heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Poniedziałek 29 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Temat

miernik przeplywu z........WODOMIERZA !!! buhahaha


217.30.130.* napisał:
wlasnie sobie siedzialem w lazience i robilem pranie swoich ciuchow po imprezie (sic , cale mokre) , i nagle moja mama zaczela na mnie krzyczec , abym przestal lac tyle tej wody , bo licznik niedlugo sie przekreci icon_lol.gif ... i po tych slowach dostalem olsnienia icon_idea.gif icon_idea.gif icon_idea.gif

jak nam wszystkim wiadomo , liczniki (wodomierze) obracaja sie gdy woda przeplywa - pamietam kiedys jak moj tato rozbieral taki , aby wyczaic jego zasade dzialania i ponoc to sa jakies magnetyczne liczniki - nie wiem jak one dzialaja , ale stawaiaja bardzo male opory przeplywu


moznaby znalezc taki miniaturowy licznik (wodomierz) - widzialem juz takie , przerobic frontpanel dla swoich potrzeeb (zmienic to koleczko obracajace sie , na jakas wskazoweczke , aby widac bylo lepiej , ze sie to obracac ) , pozatym licznik wskazywalby ile juz litrow przeplynelo przez nasz uklad , proca - cool sprawa - ja sie zabieram za taki "Flow Meter" icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif


icon_cool3.gif

217.96.199.* napisał:
Pomysl przedni, tylko wlasnie ciekawe jakie to ma opory przeplywu, tam jest dosc mala dziurka ktora przeplywa woda.
Licznik taki jest (przynajmniej te co mam, z Metronu) czysto mechaniczny.
Woda napierdziela w smigielko poprostu i poprzez przekladnie pokazuje rozne czesci kubika na blacie.
Jakby co to mam takie na zbyciu, niedrogo, sprawne.
Sam nie bede sie w to bawil, bo jednak gabaryty nie sa calkiem malutkie i na panel to przesrane bylo by to zabudowac.

217.30.130.* napisał:


no faktycznie posiadaja jednak one mechanike , lecz jest tam tylko w srodku turbinka , ktora jest wprawiana w ruch przez wode i przekazuje ona magnetycznie impulsy do mechanizmu zliczajacego ..... moj tato powiedzial ze opory przeplywu sa niewielkie .... - chyba ze zalezy to od modelu (firmy) licznika....

pozatym widzialem liczniki o gabarytach front panelu gdzies 4cm srednicy i glebokosci ok 3 cm , a dlugosc calosci miescila sie w okoklicach 12-14cm....

wystarczy troszke rozplanowac umiejscowienie takiego cuda , a sie uda icon_smile3.gif

80.49.217.* napisał:
Ej no genialne, jutro sam pogadam z tatą na ten temat icon_wink.gif
Dzięki za pomyśł!

195.114.163.* napisał:
Też kiedyś o tym myślałem, naet mam gdzieś w domu walający się, działający chyba nawet licznik.... hmmmm...

62.121.68.* napisał:
Czy cos praktycznego z tego bedzie?

80.49.217.* napisał:
No a czemu by nie miało być?
Jak się do tego dobiorą tacy fachowcy jak my... icon_lol.gif

217.30.154.* napisał:


hehehe "specjalisty" od hydrauliki laugh.gif

62.121.68.* napisał:
super icon_wink3.gif

212.160.34.* napisał:
W domu mam dwa liczniki jeden wiekszy drugi mniejszy, ten mniejszy kosztowal cos poniznej 80 zł ile dokladnie nie pamiętam, ale w kazdym badz razie do WC ten drugi idealnie by sie nadawal. Jutro wyczaje jakiej jest firmy, ale jego wielkosc w kazdym badz razie jest bardzo malo-miesci sie w dloni spokojnie. A co do oporow, mysle ze sa one znikome.I zbudowne sa te liczniki(zalezy jeszcze ktore na zasadzie wirnika- tak jak w mlynie woda porusza kolo od mlyna tak i tutaj a to polaczone jest z mechanizmem ktory obraca cyferki co jakis czas ...i tak oto leca nam metry szescienne wody:D . Tak bylo w przypadku licznika ktory kiedys sie zepsul w moim domciu i z ojculkiem go rozkrecalismy .....
Pozdro

62.233.181.* napisał:
B3TON jak tylko cos wymodzisz to daj znac na forum + Galeria icon_biggrin3.gif

212.76.33.* napisał:
pomysl bardzo dobry, bo przeciesz te liczniki z zalorzenia sa dokladne (m.in. na ich podstawie ustala sie wysokosc oplat za wode) ale ja ze swojej strony dolozyl bym do niego jakis transoptor i ukladzik z dioda i buzzerem, a dzialalo by to tak: przeplyw jest -> dioda zielona. przeplywu nie ma -> dioda czerwona i bzzzzzzzzzzzz ... icon_smile2.gif))

217.96.199.* napisał:


Do bzzzzzzzzzzzz .... dolaczyl bym jeszcze shutdown'a , pewniejsze icon_cool3.gif

212.76.33.* napisał:
moze byc, i napewno pewniejsze, a tak na marginesie to czy ktos ma pojecie jak te przeplywomierze sa odporne na benzyne (etyline), bo potrzebuje takie cos do samochodu a te przeznaczone do tego sa troche za drogie ?

194.29.130.* napisał:
ta woda w warszawskich kranach to duzo od benzyny sie nie rozni user posted image
trzeba by rozebrac konkretny licznik sprawdzic jakie ma uszczelki ,ewentualnie wymienic na papierowe lub sylikon i bedzie chodzic na benzynie ,tylko lepiej za filtrem paliwa (miedzy gaznikiem ,a filtrem)

212.76.33.* napisał:

u mnie akurat filtr jest przed pompa, a z woda w kranie to nie jest az tak zle ...

195.216.101.* napisał:

W starych Wartburgach (czy jak to się pisze) są właśnie przepływomierze na przewodach benzynowych, a na desce rozdzielczej wskaźnik chwilowego zużycia paliwa (linijka diodowa). Takie coś można by zaadoptować do kompa, tylko by trzeba do tego jakiś licznik zliczający impulsy, odpowiednio wykalibrować i możecie sobie to na LCD wrzucić.
Pozdr.

217.96.199.* napisał:


Czy to czasem nie o wakuometr Ci chodzi ?

194.29.130.* napisał:

to sa wakuometry
to nie mierzy przeplywu paliwa tylko podcisnienie w przewodzie ssacym ,a wskazania zuzycia paliwa sa wyliczone i umieszczone na skali (zalezne od podcisnienia)

217.96.199.* napisał:
[quote][quote][quote]moze byc, i napewno pewniejsze, a tak na marginesie to czy ktos ma pojecie jak te przeplywomierze sa odporne na benzyne (etyline), bo potrzebuje takie cos do samochodu a te przeznaczone do tego sa troche za drogie ?[/quote]
W starych Wartburgach (czy jak to się pisze) są właśnie przepływomierze na przewodach benzynowych, a na desce rozdzielczej wskaźnik chwilowego zużycia paliwa (linijka diodowa). Takie coś można by zaadoptować do kompa, tylko by trzeba do tego jakiś licznik zliczający impulsy, odpowiednio wykalibrować i możecie sobie to na LCD wrzucić.
Pozdr.[/quote]
to sa wakuometry
to nie mierzy przeplywu paliwa tylko [b]podcisnienie

Jak sama nazwa wskazuje (od wakuum bodajze), mialem kiedys taki bajerek w duzym fiacie.

212.76.33.* napisał:
gadalem z kumplem i wiem napewno ze w trabantach byly wakuometry ale mial on (kolega) przeczucie ze w warczyburgach byly jedank przeplywomierze cieczowe, wiec chyba zajade jutro na szrot i sprawdze. wakuometry sa "napewno" w bmw i audi.

212.14.0.* napisał:
A nie lepiej było by rotametr zastosować, i np. od spodu go podświtlić(led'em) co by sie ta kuleczka ladnie prezentowała ostatnio wiedziłem takie fajne w kolorystyce ala swiftech (przepływ i ciśnienie do wyboru ) tylko nie wiem jaka cena bo kontakt z tymy ludzikami tylko FAX , TEL icon_sad.gif
link:
http://www.ise.polsl.gliwice.pl/koloisem/sponsorzy/rotametr/rotametr.html
Tylko taka sugestja co do przepływów bo topików było od ch.. znaczy dużo icon_smile2.gif a konkretnego rozwiązania ni ma bo zostaje cpc shito meter i za 50 zyla z Komputronika kręciołek co go wycofali i wszystkie mają taki przepływ że z 900 l/h zrobią 50 icon_evil.gif ewentualnia jakaś elektronika home made ale to nie dla wszystkich i komu sie chce rpm na l/h przliczać zaglądjąc do jakiego progz (eventualnie BIOSA) a instalacja rotametru to tylko kwesctja wpięcia w WC .
I na koniec z troche innej beczki kilka krotnie pojawia się problem wyłącznika na wypadek skiszenia się przepływu(wycieku) : po pierwsze woda w bloku zanim sie zagotuje to sie chyba połapiecie ,
2. jak już pocieknie to oprócz szczęścia nic wam więcej nie życze bo może sie wylać 5 litrów i nic a czasem jedna kropla w odpowiednie miejsce i wszystko może się s<span style="color:red;">[ciach!]</span>lić więc co z tego że komp się wyłączy ale róbta co cheta (tylko po co ??)
Teraz od siebie mam wc od hmm... (chyba niecałe dwa lata) i wydaje mi się jeżeli złoży się je starannie i poświęci mu troche uwagi to uszkodzenie jest mniej prawdopodobne niż uszkodzenie wiatraka w cooler'ze

195.216.101.* napisał:
W Wartburgach były przepływomierze, miałem takie coś w rękach, kilka lat temu, ale dobrze pamiętam, polecam poszukać w literaturze do wartburga, albo ruszyć na szrot.
Pozdr.

195.205.25.* napisał:
Tylko od razu mówię, że nie wiem czy jest do kupienia w Polsce ....

http://www.swissflow.com/html/800_5.htm

195.205.25.* napisał:
A tu patent jak wszystko złożyć do kupy ...

http://www.turbokeu.com/myprojects/flowmeter.htm

80.50.135.* napisał:
Zrealizowalem ten pomysl jakies pol roku temu:

user posted image

user posted image

wrazenia negatywne:
- ciezko zamontowac w budzie bo wodomierz jest ciezki dosyc duzy i trzeba sie nakombinowac jak go w miare stabilnie przymocowac
- zwieksza opory, coprawda przelot wody jest dosyc spory ale na pewno woda ma wiekszy opor niz gdyby leciala bezposrednio
- po przepompowaniu przez niego 1,5tys m3 wody moge stwierdzic ze ten ruchomy element po srodku ktory kreci sie najszybciej lekko sie zatarl i teraz slychac jak cicho chrobocze

wrazenia pozytywne:
- wzbudza najwieksze zainteresowanie wsrod znajomych (urosl juz do miana kultowego hehe)
- widac ze pompka dziala
- mozna sobie mierzyc przeplyw
- podswietlony bedzie wygladal zajebiscie (pracuje nad tym)

195.205.25.* napisał:
Do zainteresowanych miernikiem firmy SwissFlow - oto jaki list otrzymałem w odpowiedzi na pytania:
- ile kosztuje,
- ile kosztuje transport,
- czy jest dostępny w Polsce



Jedyne [b]75 EURO icon_lol.gif

212.76.33.* napisał:

bylem dzis na szrocie i faktycznie (choc nigdy niewatpilem w twoje slowa) sa na przewodach paliwowych (tylko po co sa dwa z czego jeden tylko daje informacje o przeplywie ?)zasilenie + - i sygnal i kosztuja cale 20zl, ale to drogi szrot jest ...

213.77.146.* napisał:
[quote]Do zainteresowanych miernikiem firmy SwissFlow -
Jedyne [b]75 EURO

kurcze, drogie troche to cacko...
ktos bedzie to zamawial ?

arthx

Podobne tematy


Działy









Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.92 | SQL: 1 | Uptime: 56 days, 8:00 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl