiem ile dokladnie to kosztuje) mozliwe, ze 30-40 zl. Z nimi napewno nie bedziesz Mial problemu, a temperatura wytwarzana przez nie jest prawie nie odczuwalna, i napewno dluzej Ci potrzymaja, niz samorobne .
80.51.250.* napisał:
jeśli się nieumiejętnie obsługuije diody to tak jest setki razy było mówione że dioda potrzebuje rezystora,, i będzie śmigać ze 20 lat bez straty jasności.. no ale co tam prawa fizyczne.. jak niektórzy wiedzą lepiejNa chemi się akurat znam tylę żeby odróznić wodę cieplą od zimnej.. ale wydaje mi się że żel zbudowany jest .. czy inaczj ma cząsteczki gazu inside.. stąd gaz się wytrąca i reszta marnieje...
i jeszcze raz o wyższości świetlówki z zimna katoda nad rurkami z żelem i diodami.. Tutaj nie ma co porównywać.. to jest inna klasa "urządzeń" Zawsze jednak można próbować porównywać świeczkę z ogniskiem.. i tu i tam jest płomień... tylko spróbujcie sobie usamżyć keiłbase nad świeczką...
83.25.133.* napisał:
Twierdzisz, iz przed zarowka nie wstawilem rezystora ? To sie grubo mylisz... Ale moim zdaniem to one padly przez zel...
80.51.250.* napisał:
rezystor rezystorowi nierówny jest cos takiego jak dopuszczalna moc strat dla każdego elementu rezystancyjnego w elektronice.. i najwyraźniej ją przekroczyłeś. watpie żeby żel miał jakikolwiek wpływ na diodę.. w końcu struktura diody zamknięta jest raczej hermetycznie... no chyba że masz jakąś rewolucyjną teroię.. na temat uszkdzoenia półprzewodnika pod wpływem niebliskiego kontaktu z żelem do włosów z biedronki za 1.6083.25.133.* napisał:
N/c . A moze mialem tefne diody? A nie glosisz tutaj jakies herezje .
80.55.116.* napisał:
Dzieki za wszytskie porady napewno sie przydadzą jest tylko jeszcze jedno ALE. Otóż każdy ma swój typ co do producenta zimnych katod ale ja nie wiem który tak naprawde jest najlepszy... Sunbeam, Sharkoon a może Revoltec??80.51.250.* napisał:
herezje .. .panie.. ja po prostu trochę się na tym znam.. no i chodziłem 9 lat do odpowiedniej szkoły.. jednak wystarczy uważać na lekcjach fizyki żeby wiedzieć że zbyt wysoka temperatura skraca życie półprzewodników.Jeśli ktoś jeszcze uważa, że prawie herezje niech wciśnie 1 ...... a potem zacznie pilniej się uczyć fizyki w szkole...
Co do producentów to opienie mogą być subiektywne dosyć. Zazwyczaj jest tak, że każdy chwali swoje .. więc ja chwale moje sunbeamy. Nie mam w nich obajawów typu syczenie, ćwierkanie, brak świecenia, wpływ na działanie HDD, które nieraz wymieniali użytkownicy katod innych (tańszych) firm. Więc mogę je polecić, jednak nei znaczy to że sunbeamy są lepsze no bo miałęm do czynieniea tylko z 1 egzemlpażem... wiec musisz czekac na opinie innych graczy
81.190.213.* napisał:
A można się dowiedzieć jakiej (typ) ?
80.51.250.* napisał:
odpowiedniej....nie wiem jakie masz intencje co do informacji na temat mojego wyszktałcenia... ale można wywnioskować że chodzi tu o edukację w kierunku elekroniki...
5 lat technikum elektronicznego + 4 lata informatyki na wydziale elektroniki pwr + doswiadczenie... bo elektronika to tez moje hobby... - wiec osobiscie uważam ze troszkę sie znam na tym... :] - zawsze sie moge jednak mylić...
83.16.112.* napisał:
PelzaKmoze nie tyle co temp ale zmiana temp zabija struktury polprzewodnikow zmiana wewnetrznych naprezen powoduje destrukcje tranzystorow itd ...
wiec moze sie okazac ze prock ktory mam nonstop 50*C bedzie dluzej zyl niz taki co ma 30*C i wahania na poziomie 30*C ... 2 lata eit
MLy
posciles za duzy prad na diode, jak sie okazuje diody maja dosc nie rowne ch-ki wiec trzeba brac rowniez to pod uwage ze moga sie na nich odkladac rozne napiecia pododbnie dokladnosc najtanszych rezystorow pozostawia wiele do zyczenia ;] zasilacz zapewne tez niezbyt dokladnie trzyma napiecia itd ...
83.25.150.* napisał:
Czyli zabawa w samorobne katody z diodami LED, jest do d.py... Jednym slowem wielki jeden szajs . Najlepeij kupic oryginal katode, tylko cena, za swoje zrobisz, za niecale 5 zl, a oryginal 30-40 zeta, takze placimy za dlugotrwaly efekt .
83.16.112.* napisał:
nie wystarczy odpowiednio dodac opornik do diody i lekka ja przerobic cena bedzie adekwatna do efektu ale diody katodom raczej nie dorownaja na napewno nie na znacznej odlegosci ;] ok 20cm80.51.250.* napisał:
Linoge to ja wiem że zmiany temperatury niszczą pp. Jednak w jego przypadku o zmianach temperatury raczej nie było mowy.. No bo te diody nie mrugały co pare minut. Poza tym zwróć uwagę że na większości układów scalonych jest zakres pracy do 75 stopni celcjusza, Niektóre (LM317) ma np 150 stopni bodajże. Ale jak spojrzeć w noty katalogowe to widać że czas życia elementu póprzewodnikowego maleje wykładniczo do wzrostu temperatury. Czyli przy 50 stopniach dioda pozyje powiedzmy 5 lat, ale przy 60 czy 70 już kilka miesięcy... No przy 100wie to już jej "zostało 3 sekundy życia"80.54.249.* napisał:
Bierz katody, tu masz 2x -> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=64533803 podobno lepsze niż revoltecki (nie bluzgać bo kątem oka gdzieś widziałem taką opinie), sam takie posiadam http://www.ka.foxnet.pl/foto2.JPGPodobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 4.73 | SQL: 1 | Uptime: 753 days, 11:23 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl