Piątek, 21 listopada 2008, 10:22
Fizyka łez
Choć wydawałoby się, że nawilżanie łzami powierzchni oka nie jest zbyt skomplikowane, to nieprawda. Naukowcy z Uniwersytetu w Delaware opracowali model matematyczny, który pozwala szczegółowo opisać ten wyspecjalizowany system. Co więcej, wykazali, że niemożliwe jest jednak możliwe...- Jeśli zrozumiemy dynamikę filmu łzowego, będziemy w stanie wynaleźć lepsze metody leczenia zespołu suchego oka – wyjaśnia Kara Maki.
Dzięki symulacjom komputerowym, Maki i Richard Braun odkryli, że łzy mogą spływać pośrodku gałki ocznej, a nie wyłącznie w pobliżu kącików. Każde mrugnięcie przypomina pociągnięcie pędzla. Na powierzchni oka rozprowadzana jest nowa warstwa łez, która przypomina pokrycie ściany farbą.
Jeśli jednak jesteśmy smutni, kroimy cebulę albo na dworze staje się bardzo zimno, powstaje za dużo cieczy. Pokonuje ona napięcie powierzchniowe i pojawiają się dobrze wszystkim znane krople. Dotąd eksperci przypuszczali, że łzy trzymają się boków gałki ocznej, gdzie grubość filmu jest największa. Model Amerykanów, który uwzględniał wiele czynników, m.in. lepkość, napięcie powierzchniowe i siłę ciążenia, uzmysłowił im jednak, że niektóre "grochy" mogą się przemieszać samym środkiem.
Anna Błońska
Wersja do druku
Podobne tematy
Starsze
Kamera jak granat, 10:19
Motorola VE66 oficjalnie zapowiedziana, 10:18
Nowsze
Dziura w jądrze Windows Visty, 10:24
Microsoft nie chce Yahoo!, 11:50
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 5.89 | SQL: 9 | Uptime: 25 days, 7:00 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl