Temat
Wypadek Przy Pracy... Czy Mogło Sie Cos Stac ?
80.53.23.* napisał:
Witam !przypadkowo podczas testowania fanbusa dotknalem niezaizolowanym przewodem 3V w obudowe.... bezpieczniki w zasilaczu zadzialaly i komp odrazu sie wylaczyl i niby wszystko dziala.... ale cos mi to nie daje spokoju... bardzo grozna to jest rzecz ? mam sie spodziewac klopotów z kompem ?
82.210.185.* napisał:
Nie będe już pisał do ludzkiej podświadomości i powiem wprost.Nic się nie stało bo od takich rzeczy własnie jest bezpiecznik, żeby wrazie potrzeby odciąć przepływ prądu bo podzespoły mogły by ucierpieć.
80.51.250.* napisał:
i tu się mylisz, gdyż bezpieczniki wcale nie sa takie bezpieczne i moga narobić więcej szkód niż pomóc
juz pomijając jakies małoprawdopodobne (ale jednak) wypadki i zjawiska związane z "bezpiecznikami" i innymi zabezpieczeniami przerywającymi dopływ świeżego prądu do urządzeń elekronicznych, jako przykład zniszczeń można podać chociażby błędy na dysku, gdy wyłączy mu się zasilanie w momencie zapisu. PEwnie obecne dyski jakoś sobie z tym radzą lepiej niż starsze wersje, jednak dla niektórych ludzi straty związane choćby z utratą 1 pliku mogą być czasem większe niż wymiana jakiegoś badziewia w komputerze

i jeszcze jeden przykład z życia bezpieczników (jako element zabezpieczający). Może nie wszyscy wiedzą, że tak naprawde bezpieczniki domowej instalacji 230VAC (tzw korki...


no to tak pokrótce wykłąd na temat niebezpiezceństwa bezpieczników

co do kompa.. to raczej nie masz się czym przejmować.. sam często robie zwarcia na moim zasilaczu kiedy testuje układy elektronizcne podłączając kabelkami do zasilacza i kręcąc w nich metalowym śrubokrętem...

83.18.111.* napisał:
Zaciekawił mnie twój wykład mówie serio. Mama one question czyli te nowe bezpieczniki z tym piaskiem w 100% dają pewność nie wystąpienia awarii np. telewizora
82.210.185.* napisał:
A to ci checa




83.17.159.* napisał:
a to bardzo ciekawe , a co powiesz o takich bezpiecznikch zwanych potocznie automatami :>83.26.188.* napisał:
To ja też kiedyś byłem dobry
Chciałem zrobić przedłużacz do wentyla 3pin. Niestety, nie mając nic lepszego pod ręką wziołem kabelki które kładamły się z kilku miedzinych drucików i przez taką konstrukcją dotknąłem do złącza 3pin na płycie głównej

Tak więc jest troche nie bezpiecznie bawić się przewodami, zwłaszcza nieizolowanymi

80.51.250.* napisał:
hehe

więc ja tam specem od bezpieczników nie jestem.. conieco jednak się "znam"

link potwierdzający moje zeznania http://www.tbinkow.zee.prz-rzeszow.pl/UEWSK/BSSW/Badanie2.htm
kamilo23 nie mnie to osądzać czy szacować czy dają pewne zabezpieczenie, ale wiem jedno.. niczego na 100% nie można być pewnym

no na raz.. wkładki bezpiecznikowe zwane właśnie korkami są jednorazowego użytku. Nie powinno się ich reegenerować! Nieraz wizdiałem jak pro-elektrycy z wykształceniem zawodowym owijali taki bezpecznik drutem i wkłądali ku dalszemu jego działaniu...


Nie rozumiem tego stwierdzenia że keidyś kończy sie miejsce na ładunki elektryczne.. pewnie dlatego że źle rozumiesz istotę gaszenia łuku. W bezpieczniku jest drut.. gdy zaczyna się on przepalać pod wpływem dużego prądu po jego rpzerwaniu pojawia się łuk elektryczny i który wcale tak szybko nie chce sam zgasnąć.. (prąd płynie sobie w powietrzu między dwiema końcówkami przepalonego drucika) Ozcywiścei wszysko to robi się bardzo gorące, i jesli w pobliżu jest piasek kwarcowy to on się zaczyna topić.. powstaje z niego szkło.. i to szkło skutecznie zalewa te druciki, a jak wiadomo szkło jest dosyć dobrym izolatorem... no i łuk elektryczny znika... (zostaje wygaszony). Nei jestem pewien czy to widać gołym okiem.. ale można sprawdzić czy przepalony wkładka bezpiecznikowa ma w środku ślady stopionego kwarcu zamienionego na szkło.
Pietia(lania) co do automatów to już takowych infomracji nie posiadam w bazie danych

[RONIN] : tak to jest z zasilaczami ATX... że po zwarciu należy je odłączyć od od sieci 230VAC .. zapo mocą przełącznika z tyłu, lub wyjąć wtyczkę z kontaktu na 10 sekund. Po tym zabiegu komp powinien zapalić się normalnie.. jełśli sie nie zapali.. to czekamy 5 minut...


i tu jeszcze przykład jak nie należy robić



http://img.photobucket.com/albums/v692/PelzaK/b107aab6.jpg
83.31.208.* napisał:
Jak ja sobie przypomne ile to juz razy moj chief byl katowany roznego rodzaju zwarciami...to jestem pelen podziwu dla jego konstruktorow ;] Sprzet praktycznie nie do zdarcia. Oczywiscie chodzi o napiecia "wewnetrzne" czyli od ~1V-12V ;]83.26.188.* napisał:
Widze że dość dobrze znasz się na elektronice. Mam pytanko. W prawdzie już było to dawno to jednak do dziś nie wiem jakim cudem to się stało. A więc bylo to tak...
Jak każdy (prawie) kręciłem swój sprzęt. Wówczas nie znałem go na tyle by wiedzieć na co stać (dopiero co kupiony) i przecholowałem z timingami pamięci. Musiałem zrobić czyszczenie biosu zworką. W tym MSi co mam w podpisie jest tak, że trzeba odczekać kilka minut zanim ci się bios zrestartuje, ale w tedy tego nie wiedziałem

83.24.35.* napisał:
ja kiedys cos modziliem z wiatrakami i mialem taki patent ze do wtycki fdd wkladalem dwie szpilki i do tego pdlanczalem wtyczke wiatraka :> z czasem takie szpilki zaczely sie zmieniac w rozgalezniki

81.168.228.* napisał:
ile razy w czasie pracy kompa polaczylem na starym chiefie 360DF kabelki to nie pamietam ..za kazdym razem resecik .. wylaczenie zasilki .. włączenie i juz kula ..
dobre markowe zasilacze dodobra i bezproblemowa praca ;]
83.31.208.* napisał:
True

80.51.250.* napisał:
[RONIN] w sumie pewnej przyczyny nie mogę wskazać... niby komputer nie powinien się zepsuć pod wpływem naciskania przycisku POWER (tego z mobo), bo z powerem od zasilacza to już różnie może być
tu mi się historyjka przypomniała z moich praktyk w szkole średniej... mówi koleś (prarcownik fizyczny - tokarz jakiś) do kolegi elektronika u którego miałem ową praktykę... że kupił niedawno kompa.. i nie wie z acholere jak go wyłaczyć.. naciskał power a tu nic.. włączył sie ale nie chciał sie wyłączyć (wiadomo,.. opóźnienie z BIOSu).. no i mówi że wyłaczał komputer wyciągając wtyczkę z kontaktu...


tak, że być może, że płyta spaliła się dlatego że przecholowałeś po prostu z podkrencaniem... ostatnio miałem kilka sytuacji że komp nie chciał działać.. nawet nie pipkał bo podłączyłem pc spikera (oznaka spalonego procka?) wymieniłem procek .. dalej to samo... potem zadziałał

mówicie o markowych PSU.. ja tam mam .. zaraz zobacze... patrzę... kurde zerwalem naklejke... ale było chyba oznaczone jako MEGABAJT 300W


82.210.185.* napisał:
Ja tam wole raz wydać 300 zł na dobry zasilacz który podziała więcej niż 3 lata niż kupować co miesiąć megabajt i inne shity bo się zjarały





80.51.250.* napisał:
każda przetwornica impulsowa ma zabezpiczenia.. przynajmniej powinna mieć.. chyba że ktos ją lutował na tranzystorach zamiast zastosować scalony sterownik zasilacza impulsowego.. jakim jest zasilacz ATX.W mojej karierze (w sumie chyba 8 konfig sprzętowy) tylko raz padł mi zasilacz... ale psuł się od samego początku... Wydaje mi się, że te przekonania co do producentów mają więcej wspólnego z efektem placebo niż z faktycznym zagrożeniem ze strony zasilacza. Choć faktem jest, że niektóre zasilacze sa lipnie zrobione .. ale to być może wina błędów seryjnej produkcji.

82.210.185.* napisał:
Przekonania do producentów na tej stronie są raczej prawdziwe a nie jakąś "ściemą" jednej osoby


83.31.217.* napisał:
Nie badziew, tylko zasilacze slabej jakosci wystarczajace do komputerow biurowych. A ze wiekszosc sklepow pcha je do wymagajacych kompow dla graczy, to juz inna bajka...80.51.250.* napisał:
czyli mam 2 kompy biurowe in da hałs


195.117.219.* napisał:
tez tak miałem tyle ze proc sie spalił

83.26.155.* napisał:
Uuu, przykre

195.117.219.* napisał:
ja tez musiałem czekac miecha. ale wzamian dostałem bartona 3000+ z odblokowanym mnoznikiem
83.29.102.* napisał:
na drugi dzień po zakupie zasialcza Chieftec 360W, nie wiem kto i nie iem jak ale zmieniło sie napięcie na 115V , włączyłem kompa i.... spaliłem firanke
w zasilaczu coś wybuchło i rozwaliło wentyletor-złamało jedną lopatke, i na firance wylądował gorący plastik i ją stopił

ale oddałem na gw , i mi wymienili (do 7 dni wymieniają od ręki

wyłączenie na pare sekund i czekanie na 'syknięcie' w zasilaczu wprawiało kompa spowrotem w ruch

Podobne tematy
Działy
Copyright © 2002-2025 | Prywatność | Load: 28.11 | SQL: 1 | Uptime: 64 days, 22:20 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl